Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia CZY TAK MOZNA???

Grupy

Szukaj w grupach

 

CZY TAK MOZNA???

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-06-21 19:46:54

Temat: CZY TAK MOZNA???
Od: <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Właśnie spałaszowałam na kolację pyszny chłodnik z botwinką. Jadłam taki
pierwszy raz i tak w nim zasmakowałam, aż pomyślalam sobie, że cudownie byloby
się nim rozkoszowac nawet jak minie sezon na botwinkę i tu pojawia się pytanie:
czy botwinkę można mrozić, a jeśli tak, to jak długo?
Będę wdzięczna za odpowiedz, bo chłodniczek naprawdę rozkoszny.
POZDRAWIAM!!!

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-06-22 08:46:06

Temat: Re: CZY TAK MOZNA???
Od: "Clio [bylo Iza]" <c...@o...net.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:718b.00003f85.3d1382ad@newsgate.onet.pl...
> Właśnie spałaszowałam na kolację pyszny chłodnik z botwinką. Jadłam taki
> pierwszy raz i tak w nim zasmakowałam, aż pomyślalam sobie, że cudownie
byloby
> się nim rozkoszowac nawet jak minie sezon na botwinkę

Przypuszczam, ze mozna mrozic (jak koperek), ale jest inny sposob na
chlodnik: po prostu robic z burakow. Ja tak robie, kiedy mi sie zachce poza
sezonem botwinkowym, po prostu kroje buraki drobno i wrzucam do wody zamiast
botwinki. Rownie dobre:-)
Pozdrawiam
Iza


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-06-22 14:50:29

Temat: (P) buraczki/botwinka na zime
Od: "Bożena" <b...@s...pw.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Właśnie spałaszowałam na kolację pyszny chłodnik z botwinką. Jadłam taki
> pierwszy raz i tak w nim zasmakowałam, aż pomyślalam sobie, że cudownie
byloby
> się nim rozkoszowac nawet jak minie sezon na botwinkę i tu pojawia się
pytanie:
> czy botwinkę można mrozić, a jeśli tak, to jak długo?
> Będę wdzięczna za odpowiedz, bo chłodniczek naprawdę rozkoszny.
> POZDRAWIAM!!!

KIedys a propos podawania przepisu na chlodnik litewski podawalam przepis na
przetwarzanie buraczkow/botwinki, a wiec wklejam:

Surowe buraczki obierasz i kroisz w drobna kostke, dodajesz troche wody
(nieduzo, aby tylko, tylko przykryla buraczki), solisz i na malym ogniu
gotujesz, az beda miekkie, wtedy dodajesz jeszcze troche octu, aby byly
lekko kwasne. Zdejmujesz z ognia i studzisz. Tak a propos tematu, dokladnie
w ten sposob przygotowane buraczki mozna gorace rozlozyc do wyparzonych
sloikow i potem przez cala zime gotowac dobre zupy :o))

Bozenka z Wilna :o)
Warszawa - Wilno
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
ICQ 81838200 http://bozena.samorzad.pw.edu.pl
www i FAQ grupy: http://kuchenna.host.sk
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-06-22 15:36:45

Temat: Re: (P) buraczki/botwinka na zime
Od: <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Hmm... z pewnością skorzystam z przepisu, dziękuję za przypomnienie.
Takie buraczki będą też jak znalazł do zimowych sałatek.POZDRAWIAM SMACZNIE!!!

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Sernik na zimno??
suszone pomidory
Co dodac do lodow.....?
cebulka smarzona na głębokim oleju - jakieś wskazówki?
Szkockie kruche ciasteczka

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »