Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Perspektywa Mohera

Grupy

Szukaj w grupach

 

Perspektywa Mohera

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 2


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2012-10-15 17:11:52

Temat: Perspektywa Mohera
Od: Andromeda <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

A co na to wszystko organizacje chroniące prawa dziecka?

- Nic. Bo niemieckie programy i prawo nie są wzięte z powietrza.
Bazują na światowych wytycznych. Czytała pani "Standardy wychowania
seksualnego w Europie" przygotowane przez Światową Organizację
Zdrowia? Przykładowo dla przedziału wiekowego od 0 do 4 lat edukacja
według WHO ma koncentrować się wokół pytań "Co daje przyjemność? Moje
ciało należy do mnie". Dla cztero- i sześciolatków program WHO
przewiduje temat: "Masturbacja we wczesnym dzieciństwie. Relacje
jednopłciowe. Różne koncepcje rodziny. Rozmowa na tematy seksualne".
Dzieci do 9. roku życia mają wiedzieć wszystko o autostymulacji,
stosunku i antykoncepcji. Są elementy pt. "Seks w mediach" oraz
"Choroby weneryczne. Nadużycia. Prawa seksualne". Do 15. roku życia
dzieci wiedzą już, co to jest polityka genderowa i płeć biologiczna.
Mają zakodowane, że ochronę przed zarażeniem wirusem HIV i chorobą
AIDS zapewnia używanie prezerwatywy i uprawianie seksu analnego,
masturbacji. Jak pani uważnie przeczyta, nie ma w programie WHO
żadnego punktu dotyczącego rodziny! Za to jest tam lista organizacji,
które w Europie i w USA prowadzą i monitorują "kształcenie seksualne"
dzieci i młodzieży. Niektóre z tych organizacji są aktywne już w
Polsce. Ale widzę, że tym wszystkim panią zgorszyłam.

Przeraziła mnie Pani.

- Proszę zauważyć, że organizacje rzekomo stające w obronie praw
dziecka mówią: "dziecko ma PRAWO do zaspokojenia seksualnego. Nie
możemy ograniczać takich potrzeb".

A co na to wszystko Kościół niemiecki?

- Początkowo pojawił się mocny opór, również ze strony Kościołów.
Niestety ta walka została przegrana. Teraz nie robią one nic.
Podręczniki do edukacji seksualnej do przedszkola i szkoły podstawowej
zatwierdziło nie tylko ministerstwo edukacji i zdrowia, ale także
Kościół katolicki w Niemczech. To jest coś, co mnie boli.

Czy to jeszcze echo słynnej deklaracji z Koningstein z 1968 roku?

- Niestety. Kościół niemiecki powiedział w niej "nie" dla encykliki
Pawła VI "Humanae vitae", "nie" dla zakazu używania prezerwatyw. To
pokutuje i do dziś zarzuca się naszym biskupom, że nie mieli sił, by
stanąć w obronie życia. Dlatego teraz trudno o radykalizm i
jednomyślność w kwestii edukacji seksualnej. Pod tym względem aż taka
rewolucja może nie czeka Polski. Wasz Kościół jest silny i na
szczęście sprzeciwia się dyktaturze seksu, proponuje dobre programy i
propaguje naturalne metody poczęcia, co w Niemczech jest reliktem
przeszłości.

Jaka dla nas wypływa lekcja z tego wszystkiego?

- Mam pogląd radykalny w tym względzie. Ograniczyć edukację seksualną
dzieci i młodzieży przez szkołę i media. Nie wpuszczać jej tam w
ogóle. Los waszych dzieci jest w waszych rękach teraz. Nie przegapcie
w Polsce tej chwili. Trzeba się zorganizować i nie dopuścić do zmian,
jakie dopadły Europę.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2012-10-15 22:08:32

Temat: Re: Perspektywa Mohera
Od: Andromeda <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


TERAZ ANTYMOHER

Religia i seks

Kto panuje nad seksem, ten ma władzę nad umysłem.
Od dawna to wiedziano. I od dawna wykorzystywano w różnych religiach i
praktykach duchowych. Oczywiście, wykorzystywano z różnymi intencjami!

Co się kryje za fasadą świętości?
"Świętość jest święta i nic do niej profanom!"
Z takim podejściem można się spotkać po dziś dzień w społecznościach
jak najbardziej wyedukowanych.

Pewien facet miał żonę, a z nią świetny seks. I wszystko było OK.,
dopóki ona nie przyznała się przed tatusiem, że jest jej dobrze w
łóżku. Tatuś zdjęty bojaźnią bożą (albo też zwykłą zazdrością o
szczęście dziecka) wyzwał ją od dziwek i ladacznic. I odtąd seks
zaczął służyć im tylko w jednym celu - poczęcia potomstwa.

Ten cel uznaje się za jedyny dopuszczalny nie tylko w wielu odłamach
chrześcijaństwa. Również pewne szkoły jogi mają do seksu podobne
podejście. A wszędzie chodzi o to samo: o władzę nad umysłami ludzi.
Władzę wynikającą z podporządkowania seksualnego!

To właśnie z tego powodu w kościele katolickim seks uchodzi za grzech.
Najcięższe grzechy są właśnie z nim związane. Dla "uczciwego" katolika
nie ma najmniejszego znaczenia, iż Jezus nauczał, że tylko zaparcie
się Ducha Świętego nie może zostać odpuszczone! On wie, że ważniejsze
są grzechy seksualne!
Wiernym tłumaczy się, że chodzi o ich czystość, czyli o dobro. A w
rzeczywistości chodzi tylko o jedno - o możliwość manipulowania
poczuciem winy!



Trzeba przyznać, że hierarchowie Kościoła Katolickiego wykazali się
wyjątkową dobrodusznością i wyrozumiałością wobec słabości swych
owieczek. Aby seks uczynić mniej grzesznym, w kościele wprowadzono
sakrament małżeństwa. Odtąd nie wolno było się bzykać bez
błogosławieństwa kapłana. A wszyscy, którzy tego spróbowali, musieli
się liczyć z poważnymi konsekwencjami. Szczególnie ci ciemni i biedni,
bo bogaci dalej robili swoje!

Sakrament małżeństwa wprowadzono dla niedoskonałych. A dla doskonałych
- zastępców Chrystusa na Ziemi, wprowadzono sakrament kapłaństwa.
Odtąd kapłan jest traktowany zupełnie inaczej, niż jego niedoskonałe
owieczki. Jemu uchodzi płazem to, co niedoskonałym nawet nie może
zostać odpuszczone! No bo... on jest doskonały! Dlatego może bezkarnie
molestować seksualnie dzieci, kobiety (również zamężne), albo żyć w
związku seksualnym z innym facetem (co jest "obrzydliwością w oczach
Boga", gdy to czynią świeccy). On nie musi się spowiadać, bo z góry
jest rozgrzeszony!

Stare przysłowie mówi: "co wolno wojewodzie, to nie tobie, mały
smrodzie". I ta Prawda obowiązuje w wielu wspólnotach religijnych. Dla
wielu jest ona rzeczywistą Tajemnicą Wiary.
Obłuda jest wszechogarniająca. Ale gwarantuje władzę nad nieświadomymi
niczego owieczkami, które mają się kajać i dawać strzyc.



Obłuda ma się dobrze. Okazuje się, że wszyscy kardynałowie w USA są
zamieszani w afery pedofilskie, a podobno nawet nasz Wielki Rodak ma
córkę Karolinę nazwaną tak na jego cześć.
I co? I nic! Ja im tam nie zazdroszczę. A oni też nie mają sobie nic
do zarzucenia. Są przecież doskonali. Aż tak, że zgodnie ze słowami
Kard. Wyszyńskiego, "mają władzę, by rozkazywać Bogu"! No to kto im
może podskoczyć?
Najwyżej naskoczyć, co im tylko sprawi rozkosz, która dla innych jest
grzechem!

Naprawdę, żal mi tych, którzy uwierzyli, że rozwód jest powodem do
ekskomuniki (wydalenie ze społeczności), czy niegodności wobec Boga.
Żal tych, którzy obrzydzają sobie seks, żeby nie grzeszyć, a także
tych, którzy czują się całkowicie przeklętymi przez Boga, bo
doprowadzili kobietę do orgazmu. A toż to przecież grzech najcięższy i
śmiertelny!
Zastanawia mnie tylko, z jaką nadzieją takie "owce" (czytaj w rodzaju
męskim) chodzą do kościoła? Przecież im już nic nie pomoże. Dla nich
"nie ma zbawienia"! A na mój gust, to co najmniej połowa klienteli
kościółków.

No więc, o co chodzi, jak nie o władzę? I to władzę nad ich życiem,
karierą, pozycją towarzyską? Nie mogąc żyć uczciwie i przyznawać się
do swych rozkoszy, udają kogoś, kim naprawdę nie są. I stają się
współwinnymi powszechnej obłudy.

Przypatrzmy się dzieciom, które owieczki przyprowadzają do Chrystusa
na lekcje religii. Po nich są tak ogłupione, że nie wyobrażają sobie,
żeby ich rodzice w ogóle mogli współżyć seksualnie. "Jeżeli to w ogóle
uczynili, to na pewno tylko w celu ich spłodzenia i zapewne z
największym obrzydzeniem". Dzieci te przeżywają szok, kiedy się
okazuje, że ich rodzice są normalnymi ludźmi, uprawiającymi seks.

Ciekawe, czy tam, gdzie kler ma władzę nad umysłami poprzez opanowanie
kontroli nad seksem, czy tam jest jeszcze miejsce dla Boga i Prawdy?
Wątpię.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Czy polskie społeczeństwo to kolektyw?
Rukola trwała na pesto. Polecam.
Lalki reborn.
Czyżby piąty raz?
co to jest niekrzywdzenie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »