| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2003-06-04 13:48:50
Temat: Re: Pompa do kaskady w oczku wodnym
Użytkownik "Jarek P." <j...@n...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:bbklbr$gi9$1@news.mch.sbs.de...
ciachu-ciach
Pompa jak pompa ważna rzecz ale zwracam uwagę na wyłożenie przyszłego koryta
folia i to nawet dwoma warstwami w mnie woda znika i musze łatać, druga
sprawa to średnica węża, rur odprowadzającej wodę od pompy do kaskady ; nie
sugeruj się średnicą wyjścia z pompy ( zazwyczaj jest to 1/2" ) tylko zaraz
zastosuj redukcje i zwiększ do 3/4 a nawet do 1 cala ja popełniłem ten błąd
i miałem duże tłumienie i z kaskady na początku woda kapała.
--
Pozdrawiam Lolo
L.O.L.O. Lifeform Optimized for Logical Observation
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2003-06-04 14:06:52
Temat: Re: Pompa do kaskady w oczku wodnym
Użytkownik "Lolo" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bbktc3$drf$1@korweta.task.gda.pl...
> Pompa jak pompa ważna rzecz ale zwracam uwagę na wyłożenie przyszłego
koryta
> folia i to nawet dwoma warstwami w mnie woda znika i musze łatać
Koryta jako takiego u mnie nie będzie, to ma być dość stroma kaskada
składająca się z kolejnych kamiennych półek - folią tego raczej nie wyłożę,
bo nie ma jak.
> druga
> sprawa to średnica węża, rur odprowadzającej wodę od pompy do kaskady ;
nie
> sugeruj się średnicą wyjścia z pompy ( zazwyczaj jest to 1/2" ) tylko
zaraz
> zastosuj redukcje i zwiększ do 3/4 a nawet do 1 cala
Dzięki, wezmę pod uwagę.
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2003-06-04 19:53:47
Temat: Re: Pompa do kaskady w oczku wodnym
Użytkownik "Jarek P." <j...@n...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:bbkudt$lpj$1@news.mch.sbs.de...
> Koryta jako takiego u mnie nie będzie, to ma być dość stroma kaskada
> składająca się z kolejnych kamiennych półek - folią tego raczej nie
wyłożę,
> bo nie ma jak.
Ale te półki kamienne będą na jakimś podłożu , a woda przez mała szczelinkę
będzie uciekać. Ja po pierwszej zimie parę lat temu myślałem że pękła mi
rurka bo tak wody ubywało :-) a kaskada niewielka i w sumie tez stroma
--
Pozdrawiam Lolo
L.O.L.O. Lifeform Optimized for Logical Observation
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2003-06-04 22:58:44
Temat: Re: Pompa do kaskady w oczku wodnym> > jeszcze nie myslalem jaka kupic pompe
> > ale teraz zaczalem sie zastanawiac czy waz o srednicy przekroju 32 mm
( 5/4
> > ")
> > nie bedzie dla mnie za maly
> > ?
> > potoczek bedzie splywal z okolo 5 metrowej gorki
> > okolo 10 mb dlugosci z kilkoma kaskadami
> > i korytem 40-50 cm szerokim
> > :)
> > jakiego rzedy wydajnosc musiala by miec pompa do niego
>
> Jakaś starsznie mocna. Ja sam nie spotkałem pomp stawowych
> o wyskości tłoczenia większej niż 3 metry. Tzreba będzie bardzo szukać.
> I wydajność podstawowa też musi być ogromna, aby po wyciśnięciu
> na 5 metrów coś jeszcze ciurczało.
> Przekrój węża wyjdzie Ci z końcówki pompy.
:)
ten waz srednicy 32 mm juz zakopuje w ziemi
aby pozniej nie demolowac sobie murkow i roslinek na gorce
i naszly mnie watpliwosci czy aby nie za waski
:)
pompy cisnieniowe wtlocza
ale one zreguly maja mala wydajnosc
:(
>
> > ps. dzis powinna zakwitnac pierwsza z Twoich lilii
> > ta bordowa/czerwona
> Fajnie!
> ta lilia przywędrowała do mnie od Krzyśka Marusińskiego i Jemu
> musimy też podziękować.
:(
nie zdazylem pstryknac jej fotki
jak przyjechalem n panderoze byla juz zamknieta
a Krzysiowi oczywiscie przy okazji rowniez podziekuje
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2003-06-05 06:29:05
Temat: Re: Pompa do kaskady w oczku wodnymTadeusz Smal napisał:
> ten waz srednicy 32 mm juz zakopuje w ziemi
> aby pozniej nie demolowac sobie murkow i roslinek na gorce
> i naszly mnie watpliwosci czy aby nie za waski
Już zakopałeś?
Bo któryś z kolegów ma rację - przy dużych odległościach opory są
znaczące.
Jeszcze jedna sprawa - dać wąż możliwie sztywny. Mimo zakopania
w ziemi jest on bowiem narażony na przygniatanie.
Krzysztof
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2003-06-05 09:10:38
Temat: Re: Pompa do kaskady w oczku wodnym
Użytkownik "Krzysztof Wilk" <w...@m...agh.edu.pl> napisał w wiadomości
news:3EDEE331.1D8C7AB9@metal.agh.edu.pl...
> Bo któryś z kolegów ma rację - przy dużych odległościach opory są
> znaczące.
> Jeszcze jedna sprawa - dać wąż możliwie sztywny. Mimo zakopania
> w ziemi jest on bowiem narażony na przygniatanie.
:-) znaczące?? u mnie rurka Nibco 1/2 cala długości około 3,5 metra w górę
jakieś 1,6 metra stłumiła tak kaskadę że na początku myślałem że się
popłaczę tak kapało (pompa o wydajności 4000l/h) . Po długich poszukiwaniach
kupiłem pompę o wydajności 7000 l/h i słupie podnoszenia 4 m to jakoś teraz
kaskada wygląda. Chociaż spokoju mi nie daje bo robiłem próbę na 10
metrowym odcinku węża 1-no calowego to miałem wrażenie że mi kamienie
powydziera i teraz mam zagryzkę jak to podmienić :-(
--
Pozdrawiam Lolo
L.O.L.O. Lifeform Optimized for Logical Observation
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2003-06-05 09:36:05
Temat: Re: Pompa do kaskady w oczku wodnymKrzysztof popelnil byl nastepujacy tekst:
: Tadeusz Smal napisa?:
:> ten waz srednicy 32 mm juz zakopuje w ziemi
:> aby pozniej nie demolowac sobie murkow i roslinek na gorce
:> i naszly mnie watpliwosci czy aby nie za waski
: Ju? zakopa?e??
: Bo kt?ry? z koleg?w ma racj? - przy du?ych odleg?o?ciach opory s?
: znacz?ce.
: Jeszcze jedna sprawa - da? w?? mo?liwie sztywny. Mimo zakopania
: w ziemi jest on bowiem nara?ony na przygniatanie.
: Krzysztof
Ja uzylem weza Gardeny, taki czarny. Tez juz zakopalem.
Wysokosc kaskady 2m, odleglosc okolo 10m (w poziomie a potem pod
gore).
Mam nadzieje ze bedzie dobry.
A co z zasilaniem do pompy?
Bo musze jakis peshel zakopac tez.
Juz z kablem przepchnietym, bo raz juz sie
nabralem na zakopany peshel ze stalka ktora pekla przy przeciaganiu.
Wiec jaki kabel polecacie?
Pozdr,
MC
--
http://www.kolej.pl/~mczapkie
Anti-spam fake address, glue 'o' to k_lej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2003-06-05 10:04:54
Temat: Re: Pompa do kaskady w oczku wodnymMcZapkie napisał:
> A co z zasilaniem do pompy?
> Bo musze jakis peshel zakopac tez.
> Juz z kablem przepchnietym, bo raz juz sie
> nabralem na zakopany peshel ze stalka ktora pekla przy przeciaganiu.
> Wiec jaki kabel polecacie?
Ja dałem kable w rurkach z twardego pcw, takich jak do instalacji
nawierzchniowych.
Aby zaoszczędzić na łącznikach, kupiłem jedną rurkę owiększej średnicy
i pociąłem ją na mufki. Tylko przywiększych zakrętach dałem łączniki
elastyczne, takie mieszki.
A kabel - 4x2,5 (uziemienie, 0, faza wyłączana z domu <do pompy>,
faza nie wyłączana - np do kosiarki). Długość kabla - nieco ponad 20 m.
Krzysztof
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2003-06-05 10:16:29
Temat: Re: Pompa do kaskady w oczku wodnym
----- Original Message -----
From: "Krzysztof Wilk" <w...@m...agh.edu.pl>
>
> > ten waz srednicy 32 mm juz zakopuje w ziemi
> > aby pozniej nie demolowac sobie murkow i roslinek na gorce
> > i naszly mnie watpliwosci czy aby nie za waski
> Już zakopałeś?
:)
tak
wkopuje na biezaco
:)
> Bo któryś z kolegów ma rację - przy dużych odległościach opory są
> znaczące.
> Jeszcze jedna sprawa - dać wąż możliwie sztywny. Mimo zakopania
> w ziemi jest on bowiem narażony na przygniatanie.
:)
to typowy waz przylaczy wodociagowych (taki niebieski )
rozprowadzilem nim u siebie wodzie po ogrodzie
:)
nie chcialo mi sie go wkopywac na glebokosc powyzej 80 cm
na sciezkach i w trawniku to ledwie na sztych
a na rabatkach na dwa stychy
:)
w najnizszym miejscu wstawilem kurek spustowy
i wydaje mi sie
ze powinno udac sie sciagac wode z niego na zime
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
> Krzysztof
:)
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2003-06-05 12:06:33
Temat: Re: Pompa do kaskady w oczku wodnym
Użytkownik "Tadeusz Smal" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
news:000801c32b4d$d2ded180$ee4a4cd5@d3h6c1...
> w najnizszym miejscu wstawilem kurek spustowy
> i wydaje mi sie
> ze powinno udac sie sciagac wode z niego na zime
> :)
To tu od razu podpowiedz ode mnie:
z korkiem spustowym na ogół jest tak, że "niechce się" spuszczać, bo jeszcze
woda potrzebna, jeszcze nie jest tak zimno a potem którejś nocy łapie
większy przymrozek i kran na działce do wymiany :-(
Wywal ten kurek spustowy a wstaw tam elektrozawór ze starej pralki
automatycznej (może być i z nowej, do polskich pralek nie sa drogie) i
dociągnij przewód. Wodę będziesz spuszczał z domu "guzikiem" a w trakcie
jesieni można nawet na bierząco włączać wodę w razie potrzeby i spuszczać ją
potem po uzyciu czy po prostu na noc.
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |