Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Przekonywanie

Grupy

Szukaj w grupach

 

Przekonywanie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-11-28 18:24:20

Temat: Przekonywanie
Od: "Paweł" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Niektórzy mają "dar przekonywania". Ale chyba da się nauczyć jak mówić, żeby
przekonać daną osobę do czegoś.
Jeżeli wiecie coś o tym to proszę o napisanie tego (to jakoś dziwnie brzmi -
tak jakbym kazał, ale nie oto mi chodzi - jeżeli tak to zrozumieliście to
przepraszam).

Pozdrowienia
Paweł


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-11-28 18:43:14

Temat: Re: Przekonywanie
Od: "Eryk" <e...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Paweł" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:3c052aea@news.vogel.pl...
> Niektórzy mają "dar przekonywania". Ale chyba da się nauczyć jak mówić,
żeby
> przekonać daną osobę do czegoś.
> Jeżeli wiecie coś o tym to proszę o napisanie tego (to jakoś dziwnie
brzmi -
> tak jakbym kazał, ale nie oto mi chodzi - jeżeli tak to zrozumieliście to
> przepraszam).
>
> Pozdrowienia
> Paweł

A kogo chcesz przekonać i do czego? Bo pytanie zadane przez Ciebie jest
baaaaardzo ogólne i odpowiedź byłaby identyczna:)
Pozdrówka, Eryk


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-11-28 20:19:56

Temat: Re: Przekonywanie
Od: dEiMoS <d...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Paweł" <p...@w...pl> wrote:
> Niektórzy mają "dar przekonywania". Ale chyba da się nauczyć jak mówić, żeby
> przekonać daną osobę do czegoś.
Polecam korepetycje u siebie - każdego przegadam ;-)))
Kiedyś wmówiłem facetowi, który leciał na mnie z kluczem (takie duże do
naprawy samochodu! | chciał mnie kretyn tum uderzuć!), że jest chory
psychicznie i powinien pomyśleć na terapią.
Że najpierw się powinno wiedzieć dlaczego się chce coś zrobić ;-)

Koleś przyznał mi rację, a moja głowa była cała - hehe. Jesze mnei
przeprosił ;-)
No ale poźniej już nie chciałem roznosić gazetek...


--
# Damian *dEiMoS* Kołkowski ## mailto:d...@c...pl #
## http://213.76.204.186 # iCQ:59367544 # GG:88988 ##

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-11-28 21:07:58

Temat: Re: Przekonywanie
Od: "Wilczek" <w...@i...com> szukaj wiadomości tego autora

> Kiedyś wmówiłem facetowi, który leciał na mnie z kluczem (takie duże do
> naprawy samochodu! | chciał mnie kretyn tum uderzuć!), że jest chory
> psychicznie i powinien pomyśleć na terapią.
> Że najpierw się powinno wiedzieć dlaczego się chce coś zrobić ;-)
>
> Koleś przyznał mi rację, a moja głowa była cała - hehe. Jesze mnei
> przeprosił ;-)
> No ale poźniej już nie chciałem roznosić gazetek...

Wracałem pewnej nocy, okolo 2:30 am i tak sie zlozylo, ze wychodzilem
z podworka przez brame na glowna ulice. Juz bylem tuz, tuz a tu nagle
wchodzi i idzie na mnie trzech podpitych gosci. Staje jeden przede mna
i mowi: Jak oni beda ze mna to Cie zabije... troche wydawaly mi sie na
wyraz jego przechwalki biorac pod uwage trzezwosc umyslu ale wolalem
nie kusic losu - popatrzylem na goscia - mowie z werwa w glosie
"lubie Cie!". Gosc zglupial, zasmial sie i mowi "tez jestes w porzadku"
- i sobie poszedlem :-)

--
-=Pozdrowionka=-

Wilczek
w...@w...pl <|> http://www.wr.pl
ICQ: 4017758 <|> GG: 75722



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-11-28 23:56:50

Temat: Re: Przekonywanie
Od: "PowerBox" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora



> Wracałem pewnej nocy, okolo 2:30 am i tak sie zlozylo, ze wychodzilem
> z podworka przez brame na glowna ulice. Juz bylem tuz, tuz a tu nagle
> wchodzi i idzie na mnie trzech podpitych gosci. Staje jeden przede mna
> i mowi: Jak oni beda ze mna to Cie zabije... troche wydawaly mi sie na
> wyraz jego przechwalki biorac pod uwage trzezwosc umyslu ale wolalem
> nie kusic losu - popatrzylem na goscia - mowie z werwa w glosie
> "lubie Cie!". Gosc zglupial, zasmial sie i mowi "tez jestes w porzadku"
> - i sobie poszedlem :-)

Kiedyś o tym lubieniu pisałem w topiku pt. "rozmowa z koksem". Raczej
zostało to wówczas mało zrozumiane. A jednak są zwolennicy tego niebywale
skutecznego podejścia.
Dorrit lubię Cię.
Natomiast całą grupę -lubię.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-11-29 13:31:00

Temat: Re: Przekonywanie
Od: "Piotr \"StarEd\" Migdał" <s...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

{}Może i nie mam "daru przekonywania", ale chąc kogoś przekonać przed
rozmową szukam swoich argumentów (najlepiej dobrych pod względem
jakościowym) i wymyślam swoje wypowiedzi, żeby zbić argumenty "przeciw".

Sposób znany i skuteczny :) jednak nie działa na osoby które: a)nie
rozumieją argumentów b)nie chcą słuchać argumentów.

Jeszcze jedno - jak chcesz przekonać jakąś osobę to nie prowadź z nią
dyskusji w obecności osób "sprzymierzonych" z tą osobą.

--
Pozdrawiam!
Piotr "StarEd" Migdał


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-11-29 14:46:12

Temat: Re: Przekonywanie
Od: "Paweł" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> A kogo chcesz przekonać i do czego? Bo pytanie zadane przez Ciebie jest
> baaaaardzo ogólne i odpowiedź byłaby identyczna:)
> Pozdrówka, Eryk

Mi nie chodzi o konkretny przypadek. Odpowiedź może być "identyczna" czyli
ogólna - schematy przekonywania - te (sytuacje) kiedy można się do czegoś
przygotować i te (sytuacje), do których nie można się przygotować, bo np.
rozmawiasz sobie z kimś i o czymś wspomina (ta osoba). Ty próbujesz ją
przekonać do swojego zdania.

Pozdrowienia
Paweł


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-11-29 14:54:34

Temat: Re: Przekonywanie
Od: "Daga" <d...@a...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Paweł <p...@w...pl> w artykule news:3c064947$1@news.vogel.pl
pisze...

> Mi nie chodzi o konkretny przypadek. Odpowiedź może być "identyczna"
czyli
> ogólna - schematy przekonywania - te (sytuacje) kiedy można się do
czegoś
> przygotować i te (sytuacje), do których nie można się przygotować, bo
np.
> rozmawiasz sobie z kimś i o czymś wspomina (ta osoba). Ty próbujesz

> przekonać do swojego zdania.

To mi się raczej z erystyką kojarzy, a nie z przekonywaniem. :)
Przeczytaj "Erystykę" Schopenhauera na początek. Ta maleńka książeczka
to IMHO doskonałe wprowadzenie do dalszych poszukiwań.

Pozdrawiam,
Daga


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-11-29 19:44:51

Temat: Re: Przekonywanie
Od: "PowerBox" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Mi nie chodzi o konkretny przypadek. Odpowiedź może być "identyczna" czyli
> ogólna - schematy przekonywania - te (sytuacje) kiedy można się do czegoś
> przygotować i te (sytuacje), do których nie można się przygotować, bo np.
> rozmawiasz sobie z kimś i o czymś wspomina (ta osoba). Ty próbujesz ją
> przekonać do swojego zdania.

Kiedyś coś poznałem na ten temat i przytoczę zarys z głowy w tak dużym
skrócie, że może nawet nie mieć sensu:)
Przekonywanie skuteczne z pogranicza NLP odbywa się przy zupełnym braku
presji i w tym sensie nie jest przekonywaniem(moje) i m.in dlatego jest tak
skuteczne. Generalnie można ogólnie podzielić proces na kilka ważnych etapów
np.
1. Nawiązanie kontaktu (szczególnie na poziomie podświadomym). Można się
domyślić, że wiele technik miało swój origin w terapii. Szybko się
zorientowano, że można to zastosować do sprzedaży towaru za grube tysiące
dolarów, podrywania dziewczyn i obecnie mam wrażenie że zawodowi sprzedawcy
technologicznie przeskoczyli już zwykłych psychologów i powoli nadszedł
czas, kiedy jeśli chodzi o kontakt z człowiekiem -to Dorrit z ekipą zacznie
się powoli uczyć od domokrążców z laczkami... Takie czasy.
2a. 90% to słuchanie i wyczucie strategii podejmowania decyzji delikwenta
(posłużenie się tzw. kryteriami, czyli za pomocą kilku zręcznych pytań
odkrywamy to co jest dla tego konkretnego kogoś najważniejsze w danym
zakresie. Np. pytając co jest dla pana najważniejsze jeśli chodzi o ....-
facet coś odpowiada i zdaje mu się, że mówi same ogólne rzeczy i znane
każdemu nic nie znaczące banały. Dla kogoś, kto wie czego słuchać(tu
kryteriów) prowadzi to odkrycia indywidualnej strategii tego człowieka w tym
jednym, konkretnym przypadku. (Inni mają inne strategie, kryteria i
metaprogramy). Potem odkrywa się różne metaprogramy odnośnie tej jednej
sytuacji(Np. do kogoś, kto chce kupić urządzenie bo DĄŻY do ulepszenia
czegoś nie można mówić, że jak to kupi to UCIEKNIE przed czymś tam - bo to
go tylko zdenerwuje i może się zamknąć. Jeżeli natomiast ucieka przed czymś
to mówienie mu, że może coś zyskać w ogóle do niego nie trafi. Normalnie
null.
2b. Ogólnie polega to na przechwyceniu myślenia i narzuceniu swojego
obrazu, który przez rozmówcę jest odczuwany jako własny tok myślenia. Coś
już ostatnio napisałem o tym w temacie "Hipnoza".
Można równolegle używać tak mocnych rzeczy jak "time distorsion"(też NLP).
Jeżeli chodzi o narzucenie zdania, to przeprowadza się to bez żadnej presji,
odpowiednio dobranymi pytaniami i proces sam zachodzi w głowie rozmówcy.
3. Najważniejszy punkt to umiejętne zastosowanie wszystkiego co powiedział
bez adwokata przeciwko niemu. Czyli wetknięcie mu z powrotem jego własnych
kryteriów jego własnym jedynym sposobem, który go przekonuje i
motywuje -odkrytym w czasie luźnej rozmowy. Delikwent natychmiastowo czuje
wówczas maksymalną motywację i zero presji, czyli zamek otwarty...
4. Proces uszlachetniający, konsolidacja -mająca na celu przygotowanie
gościa na czas, gdyby się zetknął z jakimś sceptykiem, albo coś mu później
zaświtało.

Ktoś, kto sobie nie zdaje sprawy z istnienia i potęgi takiego procesu -jest
właściwie bardzo osłabiony jeśli chodzi o umiejętność stawienia mu oporu
(nie ma nawet czemu stawiać oporu).


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-11-29 20:14:11

Temat: Re: Przekonywanie
Od: "Paweł" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dzięki!!



> 1. Nawiązanie kontaktu (szczególnie na poziomie podświadomym). Można się
> domyślić, że wiele technik miało swój origin w terapii. Szybko się
> zorientowano, że można to zastosować do sprzedaży towaru za grube tysiące
> dolarów, podrywania dziewczyn

Do podrywania dziewczyn?
A czy mógłbyś mi coś o tym więcej napisać? Jeżeli to coś pomoże to :
mam 15 lat i próbuję poderwać pewną dziewczynę z mojej klasy.

Pozdrowienia
Paweł


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Samobójstwo na serio
Sylwester...
Test szybkości reakcji
koncentracja - linki
Dlaczego czlowiek musi spac?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »