Data: 2002-11-24 12:12:52
Temat: Podsumowanie watku "ja w sprawie samobojstwa"
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam,
Wszystkim, ktorzy zechcieli sie wypowiedziec - dziekuje. Dzieki Wam
nasunely mi sie nowe wnioski, ktore przedstawiam ponizej.
Jesli jakas osoba faktycznie jest zobojetniala na to wszystko co sie wokol
dzieje, nie wybiera smierci. To jednak nie oznacza, ze wybiera zycie! Taka
osoba najzwyczajniej w swiecie wegetuje, 'akceptujac' stan w jakim
znajduje sie w danej chwili. Instynkt zycia moze byc przytepiony i taki
czlowiek moze nie reagowac odpowiednio w sytuacjach zagrozenia zycia.
Ktos, kto decyduje sie na samobojstwo dokonuje juz konkretnego wyboru. To
mozliwe jest tylko na zasadzie porownania ewentualnych korzysci i strat.
Jesli wiec ktos decyduje sie na krok ostateczny oznacza to, ze ma ku temu
powody, nawet gdy czasem wydaje sie, ze ich nie ma. Bez nich bowiem
czlowiek niebylby zdolny do podjecia decyzji.
Dla niektorych pewnie to co napisalem jest oczywistym. Ale przyznam sie,
ze przed tym watkiem dla mnie takie oczywiste to nie bylo. Jesli w tym co
napisalem ktos wylapal bledy niech mi je wytknie bez 'zmiluj sie' :)
pozdrawiam
Greg
|