Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Czeski film a wgląd. (było: Re: Wyrok sądu. było: pierd...) Poznać siebie; było: Czeski film a wgląd...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Poznać siebie; było: Czeski film a wgląd...

« poprzedni post
Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.ipartners.pl!news.nask.pl!news.us.edu.pl!newsfeed.silweb
.pl!news.onet.pl!newsgate.onet.pl!newsgate.pl
From: g...@i...pl (guniek)
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Poznać siebie; było: Czeski film a wgląd...
Date: 3 Jul 2002 19:21:15 +0200
Organization: email<>news gateway
Lines: 111
Message-ID: <M...@i...pl>
References: <3...@p...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate.test.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8BIT
X-Trace: newsgate.onet.pl 1025716875 3477 192.168.240.245 (3 Jul 2002 17:21:15 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 3 Jul 2002 17:21:15 GMT
X-Mailer: Microsoft Outlook IMO, Build 9.0.2416 (9.0.2911.0)
X-Received: from Izdebski (as1-216.poznan.dialup.inetia.pl [62.148.73.216]) by
wiwat.inetia.pl (Sun Internet Mail Server sims.4.0.2000.10.12.16.25.p8)
with SMTP id <0...@w...inetia.pl> for
p...@n...pl; Wed, 3 Jul 2002 19:33:40 +0200 (MET DST)
X-Received: from Izdebski (as1-216.poznan.dialup.inetia.pl [62.148.73.216]) by
wiwat.inetia.pl (Sun Internet Mail Server sims.4.0.2000.10.12.16.25.p8)
with SMTP id <0...@w...inetia.pl> for
p...@n...pl; Wed, 3 Jul 2002 19:33:40 +0200 (MET DST)
X-Received: from Izdebski (as1-216.poznan.dialup.inetia.pl [62.148.73.216]) by
wiwat.inetia.pl (Sun Internet Mail Server sims.4.0.2000.10.12.16.25.p8)
with SMTP id <0...@w...inetia.pl> for
p...@n...pl; Wed, 3 Jul 2002 19:33:40 +0200 (MET DST)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:144422
Ukryj nagłówki

Janusz:

> To, jak wyobrażam sobie wnętrze drugiego człowieka, to ZAWSZE projekcja.
> TYLKO I WYŁĄCZNIE ona. Nie mam nic innego, niż własne emocje i skojarzę-
> nia, z czego mógłbym zbudować obraz innej osoby. Więc tak naprawdę to
> mam w głowie tylko skleconą z WŁASNYCH uczuć postać.
/.../
> We łbach mamy WYŁĄCZNIE siebie i nikogo poza sobą nie odczuwamy (nie
> znamy). I to, co nam się o czymkolwiek wydaje, to JEDYNIE ostro
> powyginany (przez nasze instynkty) obrazek...

Wiesz, że m.in. to mnie ostatnio zajmuje najbardziej?
Relacja między byciem kimś (czymś) a poznaniem tego.
No i znów trudno mi o tym mówić... Znaczące są najsubtelniejsze różnice w
znaczeniu słów. A przecież to i tak tylko _moje_ słowa i tylko ja wiem jaki
ładunek emocjonalny one niosą.
Taaak... czy ja sama to wiem na pewno? Ale to dalej.
Bazgrząc "na boku" zapisałam ostatnio takie sformułowanie:
"Świadomość jako dynamiczny zbiór przedstawień, który wyznaczany jest
poprzez cechy gatunkowe i osobnicze, działające jako nośnik i przyczyna
doświadczenia"
(mniejsza teraz o wartość merytoryczną)
W momencie gdy to pisałam, w każdym ze słów zmagazynowana była określona
emocja (sens?). To było przedwczoraj... a dzisiaj już ich nie ma. tak
naprawdę bowiem sens potrafię odczytać ze słów (czy innych symboli - nawet
tych których użyłam sama) tylko wtedy gdy akurat w tym momencie jest on we
mnie.
Czym więc jest świadomość, czym jest "ja"?
-----------------
BTW - należałoby włączyć tutaj również pojęcie nieświadomości. Łączę ją
przede wszystkim z ową dynamiką zbioru przedstawień. Jest to IMO główne
miejsce jej działania - i to patrząc na tę kwestię pod dwoma kątami. Po
pierwsze te przekształcenia są z natury nieświadome (przekształcenia =
procesy psychiczne... chyba) - świadomy może być IMO co najwyżej przedmiot i
sam fakt zachodzenia procesu... np. myślenia - ale nie sam proces. Wówczas
bowiem trzeba by jednocześnie myśleć i myśleć o tym myśleniu, które akurat
się dzieje. Do tego problemu wrócę niżej.
Po drugie nieuświadomione czynniki ( i tutaj chciałabym tylko (bo inaczej
nigdy nie wyślę;-)) zaznaczyć istnienie nieświadomości gatunkowej i
osobniczej) mające wpływ na przebieg procesów psychicznych a więc i treści
świadomości (przedstawienia).
-------------------------
To już kwestia umowy, co jakim słowem oznaczę. Mogę powiedzieć, ze "ja" jest
procesem - i to procesem wychodzącym bardzo daleko poza okres życia
"posiadacza" owego "ja". Zresztą przekraczające nie tylko czas lecz tak samo
i przestrzeń. Wyjaśnię dlaczego tak twierdzę... Oznaczyłam "ja" jako taki
proces, a świadomość jako uchwycenie dowolnego (ale tylko jednego,
konkretnego) momentu "dziania się" tego "ja". (świadomość tak samo będzie tu
transcendentna).
Krótko mówiąc w "ja" "zmagazynowana" jest zarówno przeszłość jak i otoczenie
w jakikolwiek możliwy sposób oddziałujące na dane "ja".
Otoczenie- ze względu na metabolizm informacyjny. Po pierwsze kiedy w
dzieciństwie nasza świadomość (pamiętając o wpływie cech gatunkowych)
kształtuje się przede wszystkim w wyniku internalizacji zew. standardów. Ale
jest tez cos o wiele ważniejszego (obejmującego zresztą uwewnętrznianie w
dzieciństwie)- to, ze odbierane informacje (podkreślam odbierane -
niekoniecznie rzeczywiste) stają się nami. One tworzą nasze "ja" (dość
szeroko opisane w "Objawy osiowe nerwic" Kępińskiego - rozdział "Lęk") i
dalej maja wpływ na percepcję i interpretację w przyszłości.

Dobrze, to było preludium do tego o czym chciałam pisać. Preludium, które
chyba okaże się dłuższe niż właściwa treść;-)))
pytanie: czy można poznać jedynie siebie?
IMO - o ile można poznać siebie, można tez poznać każdego innego.
Tak naprawdę bowiem nie znamy ani nikogo innego (tylko swoje wizje na jego
temat) ani siebie (wizje na swój temat). Jedyna różnica polega na tym, ze o
sobie mamy więcej informacji (czy raczej obrazów faktycznych informacji).
Oczywiście siebie ODCZUWAMY. Ale od tego jeszcze daleko do POZNANIA.
Czym tak na prawdę różni się poznawanie swoich stanów psychicznych od
cudzych? Tak czy owak jest to proces zapośredniczony. I to zapośredniczony
przez ułomne "ja". Tak jak wspomniałam: nie można jednocześnie myśleć i snuć
refleksji na temat danej myśli (i tak jest z każdym procesem psychicznym).
Można co najwyżej później zastanawiać się nad myślą wcześniejszą. Ale cóż to
jest za zastanawianie. Na pewno lepsze niż żadne;-) ale jakże niedoskonałe.
Nie można dwa razy wstąpić do tej samej rzeki... a "ja" jest jak rzeka.
Świadomość która była przed chwilą w momencie pojawienia się określonej
myśli, już wrócić nie może... Tak więc każda myśl zdarza się dokładnie raz.
To nawet gorsze niż przy poznawaniu przedmiotów zewnętrznych. Tam można
postawić obiekt na stole, można zebrać się w kilka osób i porównywać
spostrzeżenia. Przeszkodą w poznaniu będzie tutaj wrodzone ograniczenie
możliwości percepcyjnych człowieka, nieumiejętność "wczucia" się w obiekt i
tyle... W przypadku poznawania stanów wewnętrznych nie dość że te dwa, to
jeszcze odpada możliwość konsultacji a nawet postawienia obiektu na stole z
wiarą ze za pół godziny będzie tym samym.
Śledząc historie psychologii okazuje się, że problem poznania stanów
psychicznych był podstawowym problemem z którym zmagali się "wielcy"
psychologii...
Nadal nic. Były eksperymenty - dające możliwość "poznania" takiego samego
procesu - ale nigdy tego samego... (Wundt), było zaprzeczanie, ze w ogóle
jakieś zjawisko psychiczne istnieje (Watson)...
Hmmm.. pominęłam tu jeszcze ważną kwestię oporów przed poznawaniem siebie
jakie stawia nam "ja". To tez oczywiście bardzo ważne.

Dzięki "ja" mamy poznać "ja".
To może okazać się trochę jak z okiem, które nigdy nie zobaczy samo
siebie... chyba, że w lustrze - w tym tez coś jest... i chyba tak faktycznie
robimy.
Ale i siebie może zobaczyć tylko... okiem.
Trzeba by więc je najpierw wyłupać (jak w Biblii)

Po tym co napisałam trochę dziwnie może zabrzmieć, że wierzę, iż możliwe
jest poznanie siebie... a tym samym i wszystkiego innego. Ale tak jest -
wierzę.

pozdrawiam
guniek


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
03.07 ... z Gormenghast
03.07 Marek Kruzel
03.07 Janusz H.
03.07 Mania
04.07 Mania
03.07 Jerzy Turynski
04.07 Mania
04.07 Krzysiek
04.07 ... z Gormenghast
05.07 ... z Gormenghast
05.07 ... z Gormenghast
05.07 ... z Gormenghast
09.07 Pyzol
09.07 patix
09.07 ... z Gormenghast
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą
Jesttukto?
?
Comprehensive Protection Guide with IObit Malware Fighter Pro 11.3.0.1346 Multilingual
Advanced SystemCare Pro 17.5.0.255: Ultimate Performance Optimizer
IObit Uninstaller Pro 13.6.0.5 Multilingual Review and Tutorial
"Prawdziwy" mężczyzna.
Senet parts 1-3
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem