| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2017-07-26 18:10:23
Temat: Re: 9/11 raz jeszczeOn 7/26/2017 3:26 AM, Chiron wrote:
>
> Użytkownik "rs" <n...@n...spam.info> napisał w wiadomości
> news:597762e7$0$43612$b1db1813$2411a48f@news.astrawe
b.com...
>> On 7/25/2017 7:06 AM, Chiron wrote:
>>> Pytania zawarte w tych 2 artykułach do dziś nie doczekały się oficjalnej
>>> odpowiedzi. Nikt też oficjalnie im nie zaprzecza.
>>> tu jedna ze stron:
>>>
>>> http://wolna-polska.pl/wiadomosci/byly-pilot-cia-zez
naje-przysiega-zaden-samolot-uderzyl-blizniacze-wiez
e-2014-05
>>>
>>> tu trochę więcej- dr. Jaśkowski:
>>> http://www.polishclub.org/2017/02/22/dr-jerzy-jaskow
ski-rzadowe-raporty-belkot-medialny-70-000-nowotworo
w/
>>>
>>> Mowa tu nie tylko o 9/11, ale i o innych rzeczach.
>>>
>>> Co by nie twierdzić: wynika z tego, że jak coś jest na wierchu, nikt o
>>> tym nie mówi, nikt też tego nie chowa- a tak zwane "ałtorytety"
>>> wyśmiewają się z samego podejrzenia, że coś takiego istnieje- to
>>> przekonanie większości społeczeństw, które usilnie chcą uchodzić za
>>> mądre
>>> i wykształcone będzie takie, że tego nie ma.
>>> Może oglądaliście słynny już eksperyment, gdzie kilka osób oglądało to
>>> samo- na przykład wycieczka studentów była w Disneylandzie i oglądała
>>> tam
>>> disnejowskie postaci. Kilka z tych osób (na polecenie prowadzącego
>>> eksperyment) zaczęło nagle opowiadać, że najładniejszy strój miał pies
>>> Huckleberry (nie jest to postać Disneya- nie było go z pewnością wtedy w
>>> Disneylandzie)- i wielu się z tym zgadzało, samemu go opisując. Jakiś
>>> czas później sprawdzono, że żaden z tych biorących udział (nieświadomie)
>>> w eksperymencie nie miał problemów z odpowiedzią, że pies Huckleberry
>>> nie
>>> jest postacią disneyowską.
>>>
>>> Eksperyment ten, coraz bardziej udoskonalany- coraz bezczelniej
>>> testowano
>>> na ludziach. Mam głębokie przekonanie, że wiara w 9/11 (atak półdzikich
>>> nomadów za sterami samolotów na 2 wieże w NYC, a przy okazji 3 padła ze
>>> strachu) jest tego żywym przykładem.
>>>
>>> A ja pisze o tym, bo ostatnio romawiałem z kilkoma młodymi ludźmi-
>>> studentami_ostatniego_roku_historii. Podałem im (myślałem, że to
>>> powszechna wiedza)- przykład Ukraińców- jako ludzi okrutnych i dalekich
>>> od kultury europejskiej- bo na przykład (jak podałem)- zdarzało się tam
>>> nie raz, że kozak, który szedł "na wołynkę" albo Sicz- mordował po
>>> prostu
>>> swoją żonę po upojnej nocy. Spowodowało to niedowierzanie moich
>>> rozmówców- więc podałem im jako przykład słynną przecież na cały świat
>>> pieśń "Wołga, Wołga"- gdzie to ataman kozacki wrzuca swą ukochaną żonę w
>>> fale Wołgi- żeby nie stracić miru wśród braci kozackiej. W Polsce
>>> przecież rzecz nie do pomyślenia. Gdyby coś takiego nawet miało się
>>> wydarzyć- nikt by o tak hańbiącym wydarzeniu nie układał pieśni. Co
>>> usłyszałem? Najpierw- niedowierzanie, a potem: że to współczesna
>>> propaganda! I nie przekonało ich opowiadanie Anny German z lat (chyba)
>>> 60, która śpiewała tę pieśń! Oni mi po prostu nie byli w stanie nawet
>>> uwierzyć w to, że to oryginalna pieśń i opisuje prawdziwe i wcale częste
>>> zwyczaje wśród kozaczczyzny.
>>> No cóż- czy jesteśmy już społeczeństwem, które np opisywał Orwell w swym
>>> Folwarku zwierzęcym czy 1984? Skoro mamy taką właściwość
>>> psychospołeczną-
>>> to po co nam ona? Dlaczego jesteśmy w nią wyposażeni?
>>>
>>> --
>>> Chiron
>>
>> Chiron. po raz ktorys dowodzisz tego, ze jestes idealnym przykladem
>> odbiorcy wiadomosci, nad ktorym probujesz sie pastwic. To jest
>> przerazajace jak mozna wyciagac takie wnioski jakie wyciagasz. Byle pierd
>> internetowy jest dla ciebie wazniejszy nic zdjecia, wideo, relacje
>> naocznych swiadkow. Wazne, ze ktos ci zaimplantuje idee, ze to nie byli
>> "poldzicy nomadzi".
> Poczekajmy, czy będzie jak zwykle- czy może udowodnisz, że to są byle
> pierdy :-)
>
>
>> jest masa niejasnosci w sprawie 911 i do oficjalnego raportu nie nalezy
>> przykladac wielkiej wagi.
> To_jest_to!!! Niesamowite! Zacytuję- kto myśli- będzie wiedział, co
> myśleć. O Tobie. Jeśli oczywiście jeszcze nie wie :-)
> cytat <rs>
> "JEST MASA NIEJASNOŚCI W SPRAWIE 9/11 I DO OFICJALNEGO RAPORTU NIE
> NALEŻY PRZYKŁADAĆ WIELKIEJ WAGI"
> Niesamowite! Piszesz, że rząd zafałszował to, co się wtedy wydarzyło a
> jednocześnie stwierdzasz, że zajmują się szukaniem prawdy zwykli
> szarlatani-
naprawde malo rozumiesz. wiesz w jaki sposob powstal raport? ni chuja.
bo po co. wazne ze masz opinie. raport nie zostal sfalszowany, ale
zostal sporzadzony w niezwykle krotkim czasie, ktory nie zezwoli na
wziecie pod uwage wszystkich czynnikow. dlatego nie warto przywiazywac
do niego wiekszej wagi. nie dlatego, ze zostal sfauszowany. kumasz?
tym co sie stalo 911 zajmuja sie ludzie, ktorzy maja cos do
powiedzenia, ale bynajmniej nie jest nim twoj guru, bo jego informacji
nawet nie warto komentowac. przyklad. rak powstaje w wyniku radiacji.
gowno prawda nie tylko. wiekszosc ludzi, ktorzy pracowala dluzszy czas
na ground zero ma roznego typu nowotwory, wielu juz umarlo miedzy innymi
moich znajomych, w wyniku wdychania azbestu, toksycznego kurzu i dymu.
> i przechodzisz nad tym do porządku dziennego! Dlaczego wobec
> tyego nie zajmują się tym nie- szarlatani? Zajmują się? To dlaczego o
> tym nie piszesz? Ktoś konkretny się zajmuje i jest nie- szarlatanem?
bo sa niedouczonymi idiotami. tyle. dlaczego mam sie nimi zajmowac.
sa ciekawsi ludzie i organizacje, ktorzy maja cos do powiedzenia w tej
sprawie i bynajmniej nie sa w zgodzie z oficjalna wersja.
>> ale trzeba sie tez zastanowic nad tym co sie
>> czyta i w co wierzy. z oplukiem bezskutecznie probowalismy od ciebie to
>> wyciagnac w jaki sposob oceniasz wiarygodnosc i rzetelnosc zrodel i
>> informacji. to kolejny przyklad na to, ze gubisz sie po prostu w natloku
>> informacji i wybierasz chlam, ktory pasuje do twojej z gory przygotowanej
>> tezy, bo ty idziesz pod prad. bo jestes wojownikiem o prawde objawiona a
>> reszta spoleczenstwa to taka niedoiformowana durnota ludzka. ty nawet nie
>> wiesz, ze to wlasnie przez takich szarlatanow albo zwyklych
>> niedoinformowanych jak jaskowski jestes robiony w bambuko, a reszta jego
>> odbiorcow sie cieszy bo mysli ze tacy jak on wyniosa polske do rangi
>> imperium lechickiego, o ktorym jaskowki tez sie produkuje i to jeszcze
>> jak.
> "Produkuje się, i to jeszcze jak" Tuba propagandowa <rs> uzasadnia swoje
> niedoważone tezy waląc w człowieka, który je głosi. Stary numer,
> przypisywany w Europie Schopenhauerowi, jako wynalazcy- znany i
> opisywany jest co najmniej od Konfucjusza. Erystyka.
> No a tym czasem dr Jaskowski nie zajmuje się rzekomym Imperium
> Lechickim- pisze tylko o tym, że znaleziono ślady wielkiej bitwy na
> terenach zamieszkiwanych przez Słowian z czasów starożytnych, może nawet
> przed- starogreckich. Poza tym odwołuje się do badań genetycznych
> znalezionego materiału porównawczego z czasów starożytnych. To wszystko-
> uznaje nawet tę HIPOTEZĘ za możliwą. To forum dyskusyjne. Na dodatek
> oficjalne nauka nie próbuje tego wyjaśnić. No ale to przecież robi z
> niego oszołoma, prawda?
tak. sposob w jaki miesza prawde i ssane z palca dyrdymaly, robi z niego
szarlatana, a ty mozesz sie do niego branzlowac, bo ma podobne zdanie
jak ty w niektorych tematach, wiec jest ci na reke.
> No bo tylk ooszołom stawia niewygodne pytania.
nie. oszolom wyglasza ssane z palca glupoty i przedstawia je jako prawdy
objawione.
> Człowiek inteligentny, nie- oszołom- taki to wie doskonale, że może i
> coś z raportem o 9/11 jest nie tak, ale to przecież nie szkodzi.
nie wiem do czego pijesz.
>> chcesz porozmawiac o *konkretnych* sprawach dotyczacych 911. nadawaj, bo
>> to co na razie piszesz, czy cytujesz to jest dopiero belkot chorego
>> czlowieka, nie wart w ogole komentarza.
> No własnie- erystyka. Bełkot chorego człowieka- no to do czego tu się
> odnosić? I tak przechodzisz do porzadku dziennego nad rzeczami, których
> na bazie oficjalnej wiedzy wyjaśnić się nie da. Twój stary numer. Wiele
> razy już go stosowałeś.Mogę przypomnieć- ale chyba nie ma po co. Jak
> przypominałem, to się nie odnosiłes do tego.
no wlasnie. caly ty. zaproponowalem ci rozmowe w temacie ktory sam
zaproponujesz. a ty co? ze to ja przechodze do porzadku dziennego i nie
chce rozmawiac. to jest wlasnie plaga dzisiejsza. zamknales sie w swojej
bance i bron boze, zeby nic spoza niej do ciebe nie dotarlo. i w dodatku
klamiesz, bo odpowiadam na wszystkie twoje pytania. bez owijania w
bawelne. nie tak jak ty. tydzien cie molestowalismy z oplukiem, zebys
podal w jaki sposob dobierasz infromacje, w jaki sposob je weryfikujesz.
i nic z tego nie wyszlo. nie udzieliles odpowiedzi, skakales na boki jak
zwykle.
jeszcze raz. chcesz porozmawiac na konkretny temat zwiazany z 911. masz
cos do powiedzenia. dawaj. nie. to przestan pitolic.
>> o experymencie w disneylandzie nie bede nawet mowil, bo zdaje sie nie
>> rozumiesz na czym polegal (ani ten, ani wiele innych, czesto podanych
>> dzieki edycji materialu wideo, zeby wykazac zasadnosc tezy) i czego
>> dowodzi i jak zwykle wyciagasz wnioski na skroty.
> Eksperyment Ascha, z lat 50- po wielokrotnych mutacjach dawał
> niesamowite wręcz rezultaty. Właściwie to pokazywał, że jak się ustawi
> odpowiednią liczbę (niewielką w stosunku do manipulowanej ludności)
> klakierów- to można wypromować wszystko. Większość w to uwierzy.
> Rezultaty wykorzystywane w działaniach marketingowych, a takze wielu
> innych. Choćby wykorzystane do interwencji USA i NATO w Kuwejcie. Mimo,
> że niektóre rozgłośnie radiowe i TV nadawały audycje pokazujące, jak
> naprawde jest w Kuwejcie i że te wszystkie filmiki, którymi się epatuje
> amerykanów to robi agencja PR- to mało kto im wierzył! A manipulacje w
> sprawie 9/11? Czyż to nie jaja robił sobie rząd wmawiając ludziom, że
> wiadomo, że to Osama i wiadomo, kto zrobiłzamachy, bo gubili paszporty w
> miejscach zbrodni? Moze i robił- ale kładąc prawdę tak blisko, przed
> oczy ludzi sprawiano, że stawała się ona dla większości ukryta. Od lat
> 50, kiedy wykonano po raz pierwszy eksperyment Acha- nie mam
> wątpliwości, że rzesze uczonych inżynierów społecznych dopracowały go do
> perfekcji.
tak to wlasnie jest jak sie cos poznalo a potem stara sie tlumaczyc
wszystkie zjawiska przy tego pomocy. to tak jakbys znalazl mlotek
wczesniej go nie znajac i reperowal wszystko przy jego pomocy, lacznie z
zegarkami. mowilem ci juz kilka razy. nie zabieraj sie za rzeczy, o
ktorych nic nie wiesz i ktore cie przerastaja jak chocby rozmorodnosc
mediow w USA. nie masz o tym zielonego pojecia, co ci oczywiscie nie
przeszkadza pakowac wszystkie do jednego wora jako manipulatorow.
"nie mam watpliwosci", to jest wlasnie fraza ktora powinna zapalac
czerwona lampke. jak nie masz watpliwosci, to znaczy ze nie chcesz sie
juz niczego dowiedziec, wszystko wiesz. teraz mozesz jedynie tylko
perorowac.
>> co do piesni wolga, wolga. to tutaj robisz kolejny ze swoich ulubionych
>> mykow erystycznych. slizgasz sie po czasie. kiedy ataman utopil swoja
>> perska zone? w siedemnastym wieku. ty nie masz najmniejszego problem
>> transponowac te historie na wolyn i zapewne na wspolczesnych ukraincow.
> "Charakter narodowy", czyli zespół pewnych zachowań społecznych- nie
> buduje się w 10 ani 100 lat. To produkt kulturowy.
pogadaj z tymi co bardziej kumatymi milenialsami. ci ktorzy jezdza po
swiecie, ktorzy edukacje pobierali we francji, wloszech UK czy stanach.
oni cie szybko wyprostuja.
> Budowany stuleciami.
> W 18 wieku postepowali podobnie. Dopiero od zniszczenia Siczy- i
> poddania ich praktycznemu dyktatowi cara- wprowadzano tam zorganizowane
> (prawnie!) państwo. Oczywiście z dużymi oporami. Czy ich charakter
> narodowy się zmienił? Ależ nie. Własnie niech Wołyń i rzeź Powstania
> Warszawskiego o tym świadczy. Rzecz w kulturze polskiej nie do
> pomyslenia: małżeństwa polsko- ukraińskie ginęły, bo matka (czy ojciec)
> ukraiński mordował partnera Polaka- i nierzadko- swoje_dzieci! Ty
> oczywiście nie zauważysz, że to ewenement w historii- i w Polsce nie do
> pomyślenia! Ba! Historia tak pięknie opisana w "Wołga, Wołga"- została
> opisana i do dziś krąży i jest śpiewana- bo_ma_społeczny_poklask.
