Data: 2008-05-09 12:51:11
Temat: Re: A.Tysiąc o traumie aborcji
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
> A nie??? Chcesz je może zagazować??? - ale kiedy: zanim się urodzą czy po?
> - o czym Ty piszesz???
> Bite, znienawidzone... To zrób tak, żeby były kochane. Aborcją chcesz ludzi
> uczyć miłości???
Zamroczyło Cię, Ikselko! Nigdzie nie pisałam, że aborcją zamierzam je
eliminować, tylko antykoncepcją. Fakt, moja wina, powinnam napisać
"bite, znienawidzone _hipotetyczne_ dzieci".
>
> Nie powiem, co mi właśnie opadło... koronkowego, żeby nie było, nie
> barchanowego.
Uważaj, żeby Cię nie naszedł od tyłu jakiś zarośnięty troglodyta, bo
może akurat dzisiaj Twój kalendarzyk na to nie pozwala :/.
> Wtedy zażądają pieniędzy na nią, a jak dostaną darmowe, to będą nimi
> handlować na bazarze czy coś w tym stylu, zamiast używać, a jak "wpadną"
> nie używając, to zarzucą producentowi (świetna metoda na wyciągnięcie
> pieniędzy) wadliwość i zażądają odszkodowania, jak pani Tysiąc i jedna.
Daj spokój. Dlaczego zakładasz ciągle złe intencje u innych, gdy u
siebie widzisz tylko dobroć i piękno?
Ewa
|