Prosba... dosyc osobista

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2005-06-29 20:30:34

Temat: Re: Prosba... dosyc osobista
Od: Marccel <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Flyer wrote:

> Zależy od środowiska - zapewne niektóre kobiety i mężczyźni oczekują
> standardowych reakcji od innych, a od Ciebie takich nie będą
> otrzymywali, czyli będziesz wzbudzał niepokój.

Flyer, jak raz napisales cos zrozumiale. Ale mi sie trafilo
Nawet nie wiesz jak sie ciesze :)

> A biologicznie - prawdopodobnie nic się nie zmieni [...]

Tylko tyle? Pranie to nie problem ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2005-06-29 20:41:03

Temat: Re: Prosba... dosyc osobista
Od: Marccel <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Slawek [am-pm] wrote:

> A może się trochę posunąłeś w latach... i tak sobie projektujesz
> na "ludzi coraz mniej"? ;-)))

Tak to moglo zabrzmiec. Ale z drugiej strony.. co sie dzieje kiedy
wzrasta ilosc bodzców powyzej optymalnego poziomu?
Nie ma zadnej 'granicy przyzwoitosci'? No, to moze u Ciebie ;-)))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-06-30 05:38:45

Temat: Re: Prosba... dosyc osobista
Od: gazebo <g...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Olech wrote:
>
> >> Tylko fanatycy nie mają ŻADNYCH wątpliwości. Prawdziwa wiara rodzi się w
> >> bólach i pośród wielu pytań. Dlatego lepiej, gdy one padają, niż gdyby
> >> miały nie padać. Jak to się ma do światopoglądu i otwartości oczu
> >> Marccela, nie nam oceniać. Chyba najlepsze, co możesz zrobić, to
> >> podzielić
> >> się swoimi refleksjami na poruszony temat.
> >
> > lojojoj, sypie popiol na leb, dasz przyklad?
>
> Przykład czego? Twoich refleksji na temat celibatu? :)

twoich :) i watpliwosci tez jesli mozna

--
careful with that axe Eugene!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-06-30 06:23:29

Temat: Re: Prosba... dosyc osobista
Od: Olech <c...@o...wytnij.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 30 Jun 2005 07:38:45 +0200, gazebo <g...@w...pl> wrote:

> Olech wrote:
>>
>> >> Tylko fanatycy nie mają ŻADNYCH wątpliwości. Prawdziwa wiara rodzi
>> się w
>> >> bólach i pośród wielu pytań. Dlatego lepiej, gdy one padają, niż
>> gdyby
>> >> miały nie padać. Jak to się ma do światopoglądu i otwartości oczu
>> >> Marccela, nie nam oceniać. Chyba najlepsze, co możesz zrobić, to
>> >> podzielić
>> >> się swoimi refleksjami na poruszony temat.
>> >
>> > lojojoj, sypie popiol na leb, dasz przyklad?
>>
>> Przykład czego? Twoich refleksji na temat celibatu? :)
>
>
> twoich :) i watpliwosci tez jesli mozna

Moja skromna i mało nowatorska (ale moja) refleksja odnośnie postawionego
pytania widnieje w innej części tego wątku.
Zaś moje osobiste wątpliwości (związane z różnymi dziedzinami życia) zaś
to temat szeroki i chyba raczej daleki od spraw frapujących w tej chwili
Marccela. ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-06-30 06:34:05

Temat: Re: Prosba... dosyc osobista
Od: Olech <c...@o...wytnij.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 29 Jun 2005 22:16:28 +0200, Marccel <m...@p...onet.pl>
wrote:

> jesli zechcesz pobyc troche z przesympatyczna i przy tym atrakcyjna
> kobieta, tak po prostu, bo sie zgadaliscie, i kiedy przyjdzie moment ze
> bedziesz juz musial zajac stanowisko, Ty powiesz, ze juz od trzech
> miesiecy sie nie seksisz bo tak postanowiles... No nie mow, ze nie
> poczuje sie dotknieta.. No jasne, ze to nie twoja wina, ze nie spelniasz
> oczekiwan.

Niestety nie potrafię stwierdzić, jak by się poczuła dziewczyna, nie będąc
jedną z nich. :-) Ale na wyrządzenie _krzywdy_ to w moim odczuciu nie
zakrawa.
Gdyby to atrakcyjna dziewczyna oświadczyła coś podobnego mnie, byłbym
zawiedziony raczej, niż dotknięty (przecież to nie moja wina, że ona nie
chce seksu _w ogóle_). Chyba, że żyłbym wcześniej w przekonaniu, że mój
urok i lesbijkę czy aseksualistkę rozpali do czerwoności. A przy takim
ego, sprowadzenie na ziemię byłoby jedynie z korzyścią dla mnie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-06-30 06:37:33

Temat: Re: Prosba... dosyc osobista
Od: gazebo <g...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Olech wrote:
>
> >
> > twoich :) i watpliwosci tez jesli mozna
>
> Moja skromna i mało nowatorska (ale moja) refleksja odnośnie postawionego
> pytania widnieje w innej części tego wątku.

widze pewna niedowage twojej refleksji w stosunku do bogactwa wypowiedzi
w tej odnodze, no ale niech tam :)

--
careful with that axe Eugene!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-06-30 06:41:34

Temat: Re: Prosba... dosyc osobista
Od: Olech <c...@o...wytnij.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 30 Jun 2005 08:37:33 +0200, gazebo <g...@w...pl> wrote:

> Olech wrote:
>>
>> >
>> > twoich :) i watpliwosci tez jesli mozna
>>
>> Moja skromna i mało nowatorska (ale moja) refleksja odnośnie
>> postawionego
>> pytania widnieje w innej części tego wątku.
>
> widze pewna niedowage twojej refleksji w stosunku do bogactwa wypowiedzi
> w tej odnodze, no ale niech tam :)

Owszem. Powiedziałem niewiele i już - patrzę, rozważam i opisuję pokrótce
co widać z mojego obserwatorium na szczycie tułowia. Pytanie wszak było
sformułowane tak: "Prosze, powiedzcie co myslicie, o CELIBACIE. Czy to az
takie złe?"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-06-30 06:49:43

Temat: Re: Prosba... dosyc osobista
Od: gazebo <g...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Olech wrote:
>
> > widze pewna niedowage twojej refleksji w stosunku do bogactwa wypowiedzi
> > w tej odnodze, no ale niech tam :)
>
> Owszem. Powiedziałem niewiele i już - patrzę, rozważam i opisuję pokrótce
> co widać z mojego obserwatorium na szczycie tułowia. Pytanie wszak było
> sformułowane tak: "Prosze, powiedzcie co myslicie, o CELIBACIE. Czy to az
> takie złe?"

niezupelnie, tutaj brzmialo ono: "z czego wynika to oslabienie?" moglbym
dodac jeszcze 'przewartosciowanie'

--
careful with that axe Eugene!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-06-30 07:04:58

Temat: Re: Prosba... dosyc osobista
Od: Olech <c...@o...wytnij.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 30 Jun 2005 08:49:43 +0200, gazebo <g...@w...pl> wrote:

> Olech wrote:
>>
>> > widze pewna niedowage twojej refleksji w stosunku do bogactwa
>> wypowiedzi
>> > w tej odnodze, no ale niech tam :)
>>
>> Owszem. Powiedziałem niewiele i już - patrzę, rozważam i opisuję
>> pokrótce
>> co widać z mojego obserwatorium na szczycie tułowia. Pytanie wszak było
>> sformułowane tak: "Prosze, powiedzcie co myslicie, o CELIBACIE. Czy to
>> az
>> takie złe?"
>
>
> niezupelnie, tutaj brzmialo ono: "z czego wynika to oslabienie?" moglbym
> dodac jeszcze 'przewartosciowanie'

Może być, że trochę rozminęliśmy się myślami. Winą obarczam siebie. :-)
Pozdrawiam-
Olech

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-06-30 08:33:34

Temat: Re: Prosba... dosyc osobista
Od: "Duch" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Slawek [am-pm]" <sl_d(na_poczta_onet_pl)@tutaj.nic> napisał w
wiadomości news:d9uv9g$5uj$1@news.onet.pl...

> A może się trochę posunąłeś w latach... i tak sobie projektujesz
> na "ludzi coraz mniej"? ;-)))

Slawku, nawet jesli ja "coraz mniej" - dla mnie to rzadna ujma, przeciez
widomo ze najbardziej
"goraca krew" jest w pewnym wielku :)

A o tym, ze erotyka schodzi na plan dalszy przeczytalem w gazecie
(Newseek?).
Podobno odbylo sie nawet pare konferencji na ten temat (w zjednoczonej
Europie).
Nie bylo zgody co do przyczyny tego zjawiska - jedna z mozliwych przyczyn
jest
liczba bodzcow ktorymi bombardowany jest czlowiek.
Zreszta wypowiadal sie tez m.in. Lew-Starowicz i to potwierdzal.

Pozdrawiam,
Duch