Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Paprykarz szczecinski

Grupy

Szukaj w grupach

 

Paprykarz szczecinski

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 33


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-09-02 19:45:17

Temat: Paprykarz szczecinski
Od: "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> szukaj wiadomości tego autora

Czesc

Przywiozlam sobie z wakacji w kraju paprykarz szczecinski, na czarna
godzine.

No i spozylam go troche wczoraj, dobry byl...

Czarna godzina dalej trwala, wydobylam wiec resztki paprykarzu z
lodowki dzisiaj, ale resztki byly. Wiec by uzupelnic kolacje
posypalam paprykarz na chlebie parmezanem, ktory sie ostal sprzed
wakacji.

Wniosek : parmezan na paprykarzu dobra rzecz. Szkoda za tak rzadko mam
dostep do paprykarzu :-(



Ewcia



--
Niesz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2005-09-02 19:56:20

Temat: Re: Paprykarz szczecinski
Od: sadyl <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Ewa (siostra Ani) N." wrote:

> Przywiozlam sobie z wakacji w kraju paprykarz szczecinski, na czarna
> godzine.

Jakiś miesiąc temu czytałem w jakiejś gazecie duuuży artykuł na temat
paprykarza szczecińskiego.
Rzecz, wymyślona za komuny, miała swoje wzloty i upadki (jak i sam
ustrój:).
Na początku robili z ryb szlachetnych, typu np. dorsz.
Jak w latach 70-tych zaczęły się dymy z prawami do połowów (wtedy
nastała era kryla) -zaczęli robić z czego popadnie, łącznie z
zarobaczonym błękitkiem.
Ale zdarzały się momenty, kiedy konkretna partia była rewelacyjna
(przeważnie przy okazji kontroli z sanepidu:) - i wówczas praktycznie
cały "nakład" znikał wśród pracowników.
Obecnie firma, która "wymyśliła" paprykarza już nie istnieje (bodaj
szczeciński "Gryf")
Robią go wszędzie, tylko nie w szczecinie
A jakość - no cóż: loteria :)

> Szkoda za tak rzadko mam dostep do paprykarzu :-(

Jeśli masz niedosyt paprykarzU, mogę Ci wysłać kilka puszek pod choinkę
:)

sadyl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2005-09-02 20:03:30

Temat: Re: Paprykarz szczecinski
Od: "turecky " <t...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ewa (siostra Ani) N. <n...@y...com> napisał(a):

> Wniosek : parmezan na paprykarzu dobra rzecz. Szkoda za tak rzadko mam
> dostep do paprykarzu :-(

A Włosi mawiają że parmezan do owoców morza nie pasuje. Z drugiej strony ile
tych owoców w paprykarzu ;-)


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2005-09-02 20:07:50

Temat: Re: Paprykarz szczecinski
Od: "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> szukaj wiadomości tego autora


Le vendredi 2 septembre 2005 ŕ 21:56:20, dans <4...@p...onet.pl> vous
écriviez :

> Na początku robili z ryb szlachetnych, typu np. dorsz.

No wlasnie ten moj ciagnal dorszem, i dobra papryka ostra, z ryzem.

> Jak w latach 70-tych zaczęły się dymy z prawami do połowów (wtedy
> nastała era kryla) -zaczęli robić z czego popadnie, łącznie z
> zarobaczonym błękitkiem.
> Ale zdarzały się momenty, kiedy konkretna partia była rewelacyjna
> (przeważnie przy okazji kontroli z sanepidu:) - i wówczas praktycznie
> cały "nakład" znikał wśród pracowników.
> Obecnie firma, która "wymyśliła" paprykarza już nie istnieje (bodaj
> szczeciński "Gryf")

Tak dokladnie, pamietam. Poza paprykarzem ta firma robila tez wyroby
czekoladowopodobne (taki specjalny zapaszek kiedy tramwaj przejezdzal
przed ich fabryka...)

>> Szkoda za tak rzadko mam dostep do paprykarzu :-(

> Jeśli masz niedosyt paprykarzU, mogę Ci wysłać kilka puszek pod choinkę


Kieeek :)


Ewcia


--
Niesz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2005-09-02 20:10:21

Temat: Re: Paprykarz szczecinski
Od: "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> szukaj wiadomości tego autora


Le vendredi 2 septembre 2005 ŕ 22:03:30, dans <dfab6i$36$1@inews.gazeta.pl> vous
écriviez :

>> Wniosek : parmezan na paprykarzu dobra rzecz. Szkoda za tak rzadko mam
>> dostep do paprykarzu :-(

> A Włosi mawiają że parmezan do owoców morza nie pasuje.

