Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.icm.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Marsel" <i...@w...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: 3 wiedza
Date: Mon, 4 Mar 2002 23:55:55 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 61
Message-ID: <a60vcu$i21$1@news.tpi.pl>
References: <a60nca$dom$3@news.tpi.pl> <a60qgg$gr3$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pa240.krakow.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.tpi.pl 1015283935 18497 213.76.36.240 (4 Mar 2002 23:18:55 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 4 Mar 2002 23:18:55 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:127756
Ukryj nagłówki
Użytkownik "mk75" <...>
> Ma, ma, ma! Ma cholerne znaczenie - niestety. Jesli chociaz liznie sie
takie
> j wiedzy nigdy juz nie patrzy sie na czlowieka tak jak przedtem. Widzisz
go
> potem przez pryzmat teoryjek, ktore nabyles, a czlowiek gdzies ci pod
nimi z
> nika.
liczyłem sie z tym... to mnie nie dziwi specjalnie.
raczej nagina sie ludzi pod schematy miast odwrotnie. mam nadzieje ze sa
tez tacy co jednak robia odrotnie.. czy jest powszechną praktyka wsród
'profesjaonalistów' takie rozwiajanie schematów?
ale zaraz!
na ile to jest bezpieczne, tzn. czy lepiej podporzadkowac człowieka jakiej
sprawdzonej, sztywnej teorii czy tez lepiej stworzyc wygodniejsza wersje
'na miare', ale niepewna?
> Wiekszosc psychologow juz dawno zapomniala, ze zajmuje sie czlowiekiem
> , a zamiast tego zajmuja sie sporami terminologiczno-metodologicznymi.
Sorry
> rozpedzilam sie, ale ten temat ostatnio wytraca mnie z rownowagi.
gdzie? nie zuwazyłem tego rozpedu...
mow to co sie da powiedziec, z mojej strony moze sie da zrozumiec :)
> ,,W jakich okolicznosciach?" Napewno przy dlozszym i glebszym obcowaniu
z dr
> ugim czlowiekiem, w sytuacjach ,,powierzchownych" to chyba nie
przeszkadza
> (przynajmniej mi)
no tak... to chyba troche odrotnie niz w przypadku innych zawodów... taki
drwal np zawsze zauwaza w lesie najpierw drzewa do wycięcia.... ale potem
mu przechodzi (chyba ze jest bardzo zacietym drwalem;)
W przypadku człowieka.. tylko przy głebszym poznaniu ma zastowosanie
wiedza psychologiczna? to chyba zalezy..
w moim pytaniu nie ujałem sugestii (mozez tym lepiej) ze poznajac
człowieka poznajemy tez jego ułomnosci, poznajemy je lepiej niz gdybyśmy
bazowali tylk na tym co ma on 'na pokaz'.
POmyslałem sobie ze dla fachowca to moze być jeszcze bardziej przykre, no
bo jest wyposarzony w narzedzia badawcze. no chyba ze sie uodpornij juz.
Ale czy mozze byc cos gorszgo.. a moze to nie tak, moze w miare poznawania
człowieka odkrywmy coraz wiecej piekna?
osbobisce obawiam sie...
(i akurat nie mówie tego po sobie ;-P)
> ps
> jestem tu nowa
witam,
ja nie jestem tu az tak nowy, ale słobowato sie rozwijam; tak grupa
widac;-)
pozdrawiam
Marsel
|