Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Prosze o pomoc uchowa, bo sam sobie nie daje rady..

Grupy

Szukaj w grupach

 

Prosze o pomoc uchowa, bo sam sobie nie daje rady..

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-09-21 18:36:49

Temat: Re: Prosze o pomoc uchowa, bo sam sobie nie daje rady..
Od: Amnesiac <amnesiac_wawa@_zero_spamu_gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Sat, 21 Sep 2002 20:18:59 +0200, Proximm <p...@i...pl>
wrote:

>tylko ze ona bedzie miala akademik 3 lub 2 osobowy pokoj. Jak bedziemy
>mogli liczyc na prywatnosc w zimowe wieczory?

Ajajaj, same kłopoty. Czy ktoś z tu obecnych mieszka może w
akademiku??? Jak tam się te sprawy załatwia?
;-))))

>>Nie rozumiem tego. Co to znaczy "ograniczyłeś się"?
>Proste - ktos do mnie zaczal mowic spoza NS, to zamykalem okienko.
>Stoniowo tez uciszalem moje dotychczasowe znajomosci z innych miast.

No tak, ale dlaczego to robiłeś i jaki ma to związek ze sprawą, o
której piszesz?

Pozdro,
--
Amnesiac

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-09-21 18:39:48

Temat: Re: Prosze o pomoc uchowa, bo sam sobie nie daje rady..
Od: Amnesiac <amnesiac_wawa@_zero_spamu_gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Sat, 21 Sep 2002 20:14:11 +0200, "Elita.pl" <b...@e...pl> wrote:

>Wojo Cię nie złapie jeśli rodzice powiedzą, że wyjechałeś
>za granicę i nie będziesz mieszkał w domu.

Aha. No to jeszcze zapomniałeś doradzić mu pracy na czarno. Rodzice
mówią, że synuś wyjechał za granicę, a tu podatki wpływają na konto
lokalnego urzędu skarbowego.

--
Amnesiac

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-21 18:40:39

Temat: Re: Prosze o pomoc uchowa, bo sam sobie nie daje rady..
Od: Proximm <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 21 Sep 2002 20:36:49 +0200, Amnesiac
<amnesiac_wawa@_zero_spamu_gazeta.pl> napisał(a):

>>tylko ze ona bedzie miala akademik 3 lub 2 osobowy pokoj. Jak bedziemy
>>mogli liczyc na prywatnosc w zimowe wieczory?
>Ajajaj, same kłopoty. Czy ktoś z tu obecnych mieszka może w
>akademiku??? Jak tam się te sprawy załatwia?
hm?

>>>Nie rozumiem tego. Co to znaczy "ograniczyłeś się"?
>>Proste - ktos do mnie zaczal mowic spoza NS, to zamykalem okienko.
>>Stoniowo tez uciszalem moje dotychczasowe znajomosci z innych miast.
>No tak, ale dlaczego to robiłeś i jaki ma to związek ze sprawą, o
>której piszesz?
opisywalem skutki, jakie na mnie wywarly te dwie milosci na odleglosc.
--
Pozdrawiam
Proximm
"Dlaczego wszyscy w kolo narzekaja na zycie??"
GG: 34929; Tlen ID: Proximm; IRC: #nowysacz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-21 18:41:25

Temat: Re: Prosze o pomoc uchowa, bo sam sobie nie daje rady..
Od: Proximm <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 21 Sep 2002 20:28:11 +0200, "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=>
napisał(a):

>Proximm:
>> Probuje zakonczyc ta milosc.
>Bzdura! Tragizujesz jak nastoletni gowniarz. :]
nascie lat juz nie mam:P za to mam problem.

>PS: Moja ukochana jest z Twojej miescinki. :)
miescinki!! :PP
--
Pozdrawiam
Proximm
"Dlaczego wszyscy w kolo narzekaja na zycie??"
GG: 34929; Tlen ID: Proximm; IRC: #nowysacz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-21 18:59:29

Temat: Re: Prosze o pomoc uchowa, bo sam sobie nie daje rady..
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

Proximm:
> nascie lat juz nie mam:P za to mam problem.

I sadzisz ze 'rozwiazesz' go w tak dresiarski sposob? :))
Badz powazniejszy. ;)

> miescinki!! :PP

Nooo... :))
A Krakow to taka wielka wiocha w ktorej z nudow
mozna zasnac. :))

Te studia to chyba nie na PK? :)

Czarek




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-21 20:10:26

Temat: Re: Prosze o pomoc uchowa, bo sam sobie nie daje rady..
Od: Proximm <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 21 Sep 2002 20:59:29 +0200, "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=>
napisał(a):

>Te studia to chyba nie na PK? :)
>Czarek
UJ
--
Pozdrawiam
Proximm
"Dlaczego wszyscy w kolo narzekaja na zycie??"
GG: 34929; Tlen ID: Proximm; IRC: #nowysacz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-21 23:56:02

Temat: Re: Prosze o pomoc uchowa, bo sam sobie nie daje rady..
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

Proximm:
> UJ

Wiec nie masz zadnego problemu. :))
Chyba ze jakis urojony. ;)

Powinienes sie cieszyc: Twoja dziewczyna jest bystra
osoba skoro chce studiowac. :))
No chyba ze zyczysz jej aby poprzestala na maturze? - ale
to oznaczaloby ze raczej nie pasujecie przesadnie do Siebie. ;)

Pozdrawiam,
Czarek




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-22 16:29:42

Temat: Re: Prosze o pomoc uchowa, bo sam sobie nie daje rady..
Od: "Malgorzata Krzyszkowska" <z...@p...onet.pl.NOSPAM> szukaj wiadomości tego autora



> hmm moze i duzo par sie rozstaje - ale raczej chodzi tu o pewna
> dojrzalosc, i chec bycia razem. Sporo par to sie rozstaje i bez
> bariery odleglosci :) - wszystko zalezy od dwojga ludzi i tego co ich
> laczy.
> Ja znam sporo par na odleglosc i jakos im sie wszystko kreci
> (kolezanka miala faceta z ktorym widywala sie czasem (w najgorszych
> okresach) tylko raz w miesiacu!! - i to przez 4 lata sie tak meczyli-
> teraz sa juz po slubie w swoim nowym mieszkanku - byli cierpliwi i
> zostali wynagrodzeni :)))
> ale rzeczywiscie - ja przyznaje ze tak bym nie umiala - za bardzo od
> swieta, i balabym sie powrotu do normalnosci po takiej rozlace ( w
> koncu 5 lat).
> Moze rzeczywiscie jedz za nia - jesli warto oczywiscie ( nie musisz od
> razu - ale mozesz zaczac przygotowania , mala rozlaka nie zaszkodzi
> jesli to naprawde jest to - pol roku da sie wytrzymac - w tym czasie
> mozesz przygotowac sie do wydatkow, i czego tam jeszcze - no i w tym
> czasie dowiesz sie czy naprawde tego pragniesz :)
>
m3duz4
To chyba najbardziej wywazona opinia, podoba mi sie co piszesz. Nie polecam
rzucania sie na gleboka wode. Duze miasto to takze wielu poszukujacych
pracy i nie zawsze jest tu latwiej ja znalezc niz w malej miejscowosci.
(warto dac sobie czas na przygotowanie ewentualnej przeprowadzki)
Poza tym przez 2 lata zylam w zwiazku na odleglosc. Kiedy wyjezdzalam za
praca mój partner bal sie (tak samo jak Proximm), zeby mnie nie utracic, ale
powiedzialam mu wtedy, ze czasami trzeba drugiej osobie pozwolic odejsc, aby
mogla do Ciebie swiadomie wrócic. Widywalismy sie 2 razy w miesiacu, ale
wytrwalismy. Dzis znów jestesmy razem (nie ma bariery 120 km) , a nasz
zwiazek jest duzo mocniejszy niz kiedykolwiek przedtem.
Maja rada dla pytajacego
Bacz by swoimi lekami i negatywnymi myslami nie zniszczyc sobie nie tylko
zwiazku, ale takze udanego zycia. Czlowiek w chwilach strachu zle podejmuje
decyzje i na zlego konia moze postawic.
Zycze madrych decyzji podjetych w spokoju. Mysli pozytywne przyniosa dobre
rozwiazanie
Pozdrawiam Malgosia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-22 18:04:48

Temat: Re: Prosze o pomoc uchowa, bo sam sobie nie daje rady..
Od: Proximm <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 22 Sep 2002 18:29:42 +0200, "Malgorzata Krzyszkowska"
<z...@p...onet.pl.NOSPAM> napisał(a):

>To chyba najbardziej wywazona opinia, podoba mi sie co piszesz. Nie polecam
>rzucania sie na gleboka wode. Duze miasto to takze wielu poszukujacych
>pracy i nie zawsze jest tu latwiej ja znalezc niz w malej miejscowosci.
>(warto dac sobie czas na przygotowanie ewentualnej przeprowadzki)
>Poza tym przez 2 lata zylam w zwiazku na odleglosc. Kiedy wyjezdzalam za
>praca mój partner bal sie (tak samo jak Proximm), zeby mnie nie utracic, ale
>powiedzialam mu wtedy, ze czasami trzeba drugiej osobie pozwolic odejsc, aby
>mogla do Ciebie swiadomie wrócic. Widywalismy sie 2 razy w miesiacu, ale
>wytrwalismy. Dzis znów jestesmy razem (nie ma bariery 120 km) , a nasz
>zwiazek jest duzo mocniejszy niz kiedykolwiek przedtem.
>Maja rada dla pytajacego
>Bacz by swoimi lekami i negatywnymi myslami nie zniszczyc sobie nie tylko
>zwiazku, ale takze udanego zycia. Czlowiek w chwilach strachu zle podejmuje
>decyzje i na zlego konia moze postawic.
>Zycze madrych decyzji podjetych w spokoju. Mysli pozytywne przyniosa dobre
>rozwiazanie
>Pozdrawiam Malgosia

To byly bardzo cieple slowa i rady. Dziekuje. Patrze teraz na
przyszlosc bardziej optymistycznie.
--
Pozdrawiam
Proximm
"Dlaczego wszyscy w kolo narzekaja na zycie??"
GG: 34929; Tlen ID: Proximm; IRC: #nowysacz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-23 11:29:35

Temat: Re: Prosze o pomoc uchowa, bo sam sobie nie daje rady..
Od: "Aisza" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Hej
Masz rzeczywiscie duzy problem, ale wszystkie problemy da sie zalatwic.
Moim zdaniem powinienes zrobic tak:
1.niech jedzie.
2. Telefony istnieja, wiec mozecie do siebie dzwonic
3. Powiedziala, ze bedzie przyjezdzac, niech wiec przyjezdza przez kilka tyg
a Ty w miedzyczasie sprawdzisz, czy porzdzisz sobie z taka sytuacja
4. Jezeli nie to popros dziewczyne, by rozejrzala sie tam za jakas praca dla
Ciebie
5. Piniadze dla rodzicow mozesz przesylac poczta, a postarajcie sie z
dziewczyna o wspolne mieszkanie (bedzie taniej)
6. Studia jezeli mozesz to przenies do Krakowa, a jak nie to raz na dwa tyg
mozesz przyjecha i przy okazji odwiedzic Rodzicow
7. Niech Ci pomoze i przenies sie do Krakowa! Wiem, ze to nie jest latwe,
ale ja za kilka miesiecy bede w dokladnie tej samej sytuacji co Twoja
dziewczyna (jezeli dostane sie do Krakowa)
8. Uwierz, ze bedzie dobrze
9. Postarajcie sie, by bylo dobrze
10. a ja jestem w tej chwili w zwiazku na odleglosc i mozesz mi wierzyc, ze
da sie wytrzymac!!!

Powodzenia i przemysl moja propozycje.
Aisza




Uzytkownik "Proximm" <p...@i...pl> napisal w wiadomosci
news:70apou0hftf9saaodn05ujoguc3iicinco@4ax.com...
> Czesc.
> Mam chyba najpowazniejszy problem w moim zyciu. Pamietajcie -
> ozecie klnac na mnie, kopac w dupe i tym podobne rzeczy, pod
> warunkiem, ze mi to pomoze..
> Opisanie mojego problemu bedzie wymagalo zwierzenia sie z czesci
> mojego zycia. Trudne to, ale nie mam gdzie szukac pomocy, a nie chce
> podjac samemu tak waznej decycji.
> Otoz pisalem kiedys, ze boje sie wyjazdu moje dziewczyny na studia w
> Krakowie. Niestety teraz stalo sie to faktem - wyjezdza za tydzien do
> Krakowa o 100 km ode mnie. Ja mam tu prace, dom z rodzicami i studia
> zaoczne (filia agh). Kiepsko mi idzie na studiach, jestem po
> dziekance. Mam pare egzaminow w plecy. Boje sie, ze nie zdam i polece
> do woja, ale to na drugim planie. Rozwazalem wyjazd za nia do Krakowa.
> Znalezc mieszkanie, prace, przeniesc sie ze studiami. Moze to nie tak
> duzo, ale ojciec bezrobotny, musze czasami dokladac do rodzinnego
> budzetu.
> Ona jest dla mnie idealna. Przez ten rok, co z nia jestem byly tylko
> szczesliwe chwile. Kocham ja, ale chyba bardziej sie boje tej rozlaki.
> Ja glownie okazuje uczucia poprzez dotyk (jestem kinestetykiem), co
> wiaze sie z czestymi spotkaniami. Zadeklarowala, ze bedzie przyjezdzac
> na weekendy. Co mi z tego, jak co 2 weekend mam studia do 17.00 i
> czasami prace w soboty. Przebywanie w jej towarzystwie, po to by
> wzdychac po meczacym dniu to nie najlepsza perspektywa zarowno dla
> niej jak i dla mnie.
> Probuje zakonczyc ta milosc. To chyba najbardziej zwyrodniala mysl,
> jaka tu slyszycie.. Przezylem juz w zyciu dwie milosci na odleglosc.
> Niestety z nienajlepszymi skutkami. Przysieglem sobie, ze nigdy
> wiecej. Lecz nie o ta przysiege sie tu rozchodzi. Do tego stopnia
> ograniczylem sie, ze nawet nie rozmawialem na internecie z ludzmi
> spoza mojego miasta.
> Z doswiadczenia innych wiem, ze takie wyjazdy koncza takie milosci.
> Spotka jakiegos bardziej atrakcyjnego faceta niz ja i papa. Nie chodzi
> o to, ze jej nie ufam, ale wiele czasu, odkad jestem na internecie (7
> lat) spedzilem na rozmowie z ludzmi i wiekszosc takich par sie
> rozstawalo po wyjezdzie jednego partnera na studia.
> Zawsze uwazalem, ze tworze z nia idealny zwiazek. Teraz robie
> wszystko, by temu zaprzeczyc, abym patrzyl negatywnie na to wszystko.
> Spotkanie raz na tydzien mi nie wystarczy. Potrzebuje ciaglego
> kontaktu..
> Zupelnie sie obnazylem przed wami, ale nie wiem gdzie szukac pomocy.
> Moze powiecie mi cos ze swojego doswiadczenia? Wystarczy pare slow.
> Moze odmienia moj stosunek do tych beznadziejnych mysli?
> Nie wiem co wiecej napisac, wyniszczony juz dzis jestem po tym dniu
> pelnym problemow, mysli, westchnien i ciszy.
> Dziekuje z gory za pomoc.
> --
> Pozdrawiam
> Proximm
> "Dlaczego wszyscy w kolo narzekaja na zycie??"
> GG: 34929; Tlen ID: Proximm; IRC: #nowysacz


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Prośba / Pytanie ?
Kogo winic?
jak jej pomoc
Czy człowiek musi być zawsze taki jakie jest społeczeństwo, które go wychowało?
Artykuł w Polityce

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Comprehensive Protection Guide with IObit Malware Fighter Pro 11.3.0.1346 Multilingual
Advanced SystemCare Pro 17.5.0.255: Ultimate Performance Optimizer
IObit Uninstaller Pro 13.6.0.5 Multilingual Review and Tutorial
"Prawdziwy" mężczyzna.
Senet parts 1-3

zobacz wszyskie »