Data: 2004-01-23 20:21:17
Temat: Prywatnosc i intymnosc we wlasnym domu
Od: "Artur S" <f...@w...autograf.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam Wszystkich
Po wielu miesiacach jedynie poczytywania Waszych problemow sam chcialbym sie
podzielic swoim problemem.
Sytuacja wyglada tak.:
Mieszkam u mojej TZ mimo iz sam mam lepsze i wieksze mieszkanie ale TZ nie
chce sie do mnie przeprowadzic i nie pytajcie dlaczego. Reguly jakie sa
wprowadzone w naszym zwiazku (pare lat stazu oraz dziecko) dotycza rowniez
kwestii wlasnej intymnosci tzn pukania np do drzwi lazienki kiedy ktores z
nas tam jest. Ja zwyczaj pukania do lazienki wynioslem z domu (jak wiekszosc
cech swojej osobowosci). Moja TZ uwaza ze w zwiazku dwojga ludzi nie ma
czegos takiego jak tajemnice i skoro uprawiamy sex i calujemy sie po
roznych intymnych miejscach nie mozemy zachowywac sie obludnie i pukac do
drzwi lazienki kiedy ktores z nas tam przebywa. Ja sie z tym generalnie nie
zgadzam ale nauczylem sie wchodzic do lazienki bez wzgledu co moja TZ tam
robi. Oczywiscie nigdy nie przylapalem jej na niczym zlym (i nie o to tu
chodzi). Zastanawiam sie jak to jest u Was. Czy tez wychodzicie z zalozenia
ze skoro laczy was intymnosc to juz zadne z Was nie musi jej zachowywac dla
siebie. Mam tez pytanie dot np bielizny i trudnych dni.
- Czy kiedy chcecie sie kochac a jest to koncowka okresu to sprawdzacie stan
podpaski przy Waszych partnerach (pytanie do kobiet) bo im to generalnie
nie przeszkadza czy raczej wychodzicie sprawdzic do lazienki albo WC .
Zaciekawiony Artur
|