« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-10-11 14:46:55
Temat: Oliwki (?)Witajcie!
Wlasnie moja kochana zonka wrocila z wloch. Nawiozla jakies 5 kilo oliwek
czarnych......... tyletylko, ze SUROWE - prosto z dzrewa! :-(
Uwielbiam oliwiki, ale juz takie przerobione :-)
Macie moze jakis przepis na "zakonserwowanie" lub przerobienie oliwek?
Bo te sa... gorzkie bleeee......
Co trzeba zrobic aby nadawaly sie do jedzenia? :-)
--
Pozdrawiam goraco i serdecznie
Chepper
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-10-11 16:56:35
Temat: Re: Oliwki (?)
"..chepper" wrote:
>
> Witajcie!
>
> Wlasnie moja kochana zonka wrocila z wloch. Nawiozla jakies 5 kilo oliwek
> czarnych......... tyletylko, ze SUROWE - prosto z dzrewa! :-(
>
> Uwielbiam oliwiki, ale juz takie przerobione :-)
>
> Macie moze jakis przepis na "zakonserwowanie" lub przerobienie oliwek?
> Bo te sa... gorzkie bleeee......
> Co trzeba zrobic aby nadawaly sie do jedzenia? :-)
>
> --
> Pozdrawiam goraco i serdecznie
> Chepper
Daj sobie spokoj - oliwki to strasznie skomplikowany proces, moczenie
tygodniami w solankach. Ale jesli musisz, to tu przepis z internetu:
olives
salt
Put the olives in slightly salty water for 20 days. At the end of this
time, remove the olives from the water, wash them and put them back in
salty water( just a pinch of salt), for 30 days. Change the water
several times over the month. Remove the olives and wash thoroughly.
Boil some of the water with a few bay leaves and a pinch of salt and
leave to cool. In the meantime, prepare the olives in glass jars with
some cloves, cinnamon and lemon zest. Cover with the water. The olives
are ready when the spices lose their pungency.
albo tak:
http://www-2.cs.cmu.edu/~mjw/recipes/vegetables/curi
ng-olives.html
albo tak:
http://www.gardens.co.nz/plantoftheweek/oliverecipe.
htm
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-11 23:08:18
Temat: Odp: Oliwki (?)Nieprawda, ze takie skomplikowane. Trzeba je wrzucic do dobrze osolonej wody
na ok. 15 dni. Oczywiscie trzeba wode zmieniac, bo inaczej sa niezbyt
przyjemne efekty typu piana i niezbyt przyjemny zapach. Po pietnastu dniach
trzebaby je troszke porozbijac, ewentualnie wypestkowac i wrzucic na jeden
dzien do sloikow z dodatkiem origano i ewentualnie troche pikantnej papryki.
Potem tzreba dodac oleju (oczywiscie z oliwek) i tak sie przez jakis czas
zakonserwuja.
Wlasnie wrocilam z kolacji od znajomyh, ktorzy zrobili takie oliwki. I
przyznam sie, ze od przyjezdu tutaj (a jestem juz od pieciu lat) po raz
pierwszy smakowaly mi oliwki. (A mam caly sad oliwkowy :-))) )
Mam nadzieje, ze oliwki sie jeszcze uchowaly :-)
Pozdrawiam.
Ala
Użytkownik ..chepper <c...@w...nospam.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:ao6nuj$7ce$...@n...tpi.pl...
> Witajcie!
>
> Wlasnie moja kochana zonka wrocila z wloch. Nawiozla jakies 5 kilo oliwek
> czarnych......... tyletylko, ze SUROWE - prosto z dzrewa! :-(
>
> Uwielbiam oliwiki, ale juz takie przerobione :-)
>
> Macie moze jakis przepis na "zakonserwowanie" lub przerobienie oliwek?
> Bo te sa... gorzkie bleeee......
> Co trzeba zrobic aby nadawaly sie do jedzenia? :-)
>
>
> --
> Pozdrawiam goraco i serdecznie
> Chepper
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-11 23:16:02
Temat: Re: Oliwki (?)"Magdalena Bassett" <m...@w...net> a écrit dans le message de news:
3...@w...net...
> > Macie moze jakis przepis na "zakonserwowanie" lub przerobienie oliwek?
> > Bo te sa... gorzkie bleeee......
> > Co trzeba zrobic aby nadawaly sie do jedzenia? :-)
> >
>
> Daj sobie spokoj - oliwki to strasznie skomplikowany proces, moczenie
> tygodniami w solankach. Ale jesli musisz, to tu przepis z internetu:
>
Eh, to moze oliwe wycisnac ???
(depczac nogami...)
Ewcia, Francja (polnocna)
--
Niesz !
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-12 02:29:46
Temat: Re: Oliwki (?)
"..chepper" wrote:
> Witajcie!
>
> Wlasnie moja kochana zonka wrocila z wloch. Nawiozla jakies 5 kilo oliwek
> czarnych......... tyletylko, ze SUROWE - prosto z dzrewa! :-(
>
> Uwielbiam oliwiki, ale juz takie przerobione :-)
>
> Macie moze jakis przepis na "zakonserwowanie" lub przerobienie oliwek?
> Bo te sa... gorzkie bleeee......
> Co trzeba zrobic aby nadawaly sie do jedzenia? :-)
Kiedys dawno identyczny problem rozwiazal mi sie sam.
Kupilem ok 1kg swiezych oliwek ale po sprobowaniu jak smakuja
zaraz mi przeszlo.
Wyrzucic szkoda,wiec lezaly w lodowce (do czasu az sie cos wymysli :-)))),
w plastisiowym pojemniku jakies 2 tygodnie,ale nic sie nie wymyslilo
za to jakby przywiedly/pomarszczyly sie troche.Ale dalej szkoda wyrzucic
wiec caly pojemnik do zamrazarki (moze pozniej cos sie wymysli :-)))
Po kilku tygodniach robie porzadek w zamrazarce.. oooo oliwki.
Rozmrazam,wygladaja tak jak te z wloskich delikatesow (pomarszczone),
probuje, NIE SA GORZKIE.Wsypalem troche soli do pojemnika i pobawilem sie
nim jak grzechotka i pyszne byly.
Nie wiem co im pomoglo,czy lezakowanie w lodowce,czy zamrozenie i
rozmrozenie.
Mysle ze te 2 tygodnie to nie byly krytyczne tak samo moglo byc 5dni.
Poeksperymentuj i daj znac.
powodzenia
marek,glodny..
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-13 07:04:09
Temat: Re: Oliwki (?)Dzieki wszystkim za odpowiedzi! :-)
Juz nastawilem oliwiki w solance. Tylko nie wiem w jakim stezeniu ma byc ta
sol w wodzie?
Tak na "oko" to wsypalem 5 lyzek stolowych soli na ~3 ltr wody. NIe za
malo/za duzo?
--
Pozdrawiam goraco i serdecznie
Chepper
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |