| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-11-08 14:08:00
Temat: Paskowane miskantyWynikł problem z identyfikacją (parę osób męczonych prywatnie wie, o co
chodzi). Żeby może zreasumować dotychczasowe wiadomości: wg Karla Foerstera
(post Zbyszka Mazura na grupę sprzed paru lat) - 'Zebrinus' jest bardziej
wiotki, liście przewisają i jest mniej mrozoodporny. 'Strictus' ma mieć
końce pędów pięknie wyprostowane.
Wg Darke'a i jego encyklopedii - dokładnie to samo, oglądałam zdjęcie i dwie
odmiany posadzone koło siebie różnią się pokrojem bardzo wyraźnie.
Czy ktoś jeszcze mógłby się w tej kwestii wypowiedzieć i np. stwierdzić, że
potrafi odróżnić bez pudła jedną odmianę od drugiej?
I kolejna kwestia - zbieram wszelkie wypowiedzi dotyczące zimowania tychże
miskantów. Który jest odporniejszy (i w którym rejonie Polski)?
Pozdrawiam, Basia.
P.S. Do Zbyszka: Darke podaje również jako synonim 'Strictusa' nazwę
'Zebrinus Strictus'. Nie mam informacji o pochodzeniu (może ktoś dysponuje
danymi?), ale być może Strictus to po prostu wyselekcjonowana siewka?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-11-08 14:21:20
Temat: Re: Paskowane miskanty
Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
news:dkqbe7$uk3$1@polsl.gliwice.pl...
[...]
> Wg Darke'a i jego encyklopedii - dokładnie to samo, oglądałam zdjęcie i
dwie
> odmiany posadzone koło siebie różnią się pokrojem bardzo wyraźnie.
[...]
> I kolejna kwestia - zbieram wszelkie wypowiedzi dotyczące zimowania tychże
> miskantów. Który jest odporniejszy (i w którym rejonie Polski)?
Nie wiem, czy coś pomogę, ale mam 'Zebrinusa' kupionego chyba 6 lat temu.
Taką miał w każdym razie metkę. Rośnie bardzo wolno, zakwita 1-2 kiście,
liście się przewieszają. Nie mogę porównać, bo tego drugiego nie mam. Jak
mroźna zima, to podmarza, ale zawsze coś zostaje. Kopczykuję, jak róże, nic
ponadto. Mimo tylu lat wciąż jest małą kępką.
Z pozdrowieniami, Maria
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-11-08 14:33:24
Temat: Re: Paskowane miskantyBasia Kulesz wrote:
> Czy ktoś jeszcze mógłby się w tej kwestii wypowiedzieć i np.
> stwierdzić, że potrafi odróżnić bez pudła jedną odmianę od drugiej?
:)
oprocz wymienionych juz przez Ciebie cech moge dorzucic
ze u mnie Zebrinusy sa roslejsze od Strctusow
i maja szersze i dluzsze blaszki lisciowe
:)
o tej porze roku widac roznice miedzy tymi odmianami
:)
> I kolejna kwestia - zbieram wszelkie wypowiedzi dotyczące zimowania
> tychże miskantów. Który jest odporniejszy (i w którym rejonie Polski)?
:)
u mnie oba zimuja bez problemow
i bez zadnego okrycia
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
smal
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-11-08 14:42:57
Temat: Re: Paskowane miskantyMaria Maciąg wrote:
> Nie wiem, czy coś pomogę, ale mam 'Zebrinusa' kupionego chyba 6 lat
> temu. Taką miał w każdym razie metkę. Rośnie bardzo wolno, zakwita
> 1-2 kiście, liście się przewieszają. Nie mogę porównać, bo tego
> drugiego nie mam. Jak mroźna zima, to podmarza, ale zawsze coś
> zostaje. Kopczykuję, jak róże, nic ponadto. Mimo tylu lat wciąż jest
> małą kępką.
:)
o ile dobrze pamietam
otrzymany w Swedowie Zebrinusa byl od Ciebie
?
u mnie mnozy sie on bardzo ladnie
:)
a przy okazji
odbija mi e-maile wysylane do Ciebie
a mam pytanie odnosnie Pennisetum glaucum Purple majesty
:)
w ubieglym roku wspominalas o tym
ze wykopujesz je i zabierasz na zime do domu
:)
jestem bardzo ciekaw
czy udalo sie Tobie je przechowac do wiosny
?
z pozdrowieniami i usm iechami
smal
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-11-08 14:50:30
Temat: Re: Paskowane miskanty
Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
news:dkqbe7$uk3$1@polsl.gliwice.pl...
> Wynikł problem z identyfikacją (parę osób męczonych prywatnie wie, o co
> chodzi). Żeby może zreasumować dotychczasowe wiadomości: wg Karla
> Foerstera
> (post Zbyszka Mazura na grupę sprzed paru lat) - 'Zebrinus' jest bardziej
> wiotki, liście przewisają i jest mniej mrozoodporny. 'Strictus' ma mieć
> końce pędów pięknie wyprostowane.
>
> Wg Darke'a i jego encyklopedii - dokładnie to samo, oglądałam zdjęcie i
> dwie
> odmiany posadzone koło siebie różnią się pokrojem bardzo wyraźnie.
>
> Czy ktoś jeszcze mógłby się w tej kwestii wypowiedzieć i np. stwierdzić,
> że
> potrafi odróżnić bez pudła jedną odmianę od drugiej?
>
> I kolejna kwestia - zbieram wszelkie wypowiedzi dotyczące zimowania tychże
> miskantów. Który jest odporniejszy (i w którym rejonie Polski)?
>
> Pozdrawiam, Basia.
>
> P.S. Do Zbyszka: Darke podaje również jako synonim 'Strictusa' nazwę
> 'Zebrinus Strictus'. Nie mam informacji o pochodzeniu (może ktoś dysponuje
> danymi?), ale być może Strictus to po prostu wyselekcjonowana siewka?
Jest jeszcze trzeci Miscanthus sinensis- "Puenktchen",
, podobny jak "Strictus",
tzn
niższy i z tendencją do razkladania się kęp.
Ja mam chyba "Zebrinus", bo stoi prościutko, niczym nie okrywam, i nic się
nie
dzieje.Po przesadzaniu w zeszłym roku "stracił " paseczki i......byłam
zmartwiona, ale potem znormalniał ...:-)
Pozdrawiam,
Ela
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-11-09 13:01:45
Temat: Re: Paskowane miskanty"Basia Kulesz" <b...@i...pl> wrote in message
news:dkqbe7$uk3$1@polsl.gliwice.pl...
> Wynikł problem z identyfikacją (parę osób męczonych prywatnie wie, o co
> chodzi). Żeby może zreasumować dotychczasowe wiadomości: wg Karla
Foerstera
> (post Zbyszka Mazura na grupę sprzed paru lat) - 'Zebrinus' jest
bardziej
> wiotki, liście przewisają i jest mniej mrozoodporny. 'Strictus' ma mieć
> końce pędów pięknie wyprostowane.
Moje zdanie w tej sprawie znasz ale jesli juz powstal watek, to napisze
jeszcze raz.
'Strictus' ma wyprostowane konce lisci, 'Zebrinus' przewisajace. Czyli
uwazam tak samo jak Zbyszek Mazur i Karl Foerster :)
Nie wiem, czy 'Zebrinus' jest wrazliwszy na mroz od 'Strictus'-a. Z moich
obserwacji wynika, ze 'Strictus' nie jest calkowicie odporny i podczas
surowej zimy mloda roslina moze calkiem wymarznac a starsza przynajmniej
ucierpiec.
Obserwacje z Rzeszowa. 'Zebrinus'-a nie uprawialem i nie mialem z nim
stycznosci np. w ogrodach znajomych.
Podczas przecietnych zim nic zlego sie ze 'Strictus'-em nie dzieje.
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-11-09 19:46:30
Temat: Re: Paskowane miskanty
>
> Moje zdanie w tej sprawie znasz ale jesli juz powstal watek, to napisze
> jeszcze raz.
> 'Strictus' ma wyprostowane konce lisci, 'Zebrinus' przewisajace. Czyli
> uwazam tak samo jak Zbyszek Mazur i Karl Foerster :)
> Nie wiem, czy 'Zebrinus' jest wrazliwszy na mroz od 'Strictus'-a. Z moich
> obserwacji wynika, ze 'Strictus' nie jest calkowicie odporny i podczas
> surowej zimy mloda roslina moze calkiem wymarznac a starsza przynajmniej
> ucierpiec.
> Obserwacje z Rzeszowa. 'Zebrinus'-a nie uprawialem i nie mialem z nim
> stycznosci np. w ogrodach znajomych.
> Podczas przecietnych zim nic zlego sie ze 'Strictus'-em nie dzieje.
Dostałam jeszcze jedną odpowiedź od osoby uprawiającej Zebrinusa - przewisają
liście, ale tylko niższe. Nie zgadza się to z fotką w encyklopedii Darke'a,
gdzie przewisa u Zebrinusa CAŁOŚĆ liści, au Strictusa właśnie tylko te niższe.
Zadam pytanie dodatkowe - czy kwitną i jak kwitną? bo wygląda na to, że
Zebrinus dość chętnie i dość obficie (3 obserwacje z różnych rejonów), a o
Strictusie nic nie wiem - jeszcze:)
Pozdrawiam, Basia.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-11-09 19:59:42
Temat: Re: Paskowane miskanty
Użytkownik "Tadeusz Smal" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
news:01ee01c5e472$9ce27a60$c5011753@NOW...
Zle sie Ciebie czyta.
Tadeusz masz wszechstronna wiedze na rozne tematy i to doceniam ale
zmien styl pisania na grupe - denerwuja mnie Twoje akapity w postaci
usmieszkow /;)/
-Cr-
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-11-09 20:04:31
Temat: Re: Paskowane miskanty
Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
news:dkqbe7$uk3$1@polsl.gliwice.pl...
Mam `Zebrinusa` na wschodzie Polski pierwszy rok.
Tuz po posadzeniu i zaaklimatyzowaniu się strzelił jak oszalaly -
w tylko sezonie letnim z 30 cm zrobilo sie go 1,0 cm.
Nie przewiesza sie rosnie nadal strzeliscie w gore.
Liscie ma w zielono biale cetki. Super trawa ;)
-Cr-
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2005-11-09 20:32:34
Temat: Re: Paskowane miskanty"Basia Kulesz" <b...@p...onet.pl> wrote in message
news:1717.00000215.43725214@newsgate.onet.pl...
> Zadam pytanie dodatkowe - czy kwitną i jak kwitną? bo wygląda na to, że
> Zebrinus dość chętnie i dość obficie (3 obserwacje z różnych rejonów), a
o
> Strictusie nic nie wiem - jeszcze:)
Robisz mi zamet w glowie ;) Jeszcze pare cytatow przytoczysz i zaczne
watpic, czy roslina, o ktorej pisze, to 'Strictus' ;)
'Strictus' kwitnie jesli jesien dluga i ciepla (np. w tym roku). Kwiaty sa
czerwonawe - nie moge porownac z 'Zebrinusem'.
Taka informacja nie bedzie dla Ciebie zbyt uzyteczna, bo o 'Zebrinusie'
mozna powiedziec praktycznie to samo, chyba, ze on kwitnie bez wzgledu na
dlugosc sezonu.
W tym roku jesien jest o tyle wyjatkowa, ze po raz pierwszy prawie zakwitl
mi 'Gracillimus' - prawie, to znaczy kwiat wystaje z tutki lisciowej na
ok. 4 cm :)
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |