Strona główna Grupy pl.soc.rodzina 3 lata po ślubie...

Grupy

Szukaj w grupach

 

3 lata po ślubie...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 239


« poprzedni wątek następny wątek »

51. Data: 2003-05-28 13:53:27

Temat: Re: 3 lata po ślubie...
Od: Hanka Skwarczyńska <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "MOLNARka" <g...@h...pl> napisał w wiadomości
news:3ed4b81f@news.home.net.pl...
> [...] uświadomienie TZ (ale to chyba jakiś
> autorytet musi zrobić) że nie należy przenosić
> zachowań rodziców na naszą rodzinę .... bo
> ona jest _nasza_ i _my_ mamy sobie własny model
> wypracować.[...]

A mnie o to właśnie chodzi - co zrobić, jak facet z bezbrzeżnym
zdumieniem w niewinnych oczętach pyta "A dlaczego?" Przecież "u
niego w domu" tak właśnie było i wszyscy byly zadowoleni, więc
dlaczego ta marudna kobieta nie chce pojąć, że naśladując
teściową stworzy spokojny, wygodny dom? Miałam nieprzyjemność
być świadkiem rozgrywek między takim panem a jego małżonką i
naprawdę fascynujące, choć zarazem frustrujące, było patrzenie
na to, jak do człowieka nie dociera, potem nie dociera i cały
czas nie dociera, że ludzie są różni. A jeszcze się biedak
starał być pomocny i tłumaczył, że przecież żona może, tak jak
jego mama, po przyjściu z pracy ugotować, posprzątać, pozmywać,
poprać... a prace zlecone może sobie robić w nocy, jak wszyscy
śpią i nikt jej nie przeszkadza, zresztą wtedy i tak nie można
włączyć odkurzacza... No i jak sie dociera do takich panów, hę?

Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


52. Data: 2003-05-28 14:06:23

Temat: Re: 3 lata po ślubie...
Od: "Dunia" <d...@n...net> szukaj wiadomości tego autora

>> Ale i tak jedna z dyskutantek stwierdzila, ze zabieranie czekoladek jest
>glupie
>> :) A mnie sie bardzo podoba i sie z tego ciesze.
>> Wiec jak widac poziom wrazliwosci na problemy 'tuszy' sa rozne.
>>
>>acha :)) uważaj żeby ci za parę lat nie powiedział : jesteś stara i wtedy
>co?

To sie bede martwic za pare lat.
Zazdroscisz, ze mnie TZ dobrze traktuje, czy co ?!

Dunia
zdumiona
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


53. Data: 2003-05-28 14:06:35

Temat: Re: 3 lata po ślubie...
Od: "Qwax" <...@...Q> szukaj wiadomości tego autora

[ciach]
> włączyć odkurzacza... No i jak sie dociera do takich panów, hę?
>
"Przez żołądek do serca" ;-)))

Qwax

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


54. Data: 2003-05-28 14:20:10

Temat: Re: 3 lata po ślubie...
Od: "Monika Janowiak" <m...@p...krakow.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Dunia" <d...@n...net> napisał w wiadomości
news:03052816062348@polnews.pl...
> >> Ale i tak jedna z dyskutantek stwierdzila, ze zabieranie czekoladek
jest
> >glupie
> >> :) A mnie sie bardzo podoba i sie z tego ciesze.
> >> Wiec jak widac poziom wrazliwosci na problemy 'tuszy' sa rozne.
> >>
> >>acha :)) uważaj żeby ci za parę lat nie powiedział : jesteś stara i
wtedy
> >co?
>
> To sie bede martwic za pare lat.
> Zazdroscisz, ze mnie TZ dobrze traktuje, czy co ?!
>
źle mnie zrozumiałaś :) ale nie nazwałabym dobrym traktowaniem mówienia do
kogoś jesteś gruba i zamykania przed nim lodówki, to po prostu śmieszne w
końcu jesteście dorośli a z wiekiem ludzie się fizycznie zmieniają, jeśli
facet ma obsesję na punkcie twojej figóry i wyglądu to na przyszłość to
dobrze nie rokuje.


> Dunia
> zdumiona
> --
> ============= P o l N E W S ==============
> archiwum i przeszukiwanie newsów
> http://www.polnews.pl
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


55. Data: 2003-05-28 14:23:37

Temat: Re: 3 lata po ślubie...
Od: "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora



Dunia wrote:


> Ale z postu Beaty wyniklo, ze on sie nie zmienil jakos
> specjalnie, tylko ze Beacie _teraz_ zaczal przeszkadzac jego charakterek.
> Przyznasz, ze to dwie rozne sprawy ?

Z listów Beaty:

"od początku małżeństwa nie godziłam się na to, że jestem kurą domową i
mu to
nie przeszkadzało. Nie jestem osobą, dla której porządek i obiady są
najważniejsze, czasem ich nie było.
Problem polega na tym, że mając mniej czasu bałagan jest prawie ciągle i
obiadów nie ma.
Po szczerej rozmowie z mężem dowiedziałasm się, że czuje się on
oszukany, bo
przecież zawsze miał być obiad i porządek - takie jest jego wyobrażenie
o
rodzinie."

"jest strasznie oszukany, bo żona powinna sobie radzić
(jego mama jest typowa osobą,. która cały czas za nim latała)."

"Dziwię się bo on sam nie umie utrzymać porządku na swoim biurku, sam
nie
radzi sobie ze studiami, poprostu przestał co kolowiek robić, a ode mnie
tego wymaga, ale on mi to tłumaczy, że to ja jestem żoną."

Tylko jej zaczely pewne rzeczy przeszkadzac czy moze tez i jemu? On sie
nie zmienil czy raczej jego oczekiwania okazaly sie inne niz realia
wspolnego zycia?
IMHO dla obojga dopiero w malzenstwie wyszlo czego od siebie oczekuja i
pragneliby- ale to nie znaczy, ze Beata nie ma problemu. A
bagatelizowanie go i po trosze wysmiewanie dlatego, ze Ty masz inne
podejscie do zycia niz ona nie wydaje mi sie dobrym pomyslem.
Kazdy ma swoje problemy i jesli zaczynaja go one przerastac to znaczy,
ze cos sie dzieje zle w jego zyciu- i niewazne jakiej rangi ten problem
bylby dla innych - dla Ciebie takim problemem byl Twoj ojciec i kontakty
z nim, dla niej moze byc jej maz i jego oczekiwania wobec swojej zony.
pzdr
agi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


56. Data: 2003-05-28 14:25:49

Temat: Re: 3 lata po ślubie...
Od: "Dunia" <d...@n...net> szukaj wiadomości tego autora

>
>Użytkownik "Dunia" <d...@n...net> napisał w wiadomości
>news:03052816062348@polnews.pl...
>> >> Ale i tak jedna z dyskutantek stwierdzila, ze zabieranie czekoladek
>jest
>> >glupie
>> >> :) A mnie sie bardzo podoba i sie z tego ciesze.
>> >> Wiec jak widac poziom wrazliwosci na problemy 'tuszy' sa rozne.
>> >>
>> >>acha :)) uważaj żeby ci za parę lat nie powiedział : jesteś stara i
>wtedy
>> >co?
>>
>> To sie bede martwic za pare lat.
>> Zazdroscisz, ze mnie TZ dobrze traktuje, czy co ?!
>>
>źle mnie zrozumiałaś :)

To ty w ogole nic nie zrozumialas...

ale nie nazwałabym dobrym traktowaniem mówienia do
>kogoś jesteś gruba

moj TZ nigdy nie powiedzial mi, ze jestem gruba. Skad toi wzielas ?

i zamykania przed nim lodówki

????

, to po prostu śmieszne

Co ? Ze w trosce o moje zdrowie proponuje mi jogging zamiast czekolady ?

w
>końcu jesteście dorośli

No i co to ma do rzeczy ?

a z wiekiem ludzie się fizycznie zmieniają, jeśli
>facet ma obsesję na punkcie twojej figóry i wyglądu to na przyszłość to
>dobrze nie rokuje.

