Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.ipartners.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news
.onet.pl!not-for-mail
From: "agulka" <a...@e...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Odp: zdrada... - od ktorego momentu?
Date: Tue, 5 Nov 2002 22:18:23 +0100
Organization: news.onet.pl
Lines: 28
Sender: a...@o...pl@jp10a.elknet.pl
Message-ID: <aq9cbl$f45$1@news.onet.pl>
References: <X...@1...0.0.1> <aq5gm2$hnc$1@news.tpi.pl>
<aq5hq6$qkc$1@news.tpi.pl> <aq5lt7$sg5$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: jp10a.elknet.pl
X-Trace: news.onet.pl 1036530869 15493 213.76.169.71 (5 Nov 2002 21:14:29 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 5 Nov 2002 21:14:29 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2417.2000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2314.1300
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:166298
Ukryj nagłówki
> > A jeśli ich nigdy nie ustalaliśmy? To chulaj dusza? :))))))))
>
> Zawsze w jakims stopniu te granice sie ustala. Przykladowo "kocham tylko
> ciebie", "kwiatuszku - jestes tylko moja" itp. to nic innego jak
> okreslenie granic. To wynika z rozmowy. Mozna tez przyjac, ze jesli jakas
> osoba nie komunikuje wyraznie o co jej chodzi wtedy najprawdopodobniej
> chodzi o zachowania ogolnie uznawane przez dana kulture. Przykladowo u nas
> rozwiazlosc seksualna, trojkaciki czy nawet czworokaciki nie sa traktowane
> jako cos normalnego. Jesli wiec partnerzy godza sie na cos takiego wbrew
> ogolnym zasadom wyraznie to zaznaczaja. Idac jeszcze dalej moga na
> przyklad ustalic, ze zdrada nie jest jesli para spotka sie z para, ale
> jesli partner spotka sie z innymi osobami w pojedynke to to juz bedzie
> zdrada ;) Ogoly i najczestsze postawy zawsze sa domyslne. Wszelkie wyjatki
> trzeba zakomunikowac gdyz trudno aby ktos sam sie domyslil, ze dana osoba
> ma bardzo indywidualne zapatrywania na dana sprawe. IMHO wiec jesli ktos
> ma jakies oderwane od ogolu postrzeganie pewnych spraw jako zdrade i nie
> zakomunikuje tego partnerowi, a ten sie tego czynu dopusci... to nie jest
> zdrada. Mozna mowic o zranieniu tej osoby, ale nie o zdradzie.
>
>
> pozdrawiam
> Greg
zgadzam sie z tym w zupelnosci - to dokladnie to co chcialabym powiedziec
ale nie mam czasu pisac :)
|