Strona główna Grupy pl.soc.rodzina A co jesli ja chce dziecka? Re: A co jesli ja chce dziecka?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: A co jesli ja chce dziecka?

« poprzedni post następny post »
Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Habeck" <h...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: A co jesli ja chce dziecka?
Date: Mon, 2 Jun 2003 22:49:55 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 62
Sender: h...@p...onet.pl@ph74.internetdsl.tpnet.pl
Message-ID: <bbgd54$pe1$1@news.onet.pl>
References: <bbcns5$4tq$1@news.onet.pl> <bbdef9$hnl$1@news.onet.pl>
<0...@p...pl> <bbf5k2$5rg$1@news.onet.pl>
<0...@p...pl> <bbfa3u$jn8$1@news.onet.pl>
<0...@p...pl>
Reply-To: "Habeck" <h...@p...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: ph74.internetdsl.tpnet.pl
X-Trace: news.onet.pl 1054586852 26049 80.55.7.74 (2 Jun 2003 20:47:32 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 2 Jun 2003 20:47:32 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:39901
Ukryj nagłówki

> Oboje mamy absorbujaca prace zawodowa i proawdzimy aktywny tryb zycia.
Gratuluję. Tylko, czy macie czas dla siebie? ;P

> Po prostu nie mamy czasu (ochoty ?) na rozmowy o tym co bedzie (albo i
nie) za 10
> czy 15 lat. Moze mnie do tego czasu szlag jasny trafi ? ;)
To czasu, czy ochoty? Bo jak zdasz sobie sprawę na chwilkę przed tym "szlag
jasny trafi", że spędziłaś większość życia w "absorbującej pracy" a nie z
ukochanym, to Cię szlag trafi. ;)

> Hmm, mozna szerzej ? Nie wszystko mi sie w moim mezu podoba, ale akceptuje
go w
> 100%. Nie wiem, dlaczego mialoby to byc koncem milosci ?
> To raczej zmienianie i wychowywanie partnera bywa czesciej koncem milosci.
Pisałaś, że akceptujecie się takimi jakimi jesteście... a teraz, że nie
wszystko Ci się w nim podoba (+akceptacja w 100%). Rozumiem, że można
akceptować krzywy nos - rzecz nie do zmiany (ale w dzisiejszych czasach
chirurdzy czynią cuda! :) ), ale niby dlaczego miałbym akceptować to, że
ktoś rzuca na okrągło brudne skarpetki na środek pokoju, lub że dłubie w
nosie, lub... [wpisać cokolwiek]? Życie człowieka nie polega na tym, żeby
żyć tylko dla siebie i tak, żeby było wygodniej bo druga osoba i tak
akceptuje. Czasem warto zmienić się dla kogoś, kogo się kocha... żeby tamta
osoba nie musiała "akceptować". Ale wiem... tu czepiam się o słówka. Każdy
na pewno rozumie o co chodzi. Wiadomo, akceptacja jest ważna.
BTW nigdy się nie kłóciliście?

>
> >A prócz
> >miłości, akceptacji, dobrego czucia się razem, ważne jest, żeby dwoje
ludzi
> >miało jakieś wspólne cele... choć czasem, jak na pewno wiesz, trzeba na
to
> >poczekać. Ja nie chcę żyć obok, tylko z.
>
> Jakie cele na przyklad?
> Na pewno _celem_ naszego zwiazku nie jest prokreacja.
Jasne, że nie prokreacja. Celem naszego też nie była i nie jest. To cel -
jakby to powiedzieć? -uboczny, dodatkowy. Nie po to braliśmy ślub. Ale też
nie po to, aby żyć obok siebie i nie rozmawiać o sobie. Jak pojawi się u Was
dziecko (raczej chciane... w końcu to będzie Wasz wybór, bo jak widzę, Ty
nie pozostawiasz nic przypadkowi ;) ) to zobaczycie jak poprzestawiają się
Wam priorytety. A jeżeli się nie przestawią, to tylko ze szkodą dla potomka.
No chyba, że nie Wy chcecie wychowywać własne dziecko.

> >Ano są. :) Warto wiedzieć na czym się stoi. I na czym się stawia
fundamenty.
> >W końcu "dopóki śmierć nas nie rozłączy"... to bardzo długo.
> >
> Na tyle dlugo, ze niektorzy ludzie sie zdarza trzy razy zmienic ;)
> Ale rozumiem Wasze podejscie i wierze, ze jest dla Was dobre i sluszne.
Jest - dla nas. Bo niektórym zdarza się trzy razy zmienić. ;) Choć w gruncie
rzeczy kościelny można brać tylko raz - a to w nim chodzi o to "dopóki
śmierć nas nie rozłączy", a nie w cywilnym.

Tak na marginesie. To dyskusja akademicka. Możemy sobie porozmawiać Duniu,
możemy się poprzepychać i pocytować, powiedzieć co myślimy, ale żyjemy w
dwóch różnych światach. W gruncie rzeczy po co w ogóle dyskutujemy, po co ta
rozmowa (ależ jestem złośliwy! ;) )?Najważniejsze, że rozumiemy się z
naszymi drugimi połówkami i że jest nam z nimi dobrze, nieprawdaż?
Habeck


 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
02.06 lukas3339
02.06 lukas3339
02.06 Oleńka
02.06 lukas3339
03.06 Dunia
03.06 Ewa Ressel
03.06 Ewa Ressel
03.06 Qwax
03.06 kolorowa
03.06 Qwax
03.06 Basia Z.
03.06 Dunia
03.06 Dunia
03.06 Ewa Ressel
03.06 Grzegorz Janoszka
"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Analiza wyborcza
Deklaracja polityczna - Kukiz'15
Zbrodnie w majestacie prawa
Byle tylko do jesieni i wszystko się zmieni
Zjazd woJOWników
Re: Circuit Court PREDATOR Judge James J. Lombardi
Coś się komuś pomyliło.
Prymitywne Piractwo Prawne
Czy opiekunka dziecięca to dobry zawód?
Rusza rzadowy projekt "Heart" na swoim, wszystkim zostanie zabrane
Jakie znacie działające serwery grup dyskusyjnych?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a