| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-10-09 10:59:22
Temat: Re: Proszę o radę- to bardzo ważne !!!!!
Użytkownik "tren R" <t...@s...na.sojusze> napisał w
wiadomości news:bm3d19$2jcr$1@news2.ipartners.pl...
> z lyścia <news:bm3c0t$7ec$1@nemesis.news.tpi.pl> skręconego przez
> <Edyta>
> wylatało:
>
> > Ona to wszystko już przemyślała,
> > ma ustawione priorytety, ale problem tkwi w tym,
> > że u niej dziecko jest na ostatnim miejscu a u niego na pierwszym
>
> problem tkwi w niej
>
>
> --
> Kiedy byłem młody spotkałem dobrą wróżkę. Zaproponowała mi że mnie obdarzy
> albo dobrą pamięcią, albo wielkim członkiem. Dzisiaj już sam nie pamiętam
> co wtedy wybrałem.
Ona wie o tym, ze problem tkwi w niej
i chce to zmienić..ale nie wie jak..
bo nic nie skutkuje
Edyta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-10-09 11:06:05
Temat: Re: Proszę o radę- to bardzo ważne !!!!!
Użytkownik "Edyta" <e...@i...pl> napisał w wiadomości
news:bm3ets$2hg$1@atlantis.news.tpi.pl...
> NIe nazywaj mnie idiotką idioto,
Nie nazywaj mnie idiotą, idiotko, gdy nazywam Cie idiotką.
> On chce mieć dziecko bardzo...nie dla zabawy
> kocha dzieci, pragnie go ..może jako facet tego nie rozumiesz
> jak inny mężczyzna chce dziecka...tak bardzo,
> A ona nie chce go teraz tylko za parę lat..
> nie mogą się dogadać, wiec on jej grozi rozwodem
> ROZUMIESZ...tu jest problem
> ona go bardzo kocha i dla niego chce zajść w ciąże,
> ale chciała by poczuć, że robi to też dla siebie a nie tylko dla niego,
> aby go nie stracić
Nic nie zrozumiałaś (prawdę mówiąc nie liczyłem na to). Tak, pogłaskaj ją
swoimi jajnikami, powinna zrozumieć że robi to dla siebie, baaa napewno
zrozumie. A Ty w tym czasie, zacznij rozglądać się za prawnikiem od
rozwodów, tudzież ustaw w domu kozetke, dla przyjaciółki która przyjdzie do
Ciebie za dwa lata z rozwalonym nosem, podziękować Ci za "pomoc".
Pzdr.
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-09 11:35:12
Temat: Re: Proszę o radę- to bardzo ważne !!!!!"Edyta" <e...@i...pl> writes:
> NIe nazywaj mnie idiotką idioto,
nie wytykaj komus, ze nazywa cie idiotka, jesli sama nazywasz kogos
idiota nie majac ku temu podstaw.
> On chce mieć dziecko bardzo...nie dla zabawy
> kocha dzieci, pragnie go ..może jako facet tego nie rozumiesz
> jak inny mężczyzna chce dziecka...tak bardzo,
> A ona nie chce go teraz tylko za parę lat..
> nie mogą się dogadać, wiec on jej grozi rozwodem
> ROZUMIESZ...tu jest problem
no ja rozumiem doskonale. dla faceta wazniejsze dziecko, niz zona. ba,
on je musi miec TERAZ, nie moze poczekac. tak bardzo musi je miec
teraz, ze gotow sie rozwiesc z jego przyszla matka.
jak to o nim swiadczy? jak slusznie zauwazyl twoj przedpisca, nie
najlepiej.
> ona go bardzo kocha i dla niego chce zajść w ciąże,
> ale chciała by poczuć, że robi to też dla siebie a nie tylko dla niego,
> aby go nie stracić
nastepna MUNDRA kobieta.
chce zajsc w ciaze, bo boi sie stracic meza.
dziecko jako lekarstwo na problemy w malzenstwie.
no.... to sie wlasnie nazywa PRZEDMIOTOWE traktowanie dzieci. dobrze,
ze to dziecko sie jeszcze nie urodzilo.
nie ma nic gorszego, niz dzieci majace byc rozwiazaniem problemow w
malzenstwie, realizacja ambicji rodzicow czy poslugaczami na starosc.
jak takie motywy maja kierowac ludzmi przy posiadaniu potomstwa, to
niech go lepiej w ogole nie maja.
oszczedza dzieciakowi nieszczescia.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net.usun
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-09 11:48:41
Temat: Re: Proszę o radę- to bardzo ważne !!!!!Niech ida do psychologa rodzinnego!
A moje poglady sa nastepujace:
1. Nie warto czekac do 40 bo kariera czy wolnosc.
To uluda - dzieci sa duzo wazniejsze. I tak juz w wieku 27 lat
jest (byla by) juz "stara pierwiastka".
2. Instynkt macierzynski pojawia sie w trakcie ciazy. O ile
twoja kolezanka nie ma jakiejs traumy z dziecinstwa (skad to
skojarzenie dzieci z choroba????), to bedzie sie potem smiala
na wspomnienie swoich watpliwosci. Dzieci sa cudowne!
ALE:
3. Fakt zmuszania czy szantazowania wskazuje na to ze to malzenstwo
wcale nie jest takie szczesliwe, jak je postrzegasz. Jezeli sytuacja
sie powtarza, powinni poszukac pomocy.
4. Przestrzegam przed zachodzeniem w ciaze "dla niego" - po jakims czasie
ten ciezar zawazy nad ich zwiazkiem ("zycie przez ciebie zmarnowalam").
5. Nie kazdy musi miec dzieci - jesli ona generalnie nie lubi dziec
(cudzych),
to lepiej niech sie nie zmusza do posiadania wlasnych. Ewentualnie
moze sie przyjrzec (najlepiej z fachowa pomoca) czemu naprawde ich nie
chce miec.
6. ludzie sie zmieniaja - znam takich co nie chcieli w ogole miec dzieci,
ale w koncu je maja (choc starali sie bardzo dlugo).
Ignac.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-09 12:10:36
Temat: Re: Proszę o radę- to bardzo ważne !!!!!Nina M. Miller wrote:
> "Edyta" <e...@i...pl> writes:
>
>> Proszę was o radę...tylko proszę o poważne odpowiedzi,
>> bo jest to poważna sprawa.
>> Problem dotyczy mojej koleżanki.
>> Jest ponad 3 lata po ślubie, w małżeństwie oboje
>> są szczęśliwi ale....jest jeden problem...
>> On chce mieć już dziecko a ona jeszcze nie...
>> Ona zalicza się do wąskiego grona kobiet, które nie czują
>> "instynktu macierzyńskiego", woli pracę od dzieci..uważa że
>> ma na nie deszcze czas i nie chce ich mieć teraz.
>> I tu pojawia się problem......
>> Mąż ją "szantażuje", mówi, że on chce, że to najwyższa pora
>> nie chce dłużej czekać...powiedział nawet, że jak się szybko nie
>> zdecyduje na dziecko, to on pomyśli o rozwodzie...
>> .....Czytałam o takich kobietach, często chęć posiadania u nich dziecka
>> przychodzi po 30 roku życia ( 32-34 ) i wtedy posiadanie dziecka staje
>> się dla
>> nich priorytetem.....ona ma 27 lat.
>> Ona w ogóle nie czuje potrzeby bycia matką, ale dla męża chce zajść w
>> ciąże i tu pojawia się problem...o czym ma myśleć lub co zrobić
>> aby chcieć mieć dziecko teraz, a nie jak "natura" się odezwie.
>> ...Jest to poważna sprawa, a ja nie potrafię jej pomóc.
>> Dziecko kojarzy jej się z chorobą, utratą wolności i kłopotami...
>> ....Powiedzcie co ona ma zrobić by zmienić swoje nastawienie.
>
> zle nastawienie. dlaczego ONA ma zmieniac swoje nastawienie, a nie jej
> maz?
>
> dlaczego to ona ma sie zmuszac do rodzenia dziecka, bo ktos uznal, ze
> to juz czas?
>
> gdyby mnie maz tak szantazowal, ze jak nie bede miala dziecka juz
> teraz, to sie rozwiedzie - powiedzialabym mu - droga wolna.
>
> bo to oznacza, ze dla niego dziecko wazniejsze, potomek, a nie ja.
> nie ma dziecka, nie ma zycia razem, nie ma milosci.
> moze i faktycznie jej nie ma, skoro z takiego powodu sie ktos potrafi
> odwrocic dupa i juz nagle przestac kochac.
>
> coz.
>
> nie ma sensu zmuszac kobiety, ktora dziecka miec nie chce, do jego
> posiadania.
> lepiej sie zastanowic, jak ja i ewentualne dziecko to unieszczesliwi.
>
> nie ma nic gorszego, niz dziecko z przymusu.
>
Pieknie ! dziekuję za tą wypowiedż :)
--
Pozdrawiam, Współczujący.
====================
k...@n...go2.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-09 12:36:31
Temat: Re: Proszę o radę- to bardzo ważne !!!!!
Użytkownik "Edyta" <e...@i...pl> napisał w wiadomości
news:bm39ou$svs$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Proszę was o radę...tylko proszę o poważne odpowiedzi,
> bo jest to poważna sprawa.
> Problem dotyczy mojej koleżanki.
> Jest ponad 3 lata po ślubie, w małżeństwie oboje
> są szczęśliwi ale....jest jeden problem...
> On chce mieć już dziecko a ona jeszcze nie...
> Ona zalicza się do wąskiego grona kobiet, które nie czują
> "instynktu macierzyńskiego", woli pracę od dzieci..uważa że
> ma na nie deszcze czas i nie chce ich mieć teraz.
> I tu pojawia się problem......
> Mąż ją "szantażuje", mówi, że on chce, że to najwyższa pora
> nie chce dłużej czekać...powiedział nawet, że jak się szybko nie zdecyduje
> na dziecko, to on pomyśli o rozwodzie...
> .....Czytałam o takich kobietach, często chęć posiadania u nich dziecka
> przychodzi po 30 roku życia ( 32-34 ) i wtedy posiadanie dziecka staje się
> dla
> nich priorytetem.....ona ma 27 lat.
> Ona w ogóle nie czuje potrzeby bycia matką, ale dla męża chce zajść w
ciąże
> i tu pojawia się problem...o czym ma myśleć lub co zrobić
> aby chcieć mieć dziecko teraz, a nie jak "natura" się odezwie.
> ...Jest to poważna sprawa, a ja nie potrafię jej pomóc.
> Dziecko kojarzy jej się z chorobą, utratą wolności i kłopotami...
> ....Powiedzcie co ona ma zrobić by zmienić swoje nastawienie.
> To maja przyjaciółka...więc proszę o pomoc.
> Pozdrawiam,
> Edyta
>
Moim zdaniem problem ten wynika z tego że godząc sie na siebie wcześniej
dokładnie nie przeanalizowali swoich potrzeb.
W tej sytuacji myślę że ona powinna spełnić wolę męża swojego, ponieważ mąż
ma racje co do czasu i chodzi mu o pierwsze dziecko teraz, a nie np. piąte.
Jeśli ona jest zaradna dziewczyna to poradzi sobie z okresem ciąży i później
bez wielkich strat w pracy. Po pewnym czasie poczuje uczucie matczyne do
dziecka. I problemu nie będzie. Pytanie jest do ojca o jego zdolności
utrzymawania rodziny. Jeśli nie jest w stanie tego zrobić to nie powinien
groźić rozwodem.
Problem polega na tym że ona uległa cywilizacyjnej presji w podejściu do
macieżyństwa, jeśli tego nie przełamie to małżeństwo się zakończy poprzez
jej egzystencjalny egoizm.Ona reprezentuje nowoczesną kobiete w świecie
zachodnim, która przez to że unika macierzyństwa dorównuje mężczyźnie w
pracy a jednocześnie osłabia role małżeństwa. W ekstremalnych warunkach
dojedzie do tego że ona zacznie uważać że nie potrzebuje ani męża ani dzieci
stanie sie kobietą żałosną.
Moim zdaniem podjęcie małżeństwa jest zgodą
również na tworzenie pełnej rodziny wraz z dziećmi, jeśli ona chciała
inaczej powinna żyć z nim bez ślubu.
pozdr.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-09 12:37:02
Temat: Re: Proszę o radę- to bardzo ważne !!!!!
Użytkownik "Edyta" <e...@i...pl> napisał w wiadomości
news:bm3f29$jg6$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "tren R" <t...@s...na.sojusze> napisał w
> wiadomości news:bm3d19$2jcr$1@news2.ipartners.pl...
> > z lyścia <news:bm3c0t$7ec$1@nemesis.news.tpi.pl> skręconego przez
> > <Edyta>
> > wylatało:
> >
> > > Ona to wszystko już przemyślała,
> > > ma ustawione priorytety, ale problem tkwi w tym,
> > > że u niej dziecko jest na ostatnim miejscu a u niego na pierwszym
> >
> > problem tkwi w niej
> >
> >
> > --
> > Kiedy byłem młody spotkałem dobrą wróżkę. Zaproponowała mi że mnie
obdarzy
> > albo dobrą pamięcią, albo wielkim członkiem. Dzisiaj już sam nie
pamiętam
> > co wtedy wybrałem.
>
> Ona wie o tym, ze problem tkwi w niej
> i chce to zmienić..ale nie wie jak..
> bo nic nie skutkuje
na mnie poskutkowała wizyta u lekarza
i groźba wycięcia moich jajników
wcześniej nie myślałam o dzieciach
teraz myślę
no i fakt, że dla mojego narzeczonego posiadanie dzieci jest bardzo ważne
trochę mnie "ukształtował"
chciałabym patrzeć na nasze dzieci, wyobrażam sobie nawet, że mają podobne
do niego czarne oczęta....
nawet miałam takie myśli, że jeśli te moje jajniki faktycznie są do fifla
to może powinnam dać szansę memu narzeczonemu poszukać innej partnerki...
ale to głupoty przecież są :))
a tak w ogóle, to oni powinni przecież takie sprawy przedyskutować wcześniej
to trochę jak dla mnie dziwne, tak jakby wcześniej wcale się nie znali
a są małzęństwem
:)
pozdrowienia
Natalia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-09 12:43:00
Temat: Re: Proszę o radę- to bardzo ważne !!!!!
Użytkownik "Natalia" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bm3kpe$t85$1@news.onet.pl...
>
> na mnie poskutkowała wizyta u lekarza
> i groźba wycięcia moich jajników
> wcześniej nie myślałam o dzieciach
> teraz myślę
> no i fakt, że dla mojego narzeczonego posiadanie dzieci jest bardzo ważne
> trochę mnie "ukształtował"
> chciałabym patrzeć na nasze dzieci, wyobrażam sobie nawet, że mają podobne
> do niego czarne oczęta....
> nawet miałam takie myśli, że jeśli te moje jajniki faktycznie są do fifla
> to może powinnam dać szansę memu narzeczonemu poszukać innej partnerki...
> ale to głupoty przecież są :))
>
>
> a tak w ogóle, to oni powinni przecież takie sprawy przedyskutować
wcześniej
> to trochę jak dla mnie dziwne, tak jakby wcześniej wcale się nie znali
> a są małzęństwem
> :)
>
> pozdrowienia
>
> Natalia
>
>
To prawda, ale pobrali się w bardzo młodym wieku
24 lata ona i nie myśleli wtedy kiedy będą mieli potomstwo
zajęli się pracą, szykowaniem swojego domu,
a teraz gdy to mają , maja i inny problem
dziecko
Edyta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-09 13:24:51
Temat: Re: Proszę o radę- to bardzo ważne !!!!!z lyścia <news:bm3l4i$eqn$1@nemesis.news.tpi.pl> skręconego przez
<Edyta>
wylatało:
> To prawda, ale pobrali się w bardzo młodym wieku
> 24 lata ona
bardzo młodym, taaa
--
Stirlitz przechodzac korytarzem, jakby od niechcenia pchnął drzwi gabinetu
Bormanna. Drzwi ani drgnęły. Stirlitz zatrzymał się, rozejrzał i pchnął
mocniej.Bez skutku.
- Pewnie zamknięte - pomyślał Stirlitz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-09 13:51:46
Temat: Re: Proszę o radę- to bardzo ważne !!!!!
> Problem polega na tym że ona uległa cywilizacyjnej presji w podejściu do
> macieżyństwa, jeśli tego nie przełamie to małżeństwo się zakończy poprzez
> jej egzystencjalny egoizm.Ona reprezentuje nowoczesną kobiete w świecie
> zachodnim, która przez to że unika macierzyństwa dorównuje mężczyźnie w
> pracy a jednocześnie osłabia role małżeństwa. W ekstremalnych warunkach
> dojedzie do tego że ona zacznie uważać że nie potrzebuje ani męża ani
dzieci
> stanie sie kobietą żałosną.
Cywilizacyjna presja w podejściu do macierzyństwa polega moim zdaniem
właśnie na wyobrażeniu tzw. ogółu że każda kobieta powinna chcieć mieć /
mieć dziecko.
--
Pozdrawiam
K
[Najgorzej jest upaść na duchu
wybijając sobie zęby]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |