| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2006-01-14 17:21:28
Temat: Re: Pytanie o dwa nazwiska :)> Jak pisał pewien poeta to kwestia smaku. Domyslam się, ze nie wiec co to
> za poeta, bo dla Ciebie Akademia Medyczna to tylko wyższa szkoła zawodowa.
Czy uwazasz sie za lepszego mowiac co pisal jakis poeta, a nastepnie mowiac
ze pewnie nie wiem kto to? Mamy powalczyc na cytaty bo nie wiem. Byla szkola
srednia, byl jezyk polski, byla historia, czytalem wszystkich ksiazki,
uczylem sie, mialem 6 z matury z polskiego i to wystarczy. Teraz chce zeby
mnie nauczono zawodu, jestem na 3 roku i nie umiem narazie nic.
> A odpowiadając konkretnie na Twoja wypowiedz, historia medycyny uczy
> chociażby pokory.
W jaki sposob? Nikt nie zabroni poczytac komus o tym jesli sie interesuje,
ale jak dla mnie i wielu znajomych z politechniki przedmioty humanistyczne
przymusowo wprowadzone w ramach fakultetow sa na zenujaco niskim poziomie i
nikt do nich nie przywiazuje wagi, nawet sami prowadzacy. Jak juz
powiedzialem, dzisiaj nie ma czasu na rozdrabnianie sie, mam byc lekarzem
wiec niech ucza mnie tego co trzeba, jest tylko 6 lat a wiedza medyczna
poszerza sie z roku na rok.
--
Pozdrawiam Norbert :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2006-01-14 19:35:55
Temat: Re: Pytanie o dwa nazwiska :)Dnia 2006-01-14 18:21:28 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Norbert* skreślił te oto słowa:
> Byla szkola
> srednia, byl jezyk polski, byla historia, czytalem wszystkich ksiazki,
> uczylem sie, mialem 6 z matury z polskiego i to wystarczy.
To miło, ze czytałes wszystkich ksiązki...
ale mimo całej sympatii jaką Cię darzę - bzdurzysz. Zero pokory. Wydaje Ci
sie, że sam najlepiesz wiesz czego i jak powinnieneś być uczony... Wydaje
Ci sie...
> W jaki sposob? Nikt nie zabroni poczytac komus o tym jesli sie interesuje,
> ale jak dla mnie i wielu znajomych z politechniki przedmioty humanistyczne
> przymusowo wprowadzone w ramach fakultetow sa na zenujaco niskim poziomie i
> nikt do nich nie przywiazuje wagi, nawet sami prowadzacy.
Mhm. Pomyślec, że na takiej fantastycznej uczelni jak AM w Poznaniu,
student potrafi przyjśc na egzamin nie wiedząc jak wygląda profesor.
Autentyk. Żenujący. I to pewnie wina wykładowcy... Może czas wprowadzić
obowiązkowe wykłady, listę obecności, koniecznośc usprawiedliwień... Niby
dorośli ludzie...
> Jak juz
> powiedzialem, dzisiaj nie ma czasu na rozdrabnianie sie, mam byc lekarzem
> wiec niech ucza mnie tego co trzeba, jest tylko 6 lat a wiedza medyczna
> poszerza sie z roku na rok.
Mhm, pycha, pycha, pycha. Ja, Norbert wiem najlepiej co mi sie przyda, co
jest potrzebne, a co nie...
A potem taki świezy adepcik zawodu będzie płakał, że go na studiach nie
nauczyli jak rozmwiać z pacjentami...
Sorry, ale jak sie Ciebie czyta to się ma nadzieję, że dotrzymasz swoich
deklaracji, i zaraz po studiach wyjedziesz z Polski. Te wszystkie Twoje
teksty o 'polaczkach' i pojawiająca się buta i pycha, że "JA, NORBERT"
jedyny mądry i sparawiedliwy ogłoszę Wam prawdę o tym narodzie...
Młody jesteś, i wydaje Ci sie, że lepszy...
Obyś dorósł, zanim skończysz te studia... Bycie dobrym fachowcem to nie
wszystko.
Nie bez powodu kiedyś studia medyczne odbywały się na uniwersytetach. te
studia to nie tylko szkółka zawodowa - może kiedyś to zrozumiesz.
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org
nie wie nic o usenecie, kto nie pisał na teście /KAnusia/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2006-01-14 21:10:39
Temat: Re: Pytanie o dwa nazwiska :)Użytkownik "Krzysztof (Suzuki Kokushu)" <k...@p...onet.pl>
napisał w wiadomości news:dangdrnzwbfn.1vnzr156tuc69$.dlg@40tude.net...
> ape napisał:
> > dzis problem z historia medycyny jutro - z roznica miedzy aspiryna,
a
> > paracetamolem :O
>
> Albo z definicją zabiegu lekarskiego >:->
heh, to problem nieco innego kalibru :-)
--
pozdro
ape
Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2006-01-14 22:01:38
Temat: Re: Pytanie o dwa nazwiska :)>> Byla szkola
>> srednia, byl jezyk polski, byla historia, czytalem wszystkich ksiazki,
>> uczylem sie, mialem 6 z matury z polskiego i to wystarczy.
>
> To miło, ze czytałes wszystkich ksiązki...
Tez sie ciesze, choc niestety nalezalem do mniejszosci.
> ale mimo całej sympatii jaką Cię darzę - bzdurzysz. Zero pokory. Wydaje Ci
ostatnio mam zly humor, musze odreagowac
> sie, że sam najlepiesz wiesz czego i jak powinnieneś być uczony... Wydaje
> Ci sie...
Wiedza ktora juz posiadam pozwala mi powiedziec co mniej wiecej powinienem
umiec.
Nie kwestionuje koniecznosci nauki anatomii, patomorfologii,
patofizjologii...... ale socjologii, filozofii i historii medycyny.
>
>> W jaki sposob? Nikt nie zabroni poczytac komus o tym jesli sie
>> interesuje,
>> ale jak dla mnie i wielu znajomych z politechniki przedmioty
>> humanistyczne
>> przymusowo wprowadzone w ramach fakultetow sa na zenujaco niskim poziomie
>> i
>> nikt do nich nie przywiazuje wagi, nawet sami prowadzacy.
>
> Mhm. Pomyślec, że na takiej fantastycznej uczelni jak AM w Poznaniu,
> student potrafi przyjśc na egzamin nie wiedząc jak wygląda profesor.
Ano potrafi, kiedys moj kolega po egzamine z chemii poszedl z indeksem do
podpisu i do facetki mowi "czy zastalem doktor X", a ta facetka byla docent
X, podpisala i ja to rozsmieszylo :)
> Autentyk. Żenujący. I to pewnie wina wykładowcy... Może czas wprowadzić
> obowiązkowe wykłady, listę obecności, koniecznośc usprawiedliwień... Niby
> dorośli ludzie...
Jesli wykladowcy beda w nalezyty sposob przedstawiac niepodrecznikowa wiedze
to prosze bardzo. Przez czas wykladu moge spokojnie 2 razy wiecej nauczyc
sie z podrecznika. W tym roku chodze tylko na wyklady z patomorfologii, na
reszcie bylem kilka razy na poczatku. Moze w drugim semestrze bedzie cos
ciekawego.
>> Jak juz
>> powiedzialem, dzisiaj nie ma czasu na rozdrabnianie sie, mam byc lekarzem
>> wiec niech ucza mnie tego co trzeba, jest tylko 6 lat a wiedza medyczna
>> poszerza sie z roku na rok.
>
> Mhm, pycha, pycha, pycha. Ja, Norbert wiem najlepiej co mi sie przyda, co
> jest potrzebne, a co nie...
Studiujesz medycyne? To nie pycha to fakt, a ktorym mowia koledzy i
wykladowcy tych "powaznych przedmiotow" ktorym obcina sie godziny zajec!
> A potem taki świezy adepcik zawodu będzie płakał, że go na studiach nie
> nauczyli jak rozmwiać z pacjentami...
Ucza na zajeciach klinicznych a nie na "fakultetach". Mnie to nie sprawialo
poki co problemu, dla pacjentow jestem mily, otwarty, usmiechniety, a co :)
> Sorry, ale jak sie Ciebie czyta to się ma nadzieję, że dotrzymasz swoich
> deklaracji, i zaraz po studiach wyjedziesz z Polski. Te wszystkie Twoje
> teksty o 'polaczkach' i pojawiająca się buta i pycha, że "JA, NORBERT"
> jedyny mądry i sparawiedliwy ogłoszę Wam prawdę o tym narodzie...
Nie tylko ja tak uwazam. Rozczarowaly mnie ostatnie wybory, moze mozna bylo
cos naprawic a tu znow za przeproszeniem kicha. Wytlumacz mi wiec jak to sie
dzieje ze jestesmy "Bangladeszne Unii", przeciez ludzie tworza panstwo, a
podobno jestesmy tacy doskonali.
> Młody jesteś, i wydaje Ci sie, że lepszy...
W jaki sposob lepszy?
> Obyś dorósł, zanim skończysz te studia... Bycie dobrym fachowcem to nie
> wszystko.
To wszystko.
> Nie bez powodu kiedyś studia medyczne odbywały się na uniwersytetach. te
> studia to nie tylko szkółka zawodowa - może kiedyś to zrozumiesz.
