| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-01-15 12:59:40
Temat: Pizza smazona na oleju?Witam.
Mialem wczoraj okazje zjesc wysmienita pizze w... Pizza Hut :o)
Wiem, wiem, zaraz sie bedziecie zzymac, ale bynajmniej nie mam zamiaru
zapytac o przepis "jak zrobic ciasto do pizzy tak, zeby smakowala jak w
Pizza Hut", nie, nie.
O co innego idzie. Otoz jedzac to rzeczywiscie smakowite :o) ciasto nie
moglem sie oprzec wrazeniu, ze brazowiutka, pachnaca i chrupka warstewka
od spodu i z boku ciasta powstala na skrutek zasmazania na oleju...
Mialem kiedys okazje jesc dosyc specyficza rzecz u pewnego Niemca.
Nazywalo sie to 'burek' ('u' z umlautem, ale i tak smiesznie :o)). Bral
on dosyc duzy kawalek surowego ciasta drozdzowego, formowal na okragly
placek, kladl na to duzo miesa i warzyw, robil z tego cos na ksztalt
ogromnego pieroga i smazyl na glebokim oleju. Smakowalo pysznie i...
wlasnie wczorajsza pizza troche mi tamten smak i zapach przypominala...
Co o tym sadzicie? Czy mozna jakos zasmazac ciasto pizzowe po upieczeniu?
Pozdrawiam.
--
Jacek Bialecki
$> cd pub
$> more beer
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-01-15 13:24:03
Temat: Re: Pizza smazona na oleju?
Uzytkownik "Jacek Białecki" <y...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
news:bu62hv$70q$1@news.onet.pl...
> Co o tym sadzicie? Czy mozna jakos zasmazac ciasto pizzowe po upieczeniu?
[ciach]>
Oczywiscie, ze mozna. W mojej ulubionej restauracyjce 'Marco" w Gdansku -
poradzono mi by pizze kiedy jest chlodna podsmazyc na masle.
Pzdr
KS
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-15 14:47:46
Temat: Re: Pizza smazona na oleju?
> Mialem kiedys okazje jesc dosyc specyficza rzecz u pewnego Niemca.
> Nazywalo sie to 'burek' ('u' z umlautem, ale i tak smiesznie :o)). Bral
> on dosyc duzy kawalek surowego ciasta drozdzowego, formowal na okragly
> placek, kladl na to duzo miesa i warzyw, robil z tego cos na ksztalt
> ogromnego pieroga i smazyl na glebokim oleju. Smakowalo pysznie i...
Jeszcze jajko i mamy tunezyjski "brique".Prawie narodowa potrawa tamze.
> Co o tym sadzicie? Czy mozna jakos zasmazac ciasto pizzowe po upieczeniu?
Mozna. Widzialem cos takiego w poludniowych Wloszech.Ale tylko raz :-)
Uliczny sprzedwca male przygotowane pizze smazyl na oliwie.
(dlugo nie moglem wyjsc ze zdumienia zreszta)
Pozdr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-16 11:51:00
Temat: Odp: Pizza smazona na oleju?Moze to wreszcie jest odpowiedz na pytanie, jak zrobic taka dobra chrupiaca
pizze jak z Pizza Hut.
Ja musze koniecznie wyprobowac.
Pozdrawiam.
Basiek.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-16 21:42:17
Temat: Re: Pizza smazona na oleju?segka wrote:
>> Co o tym sadzicie? Czy mozna jakos zasmazac ciasto pizzowe po
>> upieczeniu? [ciach]>
>
> Oczywiscie, ze mozna. W mojej ulubionej restauracyjce 'Marco" w
> Gdansku - poradzono mi by pizze kiedy jest chlodna podsmazyc na masle.
Z której strony?
Tes
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-16 22:42:37
Temat: Re: Pizza smazona na oleju?
Użytkownik "Tes" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bu9mf4$qvo$1@inews.gazeta.pl...
> segka wrote:
> >> Co o tym sadzicie? Czy mozna jakos zasmazac ciasto pizzowe po
> >> upieczeniu? [ciach]>
> >
> > Oczywiscie, ze mozna. W mojej ulubionej restauracyjce 'Marco" w
> > Gdansku - poradzono mi by pizze kiedy jest chlodna podsmazyc na masle.
>
> Z której strony?
Z właściwej ;))
KS
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-22 13:42:33
Temat: Re: Pizza smazona na oleju?
Jacek Białecki:
> Mialem kiedys okazje jesc dosyc specyficza rzecz u pewnego Niemca.
> Nazywalo sie to 'burek' ('u' z umlautem, ale i tak smiesznie :o)). Bral
> on dosyc duzy kawalek surowego ciasta drozdzowego, formowal na okragly
> placek, kladl na to duzo miesa i warzyw, robil z tego cos na ksztalt
> ogromnego pieroga i smazyl na glebokim oleju. Smakowalo pysznie i...
> wlasnie wczorajsza pizza troche mi tamten smak i zapach przypominala...
tylko ten Niemiec pewnie świetnie po turecku mówił ;-)
Nazywa się toto börek i jest czymś w rodzaju pasztecika, tylko w
większym formacie i na ogół z ciasta francuskiego. Jest jeszcze
lahmacun, bardziej piccopodobny stwór.
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |