h...@d...vg (hydek) napisał(a):

>
> C> Oczywiscie, ze marijuana to nie heroina - tak jak piwo
> C> to nie wino czy wodka.
>
> piwu do wodki duzo blizej, bo to to samo wlasnie.

1. wejdź na www.google.pl (albo yahoo, altavista itp.)
2. wstukaj w okienko wyszukiwania THC opioid receptor
3. poczytaj sobie, czy rzeczywiście mechanizm łączenia się THC i opioidów z
receptorami w mózgu jest zupełnie inny
4. przemyśl, czy analogia piwa (mała dawka alkoholu) i wódki (duża dawka
alkoholu) do THC (słabe wiązanie się z receptorami opioidowymi) i heroiny
(silne wiązanie się z receptorami opioidowymi) jest zupełnie od czapy

>
> C> Kiedys jednak marycha przestaje
> C> wystarczac i trzeba zaczac stopniowac doznania.

na szczęście nie u wszystkich, ale przekonać się o tym możno dopiero post
factum
>
> jakos uzywam "marychy" od ponad 6 lat i mi nic nie trzeba stopniowac,
> co ty na to ?
>

jakoś używałem kiedyś przez jakieś dwa lata i ani nie zgłupiałem, ani nie
nabrałem ochoty na coś mocniejszego, i co z tego? To argument na rzecz
nieszkodliwości papierosów w stylu: "Mój dziadek palił, jak lokomotywa i żył
90 lat" :-)
>
> pozdrowienia :)
>
pzdr
piotrek

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/