Gandalf napisał :

> Polskie Towarzystwo Kardiologiczne
>
> http://www.ptkardio.pl/standardy/haslo/8.html
>
> podaje, że już powyżej 200 mg/dl zachodzi podejrzenie
> hipercholesterolemii, cytuję:

Tak. Znam to. Niestety , zupełnie nie mam do tego przekonania !
Nie chcę wchodzić tutaj w zawiłą i długą dyskusję, ale takich
zaleceń w przeszłosci było juz całkiem sporo z fatalnymi skutkami.
Wspomnę chociażby te trywialne : margaryna,cukier (krzepi),
fluor itp ...

> "Biorąc pod uwagę rozpowszechnienie występowania hiperlipidemii

hola...hola ... to jest bardzo wazne !
Co oznacza "rozpowszechnianie " ????
Dlaczego tak sie dzieje ?? Co to powoduje ?? Kto rozpowszechnia ?

40% ( podobno jest to nawet wiecej )Amerykanów ma nadwagę.
W Australii , 35% dzieci w wieku szkolnym ma nadwage !
Ponadto prawie 25% ma CUKRZYCE !! Przeciez zgodnie ze wskazaniami
wielu organizacji zdrowia jest to epidemia. Co się robi, żeby tego
uniknąć ? Niewiele lub zupełnie nic.

Efekty walki z otyłością i cukrzycą ZGODNIE z wytycznymi mądrych
instytutów, towarzystw itp ... zakrawają na kpinę.
Ludzie ( dzieci ! ) chorują coraz bardziej. Przecież
wiadomo, że np. sam problem otyłości to nie tylko nadwaga, ale
poważne konsekwencje z niej wynikające - przede wszystkim
choroby związane z układem krążenia i sercem.

Nie obchodzi mnie czy określony sposób żywienia nazywa się
dieta Atkinsa, Kwaśniewskiego czy Pana Twardowskiego.
Liczy się efekt.

Okazuje się , że efekty przechodzą zupełnie najśmielsze oczekiwania.
Zaledwie kilka przykładów zaczerpniętych ze stosowania Diety Optymalnej
( a mam ich znacznie, znacznie więcej ) :

1. Kobieta , 43, cukrzyca od 21 lat, insulina 2x dziennie.
Po kilku dniach - nie wstrzykuje insuliny już od dwóch lat.
Ogólny stan zdrowia - doskonały.

2. Kobieta , 50, cukrzyca od 15 lat, insulina 4x dziennie
( 80 jednostek !! ).
Po dwóch miesiącach - insulina 1x dziennie ( 15 jedn ) na noc.
Przyznaje, że przy bardziej dokładnym stosowaniu Diety Optymalnej
prawdopodobnie ograniczyłaby jeszcze bardziej ilość insuliny.

3. DZIECKO,5 , cukrzyca, 3x dziennie insulina. Po KILKU
DNIACH - odstawiono insuline. Cukier w normie !!
Rodzice w siódmym niebie :-))

4. Meżczyzna, 38, 5 operacji kręgosłupa, fatalne efekty
środków przeciwbólowych. Po trzech miesiącach DO nie bierze
żadncyh lekarstw. Nie musi.

5. Mężczyzna, 60, kandydat do przeszczepu serca, ostra niewydolność
krążenia, nie był w stanie przejść więcej niż 100m.
Po trzech miesiącach kupił psa, z którym przemierza ok. 3 km dziennie.

6. Mężczyzna, 56, przerost mięśnia sercowego, zakwalifikowany
do przeszczepu. Podobnie jak w p.4.

Przykładów trwałego wyjścia z otyłości nie ma sensu opisywać, bo
tego mam setki. Przykładów związanych z chorbami serca jest tak samo
dużo, to samo z cukrzykami.

ZNAM OSOBIŚCIE WSZYSTKICH wymienionych. To właśnie spowodowało, że
tym się zainteresowałem. Ponadto, mieszkając na stałe w Australii, w
okresie ośmiu lat 1990 -1998 byłem w Polsce 16 razy. Mam wielu
kolegów z "ławy szkolenej" , którzy są lekarzami. Z przerażeniem
zauważałem, że w Polsce zaczęło pojawiać sie coraz wiecej takich samych
problemów jak w Australii tzn. astma, otyłośc i cukrzyca.

Widzę tutaj korelację z coraz większym opychaniem się węglowodanami.
W tej chwili w Polsce wybór jest czasami znacznie większy niż w
Australii.
Każde wejście do supermarketu zaczyna się od potężnego uderzenia
właśnie węglowodanami tj. Kelloggs, Nutragrain, Cornflakes, Musli Bars,
napoje słodzone, soki , tony różnych produktów mącznych. Przy samej
kasie ustawia się jszcze słodycze, ponieważ wiadomo, że to właśnie
tam rodzice ZATRZYMUJĄ SIĘ z dziećmi.

Nie obchodzi mnie krytyka Kwaśniewskiego czy Atkinsa. Obchodzą mnie
niezwykle pozytywne rezultaty stosowania ICH zaleceń.
Dlaczego tak zaciekle świat lekarski się przed nimi broni ?
Dlaczego już teraz dietetycy w USA otwarcie zalecają zwiększenie
tłuszczy jeśli chce się SCHUDNĄĆ? Już w prasie australijaskiej, coraz
częściej pojawiają się artykuły mówiące, że "piramida żywieniowa",
to jednak chyba błąd no i że tłuszcz to nie jest takie zło, o jakie
sie go posądzało.

Diabli mnie zawsze biorą jak widzę w Polsce przykłady małpiego
naśladowania Zachodu. Często sprawdza się przysłowie "cudze
chwalicie, swego nie znacie".
Ta idiotyczna napaść na dr. Kwaśniewskiego jest wyraźnym tego
przykładem. Zamiast podejść w rozsądny sposób i zastanowić się
przynajmniej JAK TO SIĘ DZIEJE, ze przy jego wskazaniach osiąga się
takie efekty wolimy to zniszczyć. Jakoś nie widzę wielkiej krytyki
polskich medyków odnośnie Atkinsa ? Bo nie Polak ?
Polakowi należy/wypada/trzeba przyłożyc,a Amerykanin to święta krowa ?

Przeprowadzono w Polsce wstępne badania kliniczne Diety Optymalnej
dr. Kwaśniewskiego - wyniki doskonałe. W związku z tym
ZABRONIONO wykonywania dalszych badań, a tych którzy je w pozytywny
sposób recenzowali skutecznie postraszono !!!! Co złego zrobil ?
On tylko potwierdzili wyniki badań naukowych, naszych,
polskich !! Nic więcej.
Tego nie zrobili Amerykanie, Niemcy, Anglicy.... Zrobili to Polacy.
Zatrzeć ślady !

Ostatnio doszła do mnie informacja , że na Śląsku spadła
sprzedaż insuliny o 68%. ( Byłbym wdzięczny za potwierdzenie, bo
niestety nie znam źródła. Wiadomo jest, że tam właśnie w największym
stopniu stosowana jest Dieta Optymalna ).
Jeśli to prawda , to mielibyśmy ogromne powody do dumy :

1. Wielu cukrzyków odzyskało w poważnym stopniu zdrowie !!

2. Stało sie to w Polsce !! na zalecenie POLSKIEGO lekarza !

Już widzę jak niektórych po prostu obleciał strach.

Pozdrawiam,
Jerzy Zięba