« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2012-10-07 23:32:14
Temat: Pochodzenie Ateistów.Doświadczenie
Zagros
Pomoce:
1) dobra rakieta
2) zegarek
3) luneta
I teraz tak.
Gość leci rakietą
prawie z prędkością światła
i patrzy na ziemski zegarek przez lunetę.
----------------------------------------
I co widzi, czas ziemski czy jakiś inny ? :o/
zdar
zagros
Andromeda
Na zegarze statku czas się zatrzyma jeśli osiągnie prędkość światła,
zegarek na ziemi będzie bardzo szybko obracał wskazówkami, miną lata,
wieki, tysiąclecia. Gdy wyłączy prędkość światła i wyląduje na
planecie, zobaczy raj, czyli świat bez religii.
A jeśli przekroczy prędkość światła to dogoni fotony z przeszłości,
czyli cofnie się w czasie. Wtenczas zobaczy mamusie, która go rodzi,
tatusia który zapładnia mamusie, dziadka bawiącego się z
szejścioletnim tatusiem, zobaczy jak pewien tatuś kopał małego
Hitlera , zobaczy szał fanatyków palących niewinnych na stosach,
zobaczy ukrzyżowanego Chrystusa, zobaczy jego narodziny itd.
No więc nic prostszego, trzeba zbudować silnik , który będzie miał
taki ciąg aż do osiągnięcia/przekroczenia prędkości światła. Na
marginesie dodam, że to nastąpi za dwa lata, gdy religia dokona
apokalipsy ludzkości. W ostatniej chwili uda się uciec setką osób z
planety w czasie i oni postanowią, by ratować świat , cofnąć się w
czasie do różnych epok, by zniszczyć religię i ocalić ludzkość przed
przyszłą zagładą. Tak więc już wiesz skąd się wzieli ateiści. I mogę
ci powiedzieć, że Chrystus też był ateistą.;D
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2012-10-10 14:00:14
Temat: Re: Pochodzenie Ateistów.W dniu poniedziałek, 8 października 2012 01:32:15 UTC+2 użytkownik Andromeda napisał:
> Chrystus też był ateistą.;D
wierzacy sa z gliny, a ateisci sa efektem ewolucji
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2012-10-10 16:26:35
Temat: Re: Pochodzenie Ateistów.On 10 Paź, 16:00, k...@g...pl wrote:
> W dniu poniedziałek, 8 października 2012 01:32:15 UTC+2 użytkownik Andromeda
napisał:
>
> > Chrystus też był ateistą.;D
>
> wierzacy sa z gliny, a ateisci sa efektem ewolucji
Nie, jeśli Chrystus patrzył na dobro ludzkie, to zachowywał się jak
prawdziwi ateiści. Fałszywa ateista neguje religię i na tym
poprzestaje, czyli jest nadal religią zniewolony. Prawdziwy ateista
widzi jak dogmaty szkodzą ludziom, bo jest zwrócony na dobro ludzkie,
jest etyczny, bo etyka rozważa szkody struktualne, moralne, jakie
dokonują religia, abstrakty systemowe, na człowieku. Tak więc Jezus w
tym wymiarze był ateistą. Dlatego według filozofii Chrystusowej
wszyscy antagoniści zasiądą przy jednym stole.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |