Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!fu-berlin.de!uni-berlin.de!individua
l.net!not-for-mail
From: "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Paprykarz szczecinski
Date: Fri, 2 Sep 2005 22:07:50 +0200
Organization: Niesz & Niesz Ltd.
Lines: 34
Message-ID: <5983893908$20050902220752@ewcia.kloups>
References: <2383919791$20050902214518@ewcia.kloups>
<4...@p...onet.pl>
Reply-To: e...@g...com
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: individual.net P3JoFTbkAQ1sR/mNi9KodgbE4ze6FDlwMtJuO1Lo1hk5TvOWmP
X-Priority: 3 (Normal)
In-Reply-To: <4...@p...onet.pl>
X-Comment-To: sadyl
X-Newsreader: MyGate/2.6.0.171 (http://barin.com.ua/soft/mygate/)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:247279
Ukryj nagłówki
Le vendredi 2 septembre 2005 ŕ 21:56:20, dans <4...@p...onet.pl> vous
écriviez :
> Na początku robili z ryb szlachetnych, typu np. dorsz.
No wlasnie ten moj ciagnal dorszem, i dobra papryka ostra, z ryzem.
> Jak w latach 70-tych zaczęły się dymy z prawami do połowów (wtedy
> nastała era kryla) -zaczęli robić z czego popadnie, łącznie z
> zarobaczonym błękitkiem.
> Ale zdarzały się momenty, kiedy konkretna partia była rewelacyjna
> (przeważnie przy okazji kontroli z sanepidu:) - i wówczas praktycznie
> cały "nakład" znikał wśród pracowników.
> Obecnie firma, która "wymyśliła" paprykarza już nie istnieje (bodaj
> szczeciński "Gryf")
Tak dokladnie, pamietam. Poza paprykarzem ta firma robila tez wyroby
czekoladowopodobne (taki specjalny zapaszek kiedy tramwaj przejezdzal
przed ich fabryka...)
>> Szkoda za tak rzadko mam dostep do paprykarzu :-(
> Jeśli masz niedosyt paprykarzU, mogę Ci wysłać kilka puszek pod choinkę
Kieeek :)
Ewcia
--
Niesz
|