Dorsz toz to nie owoc, to ryba.

> Z drugiej strony ile tych owoców w paprykarzu ;-)

No, owoce papryki !)


Ewcia



--
Niesz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2005-09-02 20:28:41

Temat: Re[2]: Paprykarz szczecinski
Od: s...@p...onet.pl (Piotrek SP5FCI) szukaj wiadomości tego autora

Witaj sadyl,

W Twoim liście datowanym 2 września 2005 (21:56:20) można przeczytać:

> "Ewa (siostra Ani) N." wrote:

>> Przywiozlam sobie z wakacji w kraju paprykarz szczecinski, na czarna
>> godzine.

> Jakiś miesiąc temu czytałem w jakiejś gazecie duuuży artykuł na temat
> paprykarza szczecińskiego.
> Rzecz, wymyślona za komuny, miała swoje wzloty i upadki (jak i sam
> ustrój:).

to było w GW , w dodatku o szczecinie , chyba chodziło o 60 lat
szczecina na ziemich polskich, było o paprykarzu, junaku itp

--
Pozdrowienia,
73 Piotrek SP5FCI

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2005-09-02 20:34:17

Temat: Re: Paprykarz szczecinski
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora

On Fri, 2 Sep 2005 21:45:17 +0200, "Ewa (siostra Ani) N."
<n...@y...com> wrote:

>Czesc
>
>Przywiozlam sobie z wakacji w kraju paprykarz szczecinski, na czarna
>godzine.
>
>No i spozylam go troche wczoraj, dobry byl...
>
>Czarna godzina dalej trwala, wydobylam wiec resztki paprykarzu z
>lodowki dzisiaj, ale resztki byly. Wiec by uzupelnic kolacje
>posypalam paprykarz na chlebie parmezanem, ktory sie ostal sprzed
>wakacji.
>
>Wniosek : parmezan na paprykarzu dobra rzecz. Szkoda za tak rzadko mam
>dostep do paprykarzu :-(
>
>
>
>Ewcia
>
>
Czy paprykarz szczecinski to takie cos, co po otwarciu puszki
wyglada jak mozgowie?

Pierz
K.T. - starannie opakowana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2005-09-02 20:38:00

Temat: Re: Paprykarz szczecinski
Od: Waldemar Krzok <w...@t...de> szukaj wiadomości tego autora

Krysia Thompson wrote:

>
> Czy paprykarz szczecinski to takie cos, co po otwarciu puszki
> wyglada jak mozgowie?

tak, przypomina lekko koci mózg po trepanacji

Waldek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2005-09-02 20:45:35

Temat: Re: Paprykarz szczecinski
Od: "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> szukaj wiadomości tego autora


Le vendredi 2 septembre 2005 ŕ 22:38:00, dans <dfad54$vll$02$1@news.t-online.com>
vous écriviez :

>> Czy paprykarz szczecinski to takie cos, co po otwarciu puszki
>> wyglada jak mozgowie?

> tak, przypomina lekko koci mózg po trepanacji

Takie czerwone w srodku, z bialymi sladami.


Ewcia



--
Niesz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2005-09-02 20:55:44

Temat: Re: Paprykarz szczecinski
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora

On Fri, 2 Sep 2005 22:45:35 +0200, "Ewa (siostra Ani) N."
<n...@y...com> wrote:

>
>Le vendredi 2 septembre 2005 ŕ 22:38:00, dans <dfad54$vll$02$1@news.t-online.com>
vous écriviez :
>
>>> Czy paprykarz szczecinski to takie cos, co po otwarciu puszki
>>> wyglada jak mozgowie?
>
>> tak, przypomina lekko koci mózg po trepanacji
>
>Takie czerwone w srodku, z bialymi sladami.
>
>
>Ewcia


Zgadza sie - mozgowie.....

Pierz
K.T. - starannie opakowana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Kupilem parowar jutro debiut - jak i czy przyprawiac
kombiwar,szybkowar etc. i popcorn
obfitości końca lata :-)
Muszę zrobić torta!!! H E L P :-)
Kiszona pietruszka

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »