| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-09-02 19:45:17
Temat: Paprykarz szczecinskiCzesc
Przywiozlam sobie z wakacji w kraju paprykarz szczecinski, na czarna
godzine.
No i spozylam go troche wczoraj, dobry byl...
Czarna godzina dalej trwala, wydobylam wiec resztki paprykarzu z
lodowki dzisiaj, ale resztki byly. Wiec by uzupelnic kolacje
posypalam paprykarz na chlebie parmezanem, ktory sie ostal sprzed
wakacji.
Wniosek : parmezan na paprykarzu dobra rzecz. Szkoda za tak rzadko mam
dostep do paprykarzu :-(
Ewcia
--
Niesz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-09-02 19:56:20
Temat: Re: Paprykarz szczecinski"Ewa (siostra Ani) N." wrote:
> Przywiozlam sobie z wakacji w kraju paprykarz szczecinski, na czarna
> godzine.
Jakiś miesiąc temu czytałem w jakiejś gazecie duuuży artykuł na temat
paprykarza szczecińskiego.
Rzecz, wymyślona za komuny, miała swoje wzloty i upadki (jak i sam
ustrój:).
Na początku robili z ryb szlachetnych, typu np. dorsz.
Jak w latach 70-tych zaczęły się dymy z prawami do połowów (wtedy
nastała era kryla) -zaczęli robić z czego popadnie, łącznie z
zarobaczonym błękitkiem.
Ale zdarzały się momenty, kiedy konkretna partia była rewelacyjna
(przeważnie przy okazji kontroli z sanepidu:) - i wówczas praktycznie
cały "nakład" znikał wśród pracowników.
Obecnie firma, która "wymyśliła" paprykarza już nie istnieje (bodaj
szczeciński "Gryf")
Robią go wszędzie, tylko nie w szczecinie
A jakość - no cóż: loteria :)
> Szkoda za tak rzadko mam dostep do paprykarzu :-(
Jeśli masz niedosyt paprykarzU, mogę Ci wysłać kilka puszek pod choinkę
:)
sadyl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-09-02 20:03:30
Temat: Re: Paprykarz szczecinskiEwa (siostra Ani) N. <n...@y...com> napisał(a):
> Wniosek : parmezan na paprykarzu dobra rzecz. Szkoda za tak rzadko mam
> dostep do paprykarzu :-(
A Włosi mawiają że parmezan do owoców morza nie pasuje. Z drugiej strony ile
tych owoców w paprykarzu ;-)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-09-02 20:07:50
Temat: Re: Paprykarz szczecinski
Le vendredi 2 septembre 2005 ŕ 21:56:20, dans <4...@p...onet.pl> vous
écriviez :
> Na początku robili z ryb szlachetnych, typu np. dorsz.
No wlasnie ten moj ciagnal dorszem, i dobra papryka ostra, z ryzem.
> Jak w latach 70-tych zaczęły się dymy z prawami do połowów (wtedy
> nastała era kryla) -zaczęli robić z czego popadnie, łącznie z
> zarobaczonym błękitkiem.
> Ale zdarzały się momenty, kiedy konkretna partia była rewelacyjna
> (przeważnie przy okazji kontroli z sanepidu:) - i wówczas praktycznie
> cały "nakład" znikał wśród pracowników.
> Obecnie firma, która "wymyśliła" paprykarza już nie istnieje (bodaj
> szczeciński "Gryf")
Tak dokladnie, pamietam. Poza paprykarzem ta firma robila tez wyroby
czekoladowopodobne (taki specjalny zapaszek kiedy tramwaj przejezdzal
przed ich fabryka...)
>> Szkoda za tak rzadko mam dostep do paprykarzu :-(
> Jeśli masz niedosyt paprykarzU, mogę Ci wysłać kilka puszek pod choinkę
Kieeek :)
Ewcia
--
Niesz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-09-02 20:10:21
Temat: Re: Paprykarz szczecinski
Le vendredi 2 septembre 2005 ŕ 22:03:30, dans <dfab6i$36$1@inews.gazeta.pl> vous
écriviez :
>> Wniosek : parmezan na paprykarzu dobra rzecz. Szkoda za tak rzadko mam
>> dostep do paprykarzu :-(
> A Włosi mawiają że parmezan do owoców morza nie pasuje.
Dorsz toz to nie owoc, to ryba.
> Z drugiej strony ile tych owoców w paprykarzu ;-)
No, owoce papryki !)
Ewcia
--
Niesz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-09-02 20:28:41
Temat: Re[2]: Paprykarz szczecinskiWitaj sadyl,
W Twoim liście datowanym 2 września 2005 (21:56:20) można przeczytać:
> "Ewa (siostra Ani) N." wrote:
>> Przywiozlam sobie z wakacji w kraju paprykarz szczecinski, na czarna
>> godzine.
> Jakiś miesiąc temu czytałem w jakiejś gazecie duuuży artykuł na temat
> paprykarza szczecińskiego.
> Rzecz, wymyślona za komuny, miała swoje wzloty i upadki (jak i sam
> ustrój:).
to było w GW , w dodatku o szczecinie , chyba chodziło o 60 lat
szczecina na ziemich polskich, było o paprykarzu, junaku itp
--
Pozdrowienia,
73 Piotrek SP5FCI
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-09-02 20:34:17
Temat: Re: Paprykarz szczecinskiOn Fri, 2 Sep 2005 21:45:17 +0200, "Ewa (siostra Ani) N."
<n...@y...com> wrote:
>Czesc
>
>Przywiozlam sobie z wakacji w kraju paprykarz szczecinski, na czarna
>godzine.
>
>No i spozylam go troche wczoraj, dobry byl...
>
>Czarna godzina dalej trwala, wydobylam wiec resztki paprykarzu z
>lodowki dzisiaj, ale resztki byly. Wiec by uzupelnic kolacje
>posypalam paprykarz na chlebie parmezanem, ktory sie ostal sprzed
>wakacji.
>
>Wniosek : parmezan na paprykarzu dobra rzecz. Szkoda za tak rzadko mam
>dostep do paprykarzu :-(
>
>
>
>Ewcia
>
>
Czy paprykarz szczecinski to takie cos, co po otwarciu puszki
wyglada jak mozgowie?
Pierz
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-09-02 20:38:00
Temat: Re: Paprykarz szczecinskiKrysia Thompson wrote:
>
> Czy paprykarz szczecinski to takie cos, co po otwarciu puszki
> wyglada jak mozgowie?
tak, przypomina lekko koci mózg po trepanacji
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-09-02 20:45:35
Temat: Re: Paprykarz szczecinski
Le vendredi 2 septembre 2005 ŕ 22:38:00, dans <dfad54$vll$02$1@news.t-online.com>
vous écriviez :
>> Czy paprykarz szczecinski to takie cos, co po otwarciu puszki
>> wyglada jak mozgowie?
> tak, przypomina lekko koci mózg po trepanacji
Takie czerwone w srodku, z bialymi sladami.
Ewcia
--
Niesz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2005-09-02 20:55:44
Temat: Re: Paprykarz szczecinskiOn Fri, 2 Sep 2005 22:45:35 +0200, "Ewa (siostra Ani) N."
<n...@y...com> wrote:
>
>Le vendredi 2 septembre 2005 ŕ 22:38:00, dans <dfad54$vll$02$1@news.t-online.com>
vous écriviez :
>
>>> Czy paprykarz szczecinski to takie cos, co po otwarciu puszki
>>> wyglada jak mozgowie?
>
>> tak, przypomina lekko koci mózg po trepanacji
>
>Takie czerwone w srodku, z bialymi sladami.
>
>
>Ewcia
Zgadza sie - mozgowie.....
Pierz
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |