Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Przepuklina jądra miażdżystego

Grupy

Szukaj w grupach

 

Przepuklina jądra miażdżystego

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 9


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2016-05-02 23:58:01

Temat: Przepuklina jądra miażdżystego
Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Między C6 a C7 trzeba usunąć tą przepuklinę.
Taki zabieg to coś rutynowego jak wyrostek robaczkowy?
Bać się, nie bać? :-)

Robert

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2016-05-03 14:10:41

Temat: Re: Przepuklina jądra miażdżystego
Od: "Endriu" <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Między C6 a C7 trzeba usunąć tą przepuklinę.
> Taki zabieg to coś rutynowego jak wyrostek robaczkowy?
> Bać się, nie bać? :-)

Wycięcie przepukliny na L5/S1 robią z często najmłodsi lekarze w asyście
nadzorującego doświadczonego neurochirurga natomiast przepuklinę na odcinku
piersiowym (gdzie trzeba gmerać momiędzy żebrami) robią ordynatorzy i
najwięksi szpece w danym szpitalu. Nie wiem jak z szyjnym ale wydaje mi się,
że dostęp do szyjnego chyba raczej nie jest trudny (miesjca dużo) i nie
powinno byc z tym problemu (ale moge sie mylić). Jedyna trudnoś w tym, że
dyski w szyjnym są niewielkie i trzeba przy tym precyzji (coś jak dłubanina
zegarmistrowska w zegarku :).

--
Pozdrawiam
Endriu

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2016-05-03 18:56:14

Temat: Re: Przepuklina jądra miażdżystego
Od: "Stokrotka" <o...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


>> Między C6 a C7 trzeba usunąć tą przepuklinę.
>> Taki zabieg to coś rutynowego jak wyrostek robaczkowy?
>> Bać się, nie bać? :-)
>
> Wycięcie przepukliny na L5/S1 robią z często najmłodsi lekarze w asyście
> nadzorującego doświadczonego neurochirurga natomiast przepuklinę na
> odcinku piersiowym (gdzie trzeba gmerać momiędzy żebrami) robią
> ordynatorzy i najwięksi szpece w danym szpitalu. Nie wiem jak z szyjnym
> ale wydaje mi się, że dostęp do szyjnego chyba raczej nie jest trudny
> (miesjca dużo) i nie powinno byc z tym problemu (ale moge sie mylić).
> Jedyna trudnoś w tym, że dyski w szyjnym są niewielkie i trzeba przy tym
> precyzji (coś jak dłubanina zegarmistrowska w zegarku :).
>

Ja tam nie wiem nawet co to znaczy C6 i C7, ale jeśli to dotyczy szyji
to nawet laik wie, że naruszenie czegoś może spowodować calkowity paraliż.
Czym wyżej tym niebezpieczniej - to oczywiste.
A co do wyrostka, to może to i operacja rutynowa, ale to wcale nie oznacza,
że bardzo łatwa.
Nie jednemu hirurdzy na tym rutynowym "zabiegu" spiepszyli życie,
a i nie jeden wylądował na tamtym świecie. Operacja się udała, pacjent
zmarł.

--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2016-05-03 19:09:14

Temat: Re: Przepuklina jądra miażdżystego
Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2016-05-03 o 18:56, Stokrotka pisze:
> Nie jednemu hirurdzy na tym rutynowym "zabiegu" spiepszyli życie,
Jasne, ale mi o statystykę chodzi. :-)

Robert

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2016-05-04 16:59:07

Temat: Re: Przepuklina jądra miażdżystego
Od: "Endriu" <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Ja tam nie wiem nawet co to znaczy C6 i C7, ale jeśli to dotyczy szyji
> to nawet laik wie, że naruszenie czegoś może spowodować calkowity paraliż.
> Czym wyżej tym niebezpieczniej - to oczywiste.
> A co do wyrostka, to może to i operacja rutynowa, ale to wcale nie oznacza,
> że bardzo łatwa.
> Nie jednemu hirurdzy na tym rutynowym "zabiegu" spiepszyli życie,
> a i nie jeden wylądował na tamtym świecie. Operacja się udała, pacjent
> zmarł.

Wiesz koleżanko Stokrotko, wszystko zależy od sytuacji. U mnie nie był już czasu i
musiałem iść na wycięcie, ale gdybym tego czasu miał więcej pewnie przynajmniej przez
pół roku popróbowałbym rozpuszczania przepukliny chiropraktyką przy pomocy metody
Coxa:

Henryk Dyczek - bezoperacyjne zmniejszenie przepuklin krazkowych kregoslupa metoda
Coxa.pptx (2014)
http://www.chiropraktycy.pl/pdf/2014/Henryk%20Dyczek
%20-%20bezoperacyjne%20zmniejszenie%20przepuklin%20k
razkowych%20kregoslupa%20metoda%20Coxa.pptx

Cox Technic (Flexion Distraction / Cox Technique / Cox Method)
https://www.youtube.com/watch?v=sqgNZj25bUk

Nie wiem na ile taka metoda jest skuteczna, ale pewnie bym próbował -gdybym miał z
rok czasu) bo z operacjami to niestety różnie bywa:

Co dała Ci operacja (operacje)
http://drkregoslup.pl/forum/metody-leczenia/po-opera
cji/co-dala-ci-operacja-operacje-2063

U mnie póki co (z ledźwiowym) jest dobrze.

--
Pozdrawiam
Endriu

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2016-05-04 22:58:19

Temat: Re: Przepuklina jądra miażdżystego
Od: Animka <a...@t...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2016-05-03 o 18:56, Stokrotka pisze:
>
>>> Między C6 a C7 trzeba usunąć tą przepuklinę.
>>> Taki zabieg to coś rutynowego jak wyrostek robaczkowy?
>>> Bać się, nie bać? :-)
>>
>> Wycięcie przepukliny na L5/S1 robią z często najmłodsi lekarze w
>> asyście nadzorującego doświadczonego neurochirurga natomiast
>> przepuklinę na odcinku piersiowym (gdzie trzeba gmerać momiędzy
>> żebrami) robią ordynatorzy i najwięksi szpece w danym szpitalu. Nie
>> wiem jak z szyjnym ale wydaje mi się, że dostęp do szyjnego chyba
>> raczej nie jest trudny (miesjca dużo) i nie powinno byc z tym
>> problemu (ale moge sie mylić). Jedyna trudnoś w tym, że dyski w
>> szyjnym są niewielkie i trzeba przy tym precyzji (coś jak dłubanina
>> zegarmistrowska w zegarku :).
>>
>
> Ja tam nie wiem nawet co to znaczy C6 i C7, ale jeśli to dotyczy szyji
> to nawet laik wie, że naruszenie czegoś może spowodować calkowity
> paraliż.
> Czym wyżej tym niebezpieczniej - to oczywiste.
> A co do wyrostka, to może to i operacja rutynowa, ale to wcale nie
> oznacza, że bardzo łatwa.
> Nie jednemu chirurdzy na tym rutynowym "zabiegu" spiepszyli życie,
> a i nie jeden wylądował na tamtym świecie. Operacja się udała, pacjent
> zmarł.
>
Pięknie piszesz. Prawdę piszesz.
Mnie spieprzyli w lipcu operację na Szaserów i miałam nogę dluższą od
drugiej o 1 cm. Kręgi szyjne mam wszystkie już do wyrzucenia. Żałuję, że
poszłam do tego, a nie innego szpitala, ale już za późno. Teraz
zastanawiam się, czy mi się szyja nie złamie (długą mam szyję).
Na dodatek w szpitalu nie chcieli mnie powiedzieć co to jest, bo mi
serce wyłazilo na wierzch od wysiłku (wysokie stare wyra, trzeba było
się uszarpać, żeby na nie wejść i się połozyć).
Poszłam ze 2 m-ce temu do innego szpitala i dosłownie oszukałam (bo
musiałam),że się przewróciłam i boli mnie to i to. Poprześwietlali mi
wszystko. Kolana, szyję, stawy biodrowe, kręgosłup lędwiowy. Lekarz już
wiedział po jakiej operacji jestem, bo przy badaniu zobaczył szew (szew
ładny i delikatny). Dopiero zaczęłam mu się wyżalać, ale skierowanie na
rentgen miałam już w ręku. Okazało się, że na Szaserów złamali mi przy
operacji 9 żebro i dlatego tak mi wmawiali, że boli od wysiłku. Fakt, po
wysiłku bardzo bolało i jakby serce wylaziło na wierzch. Nie wiem ile
czasu żebro może się zrosnąć, ale od lipca to się jeszcze nie zrosło.
Trochę dziwne jest to, że ostatnio nogi mi się wyrównały (może ze 2 mm
różnicy jest, ale nie mierzyłam).
Dziwne to może , ale kojarzę z filmem Lourdes o Bernardrcie i tak sobie
marzylam, że ja tam jestem. Dlatego, że wiem iż chyba nigdy tam nie
pojadę (po prostu zobaczyć). Mogę sobie tylko na obrazkach pooglądać, bo
mnie na wyjazd do Francji nie stać. Kiedyś czytałam książkę (2 tomy),
byłam wtedy chora na zapalenie oskrzeli i czytając tę książkę dosłownie
wyłam, bo zakonnice nie dopuściły tej kochanej dziewczynki do Komunii
Św. i zaczęła ukazywac jej się Matka Boska. Książkę przepięknie napisał
Żyd. Był w Lourdes w czasie wojny. Zbierał materiały. Na pierwszej
stronie książki napisał, że przyrzekł sobie, że jak uda mu się
przedostać do Stanów, to napisze książkę najpiękniej jak tylko potrafi.
Książke faktycznie napisał przepięknie. Jak zaczęłam czytać to
przeczytałam od razu I tom, potem II tom.
Sorry , że się rozpisałam.


--
animka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2016-05-04 23:16:28

Temat: Re: Przepuklina jądra miażdżystego
Od: "Endriu" <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Mnie spieprzyli w lipcu operację na Szaserów i miałam nogę dluższą od
> drugiej o 1 cm.

Jezeli chodzi o manualne wyrównywanie długości nóg, Pan Szypunow jest w tym szpecem.

Nauka i Technologia Nowej Ery - 27.11.2012 - Edward Szypunow
https://www.youtube.com/watch?v=ewv7yl9fXug

Byłem u niego w podopolskiej wsi, ale i przyjmuje w Mikołowie w centrum
naturoterapii:

http://www.naturoterapia.pl/index.php?get=kontakt

Jest to bardzo ważne żeby pilnować równości obu nóg, bo gdy jedna jest krótsza, to na
niej cały czas odkłada się ciężar, w efekcie czego robią się przepukliny na ddyskach
międzykręgowych (prawo lub lewo stronne). Czysta fizyka.

--
Pozdrawiam
Endriu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2016-05-04 23:38:20

Temat: Re: Przepuklina jądra miażdżystego
Od: Animka <a...@t...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2016-05-04 o 23:16, Endriu pisze:
>> Mnie spieprzyli w lipcu operację na Szaserów i miałam nogę dluższą od
>> drugiej o 1 cm.
> Jezeli chodzi o manualne wyrównywanie długości nóg, Pan Szypunow jest w tym
szpecem.
>
> Nauka i Technologia Nowej Ery - 27.11.2012 - Edward Szypunow
> https://www.youtube.com/watch?v=ewv7yl9fXug

Co mają mi wyrównywać. Operacje stawu biodrowego mi spieprzyli,
nieodpowiedni dla mojego wzrostu materiał, pewnie najtańszy i przez to
mialam (teraz stał sie jakiś cud) noge dłuższą o 1 cm. To bhyło straszne
jak się o tym przekonałam, wreszcie to zobaczylam, bo z chodzeniem bez
kuli nie mogłam (żeby się nie przewrócić).
Wkurwiona byłam (przepraszam) strasznie, bo pytałam tych buców lekarzy,
czy ja będę mogła jeszcze tańczyc, to mi bydlaki powiedzieli, że tak.
Powinnam iść na Stępińską, bo tam podobno operuje osobiście profesor
kliniki. Mądry Polak po szkodzie :-(
Potaczyć to sobie mogę, ale nie boję się i tylko w mieszkaniu praktykuję ;-)
>
> Byłem u niego w podopolskiej wsi, ale i przyjmuje w Mikołowie w centrum
naturoterapii:
>
> http://www.naturoterapia.pl/index.php?get=kontakt
>
> Jest to bardzo ważne żeby pilnować równości obu nóg, bo gdy jedna jest krótsza, to
na niej cały czas odkłada się ciężar, w efekcie czego robią się przepukliny na
ddyskach międzykręgowych (prawo lub lewo stronne). Czysta fizyka.

Juz mam i zniszczony przez nich kręgosłup lędźwiowy/ Ja juz nie mam sił
o tym pisać, bo mną smutek pomiata
jesli chodzi o to żebro to albo oparł się któryś byk na mim łokciem,
albo spdło im jakieś narzędzie przy operacji. Nie przyznają się do tego.

--
animka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2016-05-14 22:44:02

Temat: Re: Przepuklina jądra miażdżystego
Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2016-05-03 o 14:10, Endriu pisze:
> że dyski w szyjnym są niewielkie i trzeba przy tym precyzji (coś jak
> dłubanina zegarmistrowska w zegarku
Zgadza się. Z tego co się dowiedziałem to robili pod mikroskopem czy
czymś podobnym, a że to głęboko oświetlali światłowodami.
A to, że dostali się od przodu szyi a nie od tyłu dowiedziałem się
dopiero po.
No i najważniejsze, że się udało. :-) I efekt natychmiastowy.

Robert

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Candida, AC-Zymes i czosnek
Promocji : Witamina D + olejek z filtrem UV
Co na odchudzanie?
Milday's Nail Technology Test Bank
Re: Co to są zimne poty?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »