| « poprzedni wątek | następny wątek » |
371. Data: 2009-10-05 13:49:23
Temat: Re: Rajd ?winek przez Polsk?.;-)
Robakks wrote:
> "glob" <r...@g...com> napisaďż˝
> > "Robakks" <R...@i...eu>
> > news:hacn84$q3b$1@news.interia.pl...
> >> "glob" <r...@g...com> napisaďż˝
> >>> "Robakks" <r...@o...pl>
> >>> news:hacj1k$u5n$1@news.onet.pl...
>
> >>>> Piszesz z punktu jednostki nale��cej do stada, a ka�da jednostka
> >>>> z Twojego stada zachowuje si� dok�adnie tak samo i trudno aby by�o
> >>>> inaczej skoro program, kt�ry wami steruje dla ka�dego alefity 666
> >>>> jest ten sam.
> >>>> To co Ci wprogramowano po prostu realizujesz. Nie masz swojej
> >>>> wolnej woli by napisa� prawd�, �e Tw�j guru k�amie:
> >>>> wcale Alef0 + 1 nie jest r�wne Alef0, bo jest wi�ksze.
> >>>> Doszed� element, kt�rego nie by�o, a wi�c zbi�r si�
powi�kszy�. :)
> >>>> Edward Robak* z Nowej Huty
> >>>> ~>ďż˝<~
> >>>> mi�o�nik m�dro�ci
>
> >>> Projekcja, bo tak jeste� oderwany ,�e siebie nie widzisz.
>
> >> Widzisz globciu?
> >> Przeciwko argumentom pozosta�o Ci wy��cznie przezwisko "projekcja"
> >> Tw�j program si� zap�tli�, a alefita 666 nie ma mo�liwo�ci wyj��
> >> poza program 666 sex-seks-sex, bo nie jest programem
> >> samoprogramuj�cym. Pog�d� si� z tym i poczekaj, bo mo�e
> >> da si� Ciebie przeprogramowa�. Zobaczysz w�wczas, �e
> >> mi�o�� to wcale nie jest chemia i kopulacja
> >> a Tw�j Pan Alef Zerowy wcale nie jest bogiem. Guru Ci� oszuka�... :)
> >> Robakks
> >> *�"�'���`�.^:;~>�<��-.,��
> >> - -
> >> Kasia = aleph0 [cm] < Kasia = aleph0 [km] :) <= TABU
>
> > Nie to jest stwierdzenie, od 50 post�w szalejesz bezsensownym be�kotem
> > ALFY,
> > a ci si� ca�y czas powtarza jednostka kontra system , a ty wszystko
> > widzisz przez my, wy, wi�c projektujesz.
>
> W czym projektujďż˝???
> Mo�e w tym, �e pytam Ciebie globciu agencie 666, pytam jednostki
> ze stada alefit�w czy u WAS nie ma mi�o�ci tylko kopulacja i chemia,
> oraz nie ma prawdziwego Boga tylko papierowy Pan Alef Zerowy?
> To jest projekcja, bo pytam?
> Tak?
> A dlaczego nie odpowiesz, bo masz dysonans i wyparcie?
> Edward Robak* z Nowej Huty
> ~>ďż˝<~
> mi�o�nik m�dro�ci
Dysonans to nie wyparcie, a dysonans już opisywaliśmy na przykładzie
kokonu z matriksa, gdzie nie jesteś mentalnie tam gdzie jesteś, czyli
jak w kk, ty nie jesteś w sobie tylko w alfeitach =alfeicie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
372. Data: 2009-10-05 14:08:49
Temat: Re: Rajd świnek przez Polskę.;-)
Psyche wrote:
> Ja prosty człowiek zadaje takie pytania:
> 1.Czy Ty nie korzystasz z tej interpretacji,
> interpretacji"naukowców" ?
> 2.Czy miałbyś, tak naprawdę, nie słowami tylko fizycznie ochotę
> zrzec się tej interpretacji ?
>
> a celem pytania jest "1. dowiedzieć się czegoś "...
> Podpowiem iż odpowiedź na początku nie musi być skomplikowana, proste
> tak lub nie.
> Jeżeli zapytam ile to jest 2x2 to nie interesuje mnie w tym momencie
> odpowiedź na inne pytanie, które w tym momencie nie padło " 22! =
> 1x2x3x4x5x6x7x8x9xx10x11x12x13x14x15x6x17x18x19x20x2
1x22 =...
