Data: 2000-02-04 12:45:35
Temat: Prosze pomoscie mi!
Od: "Mike" <m...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Zwracam sie do grupy z prozba bo sam juz nie wiem gdzie ( do psychologa nie
chce isc) Mam bardzo powazny problem ja mimo ze mam skonczone 19 lat
zachowuje sie jak 15, jestem bardzo wrazliwy, ostatnio zamkniety w sobie.Nie
potrafie sobie wcale ulozyc zycia nie potrafie byc konsekwentny. Wyobrascie
ze zucilem szkole a raczej mnie z niej wywalili za wagary a wagarowalem
dlatego ze nie umialem albo raczej sie balem ze nie bede umial rozmawiac z
kolegami. Na sam ich widok nie moglem doczekac sie kiedy koniec lekcji i
tyle mnie widzieli. W sumie po podstawowce poszlem do zsz skonczylem ja i
poszlem do liceum wieczorowego i wlasnie tylko raz tam bylem. W podstawowce
bylo ok umialem sie dogadac mialem duzo kolegow , przyjaciela potem w zsz to
sie skonczylo stalem bardzo zamkniety sie w sobie, ale jakos szlo , zaraz po
zawodowce poszlem do liceum niezdalem bardzo to przezylem , wrecz swiat mi
sie zawalil, w sumie to zlozyla sie na to choroba mojej mamy akt ze rok do
tylu to byl dla mnie szok. Podnioslem sie jakos poszlem do drugiego liceum
wieczorowego i po prostu nie moglem ,po pierwszym razie juz mnie tam nikt
nie widzial.Teraz musze isc do pracy i to najpozniej za miesiac ja sobie
tego poprostu nie wyobrazam , nie wiem co ja zrobie. Po za tym mam jakies
ambicje i chcialbym skonczyc liceum i studia i to jeszcze w Wyzszej Szkole
Morskiej jak ja sie tam dostane to sam niewiem.Jestem w dodatku zdolny
bardzo latwo sie ucze w pierwszym semestrze w lo mialem strednia poyzej 4 a
przy tym tylko w bardzo zadko sie uczyle wszystko lapalem w locie. Drugi
semestr same paly .Moja mama miala operacje bardzo powazna mogla sie poniej
obudzic lub nie i to na mnie tak podzialalo ze przestalem chodzic do szkoly
no i nie zdalem.Teraz mam szanse zaczac w lo nauke od drugiego semestru
czyli od 13 lutego ., boje sie tylko ze znowu wszystko zawale i dotego
jeszcze praca co ja mam zrobic. Czy psycholog moze mi pomoc czy psychologia
ma na tyle duzo wiedze ze moze wyleczyc mnie ze wszystkich yzej opisanych
klopotow. Prosze napiscie co wogole o mnie, moich rozterkach klopotach
myslicie, co mam zrobic?
Naprawde nie mam sily juz dluzej zyc moje zycie to ogromna pustka , strach,
brak wiary w siebie, niekonsenkwencja, mnie to juz naprawde przerasta i
zabiera mi checi do zycia.
MiKe
|