Data: 2017-08-04 16:53:49
Temat: Re: 9/11 raz jeszcze
Od: rs <n...@n...spam.info>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 8/4/2017 12:11 AM, Pszemol wrote:
> A może do tego trzeba było bardzo doświadczonych pilotów? A może (jak
>>> twierdzi ten oficer CIA)- było to w ogóle niewykonalne z technicznego
>>> punktu widzenia?
>>
>> jakbys dosluchal tego co mowi ten byly pilot CIA, to bys wiedzial, ze
>> on twierdzi, ze nikt nie mogl takiego manewru wykonac. jednak ktos te
>> samoloty poprowadzil, ktos nimi w wieze wjechal i z cala pewnoscia nie
>> byly to hologramy.
>
> Ale tak naprawdę co to znaczy że takiego manewru "nie można" wykonać?
> Nie można bo co??? Bo stewardesom pospadają szklanki z wózka?
> Bo popękają nity w poszyciu skrzydeł od zbyt dużego zgięcia skrzydeł?
koles mowi, ze taki samolot, na takiej wysokosci nie mozna osiagnac
takiej predkosci i nie mozna nim sterowac, bo skrzydla trzepocza.
> Inne rzeczy są na szkoleniu pilota samolotu pasażerskiego, gdzie masz
> kręcić spokojnie, z gracją, aby sobie paniusia maszerująca alejką
> między siedzeniami trafiła do klopa bez potykania się w wachlującym
> skrzydłami samolocie a inne gdy ktoś ten samolot traktuje jak pocisk
> pełen paliwa lotniczego wycelowanego w budynek i nie dba ani o los
> pasażerów, ani o przesilenia w materiale z którego zrobione są skrzydła
> ani też o ekonomię spalania paliwa i wiele innych spraw.
dokladnie. najtrudniejsze manewry zostaly wykonane przez orginalnych
pilotow, potem na autopilocie, a potem to juz spadek, prawie jak durna
kula karabinowa wycelowana w sciane. jakos nikt tego nie jest w stanie
zaakceptowac. bo to za proste, za nudne, zupelnie nie sexy i oczywiscie
po linii rzadowej, a wiadomo, ze rzad klamie. jakos jak nastaly rzady,
ktore klamia i matacza i nalezaloby sie wlasnie teraz nad tym
zastanawiac, to jakos im to nie przeszkadza. <rs>
|