Data: 2003-06-02 08:54:57
Temat: Re: A co jesli ja chce dziecka?
Od: "Agati\(aga\)" <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Nieeee....to instynkt - każdy podświadomie chce przekazać swoje
geny.
> Ale jeśli byłabym Lukasem i miałabym wybierać: związek z ukochaną
kobietą
i
> dziecko adoptowane vs rozstanie tylko z powodu kwestii macierzyństwa
to
nie
> miałabym wątpliwości.
bałabym sie jednego, ze w takim związku narastały by z tego powodu
pretensje. Bo tak to juz jest, ze chociaz godzimy sie z jakimis
sprawami, to
jednak wcale nie znaczy, ze nam sie one podobają. Z powodu mniej
waznych
rzeczy związki sie rozpadały.
> Bo o czywiście fajnie by było, gdyby partnerka Lukasa zmieniła
zdanie za
> parę lat i zechciała dziecka.
> Ale na razie należy zakładać, że nie zmieni, skoro tak deklaruje.
> O.
Moje ulubione zdanie - "nigdy nie mów nigdy..." naprawde przekonałam
sie o
tym na własnej skórze. Z wiekiem patrze na wiele spraw zupełnie
inaczej...
Pozdrowka Agata
|