Data: 2003-06-02 07:29:44
Temat: Re: A co jesli ja chce dziecka?
Od: Oleńka <o...@b...wroc.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> On przeciez nie pisał, ze cudze dziecko to be, On pragnął swojego
> własnego, skoro jest taka możliwośc - czy to jest jakies dziwaczne ?
Dla mnie - tak. Bo albo chce się dziecka, albo nie.
I kwestia, czy to z adopcji, czy "z brzucha" jest naprawdę obojetna. Lukas
chce stworzyć rodzinę, chce być ojcem, kocha swoją parntenrkę. No więc gdzie
problem, żeby adoptowac dziecko, jesli ona nie będzie chciała rodzić i nie
zmieni zdania?
A on się głupio uparł, ze pierwsze ma być "brzuszne", choc sam pisze, ze to
okrutne, bo tyle dzieciątek nie ma rodzin...
Dla mnie to dziwactwo i egocentryzm.
Wybaczcie nietypowy pogląd na macierzyństwo...
Ola
|