> I ciągle się zastanawiam czy to ja jestem chory czy wszyscy wokół ....
> Może ja tą moją córkę do psychiatry powinienem... .ma 17 lat, w ciąży nie
> jest, papierosów nie pali, narkotyków nie bierze, piwa i innych alkoholi
nie
> pija ...... normalna patologia, tylko leczyć (i od razu odpowiadam
> malkontentom - na 100% nie pije, nie pali, nie bierze i w ciąży nie jest).

Nie przejmuj się mam to samo ;-)
Syn 17 lat II kl liceum.

Nie pije (no, szampana na Sylwestra, albo dobre wino ze mną ;-) ), nie
pali, narkotyków nie bierze.
Jest harcerzem.
Skończył kursy żeglarski, nurkowania, WOPR, aktualnie jest na kursie
przewodników górskich, codziennie (również teraz) przejeżdża 20 km na
rowerze, lub pływa, chodzi na Aikido.
Traktuje naukę dość poważnie (no to naturalne, że nie zawsze mu się chce,
każdy tak ma).

> Eulalko nie daj sobie wody z mózgu robić, są normalne rodziny, gdzie na
> wszystko jest czas (i na piwo i na ciążę i na wyjazd do Londynu), gdzie
> rodzice potrafią rozmawiać z własnymi dziećmi i mają z nimi kontakt. U
> Ciebie też tak pewnie będzie.
>

To oczywiste że są konflikty, bo młody potrafi wszystkich przegadać i na
każdy temat ma własne zdanie ;-).
A wczoraj rozłożył na części domowy komputer, bo chce wymienić dysk i nie
potrafi zainstalować systemu, a my z mężem akurat mamy pilną pracę.
Ale w sumie potrafimy się dogadać.

Pozdrowienia.

Basia