He ?????? Proponuje czytac uwazniej (a i sprawdzanie pisowni tez by sie
przydalo...): _ja_ poprosilam swojego TZ, zeby pomogl mi kontrolowac moje -
wynikajace ze stresu - lakomstwo. I tyle. Ani mniej, ani wiecej.

Dunia


--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


57. Data: 2003-05-28 14:33:16

Temat: Re: 3 lata po ślubie...
Od: "Dunia" <d...@n...net> szukaj wiadomości tego autora

>> Ale z postu Beaty wyniklo, ze on sie nie zmienil jakos
>> specjalnie, tylko ze Beacie _teraz_ zaczal przeszkadzac jego charakterek.
>> Przyznasz, ze to dwie rozne sprawy ?
>
>Z listów Beaty:
>
[cut cytaty]

>Tylko jej zaczely pewne rzeczy przeszkadzac czy moze tez i jemu? On sie
>nie zmienil czy raczej jego oczekiwania okazaly sie inne niz realia
>wspolnego zycia?
>IMHO dla obojga dopiero w malzenstwie wyszlo czego od siebie oczekuja i
>pragneliby- ale to nie znaczy, ze Beata nie ma problemu.

Owszem, ma i to powazny. Jednak - mowie uczciwie - DZIWI mnie, ze zaczelo jej
to przeszkadzac po 3 latach - bo pewnie juz bylo to widac po paru miesiacach.
Niewazne. Problemem tego zwiazku jest - IMHO - brak szczerej rozmowy i
przekazywania sobie wzajemnych oczekiwan.


A
>bagatelizowanie go i po trosze wysmiewanie dlatego, ze Ty masz inne
>podejscie do zycia niz ona nie wydaje mi sie dobrym pomyslem.

????

>Kazdy ma swoje problemy i jesli zaczynaja go one przerastac to znaczy,
>ze cos sie dzieje zle w jego zyciu-

Totez doradzam jej, jak potrafie - przeciez nie musi moich rad brac pod uwage,
prawda ?

i niewazne jakiej rangi ten problem
>bylby dla innych - dla Ciebie takim problemem byl Twoj ojciec i kontakty
>z nim, dla niej moze byc jej maz i jego oczekiwania wobec swojej zony.

No i coz z tego, ze wyslalam jakis tam post ? To juz nie moge innym radzic ?

Swoja droga - nie bardzo wiem, o co Ci chodzi ? Mamy smiertelnie powaznie
powiedziec: to lajdak, rozwiedz sie ? Czy co ?

Dunia
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


58. Data: 2003-05-28 14:55:56

Temat: Re: 3 lata po ślubie...
Od: "Monika Janowiak" <m...@p...krakow.pl> szukaj wiadomości tego autora

sorry za figurę , ale rozmawiamy tu nie o tobie ale o Beacie a jej facet tak
do niej powiedział

Użytkownik "Dunia" <d...@n...net> napisał w wiadomości
news:03052816254997@polnews.pl...
> >
> >Użytkownik "Dunia" <d...@n...net> napisał w wiadomości
> >news:03052816062348@polnews.pl...
> >> >> Ale i tak jedna z dyskutantek stwierdzila, ze zabieranie czekoladek
> >jest
> >> >glupie
> >> >> :) A mnie sie bardzo podoba i sie z tego ciesze.
> >> >> Wiec jak widac poziom wrazliwosci na problemy 'tuszy' sa rozne.
> >> >>
> >> >>acha :)) uważaj żeby ci za parę lat nie powiedział : jesteś stara i
> >wtedy
> >> >co?
> >>
> >> To sie bede martwic za pare lat.
> >> Zazdroscisz, ze mnie TZ dobrze traktuje, czy co ?!
> >>
> >źle mnie zrozumiałaś :)
>
> To ty w ogole nic nie zrozumialas...
>
> ale nie nazwałabym dobrym traktowaniem mówienia do
> >kogoś jesteś gruba
>
> moj TZ nigdy nie powiedzial mi, ze jestem gruba. Skad toi wzielas ?
>
> i zamykania przed nim lodówki
>
> ????
>
> , to po prostu śmieszne
>
> Co ? Ze w trosce o moje zdrowie proponuje mi jogging zamiast czekolady ?
>
> w
> >końcu jesteście dorośli
>
> No i co to ma do rzeczy ?
>
> a z wiekiem ludzie się fizycznie zmieniają, jeśli
> >facet ma obsesję na punkcie twojej figóry i wyglądu to na przyszłość to
> >dobrze nie rokuje.
>
> He ?????? Proponuje czytac uwazniej (a i sprawdzanie pisowni tez by sie
> przydalo...): _ja_ poprosilam swojego TZ, zeby pomogl mi kontrolowac
moje -
> wynikajace ze stresu - lakomstwo. I tyle. Ani mniej, ani wiecej.
>
> Dunia
>
>
> --
> ============= P o l N E W S ==============
> archiwum i przeszukiwanie newsów
> http://www.polnews.pl
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


59. Data: 2003-05-28 14:58:58

Temat: Re: 3 lata po ślubie...
Od: "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora



Dunia wrote:


> Owszem, ma i to powazny. Jednak - mowie uczciwie - DZIWI mnie, ze zaczelo jej
> to przeszkadzac po 3 latach - bo pewnie juz bylo to widac po paru miesiacach.
> Niewazne. Problemem tego zwiazku jest - IMHO - brak szczerej rozmowy i
> przekazywania sobie wzajemnych oczekiwan.

Tu sie zgadzam.

> A
> >bagatelizowanie go i po trosze wysmiewanie dlatego, ze Ty masz inne
> >podejscie do zycia niz ona nie wydaje mi sie dobrym pomyslem.
>
> ????

Powyzsze bylo moim odbiorem Twego maila z tekstem:
"Ech, opamietaj sie dziewczyno, najpierw przysiegasz 'na dobre i zle', a
potem
przy takich _blahych_ problemach (ktore IMO nawet nie zasluguja na nazwe
problemu) chcesz sie rozwodzic.

Pewnie chlop Ci sie znudzil i szukasz pretekstu. Tak ja to widze."


> No i coz z tego, ze wyslalam jakis tam post ? To juz nie moge innym radzic ?

Oczywiscie, ze mozesz. Czy gdzies napisalam, ze nie?
Tylko teksty w stylu:
-"dziewczyno opamietaj sie",
-"blahe problemy",
-"no ale moze niektorzy sa bardziej wrazliwi (przewrazliwieni ?) ode
mnie",
-"Ja na jej miejscu ... Ale do tego trzeba miec troche ikry, a nie
siedziec na tylku i czekac, az facet sie domysli."

ani nie sa mile, ani nie dowodza Twoich dobrych intencji w odbiorze jej
listów. A do tego juz ja jako czytelnik równiez moge sie odniesc. Co
niniejszym czynie.

> Swoja droga - nie bardzo wiem, o co Ci chodzi ? Mamy smiertelnie powaznie
> powiedziec: to lajdak, rozwiedz sie ? Czy co ?

Nie. Dlaczego?
O co mi chodzi? O niewysmiewanie ani nie ironizowanie z cudzych
problemów dlatego, ze _nam_ wydaja sie one malej rangi. Tylko tyle. A
Twoje odpowiedzi w tym konkretnym watku mozna w ten sposób odczytac.
pzdr
agi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


60. Data: 2003-05-28 15:04:25

Temat: Re: 3 lata po ślubie...
Od: "Dunia" <d...@n...net> szukaj wiadomości tego autora

>sorry za figurę , ale rozmawiamy tu nie o tobie ale o Beacie a jej facet tak
>do niej powiedział

Ale odpisalas na moj post... Jesli chcesz byc dobrze zrozumiana, podbinaj sie
bezposrednio pod autorke postu.
I bardzo prosze - tnij posty.

Dunia


--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 20 ... 24


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

fak
historii ciag dalszy ;-(
Co ceniliscie u TZ dawniej, a co teraz...
Archiwum grupy
Wesele w GALERII - Piekary Slaskie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »