Data: 2001-06-25 11:04:25
Temat: Re: Otylość, Cukrzyca, Serce, Dieta
Od: "Gandalf" <G...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "George Zieba" <b...@o...com.au> napisał w wiadomości
news:cc5589ba.0106221807.4a957c36@posting.google.com
...
> > "Biorąc pod uwagę rozpowszechnienie występowania hiperlipidemii
> 40% ( podobno jest to nawet wiecej )Amerykanów ma nadwagę.
> W Australii , 35% dzieci w wieku szkolnym ma nadwage !
> Ponadto prawie 25% ma CUKRZYCE !! Przeciez zgodnie ze wskazaniami
> wielu organizacji zdrowia jest to epidemia. Co się robi, żeby tego
> uniknąć ? Niewiele lub zupełnie nic.
> Efekty walki z otyłością i cukrzycą ZGODNIE z wytycznymi mądrych
> instytutów, towarzystw itp ... zakrawają na kpinę.
Problem w tym, że otyłość i cukrzyca rozwija się NIE ZGODNIE,
a w efekcie nie przestrzegania tych wytycznych. Bo żaden z "mądrych
instytutów" nie zaleca siedzenia godzinami przed telewizorem, nie
zaleca opychania się białym pieczywem, batonikami czekoladowymi,
chipsami. Nie zaleca braku aktywności fizycznej, "pustych kalorii"
w ilości 1,5 raza przekraczających zapotrzebowanie organizmu.
Ludzie tyją i chorują _nie_ przestrzegając zasad "piramidy zdrowia"
i zachowania minimum aktywności fizycznej, a nie dlatego, że stosują
te zasady.
W wątku "jajka i cholesterol" twierdzisz, że wysoka zawartość
cholesterolu na DO jest wynikiem nieprzestrzegania zasad diety. Wobec
powyższego, proponuję przemyśleć własne zarzuty, co do "piramidy
zdrowia". Jak sądzisz, czy nastolatkowie z nadwagą, podani przez Ciebie
jako przykład nieskuteczności zaleceń "mądrych instytutów" stosują te
zalecenia, czy raczej opychają się przed telewizorem chipsami, popijając
je colą?
Pozdrawiam,
Gandalf
|