Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Piwo - napój prawdziwych mężczyzn

Grupy

Szukaj w grupach

 

Piwo - napój prawdziwych mężczyzn

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 16


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-07-16 13:03:02

Temat: Piwo - napój prawdziwych mężczyzn
Od: Immon <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Piwo na ogół reklamowane jest jako napój dla facetów:

- twardych
- z charakterem
- wyluzowanych
- zdecydowanych
- energicznych
- mądrych
- towarzyskich
- znających życie
- koneserów, którzy wiedzą, że jak piwo to tylko <tu nazwa browaru>

Według reklam piwo może być także substytutem kobiety - ostatnio widzę cykl
reklam na billboardach, w których piwo występuje pod postacią "laleczek",
czyli młodych dziewczyn.

Towarzyszą temu teksty:
"Czym się różnią laleczki od żony?"
"Mężczyźni wybierają laleczki."
"Co robią laleczki wieczorem?"
"Laleczki czekają, aż je weźmiesz"

W usenecie piszą o reklamie piwa EB, gdzie kobietom przyprawia się rogi a
mężczyzni całują butelki EB i doznają "niezapomnianych przeżyć". Niestety
nie widziałem tej reklamy.

Pranie mózgu przez reklamy jest na tyle silne, że powstaje *efekt placebo*
i niektórzy pijąc piwo rzeczywiście czują jakieś *nieziemskie fluidy*, a
jak jeszcze zacznie działać alkohol to mamy komplet :)

Kiedyś na praktyce studenckiej - jeszcze za PRL-u - wyskoczyliśmy w upalny
dzień do sklepu, aby się napić. Ja wypiłem jakiś napój owocowy na miejscu,
ale kolega kupił sześć butelek piwa (takie niskie, grube chyba 0,5 litra).
Ustawił je w szeregu na oknie, ale wypił tylko jedną. Wtedy piwo było tak
tanie, że można było sobie pozwolić na taki szpan :)

Sądzę, że presja towarzyska na picie piwa jest tak wielka, że wielu -
zwłaszcza młodych - ludzi pije piwo mimo, że im nie smakuje - żeby być
cool, trendy itp. Rozumiem, że można pić wódkę tylko po to, aby się odurzyć
alkoholem, ale w piwie ponoć najważniejszy jest *smak*. Ciekawi mnie wasza
opinia.

--
Immon

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2006-07-16 14:09:04

Temat: Re: Piwo - napój prawdziwych mężczyzn
Od: "inseg" <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Immon napisał(a):
> Piwo na ogół reklamowane jest jako napój dla facetów:
>
> - twardych
> - z charakterem
> - wyluzowanych
> - zdecydowanych
> - energicznych
> - mądrych
> - towarzyskich
> - znających życie
> - koneserów, którzy wiedzą, że jak piwo to tylko <tu nazwa browaru>
>
> Według reklam piwo może być także substytutem kobiety - ostatnio widzę cykl
> reklam na billboardach, w których piwo występuje pod postacią "laleczek",
> czyli młodych dziewczyn.
>
> Towarzyszą temu teksty:
> "Czym się różnią laleczki od żony?"
> "Mężczyźni wybierają laleczki."
> "Co robią laleczki wieczorem?"
> "Laleczki czekają, aż je weźmiesz"

> Pranie mózgu przez reklamy jest na tyle silne, że powstaje *efekt placebo*
> i niektórzy pijąc piwo rzeczywiście czują jakieś *nieziemskie fluidy*, a
> jak jeszcze zacznie działać alkohol to mamy komplet :)
>
> Kiedyś na praktyce studenckiej - jeszcze za PRL-u - wyskoczyliśmy w upalny
> dzień do sklepu, aby się napić. Ja wypiłem jakiś napój owocowy na miejscu,
> ale kolega kupił sześć butelek piwa (takie niskie, grube chyba 0,5 litra).
> Ustawił je w szeregu na oknie, ale wypił tylko jedną. Wtedy piwo było tak
> tanie, że można było sobie pozwolić na taki szpan :)

> Sądzę, że presja towarzyska na picie piwa jest tak wielka, że wielu -
> zwłaszcza młodych - ludzi pije piwo mimo, że im nie smakuje - żeby być
> cool, trendy itp.

Uleganie powszechnym autorytetom zwłaszcza anonimowym daje możność
reklamom manipulowanie i wytwarzanie opini .

Kłamstwo powtarzane tysiąc razy za tysiąc pierwszym staje się
prawdą .

Reklama stała sie najsilniejszą zgodą z samym sobą , z trendami
,związkiem z pragnieniami jakie nam serwują .
Świat nie jest jaki jest dla takich ludzi ,ale jaki chcą żeby
był.
Mimo,że taka manipulacja daje świadomość fałszu to jednak ma
skuteczny przekaz .Za systematycznym powtarzaniem ,utrwalaniem wciska
się nam do podświadomości rzeczy ,które zaczynamy kodować jako
normy i prawidłowości i to nie dotyczy jedynie reklam ale i
postaw w stosunku do tolerancji i mód , wielości, trendów.
W efekcie całość tego szumu informacyjnego powoduje powstaje szumu
cywilizacyjnego.
W całym tym zamieszaniu taka wielość zuborza wartości
,autorytety ,rozpad rodzin .
Różnice pomiedzy wyznawanymi wartościami to oto miejsce na owe
anonimowe atorytety ,które chętnie wbiegają w nasze życie...
wszystko zależy jak bedziemy się przed nimi bronić i jakie
autorytety storzymy jako rodzina , jako społeczeństwo jako
Polacy...abyśmy się nie stali kanapowymi ziemniakami przed TV z
pilotem w ręku z marzeniami z pustego billboardu sterowani
konsupkcyjną manipulacją jak ameba...

puch marny;inseg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2006-07-17 13:13:13

Temat: Re: Piwo - napój prawdziwych mężczyzn
Od: p...@g...com szukaj wiadomości tego autora

> Pranie mózgu przez reklamy jest na tyle silne, że powstaje *efekt placebo*
> i niektórzy pijąc piwo rzeczywiście czują jakieś *nieziemskie fluidy*, a
> jak jeszcze zacznie działać alkohol to mamy komplet :)

To nie jest problem reklam, tylko frajerów, którzy się nimi
przejmują ;)

> Ustawił je w szeregu na oknie, ale wypił tylko jedną. Wtedy piwo było tak
> tanie, że można było sobie pozwolić na taki szpan :)

Myślisz, że to był szpan? O ile pamiętam, w PRL kupowało się
dużo piwa dlatego, że akurat było. Na ogół nie dawało się go w
ogóle kupić. Więc kolega pewnie kupił na zapas. Może dziś to
śmieszne, ale wtedy tak było.

> Sądzę, że presja towarzyska na picie piwa jest tak wielka, że wielu -
> zwłaszcza młodych - ludzi pije piwo mimo, że im nie smakuje - żeby być
> cool, trendy itp.

Myślę, że przesadzasz. To, że ludzie wolą piwo od wódy jeszcze
nie jest takie złe. A na imprze trzeba się czegoś napić i raczej na
to jest presja towarzyska.

>Rozumiem, że można pić wódkę tylko po to, aby się odurzyć
> alkoholem, ale w piwie ponoć najważniejszy jest *smak*.

A owszem, w piwie smak jest ważny. Każde ma inny. Jeśli tego nie
wiesz, to albo nie pijesz piwa, albo pijesz, żeby być cool i trendy
;)

Bolcio

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2006-07-17 16:08:12

Temat: Re: Piwo - napój prawdziwych mężczyzn
Od: Immon <n...@m...please> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 17 Jul 2006 06:13:13 -0700, p...@g...com napisał(a):
> To nie jest problem reklam, tylko frajerów, którzy się nimi
> przejmują ;)

Ale oni właśnie uważają za frajerów tych, którzy myślą inaczej :)

> Myślisz, że to był szpan? O ile pamiętam, w PRL kupowało się
> dużo piwa dlatego, że akurat było. Na ogół nie dawało się go w
> ogóle kupić. Więc kolega pewnie kupił na zapas. Może dziś to
> śmieszne, ale wtedy tak było.

Jak wtedy było to wiem bo żyłem w tamtych czasach.
Nie wiem skąd czerpiesz wiedzę o PRL-u, ale *piwa akurat było pod
dostatkiem*, chyba, że masz na myśli czasy kryzysu, kiedy zabrakło nawet
mydła i papieru toaletowego.

> Myślę, że przesadzasz. To, że ludzie wolą piwo od wódy jeszcze
> nie jest takie złe.

Ja piszę o *motywacjach*, a nie że picie piwa jest złe.

> A owszem, w piwie smak jest ważny.

Tak jak w każdym innym napoju np. coli czy soku pomidorowym

> Każde ma inny.

Jak wyżej


--
Immon

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2006-07-17 17:33:18

Temat: Re: Piwo - napój prawdziwych mężczyzn
Od: " Himera" <h...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Immon <w...@o...pl> napisał(a):

> Piwo na ogół reklamowane jest jako napój dla facetów:
>
> - twardych
> - z charakterem
> - wyluzowanych
> - zdecydowanych
> - energicznych
> - mądrych
> - towarzyskich
> - znających życie
> - koneserów, którzy wiedzą, że jak piwo to tylko <tu nazwa browaru>
>

Piwa nie znosze i sie z tym nie ukrywam. Smakuje chujowo, pachnie jeszcze
gorzej, wyglada jak spienione siki.

Kiedys blagalam mego chlopaka aby powiedzial mi prawde na temat piwa, czy
lubi jego smak, czy naprawde, naprawde lubi jego smak. odpowiedzial,
ze "moze byc", ze kiedys wogole go nie lubil, ale z czasem polubil.

pomyslalam, ze moze to nie chodzi o samo piwo, ale o caly rytual jaki
towarzyszy piciu piwa. no wiadomo, najlepiej pic piwo schlodzone w upalny
dzien, gdzien na zewnatrz, w parku pod parasolem, albo na "jardzie" przed
domem, ze znajomymi, gdzie na grillu kielbaski skwierkocza, gdzie jest mila
atmosfera i dobrze sie ludzie bawia.

wezmy np. taka kawe. nie lubilam kawy, nie pilam kawy, ale sam ryrual
przychodzenia rano do pracy i robienia kawal i ten unaszacy sie w powietrzu
aromat kawy sprawily ze polubilam kawe.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2006-07-17 17:56:15

Temat: Re: Piwo - napój prawdziwych mężczyzn
Od: Immon <n...@m...please> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 17 Jul 2006 17:33:18 +0000 (UTC), Himera napisał(a):

> Piwa nie znosze i sie z tym nie ukrywam. Smakuje chujowo, pachnie jeszcze
> gorzej, wyglada jak spienione siki.

Hehe - a jednak napój dla twardzieli :)

> Kiedys blagalam mego chlopaka aby powiedzial mi prawde na temat piwa, czy
> lubi jego smak, czy naprawde, naprawde lubi jego smak. odpowiedzial,
> ze "moze byc"

Trzeba tylko nauczyć się je przełykać - przecież inni jakoś przełykają to
ja mam być gorszy? ;)

> ze kiedys wogole go nie lubil, ale z czasem polubil.

No skoro chciał zostać mężczyzną...

> pomyslalam, ze moze to nie chodzi o samo piwo, ale o caly rytual jaki
> towarzyszy piciu piwa.

Browary o tym wiedzą i dlatego pokazują różne sytuacje, w których piwo jest
bardzo *wskazane*

> no wiadomo, najlepiej pic piwo schlodzone w upalny dzien

Bardzo upalne dni są np. w Indiach, a hindusi wiadomo - "groszem nie
śmierdzą", więc jak już zachorują to często leczą się metodami naturalnymi
np. stosują urynoterapię. Podobno *dobrze schłodzony mocz* też daje się
wypić :)

Jedna szklanka z wieczora
nie trza z rana doktora :)

> i ten unaszacy sie w powietrzu
> aromat kawy sprawily ze polubilam kawe.

Ja z kawy najbardziej lubię właśnie aromat.

--
Immon

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2006-07-17 21:25:40

Temat: Re: Piwo - napój prawdziwych mężczyzn
Od: Marek Browarek <mbroware@_WYTNIJ_wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Immon , <u...@4...net>:

> Sądzę, że presja towarzyska na picie piwa jest tak wielka, że wielu -
> zwłaszcza młodych - ludzi pije piwo mimo, że im nie smakuje - żeby być
> cool, trendy itp. Rozumiem, że można pić wódkę tylko po to, aby się
> odurzyć alkoholem, ale w piwie ponoć najważniejszy jest smak. Ciekawi mnie
> wasza opinia

To nie kwestia presji towarzyskiej, ludzie piją piwo dlatego, że fajnie
klepie ;) Smak to raczej sprawa drugorzędna, rzecz gustu.
Nie można porównywać picia wódki do picia piwa, wóda jest wstretna i
niektórzy dostają po niej takiej szajby, że się potem sami siebie boją ;)
A pare browarków na imprezie to super sprawa - dzieki bogom za piwo ;)


--
Marek Browarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2006-07-17 21:57:20

Temat: Re: Piwo - napój prawdziwych mężczyzn
Od: Immon <n...@m...please> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 17 Jul 2006 23:25:40 +0200, Marek Browarek napisał(a):

> To nie kwestia presji towarzyskiej, ludzie piją piwo dlatego, że fajnie
> klepie ;)

Klepie tzn. w jakiś *szczególny* sposób odurza - inny niż taka sama ilość
alkoholu w wódce czy winie?

> Smak to raczej sprawa drugorzędna, rzecz gustu.

Ale browary chwalą się właśnie *smakiem* i tylko nim uzasadniają wyższą
cenę swojego piwa niż u konkurencji. Chociaż jeśli piwo ma zastępować
kobietę to sam już nie wiem ;)


--
Immon

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2006-07-18 13:39:35

Temat: Re: Piwo - napój prawdziwych mężczyzn
Od: p...@g...com szukaj wiadomości tego autora

> Jak wtedy było to wiem bo żyłem w tamtych czasach.
> Nie wiem skąd czerpiesz wiedzę o PRL-u, ale *piwa akurat było pod
> dostatkiem*, chyba, że masz na myśli czasy kryzysu, kiedy zabrakło nawet
> mydła i papieru toaletowego.

No ciekawe... Może piszesz o latach 70., za Gierka faktycznie dało
się kupić (ale że "pod dostatkiem"???, to może w pierwszej połowie
gierkowszczyzny, albo za Gomułki, ale ja już jestem na to za młody),
bo w latach 80. (praktycznie przez całą dekadę) piwo bardzo trudno
było kupić, dobrze pamiętam jakich cudów się dokonywało w celu
zaopatrzenia się, a już pod koniec lat 70. nie było łatwo.

> Ja piszę o *motywacjach*, a nie że picie piwa jest złe.

Masz jakiś problem z tymi motywacjami?

>
> > A owszem, w piwie smak jest ważny.
>
> Tak jak w każdym innym napoju np. coli czy soku pomidorowym

Nie tak. Cola zawsze smakuje mniej więcej tak samo. Piwo natomiast
różnie - zależnie od gatunku (jasne, ciemne, porter, pilsener,
lager, itd.), od browaru, sposobu produkcji, itd. Że w dzisiejszych
czasach rynek jest opanowany przez browary tłukące masówkę to inna
sprawa, ale i tak spokojnie odróżnisz Żywca od Okocimia czy
Królewskie od Warki tylko po smaku, nie patrząc na etykietę. Może
nie każdy jest taki dobry, żeby poznać konkretną markę po smaku
(choć można), ale róznice w smaku między piwami dwóch różnych
browarów rozpozna nawet dziecko.

Bolcio

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2006-07-18 13:50:32

Temat: Re: Piwo - napój prawdziwych mężczyzn
Od: p...@g...com szukaj wiadomości tego autora


> Klepie tzn. w jakiś *szczególny* sposób odurza - inny niż taka sama ilość
> alkoholu w wódce czy winie?

Każdy alkohol "klepie" inaczej ;)

> Ale browary chwalą się właśnie *smakiem* i tylko nim uzasadniają wyższą
> cenę swojego piwa niż u konkurencji.

Rozmijasz się tutaj z prawdą - jeszcze nigdy nie widziałem reklamy
piwa, która uzasadniałaby wyższą cenę smakiem. Smak ma posłużyć
za coś, z czym człowiek się jakos identyfikuje - tu zgoda. Ale o
cenach nie ma mowy.

Bolcio

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Czy jest tu jakiś psycholog, który zdiagnozowałby państwo Izrael?
terapia behawioralno-poznawcza - poszukuję terapeuty w Trójmieście
Naziści do parlamentu ?? (część II)
Albert Ellis i jego teoria
sens zycia-raz jeszcze

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »