Odstępuję od zasadniczej tezy mojej teorii wychowawczej.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 2

1. Data: 2019-04-21 07:31:02

Temat: Odstępuję od zasadniczej tezy mojej teorii wychowawczej.
Od: LeoTar Gnostyk <l...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Ważne informacje tutaj:
http://leotar.pl/year_2018/przemiana-piek-a-w-niebo.
.html
http://leotar.pl/war_1996-99/cze---tato.html

--- Treść przekazanej wiadomości ---
Temat: Odstępuję od zasadniczej tezy mojej teorii wychowawczej.
Data: Sun, 21 Apr 2019 03:49:52 +0200
Nadawca: Władysław Tarnawski <L...@w...pl>
Adresat: Katarzyna Politańska <p...@w...pl>

Dzień dobry Pani Katarzyno,

Przepraszam, że piszę o takiej porze, i to w dodatku w ten świąteczny
poranek, ale nie lubię odkładać na potem tego co jest ważne z mojego
punktu widzenia. A ta sprawa, właściwie mój pogląd o sposobie wychowania
dziecka na dorosłego wolnego i odpowiedzialnego osobnika, jest tak
bardzo ważna z punktu widzenia przyszłości Człowieka i Życia na tej
planecie.

Otóż cała moja hipoteza wychowawcza została osadzona na moim
stwierdzeniu, według którego nieodłączną częścią przygotowania dziecka
do odpowiedzialnego dorosłego życia jest wychowanie seksualne zaś
inicjacja do dorosłości, czyli jednokrotny i niepowtarzalny akt powinien
zawierać seksualne zbliżenie syna z matką w obecności ojca lub córki z
ojcem w obecności matki. Od 1994 roku byłem zaślepiony zdarzeniem, które
miało miejsce w USA między mną a moją córką Katarzyną Anną (ur.1977),
kiedy to doszło między nami do swoistej gry seksualnej, która tylko
dzięki mojej silnej woli oraz funkcjonującemu w Umyśle zakazowi
stosunków kazirodczych, nie zakończyła się współżyciem. Fakt jednak miał
miejsce a jego świadkiem był mój młodszy syn Jan Paweł. Nieobecną
inicjatorką tego zdarzenia była moja eks małżonka, Teresa Mierzwiak,
która przebywając w tym czasie w Polsce wraz z naszym starszym synem
Wojciechem Janem, sterowała naszą podświadomością, a właściwie
niespełnionymi pragnieniami przeżycia szczęścia zarówno przeze mnie jak
i przez córkę Katarzynę, która, jak sądzę, nie miała jeszcze za sobą
pierwszego, inicjacyjnego, aktu seksualnego. Gdyby doszło do tego
współżycia Teresa Mierzwiak wiedziałaby o tym natychmiast i mogłaby nas
tm szantażować po to by zachować swoją dotychczasową dominującą pozycję
w matriarchalnej rodzinie, czyli po prostu mogłaby sprawować władzę
absolutną (totalną) przez posiadanie naszej wstydliwej tajemnicy wobec
funkcjonującego zakazu stosunków krewniaczych. Jej prowokacja spaliła
jednak na panewce i straciła władzę nad nami, władzę do której obalenia
zmierzałem podświadomie tworzac wraz z dziećmi, właśnie podczas ich
pobytu w USA w 1994 r., taką kadłubową rodzinę funkcjonującą w oparciu o
bezwarunkowe zaufanie i szacunek, które są podstawa wszelkiej Miłości.

Przez prawie ćwierćwiecze to zdarzenie stanowiło kamień węgielny mojej
teorii wychowawczej. Przełom, a wraz z nim zmiana mojej głównej tezy,
nastąpił gdy moja świadomość i wiedza z nią związana, przekroczyły masę
krytyczną, i gdy zdałem sobie sprawę z tego, że w tym całym procesie
dojrzewania dziecka, a właściwie przygotowywania go w domu rodzinnym do
odpowiedzialnego, dorosłego życia prowadzonego bez stosowania
manipulacji (przemocy), jest wyeliminowanie przemocy ukrywanej w
podświadomości każdego człowieka, której żródłem jest zakaz poznawczy.
Każdy zakaz sam w sobie jest przemocą. A zakaz poznawczy polega na tym,
że rodzice ograniczają dziecku dostęp do obserwowania ich życia
intymnego uniemożliwiając w ten sposób dziecku tworzenie w jego Umyśle
wzorców relacji emocjonalnych łączących Kobietę i Mężczyznę, z których
najważniejsze to emocje związane z życiem seksualnym gdyż ich esencją
jest przekazywanie Życia. Relacje zaufania i szacunku to najważniejsze
relacje w życiu każdego człowieka. Traktując bez emocji obecnie
obowiązujący model współżycia seksualnego można powiedzieć, że każdy akt
seksualny między Kobieta i Mężczyzną jest aktem gwałtu, najpierw na
Umyśle by następnie zamienić się w gwałt na Ciele. Twierdzę tak
ponieważ uważam, że w sytuacji braku zaufania między płciami celem aktu
seksualnego jest uczynienie niewolnika z tej drugiej osoby
uczestniczącej w tym akcie. Skutkiem braku zaufania do siebie, na skutek
wspomnianych wcześniej braków poznawczych, jest ucieczka przed
odpowiedzialnością za podejmowane w życiu decyzje, a więc dążenie do
przeniesienia odpowiedzialności na osoby bliskie, które nieświadomie
pozwolą się wmanipulować w odpowiedzialność za niepopełnione przez
siebie czyny i decyzje. Akt seksualny jest najdoskonalszym narzędziem
do przeprowadzenia takiej manipulacji gdyż podczas tego aktu
oczekujemy od partnera całkowitego otwarcia się, obnażenia czyli
pozbawienia się wszelkich barier i osłon. Najłatwiej jest też wówczas
zranić lub zniewolić tę drugą osobę. Konsekwencją funkcjonowania zakazu
poznawczego jest więc niezdolność do odróżnienia Prawdy od Fałszu na
najgłębszym poziomie, gdyż na poziomie własnego Umysłu, który od samego
zarania (już od poczęcia dziecka) jest karmiony sprzecznymi informacjami
przekazywanymi mu przez rodziców, którzy co innego mówią a co innego robią.

Zmiana tego mojego stanowiska o konieczności inicjacji fizycznej dziecka
z rodzicem nastąpiła w chwili gdy zdałem sobie sprawę z tego, że
zdolność do odróżniania Prawdy od Fałszu leży nie w Ciele lecz w
zrównoważonym Umyśle, który jest zdolny do dostrzeżenia sprzeczności
tam, gdzie pojawia się zaledwie trend do takiej operacji fałszowania
Rzeczywistości za pomocą niedoskonałości, lub zwyczajnie nadmiernego
skomplikowania, języka. Umysł zrównoważony to Umysł neutralny, zespolony
Umysł męsko-żeński albo androgyniczny, nie wywierający żadnej presji
(przemocy) ani manipulacji. Jego przeciwieństwem jest totalnie
niestabilny (niezrównoważony) Umysł homoseksualnego pedofila, który
stwarza iluzję Zła po to by zachować władzę nad Dobrem. Pedofil jest
więc produktem zakazowego systemu wychowawczego a jego przeciwieństwem
jest Androgyn dla którego żaden zakaz nie istnieje. Dla Androgyna nie
istnieje więc żadna władz ograniczająca jego Wolną Wolę, gdyż on sam nie
jest w stanie czynić Zła. Władza powstała po to by zmusić nieświadomy
Umysł do odnalezienie przyczyny, która uwolniła przemoc i umożliwia
przemocy funkcjonowanie jako centralny element Życia.

I to właściwie wszystko co chciałbym Pani przekazać w ten poranek
Zmartwychwstania Pańskiego.

Miłego dnia życzę i serdecznie pozdrawiam.

Władek Tarnawski

> --- Treść przekazanej wiadomości ---
> Temat: Koniec z kazirodztwem
> Data: Sat, 30 Mar 2019 01:38:13 +0100
> Nadawca: LeoTar Gnostyk <l...@g...com>
> Firma/Organizacja: Polska Profilaktyka sp. z o.o.
> Grupy dyskusyjne: pl.sci.psychologia
>
> Doświadczenia ostatnich kilku dni doprowadziły mnie do wniosku, że
> inicjacja dziecka do dorosłości nie będzie zawierać elementu
> fizycznej kopulacji z rodzicem płci przeciwnej lecz będzie się
> sprowadzać wyłącznie do inicjacji psychicznej w formie przekazów
> energetycznych, w trójkącie oboje Rodzice + Dziecko, między Umysłami
> Rodziców a niestabilnym jeszcze Umysłem Dziecka. Efektem tej relacji
> będzie ustabilizowanie Umysłu Dziecka i uczynienie go absolutnie i
> doskonale stabilnym umysłowym androgynem w przeciwieństwie do
> całkowicie niestabilnego homoseksualnego pedofila. >
> Warunkiem powodzenia tej operacji przeprowadzanej bezpośrednio na
> Umyśle Dziecka, jest całkowita wolność obojga Rodziców od
> jakichkolwiek uzależnień aby nie było żadnych nacisków na dziecko
> podejmujące swą pierwszą samodzielną życiową decyzję. Celem tej
> operacji umysłowej jest dokonanie przez dziecko pierwszego
> samodzielnego wyboru w sferze przetrwania gatunku. Dziecko musi samo
> zadecydować czy zabrać jednemu z rodziców jego partnera po to by
> stworzyć z nim nową rodzinę czy też zadowolić się gotowością rodzica
> tej same płci do oddania dziecku swego partnera za cenę własnej
> śmierci psychicznej. >
> Ta rodzicielska gotowość (ojca syna lub matki córki) jest
> potencjałem, szansą na emocjonalne zrównanie się dziecka z rodzicem
> tej samej płci. W wyniku tego napięcia dziecko podejmuje decyzję w
> warunkach absolutnej równości z rodzicem, pełnej wolności wyboru
> (Wolna Wola) i podejmie decyzję nie krzywdzącą nikogo, czyli nie
> podejmie współżycia z rodzicem. >
> Dla dziecka satysfakcjonującą będzie gotowość rodzica do oddania mu
> wszystkiego co w życiu rodzica najcenniejsze, czyli dla ojca jego
> kobiety a matki syna, zaś dla matki jej mężczyzny a ojca córki. W
> ten sposób eliminujemy z naszej historii fizyczne i emocjonalne
> kazirodztwo, które było koniecznością z tej chociażby racji, że przed
> nami nie było nikogo a zatem pierwszą parą, która stworzyła ludzkiego
> potomka była mityczna Lilith i jej syn Adam, małpa i jej człowieczy
> syn. >
> --
> Pozdrawiam
> LeoTar Gnostyk
> http://leotar.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2019-04-21 23:13:14

Temat: Re: Odstępuję od zasadniczej tezy mojej teorii wychowawczej.
Od: Ilona <i...@u...net> szukaj wiadomości tego autora

On 2019-04-21 07:31, LeoTar Gnostyk wrote:
> Ważne informacje tutaj:
> http://leotar.pl/year_2018/przemiana-piek-a-w-niebo.
.html
> http://leotar.pl/war_1996-99/cze---tato.html
>
>
>
> --- Treść przekazanej wiadomości ---
> Temat:             Odstępuję od zasadniczej tezy mojej teorii wychowawczej.
> Data:             Sun, 21 Apr 2019 03:49:52 +0200
> Nadawca:     Władysław Tarnawski <L...@w...pl>
> Adresat:     Katarzyna Politańska <p...@w...pl>
>
>
> Dzień dobry Pani Katarzyno,
>
> Przepraszam, że piszę o takiej porze, i to w dodatku w ten świąteczny
> poranek, ale nie lubię odkładać na potem tego co jest ważne z mojego
> punktu widzenia. A ta sprawa, właściwie mój pogląd o sposobie wychowania
> dziecka na dorosłego wolnego i odpowiedzialnego osobnika, jest tak
> bardzo ważna z punktu widzenia przyszłości Człowieka i Życia na tej
> planecie.
>
> Otóż cała moja hipoteza wychowawcza została osadzona na moim
> stwierdzeniu, według którego nieodłączną częścią przygotowania dziecka
> do odpowiedzialnego dorosłego życia jest wychowanie seksualne zaś
> inicjacja do dorosłości, czyli jednokrotny i niepowtarzalny akt powinien
> zawierać seksualne zbliżenie syna z matką w obecności ojca lub córki z
> ojcem w obecności matki. Od 1994 roku byłem zaślepiony zdarzeniem, które
> miało miejsce w USA między mną a moją córką Katarzyną Anną (ur.1977),
> kiedy to doszło między nami do swoistej gry seksualnej, która tylko
> dzięki mojej silnej woli oraz funkcjonującemu w Umyśle zakazowi
> stosunków kazirodczych, nie zakończyła się współżyciem. Fakt jednak miał
> miejsce a jego świadkiem był mój młodszy syn Jan Paweł. Nieobecną
> inicjatorką tego zdarzenia była moja eks małżonka, Teresa Mierzwiak,
> która przebywając w tym czasie w Polsce wraz z naszym starszym synem
> Wojciechem Janem, sterowała naszą podświadomością, a właściwie
> niespełnionymi pragnieniami przeżycia szczęścia zarówno przeze mnie jak
> i przez córkę Katarzynę, która, jak sądzę, nie miała jeszcze za sobą
> pierwszego, inicjacyjnego, aktu seksualnego. Gdyby doszło do tego
> współżycia Teresa Mierzwiak wiedziałaby o tym natychmiast i mogłaby nas
> tm szantażować po to by zachować swoją dotychczasową dominującą pozycję
> w matriarchalnej rodzinie, czyli po prostu mogłaby sprawować władzę
> absolutną (totalną) przez posiadanie naszej wstydliwej tajemnicy wobec
> funkcjonującego zakazu stosunków krewniaczych. Jej prowokacja spaliła
> jednak na panewce i straciła władzę nad nami, władzę do której obalenia
> zmierzałem podświadomie tworzac wraz z dziećmi, właśnie podczas ich
> pobytu w USA w 1994 r., taką kadłubową rodzinę funkcjonującą w oparciu o
> bezwarunkowe zaufanie i szacunek, które są podstawa wszelkiej Miłości.
>
> Przez prawie ćwierćwiecze to zdarzenie stanowiło kamień węgielny mojej
> teorii wychowawczej. Przełom, a wraz z nim zmiana mojej głównej tezy,
> nastąpił gdy moja świadomość i wiedza z nią związana, przekroczyły masę
> krytyczną, i gdy zdałem sobie sprawę z tego, że w tym całym procesie
> dojrzewania dziecka, a właściwie przygotowywania go w domu rodzinnym do
> odpowiedzialnego, dorosłego życia prowadzonego bez stosowania
> manipulacji (przemocy), jest wyeliminowanie przemocy ukrywanej w
> podświadomości każdego człowieka, której żródłem jest zakaz poznawczy.
> Każdy zakaz sam w sobie jest przemocą. A zakaz poznawczy polega na tym,
> że rodzice ograniczają dziecku dostęp do obserwowania ich życia
> intymnego uniemożliwiając w ten sposób dziecku tworzenie w jego Umyśle
> wzorców relacji emocjonalnych łączących Kobietę i Mężczyznę, z których
> najważniejsze to emocje związane z życiem seksualnym gdyż ich esencją
> jest przekazywanie Życia. Relacje zaufania i szacunku to najważniejsze
> relacje w życiu każdego człowieka. Traktując bez emocji obecnie
> obowiązujący model współżycia seksualnego można powiedzieć, że każdy akt
> seksualny między Kobieta i Mężczyzną jest aktem gwałtu, najpierw na
> Umyśle by następnie zamienić się w gwałt na Ciele. Twierdzę tak
> ponieważ uważam, że w sytuacji braku zaufania między płciami celem aktu
> seksualnego jest uczynienie niewolnika z tej drugiej osoby
> uczestniczącej w tym akcie. Skutkiem braku zaufania do siebie, na skutek
> wspomnianych wcześniej braków poznawczych, jest ucieczka przed
> odpowiedzialnością za podejmowane w życiu decyzje, a więc dążenie do
> przeniesienia odpowiedzialności na osoby bliskie, które nieświadomie
> pozwolą się wmanipulować w odpowiedzialność za niepopełnione przez
> siebie czyny i decyzje. Akt seksualny jest najdoskonalszym narzędziem
