Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.astercity.n
et!news.aster.pl!not-for-mail
Newsgroups: pl.misc.budowanie,pl.rec.dom
Followup-To: pl.misc.budowanie
From: Krzysztof Rudnik <r...@k...net.pl>
Subject: Re: 1 czy 3 fazy do gniazdek w łazience?
Date: Sat, 28 Mar 2009 23:14:41 +0100
References: <gqilj2$nuk$1@nemesis.news.neostrada.pl>
<z...@o...org.pl>
User-Agent: KNode/0.99.01
MIME-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="ISO 8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8Bit
Lines: 30
Message-ID: <49cea155$0$29428$f69f905@mamut2.aster.pl>
NNTP-Posting-Date: 28 Mar 2009 22:14:45 GMT
NNTP-Posting-Host: 10.70.23.98
X-Trace: 1238278485 mamut2.aster.pl 29428 10.70.23.98:1231
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.budowanie:354639 pl.rec.dom:109857
Ukryj nagłówki
Adam Płaszczyca wrote:
> Dnia Fri, 27 Mar 2009 14:41:13 +0100, Jan Werbiński napisał(a):
>
>> Czy dać jeden YDYp 5x2,5 i jedna różnicówka trójfazowa? W tym przypadku
>> robię trzy gniazdka 220V. Każde na innej fazie. Każde na jedno
>> urządzenie.
>
> No i właśnie tak możesz, tylko dodaj puszkę na rozdział faz na gniazdka.
>
>> Wg mnie lepsze jest drugie rozwiązanie z przewodem pięciożyłowym, bo jest
>> tańsze i wygodniejsze. Najlepsze jest to, że jeden elektryk mówi że tak
>> dobrze, inny że tak nie wolno i trzeba prowadzić trzy osobne obwody.
>
> Można i tak, i tak. Natomiast pierwsze rozwiązanie daje Ci redundancję.
>
>
>> Jednak w doprowadzeniu przewodu pięciożyłowego zero (o przekroju 2,5)
>> będzie przeciążone. Przecież ta jedna żyła musi przenieść i tak całą moc
>> trzech niezależnych urządzeń. Mam rację?
>
> Nie masz. Tam idzie tylko różnica obciążenia faz. W idealnym przypadku,
> kiedy masz identyczne obciążenia na fazach tym przewodem nie płynie żaden
> prąd.
>
Ale tutaj mają być niezależne obciążenia, więc przewodem zerowym będą płynęły duże
prądy pomiędzy poszczególnymi gniazdkami.
Krzysiek Rudnik
|