> Inaczej nikt by się nią na Ukrainie nie chlubił. My, Polacy- możemy
> narzekać na polską głupote polityczną- ale nośne są "Maki spod Monte
> Cassino". No bo jest to społecznie nośne, zgodne z naszym charakterem. I
> pewno jak znów by się sytuacja powtórzyła- to byśmy mieli kolejne Monte
> Cassino.Czy Ty znasz w ogóle jakichś Ukraińców?!
w przeciwienstwie do ciebie nie wypowiadam sie na tematy, ktore sa mi
obce. owszem znam i znalem ukraincow. juz od czasu podstawowki.
> Wątpię, choć pewno
> zaraz opiszesz tych, których nikt nie sprawdzi, czy znasz. I jacy są
> wspaniali.
no i jak z toba rozmawiac? pytasz. potem sam sobie odpowiadasz. to nie
jest zdrowy objaw.
>> ja
>> ci powiem, ze gdy teraz by w polsce odgornie rozluznione zostaly normy
>> moralne to taki ONR i inna chujnia wszechposka poczula sie wszechmocna to
>> byc mial mordy na muzulmanach na porzadku dziennym. w tym kraju takim
>> swiatlym, kaganku moralnosci katolickiej. a jak chcesz to ci moge podac
>> kilka przykladow utworow muzycznych napisanych wspolczesnie przez twoich
>> rodakow, gloryfikujacych hitlera, SS i wehrmacht. o stosunku do
>> imigrantow
>> muzulmanskich juz nie wspomne.
> chujna wszechpolska? Nie wiem, co to jest.
doskonale wiesz.
> Wiem, że jesteś zaczadzony
> propagandą politycznej poprawności- a na to chyba nie ma leku.
co to wedlug ciebie jest polityczna poprawnosc? kiedy powstala i
przyklady na polskim gruncie?
no i znowu pieprzysz. o tym co sadze na temat poprawnosci politycznej
nie masz zielonego pojecia. masz jedynie bledna opinie.
> No i
> proszę o te utwory gloryfikujące Hitlera czy SS- napisane przez Polaków.
za duzo tych utworow zeby je tutaj wymieniac. ale soe postaram
przdede wszyskim
AgreSSiva 88 obecnie wystepujaca jako Skazani Przez System ma np.
nagrala "Waffen SS", ale to nie jeden.
Konkwista 88
oczywiscie nie wiesz co 88 oznacza. to ci powiem. Heil Hitler!
Honor z gliwic i pierwszy lepszy kawalek. "narodowy socjalizm" z plyty
"to survive for victory"
Z raz obranej drogi nie zawracaj w tył.
Nie opuszczaj wiary w dumę białej rasy.
Tak jak Adolf Hitler, niszcz żydowski stan.
Niech powróci siła, która będzie trwać.
Obłęd z wroclawia z otwrtym faszysta na gitacze Czerwonym.
cztery wielkie gwiazdy polskiego metalowego nazistowkiego podziemia.
jest ich znacznie wiecej. zeby bylo smiesznie nie przeszkadza im udzial
w festiwalach z podobmymi nazisoskimi kapelami z ukrainy czy bialorusii.
np. taki fajny festiwal organizowany corocznie w londynie na czesc
urodzin hitlera "Adolf Hitler birthday Bash"
wiecej kapel znajdziesz jak poszperasz za "Blood & Honor" i wytwornia NSR.
> Pewno doczekam się ich jak dowodów na antysemityzm św. Maksymiliana
> Kolbe- no ale zobaczymy. Aha- chodzi mi o utwory sprzed 2 Wojny Światowej.
nieeeee, moooooge. utwory sprzed drugiej wojny swiatowej wychwalajace
hitlera i ss. no tak. nic dodac nic ujac.
masz utwory z tu i teraz. zyjemy obecnie. wyszej mi piszesz o tym jak
sie rozwija swiadomosc kulturowa w polsce. ty nawet nie wiesz w jakiej
polsce zyjesz. pelnej nienawisci, nazizmu, zaklamania
>> powiedz szczerze, co tak naprawde ma znaczyc twoj ostatni akapit. ze
>> spoleczenstwo ukrainskie to banda barbarzyncow? to chciales przekazac?
>> jesli nie to co? <rs>
>>
>
> To Twoja opinia.
nie. to nie jest opinia. to jest KURWA pytanie. zapytalem, ale jak
zwykle nie potrafisz odpowiedziec. naprawde zaczynam podejrzewac, ze ty
masz jakies uposledzenie umyslowe, ktore nie pozwala ci odpowiadac na
pytania.
> Chciałem spowodować dyskusję na temat
> psychomanipulacji- w kontekście "po co nas Stwórca wyposażył w taką
> cechę". No ale chyba nie doczytałeś do tego momentu
no to masz dyskusje. o co chodzi? juz ci to wielokrotnie udowodnilismy,
ze ty jestes idealnym przykladem takiego wlasnie, ktorego stworca
stworzyl latwego na manipulacje. powinienes sie cieszyc. <rs>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2017-07-26 18:12:45
Temat: Re: 9/11 raz jeszczeW dniu 2017-07-26 o 13:55, Pszemol pisze:
> "Kviat" wrote in message
> news:5977b3eb$0$15196$65785112@news.neostrada.pl...
>> Samo sedno. Tyle, że ja nie mam z tym problemu.
>> Przy pierwszym kontakcie dostaje ode mnie taryfę ulgową i jestem
>> kulturalny. A jak nie dociera, to nawet nie staram się powstrzymać.
>> Zero taryfy ulgowej dla nazioli, bo to nie są już żarty o płaskiej Ziemi.
>
> Jakie żarty o płaskiej Ziemii? Tobie się dalej wydaje, że oni żartują?
Wziąłeś mnie zbyt dosłownie.
W porównaniu do nazioli, czy agresywnych sekt religijnych, płaskoziemcy
i inni obalacze nie są aż tak niebezpieczni. W tym zestawieniu, w tym
zalewie agresji, rasizmu itd., to wręcz niewinny żart.
To tak jakbyś powiedział, że kopnięcie kogoś w dupę, to niewinny żart w
porównaniu do wsadzenia komuś kosy pod żebro.
Co nie znaczy, że kopnięcie kogoś w dupę jest fajne i zabawne.
> Ja mam odczucie graniczące z pewnością że to nie są żarty. Niestety.
>
> Zrób sobie wycieczkę po angielskojęzycznych płasko-ziemskich
> forach dyskusyjnych na facebooku - poznaj tych ludzi, przekonasz się
> co to za element. Oni nie tylko wątpią w płaskość Ziemii...
> Oni też wątpią w grawitację, nierozumieją sił wyporności które
> decydują o tym że coś pływa w wodzie (okręt) lub powietrzu (balon).
Ależ ja nie mam żadnych wątpliwości, że są ludzie, którzy w takie rzeczy
szczerze wierzą.
Wydaje mi się, że tego linka już zapodawałem, ale nie zaszkodzi:
https://www.youtube.com/watch?v=3bpn5I-O8Lk
Ale nie mam też wątpliwości, że są tacy, którzy to wykorzystują dla zabawy.