> do przeprowadzenia takiej manipulacji gdyż podczas tego aktu
> oczekujemy od partnera całkowitego otwarcia się, obnażenia czyli
> pozbawienia się wszelkich barier i osłon. Najłatwiej jest też wówczas
> zranić lub zniewolić tę drugą osobę. Konsekwencją funkcjonowania zakazu
> poznawczego jest więc niezdolność do odróżnienia Prawdy od Fałszu na
> najgłębszym poziomie, gdyż na poziomie własnego Umysłu, który od samego
> zarania (już od poczęcia dziecka) jest karmiony sprzecznymi informacjami
> przekazywanymi mu przez rodziców, którzy co innego mówią a co innego robią.
>
> Zmiana tego mojego stanowiska o konieczności inicjacji fizycznej dziecka
> z rodzicem nastąpiła w chwili gdy zdałem sobie sprawę z tego, że
> zdolność do odróżniania Prawdy od Fałszu leży nie w Ciele lecz w
> zrównoważonym Umyśle, który jest zdolny do dostrzeżenia sprzeczności
> tam, gdzie pojawia się zaledwie trend do takiej operacji fałszowania
> Rzeczywistości za pomocą niedoskonałości, lub zwyczajnie nadmiernego
> skomplikowania, języka. Umysł zrównoważony to Umysł neutralny, zespolony
> Umysł męsko-żeński albo androgyniczny, nie wywierający żadnej presji
> (przemocy) ani manipulacji. Jego przeciwieństwem jest totalnie
> niestabilny (niezrównoważony) Umysł homoseksualnego pedofila, który
> stwarza iluzję Zła po to by zachować władzę nad Dobrem. Pedofil jest
> więc produktem zakazowego systemu wychowawczego a jego przeciwieństwem
> jest Androgyn dla którego żaden zakaz nie istnieje. Dla Androgyna nie
> istnieje więc żadna władz ograniczająca jego Wolną Wolę, gdyż on sam nie
> jest w stanie czynić Zła. Władza powstała po to by zmusić nieświadomy
> Umysł do odnalezienie przyczyny, która uwolniła przemoc i umożliwia
> przemocy funkcjonowanie jako centralny element Życia.
>
> I to właściwie wszystko co chciałbym Pani przekazać w ten poranek
> Zmartwychwstania Pańskiego.
>
> Miłego dnia życzę i serdecznie pozdrawiam.
>
> Władek Tarnawski
>
>
>
>
> > --- Treść przekazanej wiadomości ---
> > Temat: Koniec z kazirodztwem
> > Data: Sat, 30 Mar 2019 01:38:13 +0100
> > Nadawca: LeoTar Gnostyk <l...@g...com>
> > Firma/Organizacja: Polska Profilaktyka sp. z o.o.
> > Grupy dyskusyjne: pl.sci.psychologia
> >
>> Doświadczenia ostatnich kilku dni doprowadziły mnie do wniosku, że
>> inicjacja dziecka do dorosłości nie będzie zawierać elementu
>> fizycznej kopulacji z rodzicem płci przeciwnej lecz będzie się
>> sprowadzać wyłącznie do inicjacji psychicznej w formie przekazów
>> energetycznych, w trójkącie oboje Rodzice + Dziecko, między Umysłami
>> Rodziców a niestabilnym jeszcze Umysłem Dziecka. Efektem tej relacji
>> będzie ustabilizowanie Umysłu Dziecka i uczynienie go absolutnie i
>> doskonale stabilnym umysłowym androgynem w przeciwieństwie do
>> całkowicie niestabilnego homoseksualnego pedofila. >
>> Warunkiem powodzenia tej operacji przeprowadzanej bezpośrednio na
>> Umyśle Dziecka, jest całkowita wolność obojga Rodziców od
>> jakichkolwiek uzależnień aby nie było żadnych nacisków na dziecko
>> podejmujące swą pierwszą samodzielną życiową decyzję. Celem tej
>> operacji umysłowej jest dokonanie przez dziecko pierwszego
>> samodzielnego wyboru w sferze przetrwania gatunku. Dziecko musi samo
>> zadecydować czy zabrać jednemu z rodziców jego partnera po to by
>> stworzyć z nim nową rodzinę czy też zadowolić się gotowością rodzica
>> tej same płci do oddania dziecku swego partnera za cenę własnej
>> śmierci psychicznej. >
>> Ta rodzicielska gotowość (ojca syna lub matki córki) jest
>> potencjałem, szansą na emocjonalne zrównanie się dziecka z rodzicem
>> tej samej płci. W wyniku tego napięcia dziecko podejmuje decyzję w
>> warunkach absolutnej równości z rodzicem, pełnej wolności wyboru
>> (Wolna Wola) i podejmie decyzję nie krzywdzącą nikogo, czyli nie
>> podejmie współżycia z rodzicem. >
>> Dla dziecka satysfakcjonującą będzie gotowość rodzica do oddania mu
>> wszystkiego co w życiu rodzica najcenniejsze, czyli dla ojca jego
>> kobiety a matki syna, zaś dla matki jej mężczyzny a ojca córki. W
>> ten sposób eliminujemy z naszej historii fizyczne i emocjonalne
>> kazirodztwo, które było koniecznością z tej chociażby racji, że przed
>> nami nie było nikogo a zatem pierwszą parą, która stworzyła ludzkiego
>> potomka była mityczna Lilith i jej syn Adam, małpa i jej człowieczy
>> syn. >
> > --
> > Pozdrawiam
> > LeoTar Gnostyk
> > http://leotar.pl
>

Chwała Bogu Wszechmogącemu!

//bo, już obleśne levactwo zacierało wredne łapki na samą myśl,

https://www.youtube.com/watch?v=8j4zoRjhQHM&feature=
youtu.be&t=737

--