Strona główna Grupy pl.rec.dom Problem: Valliant - piecyk gazowy / lazienka

Grupy

Szukaj w grupach

 

Problem: Valliant - piecyk gazowy / lazienka

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 24


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2006-08-15 16:33:41

Temat: Re: Problem: Valliant - piecyk gazowy / lazienka
Od: "Piotr_boncza" <o...@m...com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Pietrek" <pietrek34 SKASUJ @wp.pl> napisał w wiadomości
news:ebsmtr$185$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Piotr_boncza" napisał:
>
> > Próbę szczelności instalacji gazowej zrobiłeś?
> > Kontrolę działania zabezpieczeń też?
> > Ustawienie mocy palnika (startowej i min/maksymalnej) - czyli
> > ciśnienie gazu na dyszach?
>
> Tak, robiłem próbę szczelnośći i zabezpieczenia wszelkie również. Co
do
> ciśnienia na dyszach to tego akurat nie robiłem. Zostawiłem na
> "defaultowych" ustawieniach fabrycznych.

:-) to opisz dla zaintersowanych jak to zrobiłeś. Na pewno sporo osób
jest zainteresowanych.


pozdrawiam Piotr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2006-08-17 12:28:41

Temat: Re: Problem: Valliant - piecyk gazowy / lazienka
Od: Tmi <d...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

Piotr_boncza napisał(a):
> Użytkownik "Tmi" <d...@v...pl> napisał w wiadomości
> news:ebhss6$oon$1@news.onet.pl...
>
>> Moze ktos z Was ma takie doswiadczenia? Zanim wezme goscia ktory mi
>> wymieni pol lazienki ;-))) chcialbym sie zapytac.
>
> Zadzwoń po serwis fabryczny.

wlasnie sie dowiadywalem, gosc musi podjechac 300m, i za przeglad tak
czy siak 70 zeta. TRoche duzo jak za przycisniecie guzika.

I wracajac do guzika :-))) odblokowywacza - naciskalem to 2-3 razy i
wciaz nic. Moze to trzeba dluzej?

Tmi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2006-08-17 12:31:02

Temat: Re: Problem: Valliant - piecyk gazowy / lazienka
Od: Tmi <d...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

Madoniowie napisał(a):
> Użytkownik "Tmi" napisał
>
>> Mam pieck gazowy z tych nowszych ;-). No i ostatnio sie kapie, kapie,
>> wlaczam wylaczam ciepla wode (no standard) :-). Nagle sie po prosu nie
>> wlaczyl. W ogole sie wylaczyl i final.
>>
>> Nie da sie go odpalic. W instrukcji wyczytalem ze czasami sie blokuje,
>> kiedy nie ma ciagu i trzeba cos tam nacisnac. Rozebralem to dranstwo,
>> nacisnale to pare razy (oczekiwalem kliku, ale to taki "dzyndzel" co sobie
>> wisi i jak sie go nacisnie to wchodzi i trafia na nagly opor - zupelnie
>> nie jak przycisk) ale i tak sie to nie wlaczylo.
>>
>> Ogolnie zastanawiam sie czy:
>> 1/ zle naciskalem (np. 10 sekund)
>> 2/ bylo male cisnienie a ja mieszkam w niskim bloku i wedlug mechanizmu
>> piecka - nie bylo ciagu
>> 3/ zespol sie piecyk (ale tak zupelnie nagle i bez powodu??)
>
> A jak jest sterowany zapłon? Na baterię? Może baterię trzeba wymienić i po
> sprawie?

To jest pizoelektryk. Tak wiec wychodzi ze baterii tam nie ma, turbina?
hm... no nie wiem :-D ogolnie powiem tak, chodzil zajebiscie, byl super
mal uzywany i ma gora 2 lata. Mam wrazenie ze to jednak blokada z uwagi
na kiepski ciąg, tylko ze ... tam jest przycisk ale jak naciskam
przycisk (zrobilem to raz, czy tam dwa razy) to wcale nie ma takiego
"kliku" na zasadzie ok wcisnalem, tylko tak luzno to cos goni, i nawet
nie wiem do licha czy to zadzialalo czy nie zadzialalo. Potem musze
trzymac pokretlo w okreslonym miejscu przez 15 sekund, naciskajac je
mocno, zeby potem nacisnac pizoelekryka i odpalilo. TYle ze nie odpala.

Tmi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2006-08-17 12:35:33

Temat: Re: Problem: Valliant - piecyk gazowy / lazienka
Od: Tmi <d...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

mm napisał(a):
> Opis nie jest zbyt klarowny, ale mnie piecyk regularnie psuje się co dwa
> , trzy lata z powody pęknięcia (zużycia) gumowej membrany. Wtedy
> przepływająca woda nie włączy gazu.

Tyle ze ten piecyk ma gora 2 lata, i przez w sumie okolo roku to byl
uzywany bardzo sporadycznie, i teraz w sumie tez jest uzywany
sporadycznie. Ale nigdy nie sprawial najmniejszego problemu hulal az
milo. Mam wrazenie ze to jednak blokada - tak jak napisalem kilka postow
nizej, nie wiem jednak co z ta blokada jednak jest nie tak.

Tmi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2006-08-17 14:10:03

Temat: Re: Problem: Valliant - piecyk gazowy / lazienka
Od: "Krasnal" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

To może napiszesz jaki to piec ?

Pozdrawiam

Krasnal, GG#1103


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2006-08-17 14:37:30

Temat: Re: Problem: Valliant - piecyk gazowy / lazienka
Od: Tmi <d...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

Krasnal napisał(a):
> To może napiszesz jaki to piec ?

dokladnego kodu nie mam ale:
1/ gazowa terma
2/ ze swieczka
3/ zapalnikiem pizo
4/ gora 2 lata
5/ zabepziecznie jak nie ma ciagu sie blokuje

Tmi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2006-08-17 15:46:00

Temat: Re: Problem: Valliant - piecyk gazowy / lazienka
Od: Marek Kutyla <S...@j...pl> szukaj wiadomości tego autora

Tego oto dnia 2006-08-17 16:37, Niejaki/a Tmi bedac w stanie euforii
nagryzmolil/a co nastepuje:

> dokladnego kodu nie mam ale:
> 1/ gazowa terma
> 2/ ze swieczka
> 3/ zapalnikiem pizo
> 4/ gora 2 lata
> 5/ zabepziecznie jak nie ma ciagu sie blokuje

Czy Ty aby nie jestes dyrektorem ?
































Facet leci balonem i nagle konstatuje, że kompletnie zgubił drogę.
Wyłącza więc palnik, obniża pułap i zauważa idącego w dole człowieka.
Opuszcza balon jeszcze niżej i krzyczy do przechodnia:
- Przepraszam! - czy może mi pan powiedzie?, gdzie jestem?
Gość z dołu:
- Oczywiście!!! Jest pan w balonie na ogrzane powietrze, szybuje pan
na wysokości 100 m nad powierzchnią ziemi, w kierunku zachodnim.
- Pan musi być informatykiem! - odkrzyknął baloniarz.
- Zgadza się! - słychać z dołu. - Jak pan na to wpadł??
- To proste! - krzyczy baloniarz - Wszystko co pan mi odpowiedział jest
absolutną prawdą z technicznego punktu widzenia. Ale jest zupełnie
bezwartościowe dla znalezienia wyjścia z mojej sytuacji. Na to gość z
dołu:
- A pan pewnie jest prezesem zarządu?
- To prawda. - odpowiada baloniarz - A pan jak do tego doszedł?
- To jeszcze prostsze! - krzyczy facet. - Nie wie pan gdzie pan jest, nie
wie pan dokąd pan zmierza, ale wymaga pan ode mnie skutecznej pomocy.
Jest pan w tym samym miejscu, gdzie pan był przed naszym spotkaniem,
z tym, że teraz jest to już wyłącznie moja wina.


--
3M-cie sie czego chcecie !
Marek Kutyla vel zarki -- popraw ADRES w odpowiedzi --

Nieoficjalne FAQ grupy pl.comp.sieci: http://sierp.net/faq

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2006-08-17 18:23:31

Temat: Re: Problem: Valliant - piecyk gazowy / lazienka
Od: "Pietrek" <pietrek34 SKASUJ @wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Tmi" wydedukował:

> dokladnego kodu nie mam ale:
> 1/ gazowa terma
> 2/ ze swieczka
> 3/ zapalnikiem pizo
> 4/ gora 2 lata
> 5/ zabepziecznie jak nie ma ciagu sie blokuje

Aleś teraz dał...

Poszukaj takiej naklejki co się nazywa tabliczka znamiomowa. W małym
Vaillancie znajduje się na obudowie z boku po lewej stronie a druga jest na
nagrzewnicy (po ściągnięciu obudowy). Tam masz napisany literkami model ;)

P.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2006-08-17 18:42:14

Temat: Re: Problem: Valliant - piecyk gazowy / lazienka
Od: "Pietrek" <pietrek34 SKASUJ @wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Tmi" napisał:

> To jest pizoelektryk. Tak wiec wychodzi ze baterii tam nie ma, turbina?
> hm... no nie wiem :-D ogolnie powiem tak, chodzil zajebiscie, byl super
> mal uzywany i ma gora 2 lata. Mam wrazenie ze to jednak blokada z uwagi
> na kiepski ciąg, tylko ze ... tam jest przycisk ale jak naciskam
> przycisk (zrobilem to raz, czy tam dwa razy) to wcale nie ma takiego
> "kliku" na zasadzie ok wcisnalem, tylko tak luzno to cos goni, i nawet
> nie wiem do licha czy to zadzialalo czy nie zadzialalo. Potem musze
> trzymac pokretlo w okreslonym miejscu przez 15 sekund, naciskajac je
> mocno, zeby potem nacisnac pizoelekryka i odpalilo. TYle ze nie odpala.

Pytanie zasadnicze, czy ta terma ma świeczkę, która to powinna się palić
stale i przy odkręceniu wody gaz idzie na planik, którego następnie
płomienie ogrzewają wodę w nagrzewnicy? Tam faktycznie trzeba nacisnąć żeby
zapalić śfickę
Bo już zgłupiałem?!

A jeśli to jest model bez świeczki to czy po odkręceniu wody słychać było
jak iskra przeskakuje? Jeśli tak to czy jest to układ zasilany z bateryjek
czy z turbinki? Jeśli z bateryjek to jest pod spodem widoczny pojemnik na
bateryjki, tam podchodzą R20, bodajże 2 szt., kup alkaliczne i po sprawie.

Jeśli natomiast jest turbinka to taki czarny walec na miedzianej rurce (nie
mam pojęcia jak opisać turbinkę), od turbinki odchodzą 2 przewody i ona ma
dawać 1,5V. Te przewody wchodzą na moduł elektroniko a następnie jakieś 12
kV idzie na zapalarkę.

Wybież sobie najwłaściwszą z powyższych odpowiedzi.

P.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2006-08-18 12:11:37

Temat: Re: Problem: Valliant - piecyk gazowy / lazienka
Od: Tmi <d...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Pytanie zasadnicze, czy ta terma ma świeczkę, która to powinna się palić
> stale i przy odkręceniu wody gaz idzie na planik, którego następnie
> płomienie ogrzewają wodę w nagrzewnicy? Tam faktycznie trzeba nacisnąć żeby
> zapalić śfickę
> Bo już zgłupiałem?!

jak napisalem:
1/ na swieczke
2/ raczej bez baterii bo mam specjalny przycisk ktory generuje iskre do
tego zeby zapalic swieczke - pizoelekrtyczny
3/ swieczka sie nie palik, nic sie nie pali a naciskanie przycisku nie
dziala (przycisku wewnatrz obudowy, ktory niby obdlokowuje mechanizm,
ktory ulega zablokowaniu gdy nie ma ciagu.

TMi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Co sądzicie o takim zestawie do kuchni
Rura w kuchni a zabudowa
naprawa prysznica?
Frytkownica!
problem z instalacją wodną w łazience

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na użytek domowy
Re: Zerowatt zx 33 - instrukcja obslugi
jak dotrzeć do głowicy baterii
Kuchenka gazowa z regulacją temperatury
Mleko w ekspresie

zobacz wszyskie »