Ach no tak, trzeba byc jeszcze oczytanym, grac na pianinie, grac w golfa,
tenisa, jezdzic konno, byc obytym w towarzystwie, pisac wiersze, uzywac
odpowiedniego jezyka zeby mniej wykszalceni nie rozumieli niektorych slow,
cytowac greckich filozofow....... ogolnie byc snobem.
A ja bede sobie umilal swoj czas tym czym chce.
Jakies pytania? z checia odpowiem :-P
--
Pozdrawiam Norbert :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2006-01-14 22:09:07
Temat: Re: Pytanie o dwa nazwiska :)Dnia 2006-01-14 23:01:38 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Norbert* skreślił te oto słowa:
> Jakies pytania? z checia odpowiem :-P
Nie, żadnych.
Nie rokujesz chwilowo :]
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org
nie wie nic o usenecie, kto nie pisał na teście /KAnusia/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2006-01-14 22:18:22
Temat: Re: Pytanie o dwa nazwiska :)>> Jakies pytania? z checia odpowiem :-P
>
> Nie, żadnych.
> Nie rokujesz chwilowo :]
Skonczyly sie argumenty :-PPP Na pewno cos ci jeszcze przyjdzie do glowy.
:-]
--
Pozdrawiam Norbert :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2006-01-14 22:21:39
Temat: Re: Pytanie o dwa nazwiska :)Dnia 2006-01-14 23:18:22 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Norbert* skreślił te oto słowa:
>>> Jakies pytania? z checia odpowiem :-P
>>
>> Nie, żadnych.
>> Nie rokujesz chwilowo :]
>
> Skonczyly sie argumenty :-PPP Na pewno cos ci jeszcze przyjdzie do glowy.
> :-]
Nie, Norbert. To chciałam napisać już napisałam.
Nie oczekiwałam, że się tym w jakikolwiek sposób przejmiesz, bo niby
dlaczego miałbyś...
Ale wierzę w Ciebie, kiedyś dorośniesz :)
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org
nie wie nic o usenecie, kto nie pisał na teście /KAnusia/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2006-01-15 00:47:26
Temat: Re: Pytanie o dwa nazwiska :)Norbert napisał(a):
> Po zadna, zdac po minimalnej linii oporu, przeczytac raz ten syf i pojsc
> na zaliczenie.
wy się kłóćcie a ja tylko dodam, że jest "linia najmniejszego oporu" -
pochodzi to z elektryki - w obwodach rozgałęzionych największy prąd
płynie po linii najmniejszego oporu...
(i wracam do mikrobiologii... albo lepiej pójdę spać :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2006-01-15 00:59:06
Temat: Re: Pytanie o dwa nazwiska :)Lia napisał(a):
> Mhm, pycha, pycha, pycha. Ja, Norbert wiem najlepiej co mi sie przyda, co
> jest potrzebne, a co nie...
> A potem taki świezy adepcik zawodu będzie płakał, że go na studiach nie
> nauczyli jak rozmwiać z pacjentami...
stan na semestr zimowy AM w Warszawie
przedmiot higiena (po drugim semestrze będzie EGZAMIN) - przykładowo na
4 kolejnych zajęciach mówili nam kolejni prowadzący, że cholesterol zły
jest zły a dobry jest dobry i że mięsa jeść się nie powinno a dieta dr.
Kwaśniewskiego jest "be" - zajęcia 1,5h zegarowej.
filozofia - fajnie było coś porozważać na temat monistów i innych oraz
dowiedzieć się, że pacjentowi który cierpi na depresję nie należy
sugerować studiowania stoicyzmu bo może totalnie "odlecieć" w swój świat...
psychologia - dużo i długo o błędach jatrogennych, o sposobach
prowadzenia wywiadu i "czytania między wierszami"
zgadnij, który/które z tych przedmiotów będą mi bardziej przydatne/pomocne?
bo z tych trzech podchodzi tylko psychologia a pozostałe to wyrabianie
dla kogoś pensum godzin dydaktycznych
pozdrawiam
Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2006-01-15 01:40:36
Temat: Re: Pytanie o dwa nazwiska :)> wy się kłóćcie a ja tylko dodam, że jest "linia najmniejszego oporu" -
> pochodzi to z elektryki - w obwodach rozgałęzionych największy prąd płynie
> po linii najmniejszego oporu...
A ja myslalem ze to z wojska wziete :) Wlasnie skonczylem grac w Civ4.
> (i wracam do mikrobiologii... albo lepiej pójdę spać :)
Wczesnie jeszcze, moze by tak poczytac o chloniakach i bialaczkach :)
--
Pozdrawiam Norbert :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |