Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "topek " <t...@N...gazeta.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Problem z nakrecaniem sie na dzwieki :)
Date: Mon, 17 Dec 2007 13:35:24 +0000 (UTC)
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 33
Message-ID: <fk5tus$nan$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: host-62-245-234-168.customer.m-online.net
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1197898524 23895 172.20.26.233 (17 Dec 2007 13:35:24 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 17 Dec 2007 13:35:24 +0000 (UTC)
X-User: topek2000
X-Forwarded-For: 172.20.6.164
X-Remote-IP: host-62-245-234-168.customer.m-online.net
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:390734
Ukryj nagłówki
Witam,
nie znam tej grupy ale nazwa wydje sie byc najbardziej odpowiednia do mojego
problemu. Mam nadzieje, ze tutaj to nie tylko jest "jazda bez trzymanki" ale
takze normalni, zyczliwi grupowicze.
Juz do tematu wracam...
Mam taki problem, chyba natury psychologicznej (psychiatrycznej?!) :)
Chodzi o to ze w domu uwazam, ze powinienem miec absolutna cisze i jak sasiad
zamknie glosniej drzwi to sie nakrecam i skupiam na tym, zeby wychwycic
kolejny "obcy" dzwiek. Zamiast odpuscic czy olac to siedze jak furiat jakis
(ogladajac np TV) i czekam az znow cos stuknie/walnie itd. Hoduje sobie stres
zwyczajnie. Niestety nie stac mnie na kupno domu na odludziu na ta chwile,
wiec propozycja o przeprowadzce odpada :>
Wczoraj zaobserwowalem, jadac komunikacja miejska, ze halas jako taki mi nie
przeszkadza i prawie usnalem wtulony w moja kobiete, choc kolo nas ludzie sie
smiali, zamykaly sie drzwi itd.
Irytuje mnie ta moja przypadlosc. Czy sa jakies treningi, medytacja, joga, no
nie wiem cholera co :) zeby sie z powodu czegos takiego nie irytowac. Moja
kobieta z ktora mieszkam, potrafi zupelnie bez problemu przejsc nad tym do
porzadku dziennego. W polaczeniu z moim dobrym (niestety :-/ za dobrym chyba)
sluchem robi sie mieszanka wybuchowa.
Tak samo jak jade autem i pojawi sie jakis "obcy" dzwiek. Nasluchuje kiedy to
sie znow pojawi i glowkuje, co to moze byc. Nie daje mi to spokoju.
Pomocy! :)
topek -> jak zawsze pozdrawiajacy
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|