Data: 2006-12-02 09:51:37
Temat: Re: 20-letnia węgierka
Od: "Bpjea" <b...@...pl (bez x)>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Barbara Miącz" <s...@i...te.ria.pl> napisał w wiadomości
news:ekpu9i$2s$1@inews.gazeta.pl...
> Obserwuję drzewa owocowe / bo się rzucają w oczy /, takie pojedyńcze , na
> nieuprawianych od lat działkach. Korony ich są swobodne, tzn. takie, jak
> sobie urosły. Nikt ich nie prześwietla, nie bieli, nie opryskuje, nie
> nawozi, nie podlewa, nie gmyra przy korzeniach i świata z żadnej strony
> nie przysłania. Kora gładka, bez pęknięć, owocują pięknie. Może to my je
> uszkadzamy?
Czesto wlasnie pomimo najszczerszych checi szkodzimy drzewom.
Te ktore widzialas, to mogly byc stare odmiany, ktore dosc dobrze radza
sobie same.
A co do wilkow (post Milki) - one tez z czasem beda owocowac :)
Drzewo szczegolnie obficie wypuszcza wilki po cieciu. To zrozumiale, ze w
pelni ugalezione drzewo wilkow prawie nie wypuszcza.
Pozdrawiam,
Bpjea
|