> Więc poproszę o odpowiedź prostą : tak lub nie.
Wiesz co to są pytania źle postawione? Jak wchodzisz na lekcje
historii i pytasz się dlaczego= Papież to nie krowa.?
Trzeba najpierw zrozumieć co się do ciebie mówi i wtenczas zadajesz
pytanie, związane z tym jaką informacje otrzymałeś.
A ty, zastanawiam się czy celowo nie rozwlasz wątku, i pytasz się o
rzeczy które nawet, nie istnieją, i jeszcze chcesz definicji tego co
nie istnieje.
Albo jesteś psychiczny, jeśli tego nie dostrzegasz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
373. Data: 2009-10-05 14:24:09
Temat: Re: Rajd winek przez Polsk .;-)"Cieżko jest odpowiedzieć na pytanie , pytające o księżyc kiedy mówi
się o ziemi" - Aby odpowiedzieć na pytanie dotyczące Ziemii bądź
ziemii trzeba wiedzieć, zdawać sobie sprawę z tego ,że istnieje i
podlega pewnym prawom. Księżyc również podlega pewnym prawom,
oddziaływuje na Ziemię i ziemię proporcjonalnie do odwrotności
kwadratu odległości między nimi.
Zapewniam iż odpowiedź tak lub nie będzie dla mnie zrozumiała, choć
nie mogę obiecać iż nie zadam pytań dodatkowych nie z lęku, ale z
ciekawości.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
374. Data: 2009-10-05 14:37:27
Temat: Re: Rajd winek przez Polsk .;-)
Psyche wrote:
> "Cieżko jest odpowiedzieć na pytanie , pytające o księżyc kiedy mówi
> się o ziemi" - Aby odpowiedzieć na pytanie dotyczące Ziemii bądź
> ziemii trzeba wiedzieć, zdawać sobie sprawę z tego ,że istnieje i
> podlega pewnym prawom. Księżyc również podlega pewnym prawom,
> oddziaływuje na Ziemię i ziemię proporcjonalnie do odwrotności
> kwadratu odległości między nimi.
> Zapewniam iż odpowiedź tak lub nie będzie dla mnie zrozumiała, c
hoć
> nie mogę obiecać iż nie zadam pytań dodatkowych nie z lęku, ale z
> ciekawości.
Czyli jak na lekcji ktoś pytał się ciebie, kiedy jest chrzest polski,
to odpowiadałemu mu strukturę księżyca= powinieneś iść do
psychiatry=powaga.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
375. Data: 2009-10-05 14:39:27
Temat: Re: Rajd winek przez Polsk .;-)
Użytkownik "Psyche" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
news:0fb7b8e4-b9a5-48d6-a3c4-21de7c4ca204@p23g2000vb
l.googlegroups.com...
Psyche, spróbujmy podejśc do tematu inaczej ... ;)
Zaczynamy ...
Glob, to co mówisz o systemach ma jeszcze bardziej dramatyczny wymiar,
ponieważ okazuje się, że nawet nowo narodzone dziecko rodzi się
jako niewolnik systemu. Teoretycznie mogłoby się urodzić na ulicy,
ale większość rodzi się w szpitalach, pod nadzorem naukowców i lekarzy,
podlega róznym automatycznym procedurom typu oględziny, rurka
w przełyk/nos i odsysanie płynów, wyliczenie punktów w skali apgar
(patrzcie - jeszcze nie ma imienia, a już ma przylepioną pierwszą
etykietkę). Czy to oznacza, że moment narodzin jest tym momentem,
kiedy każdy człowiek zostaje w sposób gwałtowny i indywidualnie
bezprecedensowy wrzucony w system i pozbawiony 'wolnej woli' ?
Czy można powiedzieć, że ten moment narodzin jest punktem zwrotnym,
szokowym, w którym człowieczeństwo w najbardziej nagiej formie
spotyka się z automatami systemów ?
Otóż wydaje się, że nie. Wydaje się, że mózg ludzki bardzo dobrze radzi
sobie
z pojęciem systemu. Więcej: sam jest zbudowany z ogromnej ilości powiązanych
podsystemów. Właściwie, gdziekolwiek nie spojrzeć - same systemy.
Trudno nawet wskazać, gdzie jest ten nośnik 'wolnej woli' i wolności
w tej masie niesamowicie precyzyjnie i konsekwentnie usystematyzowanej
bilogicznej tkanki, która jeszcze na długo przed narodzinami uczyła się
automatycznych i precyzyjnych reakcji na bodźce ...
Dlatego też ten mózg tak dobrze dogaduje się z innymi produktami o
systemowej organizacji. Dlatego tak chętnie korzysta ze zdobyczy naukowych
i technicznych - żeby rozmawiać przez net. Gdyby nie pewnego rodzaju
niewolnictwo,
czyli trening w korzystaniu ze zdobyczy cywilizacji technicznej - nie byłyby
możliwe rozmowy w usenecie ...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
376. Data: 2009-10-05 15:10:42
Temat: Re: Rajd winek przez Polsk .;-)
Redart wrote:
> U�ytkownik "Psyche" <e...@g...pl> napisa� w wiadomo�ci
> news:0fb7b8e4-b9a5-48d6-a3c4-21de7c4ca204@p23g2000vb
l.googlegroups.com...
>
> Psyche, spr�bujmy podej�c do tematu inaczej ... ;)
>
> Zaczynamy ...
>
> Glob, to co m�wisz o systemach ma jeszcze bardziej dramatyczny wymiar,
> poniewa� okazuje si�, �e nawet nowo narodzone dziecko rodzi si�
> jako niewolnik systemu. Teoretycznie mog�oby si� urodzi� na ulicy,
> ale wi�kszo�� rodzi si� w szpitalach, pod nadzorem naukowc�w i lekarzy,
> podlega r�znym automatycznym procedurom typu ogl�dziny, rurka
> w prze�yk/nos i odsysanie p�yn�w, wyliczenie punkt�w w skali apgar
> (patrzcie - jeszcze nie ma imienia, a juďż˝ ma przylepionďż˝ pierwszďż˝
> etykietk�). Czy to oznacza, �e moment narodzin jest tym momentem,
> kiedy ka�dy cz�owiek zostaje w spos�b gwa�towny i indywidualnie
> bezprecedensowy wrzucony w system i pozbawiony 'wolnej woli' ?
> Czy mo�na powiedzie�, �e ten moment narodzin jest punktem zwrotnym,
> szokowym, w kt�rym cz�owiecze�stwo w najbardziej nagiej formie
> spotyka si� z automatami system�w ?
>
> Ot� wydaje si�, �e nie. Wydaje si�, �e m�zg ludzki bardzo dobrze radzi
> sobie
> z poj�ciem systemu. Wi�cej: sam jest zbudowany z ogromnej ilo�ci
powi�zanych
> podsystem�w. W�a�ciwie, gdziekolwiek nie spojrze� - same systemy.
> Trudno nawet wskaza�, gdzie jest ten no�nik 'wolnej woli' i wolno�ci
> w tej masie niesamowicie precyzyjnie i konsekwentnie usystematyzowanej
> bilogicznej tkanki, kt�ra jeszcze na d�ugo przed narodzinami uczy�a si�
> automatycznych i precyzyjnych reakcji na bod�ce ...
>
> Dlatego te� ten m�zg tak dobrze dogaduje si� z innymi produktami o
> systemowej organizacji. Dlatego tak ch�tnie korzysta ze zdobyczy naukowych
> i technicznych - �eby rozmawia� przez net. Gdyby nie pewnego rodzaju
> niewolnictwo,
> czyli trening w korzystaniu ze zdobyczy cywilizacji technicznej - nie by�yby
> mo�liwe rozmowy w usenecie ...
Uwierzyłeś sobie w teoryjkę i nie widzisz problemów, niestety mózg
ludzki jest elastyczny, jeśli zaczniesz wmawiać w siebie depresję to w
ciągu pół roku, tak go sobie przebudujesz, że tej depresji dostaniesz.
Więc jeśli naukowcy tak zawęrzają spojrzenie na człowieka, bo odrzucać
jego świadomość, powstaną ludzie ze skorygowaną świadomością, sam
widzisz po kk jak nie widzą rzeczywistości ,a miota nimi zredukowana
świadomość. Po to homo chodzi po ulicach, aby przebudować nam mózgi,
wytworzyć neurony, które powiedzą nam że to jest wporządku, a nie
wywoływać lęków na tematy nieznane. A poza tym to nie są moje teorie,
ale one obowiązują od przynajmniej 100 lat na świecie.
Tak więc nie przejmuj się dalej bo masa od strony systemu
katolickiego, cofneła ciebie w człowieczeństwie o przynajmniej sto
lat= no co uśmiechaj się głupkowato dalej i fałszuj buddyzm, bo go
fałszujesz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
377. Data: 2009-10-05 15:17:44
Temat: Re: Rajd winek przez Polsk .;-)
glob wrote:
> Redart wrote:
> > U�ytkownik "Psyche" <e...@g...pl> napisa� w wiadomo�ci
> > news:0fb7b8e4-b9a5-48d6-a3c4-21de7c4ca204@p23g2000vb
l.googlegroups.com...
> >
> > Psyche, spr�bujmy podej�c do tematu inaczej ... ;)
> >
> > Zaczynamy ...
> >
> > Glob, to co m�wisz o systemach ma jeszcze bardziej dramatyczny wymiar,
> > poniewa� okazuje si�, �e nawet nowo narodzone dziecko rodzi si�
> > jako niewolnik systemu. Teoretycznie mog�oby si� urodzi� na ulicy,
> > ale wi�kszo�� rodzi si� w szpitalach, pod nadzorem naukowc�w i lekarzy,
> > podlega r�znym automatycznym procedurom typu ogl�dziny, rurka
> > w prze�yk/nos i odsysanie p�yn�w, wyliczenie punkt�w w skali apgar
> > (patrzcie - jeszcze nie ma imienia, a juďż˝ ma przylepionďż˝ pierwszďż˝
> > etykietk�). Czy to oznacza, �e moment narodzin jest tym momentem,
> > kiedy ka�dy cz�owiek zostaje w spos�b gwa�towny i indywidualnie
> > bezprecedensowy wrzucony w system i pozbawiony 'wolnej woli' ?
> > Czy mo�na powiedzie�, �e ten moment narodzin jest punktem zwrotnym,
> > szokowym, w kt�rym cz�owiecze�stwo w najbardziej nagiej formie
> > spotyka si� z automatami system�w ?
> >
> > Ot� wydaje si�, �e nie. Wydaje si�, �e m�zg ludzki bardzo dobrze
radzi
> > sobie
> > z poj�ciem systemu. Wi�cej: sam jest zbudowany z ogromnej ilo�ci
powi�zanych
> > podsystem�w. W�a�ciwie, gdziekolwiek nie spojrze� - same systemy.
> > Trudno nawet wskaza�, gdzie jest ten no�nik 'wolnej woli' i wolno�ci
> > w tej masie niesamowicie precyzyjnie i konsekwentnie usystematyzowanej
> > bilogicznej tkanki, kt�ra jeszcze na d�ugo przed narodzinami uczy�a si�
> > automatycznych i precyzyjnych reakcji na bod�ce ...
> >
> > Dlatego te� ten m�zg tak dobrze dogaduje si� z innymi produktami o
> > systemowej organizacji. Dlatego tak ch�tnie korzysta ze zdobyczy naukowych
> > i technicznych - �eby rozmawia� przez net. Gdyby nie pewnego rodzaju
> > niewolnictwo,
> > czyli trening w korzystaniu ze zdobyczy cywilizacji technicznej - nie by�yby
> > mo�liwe rozmowy w usenecie ...
>
> Uwierzyłeś sobie w teoryjkę i nie widzisz problemów, niestety mózg
> ludzki jest elastyczny, jeśli zaczniesz wmawiać w siebie depresję to w
> ciągu pół roku, tak go sobie przebudujesz, że tej depresji dostaniesz.
> Więc jeśli naukowcy tak zawęrzają spojrzenie na człowieka, bo odrzucać
> jego świadomość, powstaną ludzie ze skorygowaną świadomością, sam
> widzisz po kk jak nie widzą rzeczywistości ,a miota nimi zredukowana
> świadomość. Po to homo chodzi po ulicach, aby przebudować nam mózgi,
> wytworzyć neurony, które powiedzą nam że to jest wporządku, a nie
> wywoływać lęków na tematy nieznane. A poza tym to nie są moje teorie,
> ale one obowiązują od przynajmniej 100 lat na świecie.
> Tak więc nie przejmuj się dalej bo masa od strony systemu
> katolickiego, cofneła ciebie w człowieczeństwie o przynajmniej sto
> lat= no co uśmiechaj się głupkowato dalej i fałszuj buddyzm, bo go
> fałszujesz.
I ile razy można mówić że tu pisze się sprzecznościami, a ty już
twierdzisz że obalam naukę, a ja wcale tak nie robie, mówie że ona
jest za wąska, wyklucza swoją sprzeczność i ci co wykluczli
człowieczeństwo w ramach jedynie jednostronnej racji ,to w szpitalach
widać jak przedmiotowo traktują ludzi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
378. Data: 2009-10-05 15:26:15
Temat: Re: Rajd winek przez Polsk .;-)Użytkownik "Redart" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:had0f0$aua$1@news.onet.pl...
Wpierw neguje się jakieś zasady/cokolwiek, gdyż widzi się tylko skutki -
nazywa się to systemem i neguje ;) Lecz próba samodzielnego znalezienia
alternatywy z reguły prowadzi do "wynalezienia" tego wcześniej zanegowanego
systemu - plus taki, że wiadomo już co i dlaczego - a i dobra to lekcja
pokory wobec rzeczywistości.
Ale to też inna bajka niż to co tu glob prezentuje. Sorry glob - że w
odpowiedzi do Redusia - poniższe do Ciebie.
Rozciąganie jakichś skrajnych przypadków, tudzież własnych pojedynczych
doświadczeń na całą populację nie jest zbyt dobrym pomysłem. Coś takiego
samemu kiedyś uskuteczniałem, choćby poprzez postrzeganie kobiet przez
pryzmat eks żony. Pożyło się jednak trochę, trochę się tych kobiet później
poznało - i okazało się, że to wcześniejsze postrzeganie było tylko i
wyłącznie postrzeganiem nie mającym nic wspólnego z rzeczywistością. Stąd
też wiem, że zmiana takiego nastawienia wymaga trochę czasu i poobcowania ze
światem rzeczywistym. Trochę pożyjesz, może poznasz paru rzeczywistych
"katoli" i zobaczysz czy bardziej są ludźmi, czy bardziej "katolami" - w
każdym razie system o którym mówisz, to bardziej wynik Twojego skrzywienia
pojedynczymi doświadczeniami - i z nim walczysz. Swoją drogą w takiej
sytuacji, przynajmniej po sobie sądząc z jednej strony jest chęć, by to co
myślimy nie było prawdą, z drugiej strony jest obawa przed weryfikacją tego
w realu. Z tej obawy bierze się postawa niedpouszczająca argumentów że
rzeczywistość jest inna - jednakowoż gdy otoczenie przestanie Cię
przekonywać, nie będziesz miał komu udowadniać swojej wizji a rzeczywistość
wobec braku oporu nieubłaganie wedrze się i zrobi co swoje - to tylko
kwestia czasu. I w zasadzie to bardzo miłe rozczarowanie, gdy okazuje się że
świat jest taki jak byśmy chcieli, a nie taki jak go mylnie postrzegaliśmy
;)
A teraz idę rozpierdolić trochę katoli i rozmontować trzy systemy ;)
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
379. Data: 2009-10-05 16:03:40
Temat: Re: Rajd winek przez Polsk .;-)
Przemysław Dębski wrote:
> U?ytkownik "Redart" <r...@o...pl> napisa? w wiadomo?ci
> news:had0f0$aua$1@news.onet.pl...
>
> Wpierw neguje si? jakie? zasady/cokolwiek, gdy? widzi si? tylko skutki -
> nazywa si? to systemem i neguje ;) Lecz pr?ba samodzielnego znalezienia
> alternatywy z regu?y prowadzi do "wynalezienia" tego wcze?niej zanegowanego
> systemu - plus taki, ?e wiadomo ju? co i dlaczego - a i dobra to lekcja
> pokory wobec rzeczywisto?ci.
> Ale to te? inna bajka ni? to co tu glob prezentuje. Sorry glob - ?e w
> odpowiedzi do Redusia - poni?sze do Ciebie.
> Rozci?ganie jakich? skrajnych przypadk?w, tudzie? w?asnych pojedynczych
> do?wiadcze? na ca?? populacj? nie jest zbyt dobrym pomys?em. Co? takiego
> samemu kiedy? uskutecznia?em, cho?by poprzez postrzeganie kobiet przez
> pryzmat eks ?ony. Po?y?o si? jednak troch?, troch? si? tych kobiet p?niej
> pozna?o - i okaza?o si?, ?e to wcze?niejsze postrzeganie by?o tylko i
> wy??cznie postrzeganiem nie maj?cym nic wsp?lnego z rzeczywisto?ci?. St?d
> te? wiem, ?e zmiana takiego nastawienia wymaga troch? czasu i poobcowania ze
> ?wiatem rzeczywistym. Troch? po?yjesz, mo?e poznasz paru rzeczywistych
> "katoli" i zobaczysz czy bardziej s? lud?mi, czy bardziej "katolami" - w
> ka?dym razie system o kt?rym m?wisz, to bardziej wynik Twojego skrzywienia
> pojedynczymi do?wiadczeniami - i z nim walczysz. Swoj? drog? w takiej
> sytuacji, przynajmniej po sobie s?dz?c z jednej strony jest ch??, by to co
> my?limy nie by?o prawd?, z drugiej strony jest obawa przed weryfikacj? tego
> w realu. Z tej obawy bierze si? postawa niedpouszczaj?ca argument?w ?e
> rzeczywisto?? jest inna - jednakowo? gdy otoczenie przestanie Ci?
> przekonywa?, nie b?dziesz mia? komu udowadnia? swojej wizji a rzeczywisto??
> wobec braku oporu nieub?aganie wedrze si? i zrobi co swoje - to tylko
> kwestia czasu. I w zasadzie to bardzo mi?e rozczarowanie, gdy okazuje si? ?e
> ?wiat jest taki jak by?my chcieli, a nie taki jak go mylnie postrzegali?my
> ;)
>
> A teraz id? rozpierdoli? troch? katoli i rozmontowa? trzy systemy ;)
>
> Na post po zb?ju zaprosi?
> P.D.
1.Uprośćmy, to nie jest moja wizja, to filozfia od 100 lat podawana, w
tej perspektywie widać jak właśnie polacy zdeterminowani są
katolicyzmem, który już ma wszystko objawione i wyjaśnione. I
uwstecznione polactwo nie ma pojęcia o czym tu jest mowa=podziękujcie
kk .Uwstecznia polskę w stosunku do świata razem z wami.
2. Nauka jest abstrakcyjna, neguje wszczystko co ludzkie w ramach
abstrakcyjnej wizji i teraz taki człowiek w szpitalu traktuje innych
jak przedmioty, to jest wyjaśnienie dlaczego, tak jesteśmy traktowani.
I tu się nic nie obala, ale rozszerza , o to co nauka pomija , po to
żeby w szpitalach, być traktowani jak ludzie , a nie jak mięso.
Dociera wkońcu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
380. Data: 2009-10-05 16:27:59
Temat: Re: Rajd świnek przez Polskę.;-)"glob" <r...@g...com> napisał
> "Robakks" <R...@g...pl>
> news:hacp5n$r7s$1@inews.gazeta.pl...
>> pięknie glob :)
>> Twój program pięknie się zapętla, bo jedyne co masz do powiedzenia
>> to epitety oderwane od rzeczywistości: bełkot, niedorozwój, zaniedbanie,
>> powarkiwania, a to tylko dlatego, że wasz program glob, program
>> agentów 666 sex-seks-seks nie przwiduje odpowiedzi na pytania
>> czy to prawda, że:
>> nie ma miłości tylko chemia i kopulacja
>> nie ma Boga prawdziwego tylko Bóg Alef Zerowy.
>> Czy widzicie glob, jacy jesteście żałośni wraz ze swoim stadem alefitów?
>> Edward Robak* z Nowej Huty
>> ~>°<~
>> miłośnik mądrości
> I znowu projekcja, masz pod ręką wiadro zimnej wody, bo może ono
> umożliwi ci powrót do siebie.
"Mądrej głowie dość dwie słowie" mówi starożytna mądrość.
Gdyby Twoja głowa była mądra to zrozumiałbyś, że Twoja alefia 666
w której nie ma miłości tylko chemia i kopulacja jest dobra wyłącznie
dla agentów Twojego stada. Ludzie odłączeni od systemu
wiedzą co to jest miłość. Wy globciu nie wiecie, bo nie czujecie.
Automatom system nie zaprojektował Serca. Macie tylko penisy i cipy. :)
Robakks
*°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |