Data: 2001-09-27 12:39:30
Temat: RE: Szok :-(((((((
Od: i...@r...com.pl (Klient - rzeczoznawcyap - info)
Pokaż wszystkie nagłówki
From: Jerzy
> > Mysle, ze z tym numerem konta, to nie tak latwo. Ze
> wzgledow podatkowych
> nie
> > wolno tak po prostu przyjmowac wplaty na konto. Dla
> wlasciciela takiego
> > konta moze sie to zakonczyc powaznymi klopotami.
> Dobrze, że to napisałe?, może Krzysztof przeczyta i dowie
> się, że od wpłat
> musiałby zapłacić podatek itd., itp. Musiałby zarejestrować
> fundację, cały
> korowód formalno?ci.
> Pozdrawiam Jerzy
Nie no, co Wy. Jeżeli wpłaty będą dokonane na konto prywatne, nie
firmowe, wtedy nie ma problemu. Nie ma żadnego przepisu zabraniającego
dać kumplowi złotówkę, czy nawet sto. Przy czym mogę Was zapewnić, że
żaden Urząd Skarbowy nie zainteresuje się tego typu wpłatami - czy
zostały opodatkowane, cz też nie. Zresztą, żeby ominąć ten
hipotetyczny problem, można przyjąć, że wysyłamy złotówkę netto,
pomijamy koszty uzyskania (nie ma) i ulgę podatkową (nie przysługuje),
dodajemy więc 19% (lub też 30/40, zależy jakiego posiadacz konta
spodziewa się dochodu), co w sumie da nam kwotę 1,19/1,30/1,40 zł.
Brutto. Z tego odprowadzamy podatek i po bólu.
A całą wpłatę nazywamy darowizną. Osoba obdarowana zaznacza w picie
rocznym, że otrzymała darowiznę w wysokości 20/30 zł. W takiej
sytuacji istnieje duże prawdopodobieństwo kontroli z Urzędu, z
istotnym podejrzeniem, że podatnik oszalał. Ale za to jest zgodny z
prawem.
--
Maya
"When God made man, she was only testing"
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
|