Pieczenie barana.
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-04-14 12:47:30
Temat: Re: Pieczenie barana.Od: Ulka <ug_ulka@usun_to_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
> Po 8miu godzinach pokrojony trafił do piekarnika i też był super.
Jednak musial do piekarnika, zatem nie przesadzam :(
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
1. Data: 2004-04-14 14:19:40
Temat: Re: Pieczenie barana.Od: "Filip J" <f...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Ulka" <ug_ulka@usun_to_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:407D32E2.2260751A@usun_to_poczta.onet.pl...
> > Po 8miu godzinach pokrojony trafił do piekarnika i też był super.
>
> Jednak musial do piekarnika, zatem nie przesadzam :(
>
Tak się właśnie MANIPULUJE opinią publiczną. Wyciągnięte z kontekstu,
błędnie zinterpretowane. Proszę mnie w ten sposób nie cytować.
Napisałem raz (a na ile razy nie zapytałaś) więc wyciągasz złe wnioski.
Pozdrawiam
Filip J
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-14 14:28:13
Temat: Re: Pieczenie barana.Od: Wladyslaw Los <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
In <c5isd3$an1$1@news.onet.pl> Filip J wrote:
tnie przepis to:
>
> Zabić 1 dzień wcześniej.
> Natrzeć czosnkiem i solą na noc.
> Nabić (nawlec) na potężny świeży kołek z drzewa liściastego, najlepiej
> ściąć 10cio centymetrową olszynkę, z jakąś pasującą boczną gałęzią do
> zablokowania między mostkiem. Zaszyć powłoki brzuszne wokół rożna (
> żeby zbyt szybko nie wysychało), przywiązać nogi (najlepiej drutem-
> nie spali się) i ewentualnie dodatkowo przybić - musi być możliwość
> obracania pieczeni z rożnem, a nie rożna bez pieczeni. Piec nie
> bezpośrednio nad żarem (spali się) tylko trochę obok (najlepiej przy
> bezwietrznej pogodzie napalić ognisko obok, a pod barana podsuwać żar),
> około 10 godzin smarując często olejem z ziołami i podlewając piwem (
> barana i piekących). Po tym czasie można przystąpić do obkrawania
> pierwszych porcji. Jako dodatek polecana beczkę piwa. Ponieważ jest
> ognisko można w nim upiec ziemniaki (z solą i masłem- pycha) i
> ewentualnie jakieś kiełbaski dla zabicia głodu w czasie pieczenia
> dania zasadniczego. Można też robić grzanki z chleba.
Sam wprawdzie barana nie przygotowywałem do pieczenia, ale z obserwacji
jak się to robiło w dobrych czasach u mojego teścia, wydaje się, że mogę
polecić powyższą metodę.
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-14 16:02:57
Temat: Re: Pieczenie barana.Od: Wladyslaw Los <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
In <c5j997$25c$1@korweta.task.gda.pl> Marcin 'Notoz' Miętki wrote:
> Wladyslaw Los wrote:
>
> <CUT>
>
>> Napisz coś więcej -- do jakiej epoki, do jaiego rodzaju "biesiady"
>> chcesz nawiązać.
>
> Biesiada ma być w epoce trudnej do określenia, raczej wczesne
> średniowiecze. Jak ktoś czytał Sapkowskiego, to w takich czasach ma
> być ona przygotowana.
Zależy co Sapkowskiego. Narrenturm to raczej późne średniowiecze, a
Wiedźmin żyje w epoce dość nieokreślonej. Zresztą, jeżeli Ci chodzi o
nawiązanie do tych powieści, to nie musisz przejmować się realiami.
Co w takim razie podać zamiast bigosu, 35 kg.
> mięsa - kości to raczej za mało na 50 osób.
Nie przejmuj się za bardzo. Jakąś kapustę z mięsem czy wędliną zapewne
jedzono w każdej epoce, chociaż niekoniecznie nazywając ją bigosem i nie
robiono chyba dawniej wokół tego takich ceregieli jak obecnie.
> Otrzymałem też informację,
> że można go oddać do piekarni do wstępnego opieczenia. Wie ktoś jak
> długo i w jakiej temperaturze powinien się opiekać ?
Pieczony w całości baran też do "biesiady" średniowiecznej nie bardzo
pasuje. Ja się na niego decydujesz, to od razu jakby zakładasz, że
chodzi tu o jakieś jedzenie robione w trudnych warunkach polowych, więc
i innych potraw nie musisz dawać dużo, ani zbyt skomplikowanych. Reszta
zależy od faktycznych warunków, czasu, oraz mówiąc językiem militarnym
sił i środków.
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-14 17:14:53
Temat: Re: Pieczenie barana.Od: m...@p...onet.pl (Kot) szukaj wiadomości tego autora
On Wed, 2004-04-14 at 18:02, Wladyslaw Los wrote:
> > Biesiada ma być w epoce trudnej do określenia, raczej wczesne
> > średniowiecze. Jak ktoś czytał Sapkowskiego, to w takich czasach ma
> > być ona przygotowana.
>
> Zależy co Sapkowskiego. Narrenturm to raczej późne średniowiecze, a
> Wiedźmin żyje w epoce dość nieokreślonej. Zresztą, jeżeli Ci chodzi o
> nawiązanie do tych powieści, to nie musisz przejmować się realiami.
A poza tym, jesli Sapkowskiego, to raczej, perliczki, sterlety, sarnina,
pasztet z... zaraza, nie wiem z czego ;))) Ewentualnie zupa rybna. A jak
rybna, to najlepiej flisacka. I wegorz marynowany, raki i balia na
cztery osoby... Uj, ponioslo mnie ;)))
--
Kot <m...@p...onet.pl>
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-14 18:42:47
Temat: Re: Pieczenie barana.Od: Marcin 'Notoz' Miętki <m...@e...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
A dzika, ma ktoś doświadczenie w pieczeniu dzika ? :-)
--
Pozdrawiam,
Marcin Miętki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-15 06:25:29
Temat: bylo Pieczenie barana, jest odpowiedz do F.J. dlugie bo nie tneOd: Ulka <ug_ulka@usun_to_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
> Użytkownik "Ulka" <ug_ulka@usun_to_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
> news:407D32E2.2260751A@usun_to_poczta.onet.pl...
> > > Po 8miu godzinach pokrojony trafił do piekarnika i też był super.
> >
> > Jednak musial do piekarnika, zatem nie przesadzam :(
> >
> Tak się właśnie MANIPULUJE opinią publiczną. Wyciągnięte z kontekstu,
> błędnie zinterpretowane. Proszę mnie w ten sposób nie cytować.
Zatem cytuje calosc, uprzedzajac w naglowku. Po raz pierwszy od pol wieku
ja zamanipulowalam opinie publiczna, do tej pory zazwyczaj ona mna
manipulowala. Cale szczescie, ze to tylko kuchnia a nie polityka. A co do
niewlasciwej interpretacji, to jesli tekst pisany nie jest dokladny, to
mozna wyciagnac dowolne wnioski..
> Napisałem raz (a na ile razy nie zapytałaś) więc wyciągasz złe wnioski.
> Pozdrawiam
> Filip J
Skoro napisales raz, to po co mialam pytac, sadzilam ze piekles raz. Gdybys
napisal ze tylko raz na 100 pieczen zdarzylo sie ........., no to wtedy
nawet ja bym zrozumiala, ze nie ma co - gosc jest fachura.
Tyle wyjasnienia i nie bedzie kontynuacji.
Rowniez pozdrawiam
Urszula G.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-15 08:49:35
Temat: Re: bylo Pieczenie barana, jest odpowiedz do F.J. dlugie bo nie tneOd: "Filip J" <f...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Zatem EOT
Pozdrawiam również
FJ
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-15 09:38:17
Temat: Re: Pieczenie barana.Od: "Tomasz" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Marcin 'Notoz' Miętki" <m...@e...com.pl> napisał
> 1) Jak upiec barana. (nie owce, nie gajnie ale barana)
Boje sie ze przewieziesz sie z tym baranem.
Sadze ze ludzie wschodu mowiac o pieczeniu barana zawsze mieli na mysli
mloda owieczke plci przeciwnej czyji jagnie.
Jesli ty do tego celu uzyjesz starego lykowatego barana to lepiej juz teraz
odwolaj to przyjecie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-15 13:36:11
Temat: Re: Pieczenie barana.Od: "Maciej L." <m...@c...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
Dnia 2004-04-14 00:11, Użytkownik Marcin 'Notoz' Miętki napisał :
> Organizuje dość duże spotkanie znajomych (50 osób)
> Potrzebuje kilku rad :-)
> 1) Jak upiec barana. (nie owce, nie gajnie ale barana)
> 2) Ile go trzeba bejcować/marynować (40 kg. mięsa)- tuszę dostanę na 4-5 dni
> przed pieczeniem.
Moze tak jak robia ludziska z prosiakiem?
Baran oprawiony do pieca... chlebowego w piekarni. Tam mistrzowie
piekarniczy czesto wykonuja takie "zlecenia" to mniej wiecej wiedza jak
dobrac czas. Potem mozna go przetrzymac w chlodzie by kruszal i
wieczorkiem tego samego lub nastepnego dnia na rozen nad palenisko...
Piwo lub oliwa z przyprawami do polewania mieska, coby sie ladnie
rumienilo i nabieralo smaku i aromatu...
Az nabralem ochoty na prosiaczka... Nie "puchatkowego" ;-)
pozdrawiam
Maciek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |