Pierogi ruskie - stepie szeroki...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-07-01 22:40:55

Temat: Pierogi ruskie - stepie szeroki...
Od: "Tracy" <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

... którego okiem nie zmierzysz.
Przejrzałam różne przepisy w Sieci i stwierdziłam, że kazdy jest inny.
Wszystkie przeczytane przeze mnie preferowały nadwyżkę ziemniaków nad serem.
Czy to tylko chodzi o koszt?
No i jaki ser?
Jedni tłusty, inni półtłusty, inni chudy.
Mielić przez maszynkę, czy ugniatać?
Dodać jajko do ciasta, czy nie dodawać?
Kiedyś, gdy danie to było raczej rzadko spotykane (teraz każda knajpa
średniej prowieniencji ma to w menu - zwłaszcza na Ścianie Wschodniej), to
degustowałem zawsze.
Np. w Zwierzyńcu takie sobie, za to na dworcu w Sanoku lat temu siedem
wspaniałe.
W Warszawie super były (ostatnio spadek formy) w barze "Dukat" na
Dąbrowskiego.
Ale dawno dawno temu w jednym miast Polski B w sklepie garmażeryjnym
sprzedawano takie, które były wzorcowymi-oczywiście jesli chodzi o komerchę.
Miały twarde dobre ciasto, były mocno wypchane i zachowywały proporcje
pomiędzy kartoflem, serem i przyprawami - najlepiej smakowały na zimno z
gęstą śmietaną.
Tracy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-07-02 12:21:26

Temat: Re: Pierogi ruskie - stepie szeroki...
Od: "Grzegorz Kasperek" <g...@w...lublin.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Ale dawno dawno temu w jednym miast Polski B

gdzie jest ta Polska B ?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-07-02 16:18:20

Temat: Re: Pierogi ruskie - stepie szeroki...
Od: "Marta Trzaska" <m...@m...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Tracy" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bdt2m7$4vl$1@atlantis.news.tpi.pl...
> ... którego okiem nie zmierzysz.
> Przejrzałam różne przepisy w Sieci i stwierdziłam, że kazdy jest inny.
> Wszystkie przeczytane przeze mnie preferowały nadwyżkę ziemniaków nad
serem.
> Czy to tylko chodzi o koszt?
> No i jaki ser?
> Jedni tłusty, inni półtłusty, inni chudy.
> Mielić przez maszynkę, czy ugniatać?
> Dodać jajko do ciasta, czy nie dodawać?

W moich jest wiecej sera bialego (ale bez przesady)
ser - poltlusty - i potem ugotowane dzien wczesniej ziemniaki (teraz tez
ziemniaki jakies takie kaszaniaste sa, trudno trafic na dobre i czesto
ugotowane i spozytkowywane do farszu tego samego dnia.. robily sie
ciapowate.. a te ktore odsttoja .. sa o niebo lepsze) miele w maszynce na
drobno
potem przez maszynke przepuszczam usmazona cebule - trzeba tylko odsaczyc
troche z tluszczu (na porcje farszu z 80dkg sera 4 cebule)
wszystko mieszam
poniewaz lubie doprawione - moze trudno to potem nazwac ruskimi, bo te to
raczej sol, pieprz chyba - dlatego farsz doprawiam sola, pieprzem, pieprzem
ziolowym, papryka czerwona slodka i ostra
pierogi sa baaardzo napakowane w srodku, takie, ze az milo sie gryzie czujac
w ustach farsz, a nie samo ciasto :)

jesli chodzi o ciasto
z kilograma maki zawsze robie (chyba ze wieksza porcja bdzie, to dodaje)
do tego jedno jajko
i wode dosc ciepla (byle nie goraca, zeby maka sie nie zgotowala)
wody tyle, zeby wyrobilo sie dobre ciasto nie zapisywalam sobie nigdy ile
jej tam wlewam, na oko robie

Marta

Marta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-07-07 14:54:38

Temat: Re: Pierogi ruskie - stepie szeroki...
Od: Milena Daniun <m...@J...mat.uni.torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

Tracy <t...@o...pl> wrote:

[ciachu]

> Tracy

Hejka ;-)

Jesli chodzi o pierogi ruskie, to ja zawsze robie na wyczucie. Wiem, wiem,
ze takiej miarki nie ma, ale czasem jak sie nie ma konkretnego przepisu, to
trzeba improwizowac. W zasadzie od kiedy robie pierogi, to traktuje farsz
tluczkiem (maszynki sie jeszcze nie dorobilam ;-) ). Natomiast do farszu
oprocz mocno podsmazonej cebulki, oczywiscie ziemniakow i twarogu
(tluuuustego) dodaje jeszcze pieprz, sol (ale to jest oczywiste) i ziolka
(co mi pod reke sie podwinie - majeranek, oregano, czasem tylko mieszanka
pod nazwa ziola prowansalskie).

Pozdrowka

Milena