Data: 2001-12-15 22:24:37
Temat: Re: 20 lat i nic :(
Od: "EvaTMKGSM" <e...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Saulo:
> Inaczej mówiac - jestem przekonany, ze sytuacja wymusilaby przejecie calej
> wladzy równiez na poczatku lat osiemdziesiatych, gdyby tylko byla taka
> mozliwosc.
Jeśli byłaby pewność, że z jest na to gotowy ZSRR i demoludy, to tak.
Ale kto miał taką pewność ?
Czy wiesz może że wojsko demoludowcow stało na wszystkich naszych granicach ?
Że prawie dosłownie "spało w butach" ?
A jeśli to nieprawda, to dlaczego nie informowała o tym "wolna Europa" i "radio
Waszyngton" ?
Byam "na nasłuchu" przez cały czas.. pomimo zagłuszalni.
I jakoś wiało z tych rozgłośni jedynie podnoszeniem temperatury lęku.
Nikt nas nie uspokajał. Opowieści "z frontu" mroziły krew w żyłach..
Już kiedyś pisałam jak ciężko przeżyłam wprowadzenie stanu wojennego..
a jednak po kilku latach, przemyśleniu i rozważeniu wszystkich "za " i "przeciw",
stwirdziłam że dość mieliśmy w przeszłości niepotrzebnych ofiar i zrywów
narodowych.. romantycznych i głupich..
Zamiast coś budować trwałego, wciąż i wciąż z szabelką, "koktailem mołotowa"
i gołymi rękami na czołgi i samoloty..
A inni mają nas za durniów i budują, budują..
My za to uwielbiamy cmentarze i pomniki.
E.
|