| « poprzedni wątek | następny wątek » |
231. Data: 2009-01-07 11:25:40
Temat: Re: Po ŚwiętachIkselka pisze:
> Czy Ty aby nie "wynurzasz" się za bardzo? - stajesz się niesmacznie podobna
> do mnie ;-PPP
E, to bardzo stare studenckie czasy, to już jakby nie o mnie. ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
232. Data: 2009-01-07 11:26:41
Temat: Re: Po Świętachadamoxx1 pisze:
>
> http://en.akinator.com/
>
> Chodzi o pytania i odpowiedzi. Rewelacyjne :D
>
O co chodzi?
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
233. Data: 2009-01-07 11:27:25
Temat: Re: Po Świętachadamoxx1 pisze:
>
> http://en.akinator.com/
>
> Chodzi o pytania i odpowiedzi. Rewelacyjne :D
>
A' propos czego, bo nie widzę przedmówcy.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
234. Data: 2009-01-07 12:01:48
Temat: Re: Po Świętachmedea pisze:
> adamoxx1 pisze:
>>
>> http://en.akinator.com/
>>
>> Chodzi o pytania i odpowiedzi. Rewelacyjne :D
>>
>
> A' propos czego, bo nie widzę przedmówcy.
>
> Ewa
Wkleiłem w pierwszy pierwszy wątek, bo ktoś podesłał mi tego linka.
Może się komuś spodoba ;]
--
//-\\ || )) //-\\ ][\/][
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
235. Data: 2009-01-07 12:41:34
Temat: Re: Po ŚwiętachDnia Wed, 07 Jan 2009 12:25:40 +0100, medea napisał(a):
> Ikselka pisze:
>
>> Czy Ty aby nie "wynurzasz" się za bardzo? - stajesz się niesmacznie podobna
>> do mnie ;-PPP
>
> E, to bardzo stare studenckie czasy, to już jakby nie o mnie. ;)
>
> Ewa
Niby masz rację - sprawy starsze niż sprzed 7 lat nie dotycza juz
nas-tych-samych-somatycznie: co 7 lat nastepuje moment, kiedy w wyniku
ciągłej wymiany komórek mamy zupełnie nowy komplet komórek somatycznych, z
jednym perfidnym wyjątkiem: komórki mózgowe (pamięć) nie chcą sie wymienić
na nowe, więc pozostaje tylko sprytnie zapominać swoje niegdysiejsze
wybryki ;-PPP
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
236. Data: 2009-01-07 13:01:39
Temat: Re: Po ŚwiętachIkselka pisze:
> nas-tych-samych-somatycznie: co 7 lat nastepuje moment, kiedy w wyniku
> ciągłej wymiany komórek mamy zupełnie nowy komplet komórek somatycznych
Wolałabym moich obecnych komórek somatycznych już nie wymieniać. ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
237. Data: 2009-01-07 13:04:17
Temat: Re: Po ŚwiętachDnia Wed, 07 Jan 2009 14:01:39 +0100, medea napisał(a):
> Ikselka pisze:
>
>> nas-tych-samych-somatycznie: co 7 lat nastepuje moment, kiedy w wyniku
>> ciągłej wymiany komórek mamy zupełnie nowy komplet komórek somatycznych
>
> Wolałabym moich obecnych komórek somatycznych już nie wymieniać. ;)
>
> Ewa
No żartujesz - chcesz mieć za 7 lat stare???
:-DDD
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
238. Data: 2009-01-07 13:08:04
Temat: Re: Po ŚwiętachIkselka pisze:
> No żartujesz - chcesz mieć za 7 lat stare???
> :-DDD
Wolę stare młode od młodych starych. ;-P
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
239. Data: 2009-01-07 14:26:22
Temat: Re: Po Świętach
Użytkownik "medea" napisał w wiadomości:
>> Czy Ty aby nie "wynurzasz" się za bardzo? - stajesz się niesmacznie
>> podobna
>> do mnie ;-PPP
> E, to bardzo stare studenckie czasy, to już jakby nie o mnie. ;)
Mogłabyś o tym na priv do Ikselki napisać. Dowiedzielibyśmy się o tym
trochę później... ;D
--
Dosiego Roku!
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
240. Data: 2009-01-07 14:43:31
Temat: Re: Po Świętach
Użytkownik "medea" napisał w wiadomości:
>> "wapniaków" i "zgredów". Sam pamiętam ile rzczy, które robiłem, nigdy
>> nie nadwały się do uszu moich rodziców.
> Ojej! Ja też robiłam mnóstwo takich rzeczy, do których bym się nawet
> teraz ojcu nie przyznała. Głupia sprawa, ale np. przy ojcu papierosa
> zapaliłam chyba tylko raz, kiedy byłam już na ostatnim roku studiów,
> jechaliśmy gdzieś daleko razem samochodem, i na jakimś postoju
> zapaliłam. Normalnie bym tego nie zrobiła, zwłaszcza że mój ojciec nie
> palił wtedy już od kilku lat. Na szczęście już się nie muszę kryć, bo
> też już od kilku lat nie palę. ;)
Takie pojedyncze strzały prawdy robione są w celu sprawienia wrażenia, że
nie ma się tjemnic przed rodzicami - i naprawdę są tematem zastępczym
przykrywającym wieczną tajemnicą inne sekrety, których rodzic mógłby nie
zdzierżyć. Młodzi są graczami nie do pokonania. :)
>> Dzięki postępowi technologicznemu, wręcz szalonemu, te nisze mnożą się
>> w podobnym tempie.
> Nie chodzi o to, żeby być z wszystkimi nowinkami na czasie, bo to się
> nie da. Najważniejszy jest kręgosłup, który się wykształci, i który
> pozwoli w sensowny sposób z tych nowinek korzystać, czyli np. nawet
> jeśli się spróbuje czegoś głupiego, to nie przesadzi z tym na tyle, żeby
> miało to destrukcyjny wpływ na życie.
Różnie z tym bywa, bo często rodzice nie mają tego kręgosłupa. Ale
generalnie masz rację, dlatego nie należy tych głupot demonizować, nawet
tych z kultem "czegoś tam czegoś" związanych włącznie.
>> Tymczasem pewna szesnastolatka z mojej bliskiej rodziny po kilku latach
>> problemów z nią typu "złe towarzystwo", narkotyki, niechęć do szkoły,
>> przygodny seks - poznała dwudziestojenoletniego chłopaka i... uciekła
>> do Irlandii. :)
> Nie rozumiem, ten uśmieszek na końcu mnie zmylił - to ma być pozytywny
> przykład, czy negatywny?
Przyznaję, że nie wiem... No i jeszcze dla kogo? :)
Może mała (jest bardzo wyrośnięta, o wybitnych kobiecych kształtach,
stosująca pełny makijaż od trzynastego roku życia) spełniła swoje
marzenie? :)
--
Dosiego Roku!
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |