Projekt ogrodu

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 168

51. Data: 2004-06-05 12:24:26

Temat: Re: Projekt ogrodu
Od: "ogrodowy skryba" <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> no i ze 3 000 metrow z przodu
> gdzie teraz rosnie tez zreszta trawa (owies)
> :)))))

A tan owies dla pewnej pani poseł ?:-)))

Pozdrawiam
skryba

> z pozdrowieniami i usmiechami
> _hehehe
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

52. Data: 2004-06-05 13:39:31

Temat: Re: Projekt ogrodu
Od: "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

"T.W." <t...@w...pl> wrote in message
news:c9rsea$jrs$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Proponuję małą zabawę:
> wygrzeb z szuflady indeks, wykreśl (delikatnie ołówkiem) przedmioty
> ogólne (wszystkie ekonomie, polityki, filozofie, statystyki, języki
> obce, WF-y ...itd),
> odejmij przedmioty pseudozawodowe, które w praktyce zawodowej do
> niczego Ci się nie przydały ( każdy kierunek ma mnóstwo takich,
> podnoszących wagę przedmiotu studiów, takie rozważania o d...
> Maryni ),
> spisz na kartce pozostałe (tzn. to, co naprawdę jest Ci potrzebne w
> Twojej pracy)
> Teraz dodaj liczbę godzin + praktyki (odliczając godziny spędzone na
> piwie) + pewną ilość czasu na naukę własną.
> Pamiętaj tylko, żeby pracę własną liczyć realnie, tzn. jeśli jakiś
> przedmiot prowadzony był przez "piłę" albo "świra", to policz czas,
> jaki byłby potrzebny, gdyby profesor był normalny.
>
> Ile Ci wyszło?
> Rok? Półtora?
> Zaznaczam, że mam tu na myśli _naukę zawodu_ a nie wykształcenie
> ogólne i poszerzanie horyzontów.

Mnie przy takim liczeniu wychodzi okolo 4 lat. A moze nawet cztery i pol.
Pamietam jak po przejsciu ze szkoly na studia cieszylem sie, ze nie ma
tam tych wszystkich nic mnie nie obchodzacych przedmiotow, tylko
matematyka, matematyka ...

Najwieksza strata czasu bylo szkolenie wojskowe. Filozofia byla jeden semestr,
jakies lektoraty nauk politycznych jeden semestr (ale i tak prawie nikt na
nie nie chodzil; trzeba bylo podpisac jakas liste obecnosci jednorazowo
w kilku kratkach). Z WF-u bylem zwolniony ze wzgledu na zlamanie reki,
ktore przwdopodobnir z powodu wady kliszy rentgenowskiej wyszlo na zdjeciu
jakos okropnie. Jezyki obce - angielski i rosyjski - to w moim zawodzie
jedna z podstawowych rzeczy.

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

53. Data: 2004-06-05 15:26:14

Temat: Re: Projekt ogrodu
Od: "T.W." <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jack" <w...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości

> Ewo... piszesz tonem ogromnej pewności o rzeczach o których nie
masz pojęcia
> Miałem projektowanie od pierwszego do piatego roku
> na trzecim i czwartym było nawet kilka "rodzajów" projetowania bo
oprócz
> projektowania terenów zieleni było projketowanie detali ogrodowych
( skala
> 1:20 , 1:50) oraz projektowanie w skali miasta - 1:10000 , 1:5000

Przeczytaj uważnie (UWAŻNIE!) co napisałam: w żadnym miejscu mojego
posta nie stwierdziłam, że przedmioty zawodowe zaczynają się od
czwartego roku studiów.
Nie zaperzaj się. Nie miałeś WF-u? Języków? Statystyki?
Pokaż mi studia, które nie mają w programie przedmiotów ogólnych.

Pozdrawiam
Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

54. Data: 2004-06-05 16:12:29

Temat: Re: Projekt ogrodu
Od: "ogrodowy skryba" <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> Ewo... piszesz tonem ogromnej pewności o rzeczach o których nie masz
pojęcia

Święte słowa. Zawsze pisze tonem nie znoszącym sprzeciwu przekonana o swej
nieomylności. Nie przejmuj się. Tak jak Mirzanowi powiem niezmiennie: Rób
swoje.

> Miałem projektowanie od pierwszego do piatego roku
> na trzecim i czwartym było nawet kilka "rodzajów" projetowania bo oprócz
> projektowania terenów zieleni było projketowanie detali ogrodowych ( skala
> 1:20 , 1:50) oraz projektowanie w skali miasta - 1:10000 , 1:5000
>
> Pewnie powiesz znów ze to głodne kawałki że to samo można na kursie w 3
> tygodnie...powodzenia, powodzenia...

i słusznie. Gzrzeczne to, kulturalne i szlachetne.

Pozdrawiam serdecznie
skryba
>
> Pozdrawiam
> Jack

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

55. Data: 2004-06-05 16:26:38

Temat: Re: Projekt ogrodu
Od: "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

"T.W." <t...@w...pl> wrote in message
news:c9spck$erf$2@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Nie zaperzaj się. Nie miałeś WF-u? Języków? Statystyki?
> Pokaż mi studia, które nie mają w programie przedmiotów ogólnych.

Czy jestes doglebnie przekonana, ze jezyki nalezy traktowac jako
przedmioty ogolne? Czy w Twoim zawodzie umiejetnosc uzyskania
informacji z publikacji (papierowych lub elektronicznych) w obcych
jezykach jest niepotrzebna?

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

56. Data: 2004-06-05 16:53:05

Temat: Re: Projekt ogrodu
Od: "ogrodowy skryba" <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Użytkownik "Jack" <w...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości
>
> > Ewo... piszesz tonem ogromnej pewności o rzeczach o których nie
> masz pojęcia
> > Miałem projektowanie od pierwszego do piatego roku
> > na trzecim i czwartym było nawet kilka "rodzajów" projetowania bo
> oprócz
> > projektowania terenów zieleni było projketowanie detali ogrodowych
> ( skala
> > 1:20 , 1:50) oraz projektowanie w skali miasta - 1:10000 , 1:5000
>
> Przeczytaj uważnie (UWAŻNIE!) co napisałam:

A Ty dostatecznie uważnie przeczytałaś co napisał Jack?

w żadnym miejscu mojego
> posta nie stwierdziłam, że przedmioty zawodowe zaczynają się od
> czwartego roku studiów.

A tekścik:
> 5 lat? Nie rozśmieszaj mnie.
> Takie głodne kawałki można wpuszczać ludziom, którzy nigdy > nie
studiowali

Ubogacony super grzecznym stwierdzonkiem:
> Ile Ci wyszło?
> Rok? Półtora?

Kto dał Tobie młoda Damo prawo recenzowania wykształcenia Jack'a? Kto Tobie
dał prawo oceniania uczelni w której On studiował? Kto w końcu dał Tobie
prawo do oceniania poziomu Jego wykładowców.

> Nie zaperzaj się.

A to dobre!!! To Jack się zaperza? W którym momencie? Gdy bardzo delikatnym
słowem powiada:

> Ewo... piszesz tonem ogromnej pewności o rzeczach o których nie masz
pojęcia.

Stwierdził uprzejmie oczywistą prawdę!!!

Nie miałeś WF-u? Języków? Statystyki?
> Pokaż mi studia, które nie mają w programie przedmiotów ogólnych.

Ośmieliłabyś się użyć tak trywialnego argumentu wobec Michała M.? Nie nie
odważyłabyś się bo wyszłabyś na ignorantkę.

Oplułaś twarz człowieka a teraz rakiem się wycofując brudną ściereczką
próbujesz zetrzeć plwociny. W pamięci jednak pozostanie. Podobnie jak tekst:
Mirzan niech sobie bryluje wśród świerzaków. Bardzo to kulturalne wobec
nowych na grupie i wyjątkowo wysokiego lotu. Wiele Twoich cytatów ze
szczególną pieczołowitością odnotowuję w specjalnym pliku by za dzięsięć lat
przkazać Tobie na wieczną rzeczy pamiątkę. Jakem skryba. Nawet jeśli dziś
nie potrafisz się wstydzić swej łatwości etykietowania świerzaków na grupie
to może za dziesięć lat, gdy swoje słowa poczytasz wstydzić się będziesz
potrafiła. Z każdego balonika powietrze schodzi.
Spójrz czasem do lustra. Lustra swoich wypowiedzi. Są w archiwum grupy.
Mirzan z życzliwością od grupowiczów otrzymał ksywkę "Miczurin". Chcesz by
świerzaki ochrzcili Tobie ksywkę ŚWIERZACZKA?

Pozdrawiam z życzliwością mimo wszystko
skryba

> Pozdrawiam
> Ewa
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

57. Data: 2004-06-05 19:42:25

Temat: Re: Projekt ogrodu
Od: "Dirko" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:c9stnm$5bt$1@atlantis.news.tpi.pl ogrodowy skryba
<s...@w...pl> napisał(a):
>
> Oplułaś twarz człowieka a teraz rakiem się wycofując brudną
> ściereczką próbujesz zetrzeć plwociny. W pamięci jednak pozostanie.
> Podobnie jak tekst: Mirzan niech sobie bryluje wśród świerzaków.
> Bardzo to kulturalne wobec nowych na grupie i wyjątkowo wysokiego
> lotu. Wiele Twoich cytatów ze szczególną pieczołowitością odnotowuję
> w specjalnym pliku by za dzięsięć lat przkazać Tobie na wieczną
> rzeczy pamiątkę. Jakem skryba. Nawet jeśli dziś nie potrafisz się
> wstydzić swej łatwości etykietowania świerzaków na grupie to może za
> dziesięć lat, gdy swoje słowa poczytasz wstydzić się będziesz
> potrafiła. Z każdego balonika powietrze schodzi. Spójrz czasem do
> lustra. Lustra swoich wypowiedzi. Są w archiwum grupy. Mirzan z
> życzliwością od grupowiczów otrzymał ksywkę "Miczurin". Chcesz by
> świerzaki ochrzcili Tobie ksywkę ŚWIERZACZKA?
>
Hejka. Zygmuncie, nie unoś się tak okrutnie, bo to zdrowiu Twojemu
zaszkodzić może. Tokoż wypowiedzi Twoje mogą być łacno pod antyfeminizm
podciągnięte. ;-) Używając tak mocnych słów narażasz się na to, że
ewentualna dyskusja potoczy się nad formą nie zaś nad treścią Twojej
krytyki.
A co do ksywki dla Ewy, to by należało znaleźć taką bardziej
adekwatną do jej charakteru. :-)
>
> Pozdrawiam z życzliwością mimo wszystko
>
No dobrze, że chociaż to. :-)
Pozdrawiam łagodniej Ja...cki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

58. Data: 2004-06-05 20:06:58

Temat: Re: Projekt ogrodu
Od: "T.W." <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> napisał w
wiadomości news:2vmwc.27928

> Czy jestes doglebnie przekonana, ze jezyki nalezy traktowac jako
> przedmioty ogolne? Czy w Twoim zawodzie umiejetnosc uzyskania
> informacji z publikacji (papierowych lub elektronicznych) w obcych
> jezykach jest niepotrzebna?

Nie "niepotrzebne" tylko ogólne.
Czyli potrzebne w każdym zawodzie i poza nim.

Pozdrawiam
Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

59. Data: 2004-06-05 20:19:10

Temat: Re: Projekt ogrodu
Od: "T.W." <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "ogrodowy skryba" <s...@w...pl> napisał w
wiadomości

> Oplułaś twarz człowieka a teraz rakiem się wycofując brudną
ściereczką
> próbujesz zetrzeć plwociny.

Czy Ty aby się nie zagalopowałeś?
Twoje prawo mnie nie lubić, Twoje prawo notować skrzętnie moje
wypowiedzi (skoro masz tak dużo czasu, to musisz go jakoś wypełnić) .
A moim prawem jest oceniać polskie ogrody zaprojektowane przez
profesjonalistow według mojego gustu. Nawet jeśli niekoniecznie jest
zbieżny z Twoim. I mają prawo mi się nie podobać.
I tyle.

Jack nie odpowiedział na moje pytanie, więc je powtórzę:

jak to jest, że nasze rodzime ogrody (również dzieła
znanych projektantów z nazwiskami) można zawsze na zdjęciach
rozpoznać? Po braku wyrazu, jakiejś takiej nieatrakcyjności, pomimo
posadzonych bardzo dekoracyjnych roślin...

Pozdrawiam
Ewa
PS. Jeśli nawet dama (choć raczej nie), to stara, Skrybo, STARA.
PS2. Świeżak, przez ż. Tak jak "świeży", "świeżość"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

60. Data: 2004-06-05 20:57:55

Temat: Re: Projekt ogrodu
Od: "Jack" <w...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Jack nie odpowiedział na moje pytanie, więc je powtórzę:
>
> jak to jest, że nasze rodzime ogrody (również dzieła
> znanych projektantów z nazwiskami) można zawsze na zdjęciach
> rozpoznać? Po braku wyrazu, jakiejś takiej nieatrakcyjności, pomimo
> posadzonych bardzo dekoracyjnych roślin...
>
> Pozdrawiam
> Ewa

Hmm..a o jakich dziełach jakich znanych projektantów piszesz?
może jakieś konkrety?
Bo to samo można napisać ogólnie o polskich architektach i mimo że jest sporo
pseudo-dworkowego chłamu to jest też świetna architektura....

Co do braku wyrazu i nieatrakcyjności ...to jest to ocena mocno subiektywna i
to co jest nieatrakcyjne dla Cibie może być wspaniałe dla innych ...tak wiec
mówmy o konkretnych przykładach ...
Ja rzucam pierwszy moim zdaniem pozytywny przykład ( choć mało ogrodowy to
łatwy do zweryfikowania bo ogólnodostępny ) - Ogród na Dachu BUW - Bajerska

Pozdrawiam
Jack

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl