Data: 2009-04-28 22:42:32
Temat: Re: 1%
Od: i...@g...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
On 29 Kwi, 00:12, Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> wrote:
> > Przecież pisałam, że ludzi się do tego u nas wynajmuje (żeby nie było:
> > to nie to samo, co zatrudnia). Mało Ci było - chciałaś, żebym ponadto
> > etaty dla jakichś leni tworzyła.
>
> To wydzierżaw to pole,
Znowu jakieś wytyczne na obcym gruncie(sic!)?
> bo z tego co rozumiem zatrudniasz ludzi na czarno.
Dorywczo i oficjalnie.
> Nie podpisujesz umów cywilnoprawnych
Nie mam takiego obowiązku, zwłaszcza jako osoba prywatna.
http://www.elastan.pl/index.php?option=com_content&t
ask=view&id=224&Itemid=32
> (etat to nie jest jedyna forma
> zatrudnienia). Wałujesz XL i jeszcze piszesz, że ci co na te brylanty
> robią, to lenie...
Znowu konfabulujesz i przeinaczasz: przecież lenie właśnie NIE robią,
bo nie tworzę dla nich etatów, pisałam :-DDD
> A w rodzinie kafelkarze, dekarze... Była o tym mowa na p.r.k.
Nie w mojej - konfabulujesz po raz setny.
> Książka przychodów i rozchodów pana męża.
He, he :-D
> Rozumiem, fakt porażającą
> znajomość polskiego prawa podatkowego masz.
> BTW ja też swoimi się zajmuję, całkiem skutecznie.
W sklepie :-)
>
> >> szczególnie, że żadna z nich nie była na garnuszku męża, stąd
> >> ta agresja?
>
> > Częściej to mężowie byli na ich garnuszku - właśnie taka trauma,
> > bynajmniej nie moja, wynika z moich obserwacji :-/
>
> Mężowie księgowych? Niebywałe. Chyba te księgowe musiały być w grupie
> ryzyka wykluczenia z zawodu czyli cirka 50 lat.
Widzę, że syndrom zagrażającej pięćdziesiątki jest powszechny u
księgowych... A to przecież tylko połówka setki, się tak nie
gorączkuj, to nie są uciekające procenty - tylko lata. Uciekają
wszystkim tak samo :-DDD
|