Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Parkinson, Alzheimer i takie tam...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Parkinson, Alzheimer i takie tam...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 51


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2016-07-25 09:37:19

Temat: Parkinson, Alzheimer i takie tam...
Od: LeoTar <L...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ośrodkowy układ nerwowy jest holistycznym tworem
materialno-informacyjnym. Informacja i procedury jej przetwarzania są
przechowywane w materii, której działanie nadzorują. Dokładnie tak jak
samo w systemie komputerowym, którego pierwowzorem - zresztą - jest
żywy organizm. Możemy więc porównywać funkcjonowanie tych dwóch tworów,
jednego ożywionego i drugiego nieożywionego.

Działanie systemu komputerowego można zakłócić wprowadzając doń błędne
lub szkodliwe oprogramowanie albo też dokonując zniszczeń materialnych
(np. w pamięci komputera). Komputery nie posiadają jeszcze zdolności
regeneracji ubytków fizycznych ale autoregeneracja i usuwanie
szkodliwego oprogramowania są coraz bardziej zaawansowane poza jednym
przypadkiem, który dotyczy błędnych danych początkowych (rozruchowych)
systemu, których zalążkiem może być wirus. Nie można też zregenerować
systemu jeżeli szkodliwe oprogramowanie wywołało destrukcję materialnych
składników systemu. By pozbyć się wirusa i uwolnić system od skutków
jego działania należy go wpierw zidentyfikować a następnie wpisać
właściwe dane początkowe.

W przeciwieństwie do systemu komputerowego organizmy żywe cechują się -
w pewnym zakresie - zdolnościami regeneracyjnymi w sferze materii jeżeli
tylko uda się w nich przywrócić swobodny przepływ informacji i funkcje
regulacyjne. Wpierw jednak o tym jak materia i oprogramowanie oddziałują
na siebie wzajemnie. Ponieważ informacja jest ściśle powiązana z materią
więc w przypadku błędnego oprogramowania zarządzającego organizmem
będzie działało destrukcyjne dodanie sprzężenie zwrotne powodujące
wzajemne wyniszczanie się materii i oprogramowania. Błędy oprogramowania
będą wywoływać ,,dziury" w materii a te z kolei będą ,,wzmacniać" błędy w
danych i procedurach zarządzających (świadomości/nieświadomości).

Pojawia się pytanie: Czy można zatrzymać proces degradacji organizmu, a
głównie systemu nerwowego odpowiedzialnego za przepływ informacji i
regulację? Czy zaczynać od naprawy materii bez usunięcia wad w
oprogramowaniu czy też zacząć od naprawy oprogramowania a naprawę
materii jedynie wspomagać? Czy można w ogóle trwale zatrzymać i odwrócić
proces degradacji bez usunięcia błędu(ów) w oprogramowaniu organizmu?
Według mojej wiedzy nie jest możliwym utrwalenie i ustabilizowanie
procesu auto-naprawczego jeżeli nie usuniemy wirusa Umysłu, gdyż będzie
się on odradzał i powodował odnawianie zniszczeń już zaleczonych.

W tym momencie należy się zastanowić czym jest wirus Umysłu powodujący
degradację systemu nerwowego. Czy jego praźródłem jest materia czy też
zapis informacyjny? Czy stan początkowej nieświadomości Umysłu mógł być
zalążkiem działań autodestrukcyjnych? Czy dążenie pustego Umysłu do
poznania samego siebie, czyli dążenie do zmiany stanu świadomości można
traktować jako formę auto-przemocy? Jeżeli wywód ten ma sens to
nieświadomość jako początkowy stan Umysłu jest stanem błędnym
(fałszywym) a celem działania Umysłu będzie dążenie do zmiany tego stanu
nawet za cenę przemocy. Dązenie do poznania (samopoznania) Umysłu stanie
się Celem jego działania zaś zakaz poznania będzie wirusem Umysłu.

Poznanie jest możliwe tylko przez Doświadczenie. Pałający chęcią
poznania pusty Umysł stwarza Materię by za jej pośrednictwem doświadczyć
samego siebie. Ale jest to doświadczenie niekompletne, więc w następnym
ruchu Umysł (obserwator) koryguje swoją wiedzę o samym sobie i
konstruuje następne doświadczenie. I tak w kolejnych krokach
wykorzystując sprzężenie zwrotne buduje ewoluującą Rzeczywistość, która
jest splątaniem Materii i Świadomości. Niestety cała konstrukcja
Rzeczywistości została osadzona na fałszywym, chociaż niezbędnym(!)
założeniu, że zakaz poznania (przemoc) jest Dobrem. I ten błędny stan
poznającego i budującego Umysłu stał się równocześnie zalążkiem jego
samo-niszczenia. Dokładnie tak samo zachowuje się umysł człowieka, który
buduje i równocześnie niszczy siebie samego a jest to spowodowane
zakazem poznania Tego, który człowieka stworzył, a przez Niego i przez
Doświadczenie z Nim, również zakazem poznania samego siebie. A co gorsze
zakaz ustanowił ten, który jest dla Człowieka Autorytetem i przez
którego ma się dokonać poznanie.

Zakaz to przemoc. Szczególną rolę w budowaniu i niszczeniu odgrywa zakaz
ustanowiony przez Autorytet od którego Człowiek jest fizycznie
uzależniony. A taka właśnie relacja zachodzi między Rodzicem i
Dzieckiem. Dziecko traktuje Rodzica jako kogoś świętego i nietykalnego.
Jeżeli więc Rodzic zakaże Dziecku poznania w Doświadczeniu/ach, które są
nam niezbędne do trwania ale sam będzie doświadczał to Dziecko
podporządkuje się tym restrykcjom chociaż z oporami i protestując.
Rodzicielski zakaz będzie jednak dla Dziecka aktem poniżenia i przemocy.
Będąc jednak uzależnionym od Rodzica i w obawie przed jego reakcją na
złamanie zakazu Dziecko nie odważy się wystąpić zbrojnie przeciwko
zakazowi narzuconemu przez Rodzica lecz agresję wywołaną przez
rodzicielską przemoc skieruje przeciwko samemu sobie i będzie tę
czynność systematycznie powielać aż do samozniszczenia.

Zakaz poznania Rodzica przez Dziecko w Doświadczeniu jest więc wirusem
niszczącym dziecięcy organizm poddany działaniu autoagresji. Niszczenie
to dotyczy nie tylko układu nerwowego ale również układu
immunologicznego i pozostałych. Najszybciej degeneruje się centrum i to
co najbliżej centrum, czyli mózg oraz jego najbliższe i pochłaniające
najwięcej zasobów organy, a więc oczy i słuch. To od mózgu zaczyna się
destrukcja bardziej oddalonych organów organizmu. Destrukcja zaczyna się
już na etapie życia płodowego kiedy matka chce zawłaszczyć i
podporządkować sobie (nieświadomie) życie dziecka, by za jego pomocą
leczyć swoje rany psychiczne zadane jej przez jej matkę hołdującą z
dawien dawna zakazowi.

Najłatwiejszym i najszybszym sposobem na uruchomienie procesu
naprawczego w organizmie jest więc usunięcie z Umysłu samego jądra
wirusa zakorzenionego w podświadomości. Można to osiągnąć poprzez
,,poinformowanie" podświadomości (o przyczynie jej destrukcyjnej
działalności) w stanie głębokiej relaksacji Umysłu gdy podświadomość
jest otwarta i gotowa do przyjęcia jakiejkolwiek wiedzy. Wystarczy więc
zmienić daną początkową w niej zapisaną i w miejsce zakazu wprowadzić
informację o zdjęciu zakazu. Ot i cała filozofia reedukacji osobnika
degradującego się pod działaniem zakazu. Dotyczy to zarówno tych
skrajnych przypadków jak autyzm, Parkinson, Alzheimer czy stwardnienie
rozsiane jak i tych pomniejszych na poziomie społecznym.


--
LeoTar

Świat według LeoTar'a @ http://leotar.net/
Odważ się wiedzieć - Zygmunt Freud
Anarchia matką ładu - Piotr Kropotkin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2016-07-25 10:01:42

Temat: Re: Parkinson, Alzheimer i takie tam...
Od: "Ghost" <n...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora



Użytkownik "LeoTar" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:nn4ekm$gc9$...@n...news.atman.pl...

>Dokładnie tak jak samo w systemie komputerowym, którego pierwowzorem -
>zresztą - jest żywy organizm.

Cóż to za bełkot? Komputer i mózg działają na całkowicie innych zasadach. Ba
nawet trudne jest emulowanie jednego w drugim.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2016-07-25 10:10:32

Temat: Re: Parkinson, Alzheimer i takie tam...
Od: LeoTar <L...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ghost pisze:
> Użytkownik "LeoTar" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:nn4ekm$gc9$...@n...news.atman.pl...

>> Dokładnie tak jak samo w systemie komputerowym, którego
>> pierwowzorem - zresztą - jest żywy organizm.

> Cóż to za bełkot? Komputer i mózg działają na całkowicie innych
> zasadach. Ba nawet trudne jest emulowanie jednego w drugim.

No więc daj wykład - chętnie wysłucham co masz do powiedzenia.


--
LeoTar

Świat według LeoTar'a @ http://leotar.net/
Odważ się wiedzieć - Zygmunt Freud
Anarchia matką ładu - Piotr Kropotkin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2016-07-25 10:28:58

Temat: Re: Parkinson, Alzheimer i takie tam...
Od: "Ghost" <n...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora



Użytkownik "LeoTar" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:nn4hi0$k3i$...@n...news.atman.pl...

Ghost pisze:
> Użytkownik "LeoTar" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:nn4ekm$gc9$...@n...news.atman.pl...

>>> Dokładnie tak jak samo w systemie komputerowym, którego
>>> pierwowzorem - zresztą - jest żywy organizm.

>> Cóż to za bełkot? Komputer i mózg działają na całkowicie innych
>> zasadach. Ba nawet trudne jest emulowanie jednego w drugim.

>No więc daj wykład - chętnie wysłucham co masz do powiedzenia.

Nie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2016-07-25 10:33:39

Temat: Re: Parkinson, Alzheimer i takie tam...
Od: LeoTar <L...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ghost pisze:
> Użytkownik "LeoTar" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:nn4hi0$k3i$...@n...news.atman.pl...
>> Ghost pisze:
>>> Użytkownik "LeoTar" napisał w wiadomości grup
>>> dyskusyjnych:nn4ekm$gc9$...@n...news.atman.pl...

>>>> Dokładnie tak jak samo w systemie komputerowym, którego
>>>> pierwowzorem - zresztą - jest żywy organizm.

>>> Cóż to za bełkot? Komputer i mózg działają na całkowicie innych
>>> zasadach. Ba nawet trudne jest emulowanie jednego w drugim.

>> No więc daj wykład - chętnie wysłucham co masz do powiedzenia.

> Nie.

No więc po co zabierasz głos, skoro nie rozumiesz dobrze nawet hasła
"emulacja", które tutaj przytoczyłeś. Pewnie dla szpanu... ;-)


--
LeoTar

Świat według LeoTar'a @ http://leotar.net/
Odważ się wiedzieć - Zygmunt Freud
Anarchia matką ładu - Piotr Kropotkin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2016-07-25 10:52:06

Temat: Re: Parkinson, Alzheimer i takie tam...
Od: "Ghost" <n...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora



Użytkownik "LeoTar" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:nn4itb$lfe$...@n...news.atman.pl...

Ghost pisze:
> Użytkownik "LeoTar" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:nn4hi0$k3i$...@n...news.atman.pl...
>> Ghost pisze:
>>> Użytkownik "LeoTar" napisał w wiadomości grup
>>> dyskusyjnych:nn4ekm$gc9$...@n...news.atman.pl...

>>>>> Dokładnie tak jak samo w systemie komputerowym, którego
>>>>> pierwowzorem - zresztą - jest żywy organizm.

>>>> Cóż to za bełkot? Komputer i mózg działają na całkowicie innych
>>>> zasadach. Ba nawet trudne jest emulowanie jednego w drugim.

>>> No więc daj wykład - chętnie wysłucham co masz do powiedzenia.

>> Nie.

>No więc po co zabierasz głos

Bo lubię pokazywać, ze twoje podstępne teorie już na samym początku są o
kant dupy. Chyba nie liczysz, ze będę pomagał ci w poprawianiu twojej chorej
kazirodczo-pedofilskiej ideologii?

> skoro nie rozumiesz dobrze nawet hasła "emulacja", które tutaj
> przytoczyłeś. Pewnie dla szpanu... ;-)

Bueh, ale trick, wsadź se go głęboko w dupę, młocie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2016-07-25 10:57:35

Temat: Re: Parkinson, Alzheimer i takie tam...
Od: LeoTar <L...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ghost pisze:
> Użytkownik "LeoTar" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:nn4itb$lfe$...@n...news.atman.pl...
>> Ghost pisze:
>>> Użytkownik "LeoTar" napisał w wiadomości grup
>>> dyskusyjnych:nn4hi0$k3i$...@n...news.atman.pl...
>>>> Ghost pisze:
>>>>> Użytkownik "LeoTar" napisał w wiadomości grup
>>>>> dyskusyjnych:nn4ekm$gc9$...@n...news.atman.pl...

>>>>>> Dokładnie tak jak samo w systemie komputerowym, którego
>>>>>> pierwowzorem - zresztą - jest żywy organizm.

>>>>> Cóż to za bełkot? Komputer i mózg działają na całkowicie innych
>>>>> zasadach. Ba nawet trudne jest emulowanie jednego w drugim.

>>>> No więc daj wykład - chętnie wysłucham co masz do powiedzenia.

>>> Nie.

>> No więc po co zabierasz głos

> Bo lubię pokazywać, ze twoje podstępne teorie już na samym początku są o
> kant dupy. Chyba nie liczysz, ze będę pomagał ci w poprawianiu twojej
> chorej kazirodczo-pedofilskiej ideologii?

Gów.. pokazałeś.


>> skoro nie rozumiesz dobrze nawet hasła "emulacja", które tutaj
>> przytoczyłeś. Pewnie dla szpanu... ;-)

> Bueh, ale trick, wsadź se go głęboko w dupę, młocie.

Argumenty nie do pobicia. bye


--
LeoTar

Świat według LeoTar'a @ http://leotar.net/
Odważ się wiedzieć - Zygmunt Freud
Anarchia matką ładu - Piotr Kropotkin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2016-07-25 15:50:09

Temat: Re: Parkinson, Alzheimer i takie tam...
Od: Krzysiek <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2016-07-25 o 09:37, LeoTar pisze:
> ... Możemy więc porównywać funkcjonowanie tych dwóch tworów,
> jednego ożywionego i drugiego nieożywionego.
Podobieństwo (powierzchowne) nie uprawnia do wyciągania wniosków. W
wypadku komputera dualizm oprogramowanie-sprzęt jest oczywisty. W
wypadku mózgu-jest wcale nieoczywistym założeniem.
NB działanie mózgu miałoby być odwzorowane przez sieć neuronową; często
jest tak sieć realizowana jako program uruchomiony na klasycznym
komputerze (w swoim czasie używałem m.in. SNNS); jaki więc jest status
neuronu (odpowiednika komórki nerwowej), skoro nie istnieje w świecie
fizycznym, a stanowi analogię sprzętu do myślenia, w który wyposażyła
nas ewolucja, Bóg, albo złośliwy demiurg (rozróżnienie nieistotne)?

> By pozbyć się wirusa i uwolnić system od skutków
> jego działania należy go wpierw zidentyfikować a następnie wpisać
> właściwe dane początkowe.
AFAIK nie są znane neurologiczne odpowiedniki wirusów komputerowych; nie
wystarczy wypowiedzieć odpowiedniego zdania, które zapadnięcie przejście
słuchającego w śpiączkę (o ile nie uznamy za wirusy rozmaitych
ideologii, ale niszczycielskie skutki ideologii widoczne są na poziomie
społecznym, a nie indywidualnym.

> W tym momencie należy się zastanowić czym jest wirus Umysłu powodujący
> degradację systemu nerwowego. Czy jego praźródłem jest materia czy też
> zapis informacyjny?
Cała reszta Twojego obszernego wywodu wywodzi się (sic!) z pomieszania
pojęć. Widzisz tożsamość tam gdzie jej nie ma. Słowo "wirus" w wyrażeniu
wirus stuxnet i wirus HTLV-1 to nie synonimy tylko homonimy. Nie
chciałbym Cię urazić, ale Twój długi (!!!) wywód przypomina próbę
karmienia pasikonikami żurawia w porcie gdańskim.
--
Krzysiu, MD PhD FEBP
Każdy trudny i złożony problem ma proste rozwiązanie i jest to
rozwiązanie błędne.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2016-07-25 16:33:30

Temat: Re: Parkinson, Alzheimer i takie tam...
Od: LeoTar <L...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Krzysiek pisze:
> W dniu 2016-07-25 o 09:37, LeoTar pisze:

>> ... Możemy więc porównywać funkcjonowanie tych dwóch tworów,
>> jednego ożywionego i drugiego nieożywionego.

> Podobieństwo (powierzchowne) nie uprawnia do wyciągania wniosków. W
> wypadku komputera dualizm oprogramowanie - sprzęt jest oczywisty. W
> wypadku mózgu - jest wcale nieoczywistym założeniem.

A jakie może być inne rozwiązanie?


> NB działanie mózgu miałoby być odwzorowane przez sieć neuronową;
> często jest tak sieć realizowana jako program uruchomiony na
> klasycznym komputerze (w swoim czasie używałem m.in. SNNS); jaki
> więc jest status neuronu (odpowiednika komórki nerwowej), skoro nie
> istnieje w świecie fizycznym, a stanowi analogię sprzętu do
> myślenia, w który wyposażyła nas ewolucja, Bóg, albo złośliwy
> demiurg (rozróżnienie nieistotne)?

A czy komórka nerwowa istnieje, czy jest tylko modelem dyskretnym, gdyż
takowy jest łatwiejszym do analizowania?

Czy układ nerwowy jest strukturą cyfrową czy też analogową z układami
decyzyjnymi? Jednym słowem, czy jest to komputer analogowy czy raczej
hybrydowy?


>> By pozbyć się wirusa i uwolnić system od skutków jego działania
>> należy go wpierw zidentyfikować a następnie wpisać właściwe dane
>> początkowe.

> AFAIK nie są znane neurologiczne odpowiedniki wirusów komputerowych;
> nie wystarczy wypowiedzieć odpowiedniego zdania, które zapadnięcie
> przejście słuchającego w śpiączkę (o ile nie uznamy za wirusy
> rozmaitych ideologii, ale niszczycielskie skutki ideologii widoczne
> są na poziomie społecznym, a nie indywidualnym.

Właśnie proponuję zaakceptowanie wirusa, którym jest błędny (fałszywy)
stan początkowy Umysłu z jego prostą konsekwencją: zakazem. Zakaz jest
zaś aktem agresji, który zostaje przeniesiony na Dziecko czyli ludzkiego
klona. Skutkiem zakazu jest brak poczucia własnej wartości i dążenie do
wyzwolenia się z tego stanu za pomocą manipulacji oraz dążenia do władzy
by zapewnić sobie bezkarność za podejmowane decyzje (brak poczucia
własnej wartości wywołuje chęć ucieczki od odpowiedzialności i
zepchnięcia odpowiedzialności na kogokolwiek, zazwyczaj tego kto ulegnie
manipulacji). To prowadzi - ni mniej ni więcej - do powstawania
patologii społecznych.


>> W tym momencie należy się zastanowić czym jest wirus Umysłu
>> powodujący degradację systemu nerwowego. Czy jego praźródłem jest
>> materia czy też zapis informacyjny?

> Cała reszta Twojego obszernego wywodu wywodzi się (sic!) z
> pomieszania pojęć. Widzisz tożsamość tam gdzie jej nie ma. Słowo
> "wirus" w wyrażeniu wirus stuxnet i wirus HTLV-1 to nie synonimy
> tylko homonimy.

Ja nic o tych wirusach nie pisałem; musiałeś mnie pomylić z kimś innym.
Piszę raczej o "filozofii" wirusów aniżeli o ich technicznych
rozwiązaniach. Twierdzę jednak uparcie, że błąd danych początkowych w
przypadku człowieka i jego klona możemy potraktować jak agresywnego
wirusa i że zmiana tych danych początkowych może doprowadzić do
wycofania zmian degeneracyjnych przez niego wywołanych.


> Nie chciałbym Cię urazić, ale Twój długi (!!!) wywód przypomina próbę
> karmienia pasikonikami żurawia w porcie gdańskim.

Jest mnie trudno urazić, a już szczególnie rzeczowymi uwagami, z którymi
jestem gotów podjąć polemikę by wyjaśnić nieścisłości, które mogą być
następstwem językowej niejednoznaczności, niespójności pojęć.


--
LeoTar

Świat według LeoTar'a @ http://leotar.net/
Odważ się wiedzieć - Zygmunt Freud
Anarchia matką ładu - Piotr Kropotkin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2016-07-25 18:18:54

Temat: Re: Parkinson, Alzheimer i takie tam...
Od: Kviat <null> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2016-07-25 o 16:33, LeoTar pisze:
> Krzysiek pisze:
>> W dniu 2016-07-25 o 09:37, LeoTar pisze:
>
>>> ... Możemy więc porównywać funkcjonowanie tych dwóch tworów,
>>> jednego ożywionego i drugiego nieożywionego.
>
>> Podobieństwo (powierzchowne) nie uprawnia do wyciągania wniosków. W
>> wypadku komputera dualizm oprogramowanie - sprzęt jest oczywisty. W
>> wypadku mózgu - jest wcale nieoczywistym założeniem.
>
> A jakie może być inne rozwiązanie?

Jakie by ono nie było, nie można porównywać funkcjonowania "tych dwóch
tworów, jednego ożywionego i nieożywionego". Nie da się. A już na pewno
nie w taki potoczny sposób jak ty to sobie wyobrażasz.

Chcesz się na ten temat wypowiadać, to najpierw dowiedz się czym jest
komórka nerwowa, a czym "neuron" w komputerowej sieci neuronowej.

>> NB działanie mózgu miałoby być odwzorowane przez sieć neuronową;
>> często jest tak sieć realizowana jako program uruchomiony na
>> klasycznym komputerze (w swoim czasie używałem m.in. SNNS); jaki
>> więc jest status neuronu (odpowiednika komórki nerwowej), skoro nie
>> istnieje w świecie fizycznym, a stanowi analogię sprzętu do
>> myślenia, w który wyposażyła nas ewolucja, Bóg, albo złośliwy
>> demiurg (rozróżnienie nieistotne)?
>
> A czy komórka nerwowa istnieje,

Istnieje. Masz mózg?

> czy jest tylko modelem dyskretnym, gdyż
> takowy jest łatwiejszym do analizowania?

Komórka nerwowa *modelem*? Modelem czego? Ty w ogóle rozumiesz to co
piszesz?
Nie ma pewności co do tego, czy ma strukturę dyskretną czy ciągłą (a
ściślej, to z czego się składa).
To i tak dla ciebie za trudne, więc przyjmij do wiadomości, że tak jest.

> Czy układ nerwowy jest strukturą cyfrową czy też analogową z układami
> decyzyjnymi? Jednym słowem, czy jest to komputer analogowy czy raczej
> hybrydowy?

Ani jedno, ani drugie.

[dalej ciach brednie pedofila]

> Twierdzę jednak uparcie, że błąd danych początkowych w
> przypadku człowieka i jego klona możemy potraktować jak agresywnego
> wirusa i że zmiana tych danych początkowych może doprowadzić do
> wycofania zmian degeneracyjnych przez niego wywołanych.

Bełkot.

>> Nie chciałbym Cię urazić, ale Twój długi (!!!) wywód przypomina próbę
>> karmienia pasikonikami żurawia w porcie gdańskim.
>
> Jest mnie trudno urazić, a już szczególnie rzeczowymi uwagami, z którymi
> jestem gotów podjąć polemikę by wyjaśnić nieścisłości, które mogą być
> następstwem językowej niejednoznaczności, niespójności pojęć.

To najpierw poznaj pojęcia, którymi się posługujesz.
Zacznij od definicji pojęcia "pedofil" i lektury kodeksu karnego.

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 6


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

.
Ostry dyżur stomatologiczny i dokumentacja podjętego leczenia
poziom testosteronu
Tumor and metastases to the lung caused by the bacterium Pseudomonas
O uwalnianiu od przemocy i jej skutków.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »