« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2010-03-05 23:11:33
Temat: Re: Płeć wołowiny [?] ;)Dnia Fri, 05 Mar 2010 23:36:06 +0100, medea napisał(a):
> XL pisze:
>
>> Ej, trzeba się dobrze przyjrzeć, ja to już mam rentgen w oczach. Tłuszcz
>> musi byc bielutki przede wszystkim, a mięso jasnoczerwone.
>
> Tylko takie wybieram, innego w ogóle bym nie kupiła. Może wina złego
> efektu leży w moich umiejętnościach? - nie wiem. Gulasz z ładnej pręgi
> zawsze mi się uda. Mięso jest miękkie i soczyste.
>
> Ewa
Ano bo właśnie poszczególne części wołu mają swoje okreslone przeznaczenie
kulinarne.
I te okrawki np, co to je sprzedają w sklepie jako "gulaszowe", nie nadają
się wcale na gulasz, bo sa mieszanką różnych części, o różnej twardości i
łykowatości.
PS. Jeśli chcesz zrobić dobrą wołowinę duszoną w całości z pieczeniowej, to
spróbuj dusić mięsko pod przykryciem w małej ilości wody z warzywami jak na
rosół, uzupełniając ubytek wody wrzątkiem - ale rób to na ledwo pełgającym
płomyku jakies 3-4 h i w tym tajemnica. Lepiej nawet 4 niż 3h. Będzie
boskie. Na koniec sos wystarczy zaprawić na ciemno karmelem i mąką (kiedy
nie mam czasu, używam czasem ze świetnym skutkiem "sosu pieczeniowego
jasnego" lub "ciemnego" Knorra, które rozcieńczam w małej ilości zimnej
wody, wlewam do poporcjowanego specjalnym przyrządem mięsa i zagotowuję
mieszając tylko przez obroty garnka), oczywiście mieso można dowolnie
przyprawić :-)
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2010-03-05 23:13:18
Temat: Re: Płeć wołowiny [?] ;)Dnia Fri, 5 Mar 2010 23:50:12 +0100, Krzysztof Tabaczyński napisał(a):
> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:3naqdpxxin2s$.1iegmf7oeipkm.dlg@40tude.net...
>> Dnia Fri, 05 Mar 2010 19:23:26 +0100, medea napisał(a):
>>
>>> Mam takie nietypowe pytanie. Z jakiej płci zwierząt zazwyczaj w Polsce
>>> sprzedaje się wołowinę? Tzn. czy z krów, czy z byków? Rozmawiałam
>>> dzisiaj z jedną Turczynką, która z całą stanowczością stwierdziła "na
>>> oko", że wołowina w polskich sklepach jest z krów, nie z byków,
>>> natomiast w Turcji za najlepszą uznaje się wołowinę z byków. Trochę mnie
>>> zaskoczyła, bo mi nigdy chyba nie przyszło do głowy zastanawiać się nad
>>> tym aspektem mięsa. ;) Logicznym mi się wydaje, że krowy trzyma się w
>>> Polsce głównie dla mleka (zarzyna się najwyżej stare krowy), więc mięso
>>> raczej pochodzi z samców, no ale pewności nie mam. No i po czym to
>>> rozpoznać na oko? Turczynka twierdzi, że mięso byków jest o wiele mniej
>>> tłuste i mniej żylaste. Czy ktoś się może orientuje dokładnie, jak to
>>> jest? Mam nadzieję, że nie wygłupiłam się tu z jakimiś brakami w
>>> podstawowej wiedzy. :)
>>>
>>> Ewa
>>
>> W Polsce hodowla bydła mięsnego jest obecnie na dosyć wysokim poziomie -
>> hoduje się i byczki, i krowy ras mięsnych. Różnica pomiędzy bydłem
>> mlecznym
>> a mięsnym jest zasadnicza - nie sprzedaje się JUŻ dzisiaj wołowiny z
>> mlecznej starej krowy. Nie spotykam już w sklepach tego paskudnego
>> ciemnego
>> mięsa z żółtym twardym tłuszczem. Ostatnio kupiłam tak piekną wołową
>> pręgę,
>> ze po ugotowaniu w rosole sztuka miesa z niej była mięciutka jak krem.
>> Mnie tam wszystko jedno, czy z młodego mięsnego byczka, czy z młodej
>> mięsnej niezacielonej krowy.
>
> Taaaak?
> To powiedz gdzie w Tychach lub w Katowicach kupić wołowinę
> rasy Limuosine lub Charolaise? Od dwudziestu lat szukam...
>
Nie wiem, ja nie mieszkam tam, ale na tabliczce w moim sklepie być może
jest podana i rasa tuszy, z jakiej w danym dniu się porcjuje mięso; bo wiek
i numer podają, a co jeszcze, to doczytam, być może i rasę.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2010-03-06 08:45:11
Temat: Re: Płeć wołowiny [?] ;)
Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:jzfv6j7jrxgn.vpoprc6kny1q.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 5 Mar 2010 23:50:12 +0100, Krzysztof Tabaczyński napisał(a):
>
>> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:3naqdpxxin2s$.1iegmf7oeipkm.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Fri, 05 Mar 2010 19:23:26 +0100, medea napisał(a):
>>>
>>>> Mam takie nietypowe pytanie. Z jakiej płci zwierząt zazwyczaj w Polsce
>>>> sprzedaje się wołowinę? Tzn. czy z krów, czy z byków? Rozmawiałam
>>>> dzisiaj z jedną Turczynką, która z całą stanowczością stwierdziła "na
>>>> oko", że wołowina w polskich sklepach jest z krów, nie z byków,
>>>> natomiast w Turcji za najlepszą uznaje się wołowinę z byków. Trochę
>>>> mnie
>>>> zaskoczyła, bo mi nigdy chyba nie przyszło do głowy zastanawiać się nad
>>>> tym aspektem mięsa. ;) Logicznym mi się wydaje, że krowy trzyma się w
>>>> Polsce głównie dla mleka (zarzyna się najwyżej stare krowy), więc mięso
>>>> raczej pochodzi z samców, no ale pewności nie mam. No i po czym to
>>>> rozpoznać na oko? Turczynka twierdzi, że mięso byków jest o wiele mniej
>>>> tłuste i mniej żylaste. Czy ktoś się może orientuje dokładnie, jak to
>>>> jest? Mam nadzieję, że nie wygłupiłam się tu z jakimiś brakami w
>>>> podstawowej wiedzy. :)
>>>>
>>>> Ewa
>>>
>>> W Polsce hodowla bydła mięsnego jest obecnie na dosyć wysokim poziomie -
>>> hoduje się i byczki, i krowy ras mięsnych. Różnica pomiędzy bydłem
>>> mlecznym
>>> a mięsnym jest zasadnicza - nie sprzedaje się JUŻ dzisiaj wołowiny z
>>> mlecznej starej krowy. Nie spotykam już w sklepach tego paskudnego
>>> ciemnego
>>> mięsa z żółtym twardym tłuszczem. Ostatnio kupiłam tak piekną wołową
>>> pręgę,
>>> ze po ugotowaniu w rosole sztuka miesa z niej była mięciutka jak krem.
>>> Mnie tam wszystko jedno, czy z młodego mięsnego byczka, czy z młodej
>>> mięsnej niezacielonej krowy.
>>
>> Taaaak?
>> To powiedz gdzie w Tychach lub w Katowicach kupić wołowinę
>> rasy Limuosine lub Charolaise? Od dwudziestu lat szukam...
>>
>
> Nie wiem, ja nie mieszkam tam, ale na tabliczce w moim sklepie być może
> jest podana i rasa tuszy, z jakiej w danym dniu się porcjuje mięso; bo
> wiek
> i numer podają, a co jeszcze, to doczytam, być może i rasę.
U nas takich rzeczy nie chcą pisać...
W Poznaniu też nie...
Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2010-03-06 11:17:23
Temat: Re: Płeć wołowiny [?] ;)Dnia Sat, 6 Mar 2010 09:45:11 +0100, Krzysztof Tabaczyński napisał(a):
>> Nie wiem, ja nie mieszkam tam, ale na tabliczce w moim sklepie być może
>> jest podana i rasa tuszy, z jakiej w danym dniu się porcjuje mięso; bo
>> wiek
>> i numer podają, a co jeszcze, to doczytam, być może i rasę.
>
> U nas takich rzeczy nie chcą pisać...
> W Poznaniu też nie...
>
> Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.
Oczywiście pisząc "w moim sklepie" miałam na myśli w moim stale odwiedzanym
i ulubionym, jednym z wielu w sieci moich znajomych.
Na pewno, między innymi, fakt szczegółowego podawania opisu tusz na
tabliczkach w ich (i tylko tych!) sklepach budzi zaufanie klientów i
sprawia, ze chętnie się tam zaopatrują.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2010-03-06 14:55:38
Temat: Re: Płeć wołowiny [?] ;)Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:hmris0$e0q$...@n...news.neostrada.pl.
..
> więc mięso raczej pochodzi z samców, no ale pewności nie mam. No i po czym
> to rozpoznać na oko? Turczynka twierdzi, że mięso byków jest o wiele mniej
> tłuste i mniej żylaste.
Czy na pewno wiemy o czym mówimy; przede wszystkim samce krowy domowej mogą
być albo bykami albo wołami (nazwa wołowina chyba ma coś z tym wspólnego).
Zgaduję, że mięso byka i mięso wykastrowanych byków, czyli wołów właśnie, ma
zupełnie inną jakość.
Czy zatem to byki są mniej żylaste i tłuste czy jednak woły, których na
logikę jest znacznie więcej w obrocie rzeźnickim.
Feah
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2010-03-06 15:05:42
Temat: Re: Płeć wołowiny [?] ;)Dnia Sat, 6 Mar 2010 15:55:38 +0100, Feahisim napisał(a):
> Zgaduję, że mięso byka i mięso wykastrowanych byków, czyli wołów właśnie, ma
> zupełnie inną jakość.
Na pewno: podobnie jak mięso niekastrowanych baranów i mięso skopów. To
drugie jest o wiele delikatniejsze i nie śmierdzi, jest to najlepsza
baranina po jagnięcinie.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2010-03-06 15:08:19
Temat: Baranina. Re: Płeć wołowiny [?] ;) (was: Płeć wołowiny [?] ;))Dnia Sat, 6 Mar 2010 16:05:42 +0100, XL napisał(a):
> Dnia Sat, 6 Mar 2010 15:55:38 +0100, Feahisim napisał(a):
>
>> Zgaduję, że mięso byka i mięso wykastrowanych byków, czyli wołów właśnie, ma
>> zupełnie inną jakość.
>
> Na pewno: podobnie jak mięso niekastrowanych baranów i mięso skopów. To
> drugie jest o wiele delikatniejsze i nie śmierdzi, jest to najlepsza
> baranina po jagnięcinie.
Pobocznie w stosunku do tematu głównego - o baraninie i potrawach z niej:
http://www.przepisy.rzeszow.pl/content/baranina
--
Ikselka.//tylko gdzie kupić dobrą baraninę (nie jagnięcinę)???
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2010-03-06 15:29:53
Temat: Re: Płeć wołowiny [?] ;)Użytkownik "Krzysztof Tabaczyński" napisał:
> powiedz gdzie w Tychach lub w Katowicach kupić wołowinę
> rasy Limuosine lub Charolaise? Od dwudziestu lat szukam...
A z Kobe? :)
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2010-03-06 17:25:00
Temat: Re: Płeć wołowiny [?] ;)On 5 Mar, 22:15, XL <i...@g...pl> wrote:
> T uszcz
> musi byc bielutki przede wszystkim, a mi so jasnoczerwone.
A ja się tu, gdzie jestem, napatrzyłam na mięso ciemne , które jest
leżakowane przez 21 dni i wyceniane znacznie wyżej niż /w
dotychczasowym pojęciu/ mięso świeże. I faktycznie - jest lepsze niż
"zwykłe" mięso wołowe. Tłuszcz trudno w nim zauważyć ;-)
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2010-03-06 18:35:28
Temat: Re: Płeć wołowiny [?] ;)
Użytkownik "Aicha" <b...@t...ja> napisał w wiadomości
news:hmtsj5$77q$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Krzysztof Tabaczyński" napisał:
>
>> powiedz gdzie w Tychach lub w Katowicach kupić wołowinę
>> rasy Limuosine lub Charolaise? Od dwudziestu lat szukam...
>
> A z Kobe? :)
W Kobe może jest, ale to trochę daleko i japońskiego nie znam...
Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |