Data: 2003-02-11 23:25:45
Temat: Odwiedziny z opóźnionym powiadomieniem
Od: "Dorota***" <d...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam
Problem błahy dla niektórych, ale dla mnie dość istotny.
Moi szwagrowie mają zwyczaj powiadamiania nas o planowanym przyjeździe na
weekend w piątek późnym wieczorem (po 20.00) lub w sobotę rano. Ponieważ
jednak już dwukrotnie "odmówiłam" gościny z powodu wcześniej umówionego
spotkania z przyjaciółmi i raz z powodu choroby dzieci zostałam posądzona o
utrudnianie kontaktów rodzinnych (!). Delikatne tłumaczenie i prośby o
wcześniejsze powiadamianie nas o planowanym przyjeździe ,gdyż często
spotykamy się ze znajomymi lub wyjeżdżamy poza miasto , nie skutkują
("rodzina jest przecież najważniejsza"). Obecnie od 6 tygodni nie planujemy
nic na sobotę i niedzielę i czekamy na piątkowy telefon. Mnie jednak zaczyna
taka sytuacja męczyć.Gdy dzwonimy około środy z zapytaniem, czy w tę sobotę
przyjadą słyszymy odpowiedź, że chyba tak, ale nie są pewni i że zadzwonią.
No i tak sobie czekamy, ale mnie taka sytuacja zaczyna męczyć. Czy warto
stanowczo żądać wcześniejszych powiadomień (delikatne zwrócenie uwagi
naprawdę nie skutkuje), co z pewnością pociągnie za sobą pogorszenie
stosunków czy też lepiej się nie odzywać i nadal wyczekiwać piątkowych
telefonów?
Może ktoś mi doradzi?
Pozdrowienia
Dorota
|