> Moim zdaniem ci ludzie to objaw błędów systemu edukacji. I nie
> chodzi mi o to, że system zrobił błąd, bo nie wrzucił im do głów
> odpowiedniej ilości wiedzy - nie. Raczej błąd polega na braku
> wykształcenia w uczniach umiejętności rozstrzygania czy coś
> podane do przełknięcia jest prawdą czy fałszem - dzieci w szkole
> uczone są, że mają łykać co nauczyciel podaje, bez dyskusji, bez
> wątpienia, bez zadawania pytań - i to nie wykształciło w nich
> umiejętności krytycznego myślenia.
Albo są zwyczajnie chorzy i potrzebują fachowej pomocy.
Przecież to nie jest tak, że każdy chory umysłowo, to śliniący się
analfabeta bez dostępu do internetu.
Ci ludzie słyszą w głowie głosy, są przekonani, że mają wszczepione
implanty, źle się czują na widok smugi kondensacyjnej (więc zapewne to
trucizna) itd., ale chodzą normalnie do pracy, zarabiają, płacą
rachunki... to kto by się tam przejmował czyimś, niegroźnym (patrząc
indywidualnie) dziwactwem.
> Jestem pewny, że nie wierzysz mi na słowo, więc sam sprawdź
> co mają w głowach za sieczkę ci ludzie!
Kontakt z internetem mam od wielu lat... i nie sądzę, że jesteś w stanie
mnie czymś zaskoczyć :)
>>> sadze, ze obesnie potrzebne jest wyciagniecie reki do drugiej strony,
>>> cokolwiek ta druga strona prezentuje i oczekiwanie, ze druga strona
>>> podejmie cywilizowana rozmowe. jednak jak juz wiele badan wykazalo,
>>> do ludzi takich nie docieraja argumenty. malo tego przywolywane
>>> argumenty jeszcze bardziej okopuja ich z swoch i racjach.
>>
>> Ale potencjalni kandydaci do ewolucji w pokemona stoją w kolejce i też
>> to czytają. I tylko dlatego warto czasem coś odpisać naziolowi czy
>> płaskoziemcowi, niech kandydat wie co go czeka ;)
>> O jednego pokemona mniej.
>
> No i dlatego niewarto czasem zbyt ostro reagować bo efekt będzie taki,
> że się jeszcze bardziej najeżą, zaprą, okopią w oblężonej twierdzy i nie
> odniesiesz zamierzonego skutku, prawda?
Nie zrozumiałeś.
Ostra reakcja nie jest dla zatwardziałego weterana
obalacza-płaskoziemca. To oczywiste, że jemu już nic nie pomoże.
To dla otrzeźwienia potencjalnego kandydata, który dopiero próbuje się
wdrażać, szuka, czyta i jeszcze (:)) wyciąga wnioski.
> Trzeba więc łagodnie, spokojnie, uparcie ale bez przezwisk - mi niestety
> za szybko puszczają nerwy :-)
> Nie nadaje się na nauczyciela do szkoły dla upośledzonych umysłowo ;-)
Od łagodnie i spokojnie są grupy wsparcia, a nie grupy dyskusyjne :)
Pozdrawiam
Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2017-07-26 18:54:56
Temat: Re: 9/11 raz jeszczers <n...@n...spam.info> wrote:
> On 7/26/2017 3:26 AM, Chiron wrote:
>> No i proszę o te utwory gloryfikujące Hitlera czy SS- napisane przez Polaków.
>
> za duzo tych utworow zeby je tutaj wymieniac. ale soe postaram
>
> przdede wszyskim
> AgreSSiva 88 obecnie wystepujaca jako Skazani Przez System ma np.
> nagrala "Waffen SS", ale to nie jeden.
> Konkwista 88
> oczywiscie nie wiesz co 88 oznacza. to ci powiem. Heil Hitler!
> Honor z gliwic i pierwszy lepszy kawalek. "narodowy socjalizm" z plyty
> "to survive for victory"
> Z raz obranej drogi nie zawracaj w tył.
> Nie opuszczaj wiary w dumę białej rasy.
> Tak jak Adolf Hitler, niszcz żydowski stan.
> Niech powróci siła, która będzie trwać.
> Obłęd z wroclawia z otwrtym faszysta na gitacze Czerwonym.
> cztery wielkie gwiazdy polskiego metalowego nazistowkiego podziemia.
> jest ich znacznie wiecej. zeby bylo smiesznie nie przeszkadza im udzial
> w festiwalach z podobmymi nazisoskimi kapelami z ukrainy czy bialorusii.
> np. taki fajny festiwal organizowany corocznie w londynie na czesc
> urodzin hitlera "Adolf Hitler birthday Bash"
>
> wiecej kapel znajdziesz jak poszperasz za "Blood & Honor" i wytwornia NSR.
>
Niezle...
>>> powiedz szczerze, co tak naprawde ma znaczyc twoj ostatni akapit. ze
>>> spoleczenstwo ukrainskie to banda barbarzyncow? to chciales przekazac?
>>> jesli nie to co? <rs>
>>>
>>
>> To Twoja opinia.
>
> nie. to nie jest opinia. to jest KURWA pytanie. zapytalem, ale jak
> zwykle nie potrafisz odpowiedziec. naprawde zaczynam podejrzewac, ze ty
> masz jakies uposledzenie umyslowe, ktore nie pozwala ci odpowiadac na
> pytania.
:-)) Twoje odkrycie jest dosyć mocno spóźnione....
>> Chciałem spowodować dyskusję na temat
>> psychomanipulacji- w kontekście "po co nas Stwórca wyposażył w taką
>> cechę". No ale chyba nie doczytałeś do tego momentu
>
> no to masz dyskusje. o co chodzi? juz ci to wielokrotnie udowodnilismy,
> ze ty jestes idealnym przykladem takiego wlasnie, ktorego stworca
> stworzyl latwego na manipulacje. powinienes sie cieszyc.
:-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2017-07-26 19:11:17
Temat: Re: 9/11 raz jeszczeW dniu 2017-07-26 o 01:09, rs pisze:
> On 7/25/2017 5:11 PM, Kviat wrote:
>
>
>>> sadze, ze mamy doczynienia z sektami. tak po lewej jak i po prawej
>>> stronie. jezyk jakim rozmawiamy nie sprzyja dialogowi. ja nie
>>> wyobrazam sobie prowadzenia rozmowy z kims kto zaczyna:
>>> "to ty lewacka kurwo wiesz, do kosciola nie chodzisz, w boga nie
>>> wierzysz, co ty mozesz wiedziec o swiecie, ale i tak chetnie
>>> poslucham, co takie cos jak ty, ma do powiedzenia o globalnym
>>> ociepleniu"
>>> jest pare sposobow na prowadzenie rozmowy, na odwolywanie sie do
>>> pewnych zreczy, ale to tylko bardzo drobne kroczki. praca u podstaw.
>>
>> A czasem potrzebny jest solidny wstrząs. I faktem jest, że są
>> przypadki wychodzenia ludzi z sekt. Na każdego działa coś innego.
>> Czy warto?
>
> o jakiego typu wstrzasie mowisz?
Jakiegokolwiek typu. Każdy człowiek jest inny i nie do każdego można
dotrzeć drobnymi krokami.
Przykładem "wstrząsu" może być wielokrotnie powtarzany motyw w filmach,
gdy kobieta wpada w histerię i ktoś jej sprzedaje na uspokojenie
plaskacza w twarz ;) I ona się nie obraża, tylko dziękuje za to, że jej
przeszło...
Internet wymaga większej kreatywności w tym zakresie :)
>>> tak jak na prawo jazdy jest egzamin tak samo przed wyborami powinny
>>> byc kursy i egzaminy. demokracja dziala jedynie wtedy, kiedy
>>> wyborcami sa swiadomi spolecznie i politycznie,
>>
>> Ograniczanie praw wyborczych ze względu na wykształcenie (i nie tylko)
>> były już w historii przerabiane i się nie sprawdziły.
>
> nie wyksztalcenia, ale ogolnej wiedzy o procesach politycznych,
> spolecznych i kandydatach.
A to nie jest wykształcenie?
> sprawdzane chocby podczas glosowania. troche
> nierealne, ale jesli glosowanie byloby przeprowadzane online (na co w
> obliczu wszelkich hackingow liczyc predko nie mozna) to bardzo latwe do
> przeprowadzenia.
Hmmm... jak to łatwe? Jak to sprawdzisz? Kamery w każdym mieszkaniu
zamontujesz i będziesz śledził 40 mln. obywateli czy przypadkiem podczas
głosowania nie oszukują i na drugim monitorze nie wyszukują poprawnych
odpowiedzi w googlu czy na wiki?
> w usiech zaraz po tym jak czarni uzyskali prawo do glosowania, w
> niektorych miejscach glosowania (oczwicie na poludniu kraju) pytano
> czarnych o pewne rzeczy i zeby bylo smieszniej sporo z nich byla lepiej
> przygotowana niz zadajacy pytania biali. oczywiscie to bylo naduzycie,
> bo sprawdzana byla tylko jedna grupa spoleczna. w tym o czym ja mowie,
> sprawdzani by byli wszyscy. nie odpowiesz, nie glosujesz. nie glosujesz
> nie dostajesz 500+ albo nie zwracany ci jest odpis z podatku, albo co
> tam mozna wymyslec.
>> Problem w tym, że narzucanie ograniczeń ze względów jakichś tam
>> kryteriów rodzi pokusę, że kolejna ekipa rządząca wprowadzi swoje
>> kryteria. Religijne, moralne, majątkowe. Bo dlaczego by nie?
Albo ułoży swój własny zestaw pytań testowych.
Kto będzie decydował o tym, które pytania z ogólnej wiedzy o procesach
politycznych itd. są tymi właściwymi, a które są już zbyt trudne, albo
jeszcze zbyt łatwe?
Kto będzie kontrolował tych, którzy decydują o zestawie pytań? Kto
będzie kontrolował tych, którzy kontrolują...
To się nie sprawdziło :)
>> I demokracja działa właśnie dlatego, że takich kryteriów nie ma.
>> Gdy decydenci wskazują: ty możesz głosować bo coś tam, a ty nie
>> możesz, to już nie jest demokracja. Wtedy rządzi kasta ludzi
>> spełniających kryteria.
>
> to nie chodzi o to, ze ktos moze a ktos nie. wszyscy musza glosowac,
> tylko musza byc swiadomi tego, na co glosuja.
Obywatel może być, powinien być świadomy. Ale nie musi. Im więcej
obywatel coś musi w jakimś państwie, tym to państwo jest mniej
demokratyczne (bez czepialstwa proszę, chodzi mi o zasadę), a bardziej
autorytarne.
Tam gdzie głosowanie jest obowiązkowe, to sankcje są niewielkie (z
drobnymi wyjątkami). O ile w ogóle są jakieś sankcje, bo obowiązek
głosowania jest tylko na papierze dla podniesienia powagi i w celach
edukacyjnych.
> oczywiscie w czasach
> populizmu to troche trudne, bo wiadomo ze dana partia natychmiast powie:
> jak na nas zaglosujesz, to bedziesz wiecznie mlody, piekny i zdrowy a
> wszystkie twoje dzieki dostana noble.
Dlatego trzeba dbać, żeby było więcej partii niż jedna :)
>>> a wybory powinny byc obowiazkowe.
>> A z tym się zgadzam. Tyle, że to działa tylko w praworządnym państwie,
>> bo łatwo sobie wyobrazić dyktaturę zmuszającą ludzi siłą do glosowania...
>
> australia?
Eeee tam, te kilka dolców kary... Jak ktoś bardzo chce, to nie głosuje.
Pizza z czterema składnikami pewnie więcej kosztuje :) Nie wątpię, że
sporo miłośników pizzy dotkliwie odczuwa taki pokaz siły ze strony
państwa...
>>> to jest powazny problem i nie ma sobie co robic z tego jaj, bo sie
>>> szybko moze okazac, ze beda nami rzadzic idioci. juz niewiele
>>> brakuje. <rs>
>> Jakoś mam dziwne wrażenie, że wcale nie brakuje ;)
>
> jak tak sie przygladam Trumpowi i zaslepionym trumpistom, ktorzy nadal
> twierdza, ze on "zeslany przez boga". nie do konca mu sie uklada to co
> obiecywal. prawde mowiac w ogole mu sie nie uklada i jestem swiecie
> przekonany, ze jak tylko przypra go czyms do sciany (co moze rychlo
> nastapic, jak nowe informacje wyjda na jaw w sprawie jego i jego
> pomocnikow konszachtow z ruskimi) to wystarczy ze sprowokuje jakis
> reichstag po muzulmansku i do dyspozycji bedzie mial cala mase nowych
> narzedzi, ktore oferuje stan wyjatkowy. na mobilizacje nazistowskich
> pojebow, ktorzy natychmiast rzuca sie na muzulmanow nie trzeba bedzie
> wcale czekac. dokladnie to mialo miejsce za W Busha kiedy wprowadzil
> zaostrzenia w polityce imigracyjnej. natychmiast minutemen zaczal
> dzialac na granicy z meksykiem pelna para. <rs>
7,5 mld ludzi...
2 mld niedożywionych
1 mld głoduje
Internet dociera już nawet na pustynię i coraz więcej ludzi widzi trochę
dalej, niż do wierzchołka najbliższej wydmy. Dyliżanse wyszły z użycia,
więc droga do lepszego świata znacznie się skróciła i nie oznacza już
wyprawy trwającej lata, zaczyna być w zasięgu możliwości coraz
biedniejszych, a zatem coraz bardziej zdesperowanych...
...niewątpliwie coś wisi w powietrzu.
Pozdrawiam
Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2017-07-26 19:21:28
Temat: Re: 9/11 raz jeszczeW dniu środa, 26 lipca 2017 16:47:14 UTC+2 użytkownik rs napisał:
> islamofob - ten ktory nazywa muzulmanow ciapatymi i odbiera im prawa
> ludzkie.
Od kiedy to wahabici - sekta, która demoluje zabytki islamu w Mekce -
są prawilnymi muzułmanami? Spytaj przeciętnego Persa czy Turka, co myśli
o tych dzikusach podających się za uchodźców.
https://pbs.twimg.com/media/CURrjlJWEAARj4e.jpg:larg
e
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2017-07-26 22:17:07
Temat: Re: 9/11 raz jeszczeOn Wed, 26 Jul 2017 06:55:30 -0500, "Pszemol" <P...@P...com>
wrote:
> Jakie żarty o płaskiej Ziemii? Tobie się dalej wydaje, że oni
żartują?
Oczywiście, że żartują, tylko ty nie rozumiesz tego żartu.
--
Marek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2017-07-26 23:19:56
Temat: Re: 9/11 raz jeszczeMarek <f...@f...com> wrote:
> On Wed, 26 Jul 2017 06:55:30 -0500, "Pszemol" <P...@P...com>
> wrote:
>> Jakie żarty o płaskiej Ziemii? Tobie się dalej wydaje, że oni żartują?
>
> Oczywiście, że żartują, tylko ty nie rozumiesz tego żartu.
Wytłumacz mi, wuju, na czym ten żart ma polegać?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2017-07-27 03:24:36
Temat: Re: 9/11 raz jeszczeOn 7/26/2017 1:11 PM, Kviat wrote:
>>>> sadze, ze mamy doczynienia z sektami. tak po lewej jak i po prawej
>>>> stronie. jezyk jakim rozmawiamy nie sprzyja dialogowi. ja nie
>>>> wyobrazam sobie prowadzenia rozmowy z kims kto zaczyna:
>>>> "to ty lewacka kurwo wiesz, do kosciola nie chodzisz, w boga nie
>>>> wierzysz, co ty mozesz wiedziec o swiecie, ale i tak chetnie
>>>> poslucham, co takie cos jak ty, ma do powiedzenia o globalnym
>>>> ociepleniu"
>>>> jest pare sposobow na prowadzenie rozmowy, na odwolywanie sie do
>>>> pewnych zreczy, ale to tylko bardzo drobne kroczki. praca u podstaw.
>>>
>>> A czasem potrzebny jest solidny wstrząs. I faktem jest, że są
>>> przypadki wychodzenia ludzi z sekt. Na każdego działa coś innego.
>>> Czy warto?
>> o jakiego typu wstrzasie mowisz?
> Jakiegokolwiek typu. Każdy człowiek jest inny i nie do każdego można
> dotrzeć drobnymi krokami.
> Przykładem "wstrząsu" może być wielokrotnie powtarzany motyw w filmach,
> gdy kobieta wpada w histerię i ktoś jej sprzedaje na uspokojenie
> plaskacza w twarz ;) I ona się nie obraża, tylko dziękuje za to, że jej
> przeszło...
> Internet wymaga większej kreatywności w tym zakresie :)
no tak. ja nadal nie rozumiem, co mozna by zastosowac w stosunku do np.
klienta rozgszlaszajacego dobra nowine o plaskiej ziemi. czy cos w tej
podobie.
>>>> tak jak na prawo jazdy jest egzamin tak samo przed wyborami powinny
>>>> byc kursy i egzaminy. demokracja dziala jedynie wtedy, kiedy
>>>> wyborcami sa swiadomi spolecznie i politycznie,
>>> Ograniczanie praw wyborczych ze względu na wykształcenie (i nie
>>> tylko) były już w historii przerabiane i się nie sprawdziły.
>> nie wyksztalcenia, ale ogolnej wiedzy o procesach politycznych,
>> spolecznych i kandydatach.
> A to nie jest wykształcenie?
no nie. to wiedza nabyta, ale nie w procesie zorganizowanej edukacji.
>> sprawdzane chocby podczas glosowania. troche nierealne, ale jesli
>> glosowanie byloby przeprowadzane online (na co w obliczu wszelkich
>> hackingow liczyc predko nie mozna) to bardzo latwe do przeprowadzenia.
> Hmmm... jak to łatwe? Jak to sprawdzisz? Kamery w każdym mieszkaniu
> zamontujesz i będziesz śledził 40 mln. obywateli czy przypadkiem podczas
> głosowania nie oszukują i na drugim monitorze nie wyszukują poprawnych
> odpowiedzi w googlu czy na wiki?
a widzi pan. tu juz nawet nie chodzi o to, ze koles bedzie "sciagal".
chodzi o to, zeby wiedzial to i owo, nawet jakby biegal po sieci. poza
tym mozna zrobic na kazde pytanie limit czasowy. da sie zrobic. wiem to
z praktyki. jak mowie. nie wyeliminuje sie, ale przynajmniej bedziesz
mial bardziej swiadomego glosujacego.
>> w usiech zaraz po tym jak czarni uzyskali prawo do glosowania, w
>> niektorych miejscach glosowania (oczwicie na poludniu kraju) pytano
>> czarnych o pewne rzeczy i zeby bylo smieszniej sporo z nich byla
>> lepiej przygotowana niz zadajacy pytania biali. oczywiscie to bylo
>> naduzycie, bo sprawdzana byla tylko jedna grupa spoleczna. w tym o
>> czym ja mowie, sprawdzani by byli wszyscy. nie odpowiesz, nie
>> glosujesz. nie glosujesz nie dostajesz 500+ albo nie zwracany ci jest
>> odpis z podatku, albo co tam mozna wymyslec.
>
>>> Problem w tym, że narzucanie ograniczeń ze względów jakichś tam
>>> kryteriów rodzi pokusę, że kolejna ekipa rządząca wprowadzi swoje
>>> kryteria. Religijne, moralne, majątkowe. Bo dlaczego by nie?
>
> Albo ułoży swój własny zestaw pytań testowych.
> Kto będzie decydował o tym, które pytania z ogólnej wiedzy o procesach
> politycznych itd. są tymi właściwymi, a które są już zbyt trudne, albo
> jeszcze zbyt łatwe?
chocby caly zestaw pytan jakie kiedys zadawano na klasowkach w
wychowania obywatelskiego, a potem na naukach o polityce. to nie sa
rzeczy naprawde az tak istotne. wazne jest, zeby w glosowaniu nie bralo
szambo umyslowe, a ludzie w miare swiadomi w czym biora udzial. to nie
jest rozwiazanie idealne, ale lepsze od tego zeby w wyborach bralo
udzial 3X% i w wiekszosci wyslani przez kosciol z jedyna sluszna misja.
> Kto będzie kontrolował tych, którzy decydują o zestawie pytań? Kto
> będzie kontrolował tych, którzy kontrolują...
nie potrzebna jest az taka kontrola.
> To się nie sprawdziło :)
gwarantuje ci, ze sie sprawdza. jest masa metod od ukladania pytan,
poprzez umieszczanie pytan kontrolnych, do ograniczen czasowych i do
sprawdzania zmian w aktywnosci przegladarki.
>>> I demokracja działa właśnie dlatego, że takich kryteriów nie ma.
>>> Gdy decydenci wskazują: ty możesz głosować bo coś tam, a ty nie
>>> możesz, to już nie jest demokracja. Wtedy rządzi kasta ludzi
>>> spełniających kryteria.
>> to nie chodzi o to, ze ktos moze a ktos nie. wszyscy musza glosowac,
>> tylko musza byc swiadomi tego, na co glosuja.
>
> Obywatel może być, powinien być świadomy. Ale nie musi.
owszem. nie musi, ale chce glosowac. wiec wolnosc wyboru tutaj jest.
> Im więcej
> obywatel coś musi w jakimś państwie, tym to państwo jest mniej
> demokratyczne (bez czepialstwa proszę, chodzi mi o zasadę), a bardziej
> autorytarne.
demokracja nie polega na tym, ze wolno wszystko, bo wtedy nie jest
demokracja tylko anarchia. dopiero w idealnym spoleczenstwie swiadomym,
wolno wszystko, ale taki sie jeszcze nie urodzilo.
> Tam gdzie głosowanie jest obowiązkowe, to sankcje są niewielkie (z
> drobnymi wyjątkami). O ile w ogóle są jakieś sankcje, bo obowiązek
> głosowania jest tylko na papierze dla podniesienia powagi i w celach
> edukacyjnych.
jak mowilem. to nie jest rozwiazanie idealne i nie na chama. ma jednak
za zadanie zeby zwiekszyc swiadomosc glosujacego i zwiekszych liczbe
glosujacych. jesli daloby sie to utrzymac na poziomie ok 80% to bedzie
to wygrana wszystkich.
>> oczywiscie w czasach populizmu to troche trudne, bo wiadomo ze dana
>> partia natychmiast powie: jak na nas zaglosujesz, to bedziesz wiecznie
>> mlody, piekny i zdrowy a wszystkie twoje dzieki dostana noble.
> Dlatego trzeba dbać, żeby było więcej partii niż jedna :)
hehehe. no tak. ale patrz takie chiny. zapierdalaja do przodu
praktycznie w kazdej dziedzinie. moze to jest jakis model. moze ludzie
wlasnie czegos takiego potrzebuja, moze kraj czegos takiego potrzebuje.
tak tylko adwokata diabla odwalam.
>>>> a wybory powinny byc obowiazkowe.
>>> A z tym się zgadzam. Tyle, że to działa tylko w praworządnym
>>> państwie, bo łatwo sobie wyobrazić dyktaturę zmuszającą ludzi siłą do
>>> glosowania...
>>
>> australia?
>
> Eeee tam, te kilka dolców kary... Jak ktoś bardzo chce, to nie głosuje.
dla biednych rodzin, ktore sa najbardziej podatne na zapomnienie przez
rzad, najbardziej wkurwione takie 50$ to jest wkurwe kasy pod koniec
miesiaca kiedy braku tych pieniedzy na rachunek za prad, albo
rejestracje za samochod itp.
> Pizza z czterema składnikami pewnie więcej kosztuje :)
w domino pizza w sydney w wypasiona pizza kosztuje 12-13$
>>>> to jest powazny problem i nie ma sobie co robic z tego jaj, bo sie
>>>> szybko moze okazac, ze beda nami rzadzic idioci. juz niewiele
>>>> brakuje. <rs>
>>> Jakoś mam dziwne wrażenie, że wcale nie brakuje ;)
>>
>> jak tak sie przygladam Trumpowi i zaslepionym trumpistom, ktorzy nadal
>> twierdza, ze on "zeslany przez boga". nie do konca mu sie uklada to co
>> obiecywal. prawde mowiac w ogole mu sie nie uklada i jestem swiecie
>> przekonany, ze jak tylko przypra go czyms do sciany (co moze rychlo
>> nastapic, jak nowe informacje wyjda na jaw w sprawie jego i jego
>> pomocnikow konszachtow z ruskimi) to wystarczy ze sprowokuje jakis
>> reichstag po muzulmansku i do dyspozycji bedzie mial cala mase nowych
>> narzedzi, ktore oferuje stan wyjatkowy. na mobilizacje nazistowskich
>> pojebow, ktorzy natychmiast rzuca sie na muzulmanow nie trzeba bedzie
>> wcale czekac. dokladnie to mialo miejsce za W Busha kiedy wprowadzil
>> zaostrzenia w polityce imigracyjnej. natychmiast minutemen zaczal
>> dzialac na granicy z meksykiem pelna para. <rs>
>
> 7,5 mld ludzi...
> 2 mld niedożywionych
> 1 mld głoduje
> Internet dociera już nawet na pustynię i coraz więcej ludzi widzi trochę
> dalej, niż do wierzchołka najbliższej wydmy. Dyliżanse wyszły z użycia,
> więc droga do lepszego świata znacznie się skróciła i nie oznacza już
> wyprawy trwającej lata, zaczyna być w zasięgu możliwości coraz
> biedniejszych, a zatem coraz bardziej zdesperowanych...
> ...niewątpliwie coś wisi w powietrzu.
informacja o lepszym zyciu dosiega wszedzie. o marnotrawieniu zywnosci.
nieoszczedzaniu wody itp. jak sobie tacy ludzie na pustyni o tym
poogladaja, bo nie trzeba sie dziwic, ze im sie kałachy w kieszeniach
otwieraja. <rs>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2017-07-27 03:58:30
Temat: Re: 9/11 raz jeszczeW dniu wtorek, 25 lipca 2017 13:06:16 UTC+2 użytkownik Chiron napisał:
> Pytania zawarte w tych 2 artykułach do dziś nie doczekały się oficjalnej
> odpowiedzi. Nikt też oficjalnie im nie zaprzecza.
> tu jedna ze stron:
>
> http://wolna-polska.pl/wiadomosci/byly-pilot-cia-zez
naje-przysiega-zaden-samolot-uderzyl-blizniacze-wiez
e-2014-05
>
> tu trochę więcej- dr. Jaśkowski:
> http://www.polishclub.org/2017/02/22/dr-jerzy-jaskow
ski-rzadowe-raporty-belkot-medialny-70-000-nowotworo
w/
>
> Mowa tu nie tylko o 9/11, ale i o innych rzeczach.
>
> Co by nie twierdzić: wynika z tego, że jak coś jest na wierchu, nikt o tym
> nie mówi, nikt też tego nie chowa- a tak zwane "ałtorytety" wyśmiewają się z
> samego podejrzenia, że coś takiego istnieje- to przekonanie większości
> społeczeństw, które usilnie chcą uchodzić za mądre i wykształcone będzie
> takie, że tego nie ma.
> Może oglądaliście słynny już eksperyment, gdzie kilka osób oglądało to samo-
> na przykład wycieczka studentów była w Disneylandzie i oglądała tam
> disnejowskie postaci. Kilka z tych osób (na polecenie prowadzącego
> eksperyment) zaczęło nagle opowiadać, że najładniejszy strój miał pies
> Huckleberry (nie jest to postać Disneya- nie było go z pewnością wtedy w
> Disneylandzie)- i wielu się z tym zgadzało, samemu go opisując. Jakiś czas
> później sprawdzono, że żaden z tych biorących udział (nieświadomie) w
> eksperymencie nie miał problemów z odpowiedzią, że pies Huckleberry nie jest
> postacią disneyowską.
>
> Eksperyment ten, coraz bardziej udoskonalany- coraz bezczelniej testowano na
> ludziach. Mam głębokie przekonanie, że wiara w 9/11 (atak półdzikich nomadów
> za sterami samolotów na 2 wieże w NYC, a przy okazji 3 padła ze strachu)
> jest tego żywym przykładem.
>
> A ja pisze o tym, bo ostatnio romawiałem z kilkoma młodymi ludźmi-
> studentami_ostatniego_roku_historii. Podałem im (myślałem, że to powszechna
> wiedza)- przykład Ukraińców- jako ludzi okrutnych i dalekich od kultury
> europejskiej- bo na przykład (jak podałem)- zdarzało się tam nie raz, że
> kozak, który szedł "na wołynkę" albo Sicz- mordował po prostu swoją żonę po
> upojnej nocy. Spowodowało to niedowierzanie moich rozmówców- więc podałem im
> jako przykład słynną przecież na cały świat pieśń "Wołga, Wołga"- gdzie to
> ataman kozacki wrzuca swą ukochaną żonę w fale Wołgi- żeby nie stracić miru
> wśród braci kozackiej. W Polsce przecież rzecz nie do pomyślenia. Gdyby coś
> takiego nawet miało się wydarzyć- nikt by o tak hańbiącym wydarzeniu nie
> układał pieśni. Co usłyszałem? Najpierw- niedowierzanie, a potem: że to
> współczesna propaganda! I nie przekonało ich opowiadanie Anny German z lat
> (chyba) 60, która śpiewała tę pieśń! Oni mi po prostu nie byli w stanie
> nawet uwierzyć w to, że to oryginalna pieśń i opisuje prawdziwe i wcale
> częste zwyczaje wśród kozaczczyzny.
> No cóż- czy jesteśmy już społeczeństwem, które np opisywał Orwell w swym
> Folwarku zwierzęcym czy 1984? Skoro mamy taką właściwość psychospołeczną- to
> po co nam ona? Dlaczego jesteśmy w nią wyposażeni?
>
> --
> Chiron
nie wiem Chiron, co chciałeś przez to opisach.
jeśli różnice diametralne pomiędzy polakami a ukrainkami,
to może przytoczę ci znane: ty kozacze duszę oddaj, a my tobie szablą!
mam tylko nadzieje, być może złudną, ze wszystko co złe wybaczone zostanie
skoro pieśniom dumnym, szumnym, już wybaczyć nie potraficie.
jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2017-07-27 04:49:56
Temat: Re: 9/11 raz jeszcze"rs" <n...@n...spam.info> wrote in message
news:597940d6$0$34702$c3e8da3$dbd57e7@news.astraweb.
com...
> On 7/26/2017 1:11 PM, Kviat wrote:
>
>>>>> sadze, ze mamy doczynienia z sektami. tak po lewej jak i po prawej
>>>>> stronie. jezyk jakim rozmawiamy nie sprzyja dialogowi. ja nie
>>>>> wyobrazam sobie prowadzenia rozmowy z kims kto zaczyna:
>>>>> "to ty lewacka kurwo wiesz, do kosciola nie chodzisz, w boga nie
>>>>> wierzysz, co ty mozesz wiedziec o swiecie, ale i tak chetnie
>>>>> poslucham, co takie cos jak ty, ma do powiedzenia o globalnym
>>>>> ociepleniu"
>>>>> jest pare sposobow na prowadzenie rozmowy, na odwolywanie sie do
>>>>> pewnych zreczy, ale to tylko bardzo drobne kroczki. praca u podstaw.
>>>>
>>>> A czasem potrzebny jest solidny wstrząs. I faktem jest, że są przypadki
>>>> wychodzenia ludzi z sekt. Na każdego działa coś innego.
>>>> Czy warto?
>>> o jakiego typu wstrzasie mowisz?
>> Jakiegokolwiek typu. Każdy człowiek jest inny i nie do każdego można
>> dotrzeć drobnymi krokami.
>> Przykładem "wstrząsu" może być wielokrotnie powtarzany motyw w filmach,
>> gdy kobieta wpada w histerię i ktoś jej sprzedaje na uspokojenie
>> plaskacza w twarz ;) I ona się nie obraża, tylko dziękuje za to, że jej
>> przeszło...
>> Internet wymaga większej kreatywności w tym zakresie :)
>
> no tak. ja nadal nie rozumiem, co mozna by zastosowac w stosunku do np.
> klienta rozgszlaszajacego dobra nowine o plaskiej ziemi. czy cos w tej
> podobie.
Myślę, że zadziałałaby wycieczka na brzeg morza w jakimś porcie...
Z dobrą lornetką w ręcę, aby sam zobaczył jak okręt znika.
>>>>> tak jak na prawo jazdy jest egzamin tak samo przed wyborami powinny
>>>>> byc kursy i egzaminy. demokracja dziala jedynie wtedy, kiedy wyborcami
>>>>> sa swiadomi spolecznie i politycznie,
>>>> Ograniczanie praw wyborczych ze względu na wykształcenie (i nie tylko)
>>>> były już w historii przerabiane i się nie sprawdziły.
>>> nie wyksztalcenia, ale ogolnej wiedzy o procesach politycznych,
>>> spolecznych i kandydatach.
>> A to nie jest wykształcenie?
>
> no nie. to wiedza nabyta, ale nie w procesie zorganizowanej edukacji.
W USA problemem jest nawet zrobienie posiadania identyfikatora
ze zdjęciem jako koniecznego przy głosowaniu. Argumenty przeciwników
są takie, że wyrobienie dowodu osobistego kosztuje pieniądze ($10!)
i trzeba się wybrać do urzędu gdzie często nie ma dojazdu autobusem
więc wymaganie takie byłoby dyskryminowaniem mniej zamożnych...
>>> sprawdzane chocby podczas glosowania. troche nierealne, ale jesli
>>> glosowanie byloby przeprowadzane online (na co w obliczu wszelkich
>>> hackingow liczyc predko nie mozna) to bardzo latwe do przeprowadzenia.
>> Hmmm... jak to łatwe? Jak to sprawdzisz? Kamery w każdym mieszkaniu
>> zamontujesz i będziesz śledził 40 mln. obywateli czy przypadkiem podczas
>> głosowania nie oszukują i na drugim monitorze nie wyszukują poprawnych
>> odpowiedzi w googlu czy na wiki?
>
> a widzi pan. tu juz nawet nie chodzi o to, ze koles bedzie "sciagal".
> chodzi o to, zeby wiedzial to i owo, nawet jakby biegal po sieci. poza tym
> mozna zrobic na kazde pytanie limit czasowy. da sie zrobic. wiem to z
> praktyki. jak mowie. nie wyeliminuje sie, ale przynajmniej bedziesz mial
> bardziej swiadomego glosujacego.
Ha ha ha! Dobre sobie.
>>> w usiech zaraz po tym jak czarni uzyskali prawo do glosowania, w
>>> niektorych miejscach glosowania (oczwicie na poludniu kraju) pytano
>>> czarnych o pewne rzeczy i zeby bylo smieszniej sporo z nich byla lepiej
>>> przygotowana niz zadajacy pytania biali. oczywiscie to bylo naduzycie,
>>> bo sprawdzana byla tylko jedna grupa spoleczna. w tym o czym ja mowie,
>>> sprawdzani by byli wszyscy. nie odpowiesz, nie glosujesz. nie glosujesz
>>> nie dostajesz 500+ albo nie zwracany ci jest odpis z podatku, albo co
>>> tam mozna wymyslec.
>>
>>>> Problem w tym, że narzucanie ograniczeń ze względów jakichś tam
>>>> kryteriów rodzi pokusę, że kolejna ekipa rządząca wprowadzi swoje
>>>> kryteria. Religijne, moralne, majątkowe. Bo dlaczego by nie?
>>
>> Albo ułoży swój własny zestaw pytań testowych.
>> Kto będzie decydował o tym, które pytania z ogólnej wiedzy o procesach
>> politycznych itd. są tymi właściwymi, a które są już zbyt trudne, albo
>> jeszcze zbyt łatwe?
>
> chocby caly zestaw pytan jakie kiedys zadawano na klasowkach w wychowania
> obywatelskiego, a potem na naukach o polityce. to nie sa rzeczy naprawde
> az tak istotne. wazne jest, zeby w glosowaniu nie bralo szambo umyslowe, a
> ludzie w miare swiadomi w czym biora udzial. to nie jest rozwiazanie
> idealne, ale lepsze od tego zeby w wyborach bralo udzial 3X% i w
> wiekszosci wyslani przez kosciol z jedyna sluszna misja.
To nie daje żadnej pewności, taki egzamin supeł łatwo oszukać.
Poza tym nie przeszłoby to - oponowałaby ta partia, której wyborcy
są przeważnie głupi i mieliby problemy ze zdaniem takiego egzaminu.
>> Kto będzie kontrolował tych, którzy decydują o zestawie pytań? Kto będzie
>> kontrolował tych, którzy kontrolują...
>
> nie potrzebna jest az taka kontrola.
>
>> To się nie sprawdziło :)
>
> gwarantuje ci, ze sie sprawdza. jest masa metod od ukladania pytan,
> poprzez umieszczanie pytan kontrolnych, do ograniczen czasowych i do
> sprawdzania zmian w aktywnosci przegladarki.
Woda na młyn przeciwników Big Brother :-)
>>>> I demokracja działa właśnie dlatego, że takich kryteriów nie ma.
>>>> Gdy decydenci wskazują: ty możesz głosować bo coś tam, a ty nie możesz,
>>>> to już nie jest demokracja. Wtedy rządzi kasta ludzi spełniających
>>>> kryteria.
>>> to nie chodzi o to, ze ktos moze a ktos nie. wszyscy musza glosowac,
>>> tylko musza byc swiadomi tego, na co glosuja.
>>
>> Obywatel może być, powinien być świadomy. Ale nie musi.
>
> owszem. nie musi, ale chce glosowac. wiec wolnosc wyboru tutaj jest.
Bredzisz. Chcesz bezprawnie odebrać prawa wyborcze głupcom
i ludziom których łatwo manipulować - który polityk się na to zgodzi???
> informacja o lepszym zyciu dosiega wszedzie. o marnotrawieniu zywnosci.
> nieoszczedzaniu wody itp. jak sobie tacy ludzie na pustyni o tym
> poogladaja, bo nie trzeba sie dziwic, ze im sie kałachy w kieszeniach
> otwieraja. <rs>
Otóż to.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |