« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-10-16 20:44:20
Temat: POMOCY!!! Całkowicie zerwane ścięgno achillesa - leczenie bezoperacyjne ???CO SIĘ STAŁO?
Uległem kontuzji na boisku grając w piłkę (po latach przerwy - od czasów
szkoły !)
DIAGNOZA
Ortopeda na pogotowiu powiedział mi (po prześwietleniu RTG i badaniu
rękoma, bez USG),
że mam zerwane całkowicie ścięgno chillesa, ale, że wyleczy je b e z o p e
r a c y j n i e.
Włożył nogę w niebieski nowoczesny lekki gips na 7 tygodni, klapka z obcasem
i kazał brać Aescin i coś jeszcze.
INNI DORADZAJĄ SPRAWDZIĆ
Jednakże znajomi trenerzy z AWF i kolega lekarz rehabilitant powiedzieli
mi, że coś nie gra, że gdybym zerwał achillesa całkowicie to inaczej by to
wyglądało:
- w celu prawidłowego wyleczenia wymagana byłaby normalna operacja a nie
leczenie bezoperacyjne, aby uzyskać właściwą sprawność, a nie zrośnięcie się
byle jak, ze skrzepem itd.
- wyłbym z bólu na boisku po zerwaniu, nie mógł wogle ruszać palcami i
nogą, (a tak nie było, nogą ruszałem, chodziłem)
MAM 2 PYTANIA
1. Czy ortopeda mówiąc mi że mam całkowicie zerwane ścięgno - wprowadza mnie
tym w błąd,
aby nastraszyć (może pochwalić się jakim jest specjalistą) ale za to leczy
mnie prawidłowo?
2. Czy ortopeda mówi prawdę, że mam zerwane ścięgno - ale leczy mnie źle, bo
bezoperacyjnie?
Proszę o pomoc na priv i...@i...pl , mieszkam w Gdańsku,
nie wiem jaką drogę obrać.
Windsurfer ( może już były :( )
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
« poprzedni wątek | następny wątek » |